Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No to pewnie pompka padła.

Sprawdź dla pewności czy na kostce zasilającej pompkę masz napięcie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

W starych dieslach pompy same sobie ciągną paliwo, ale czy vp44 też tak potrafi, to nie mam pojęcia, możliwe.

Ale coś czuję że nie bardzo by to chciało wtedy jechać, i na pewno był by problem z jazdą przy małej ilości paliwa.

Opublikowano
jeśli jest sporo paliwa w baku to może zaciągać. sporo to ponad 15-25 litrów ( różnie ludzie piszą, u mnie jak zeszło do 25 litrów to zaczęły się problemy z odpalaniem itd.)
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
Witam. Po wymianie pompy na nowej problem powraca, auto gasnie przy ilości paliwa w baku mniejszej niż 15l. Paliwo w baku również zostaje tylko w jednej komorze. Gdzie znajduje się przekaźnik pompy wspomagającej i czy to może on za to odpowiadać?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jedyne przekaźniki jakie znalazłem w e39 to te w prawym boczku bagażnika, więc jak coś, to tam szukaj.
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Witam. To mój pierwszy post na forum.

Znajomy wyjechał za granicę i zostawił mi pod opiekę E39 520d.

Auto stało jakieś póltora miesiąca nieodpalane na dworzu z połową paliwa w baku. Naładowałem akumulator, wlałem do baku dodatek zimowy do paliwa. Odpaliłem auto, zrobiłem nim bez problemów jakieś 200km. Dzisiaj zapaliła się rezerwa, zatankowałem auto, pojechałem w trasę i zrobiłem ekonomiczną jazdą jakieś 200km. Kiedy dojechałem do miasta kilka razy wdepnąłem mocniej gaz i miałem wrażenie, że przy jakiś 3 tysiącach obrotów auto jakby delikatnie przytkało. Za kilkaset metrów stanąłem na światłach i odczułem delikatne skoki obrotów. Za jakiś kilometr dalej zatrzymałem się na światłach i auto padło. Rozrusznik kręci ale nic więcej się nie dzieję. Nie widać żadnych kontrolek. Auto nawet na chwilę nie chce zaskoczyć. Sprawdziłem na szybko bezpieczniki w bagażniku ale nic nie dojrzałem. Auto odholowałem. Jutro mam zamiar sprawdzić przepływa paliwa. Poproszę o jakieś sugestie i porady. Olej był zmieniany jakieś 5 tyś. kilometrów temu. Nie wiem kiedy był zmieniany filtr paliwa i zastanawiam się czy może być on odpowiedzialny za tą usterkę, choć wydaje mi się, że nie powinien odciąć całkowicie dopływu paliwa

 

Prawdopodobnie zdechła ci pompa wstępna paliwa umieszczona pod fotelem kierowcy.

Jeśli przekręcasz kluczyk na zapłon powinieneś słyszeć bzykanie w okolicy fotela kierowcy to właśnie jest pompa. Jeśli jej nie słychać to padła i jest do wymiany.

Jeśli masz możliwość podłączenia INPE to zobacz jakie ciśnienie paliwa jest jak przekręcisz kluczyk. Powinno być w granicach 3-4 bary.

Opublikowano
Witam. To mój pierwszy post na forum.

Znajomy wyjechał za granicę i zostawił mi pod opiekę E39 520d.

Auto stało jakieś póltora miesiąca nieodpalane na dworzu z połową paliwa w baku. Naładowałem akumulator, wlałem do baku dodatek zimowy do paliwa. Odpaliłem auto, zrobiłem nim bez problemów jakieś 200km. Dzisiaj zapaliła się rezerwa, zatankowałem auto, pojechałem w trasę i zrobiłem ekonomiczną jazdą jakieś 200km. Kiedy dojechałem do miasta kilka razy wdepnąłem mocniej gaz i miałem wrażenie, że przy jakiś 3 tysiącach obrotów auto jakby delikatnie przytkało. Za kilkaset metrów stanąłem na światłach i odczułem delikatne skoki obrotów. Za jakiś kilometr dalej zatrzymałem się na światłach i auto padło. Rozrusznik kręci ale nic więcej się nie dzieję. Nie widać żadnych kontrolek. Auto nawet na chwilę nie chce zaskoczyć. Sprawdziłem na szybko bezpieczniki w bagażniku ale nic nie dojrzałem. Auto odholowałem. Jutro mam zamiar sprawdzić przepływa paliwa. Poproszę o jakieś sugestie i porady. Olej był zmieniany jakieś 5 tyś. kilometrów temu. Nie wiem kiedy był zmieniany filtr paliwa i zastanawiam się czy może być on odpowiedzialny za tą usterkę, choć wydaje mi się, że nie powinien odciąć całkowicie dopływu paliwa

 

Prawdopodobnie zdechła ci pompa wstępna paliwa umieszczona pod fotelem kierowcy.

Jeśli przekręcasz kluczyk na zapłon powinieneś słyszeć bzykanie w okolicy fotela kierowcy to właśnie jest pompa. Jeśli jej nie słychać to padła i jest do wymiany.

Jeśli masz możliwość podłączenia INPE to zobacz jakie ciśnienie paliwa jest jak przekręcisz kluczyk. Powinno być w granicach 3-4 bary.

Jeszcze jedno jeśli gaśnie ci poniżej 15-10 litrów w zbiorniku to pompa w baku. Odpowiada za przelewanie paliwa z jednej komory do drugiej.

Opublikowano
Prawdopodobnie zdechła ci pompa wstępna paliwa umieszczona pod fotelem kierowcy.

Jeśli przekręcasz kluczyk na zapłon powinieneś słyszeć bzykanie w okolicy fotela kierowcy to właśnie jest pompa. Jeśli jej nie słychać to padła i jest do wymiany.

Jeśli masz możliwość podłączenia INPE to zobacz jakie ciśnienie paliwa jest jak przekręcisz kluczyk. Powinno być w granicach 3-4 bary.

Kolego,nie przeczytałeś całego tematu-520d w e39 nie mają pompy progowej..

http://images75.fotosik.pl/97/7ea837af20c745c4.jpg
  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam

 

Patrze na forum juz dlugi czas, szukajac odpowiedzi na moj problem.

Lecz nigdzie nie moge znalesc odpowiedzi na moj problem .

Moze go opisze ...

Wiec Kupilem swoje Bmw e39 530d 99r, dokladnie rok temu od mojego wujka ktory mial je 8 lat od 2005 roku , Auto zadbane wymieniane filtry, oleje itd wszystko na biezaco , nigdy zadnych problemow , ale jeszcze za jego kadencji zaczelo sie dziac cos dziwnego , przy dodaniu gazu na max , i przejechaniu chociaz 100 m i zatrzymaniu sie do 0 km/h , zaczynalo trzepac buda . Tylko ze jemu zdazylo sie to raz albo dwa przez te 8 lat . Gdzy ja go kupilem , pojezdzilem jakies 3 msc i problem pojawial sie czesciej , ale gdy dodalem gazu delikatnie przez pare skund to problem znikal . Pewnego razu wybralem sie na wakacje do Polski , caly czas 200 km/h przez 600km , gdy zjechalem z autostady na parking auto po zatrzymaniu zgaslo (Automat), ale odpalilo normanie, ale juz z wietrznym trzepaniem buda. Gdy dojechalem do celu i auto ostyglo odpalilem go i chodzil jak nowy ale przy ostrym ruszaniu trzepanie wracalo i w dodatku na Biegu Wstecznym(R ) strasznie cos bilo jak by walil metal o metal albo Bog wie co. W Polsce pojechalem do mechanika , komputer i te sprawy 0 bledow , Pan mechanik mowi ze to zapadki na kolektorze i mowi zebym zostawil auto to to zrobi , po chwili dzwoni i mowi, ze to nie to, ze to wtryski , pojechalem je sprawdzic , Panowie mowia ze wtryski jak nowe wiec nie ruszalem nic przy nich. Wiec juz olalem go i wrocilem do Niemiec jadac po autostradzie auto zgaslo przy predkosci 190 km/h i nie chialo odpalic , po kreceniu go okolo 5 minut auto opdpalilo i pozostale 450 km przelecialo bez problemow. Ale gdy zgasilem go pod domem kolo godziny 18 , wyszedlem przestawic pozniej auto wszystko bylo dobrze . Ale rano gdy wstalem do pracy kolo godziny 5 auto juz nie dopalilo i nie odpalalo 2.5 tyg , zaholowalem go do mechanika , tam stal 3 tyg , wymieniali swiece, filtry paliwa itd , sprawdzali jeszcze raz wtryski , czyscili EGR Sprawdzali kompa , nic nie wykazalo . Ale odpalili go na Sprey do odpalania . wtedy auto odpalilo i chodzilo normalnie , ale jak auto ostyglo to znowu trzeba bylo napsikac zeby odpalilo . Teraz auto juz nawet z tym Spayem ma duze problemy z odpaleniem czy na cieplym czy na zimnym silniku . Nie wiem co robic ma ktos jakies pomysly ?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
M57 przecież samo się odpowietrzy po włączeniu zapłonu, więc nie sądzę że to zapowietrzona pompa.
Opublikowano
Dodam ze bylo w jeden dzien tak ze oppalala jak zloto przez pol dnia , a na sam koniec znowu nie chiala odpalic bez pomocy start pilot . Tylko , ze wczesniej wystarczylo napsikac troszke i palila , a teraz przynajmniej z 6 sek trzeba psikac by zalapala w dodatku bardzo ciezko

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.