Skocz do zawartości

335i E91 - co brać RWD czy AWD, 6MT czy 6AT?


jackbmw

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

 

Chcę wkrótce przesiąść się na 335i. Jako, że potrzebuję czasem przewieźć coś większego to w grę wchodzi jak na razie głównie E91. Choć nie powiem, że E92 wykluczam całkowicie. Ze względu na to, że mieszkam w Szwajcarii szukam auta z tutejszego rynku.

 

Wiem, że chcę mieć koniecznie pełen M-Pakiet, ksenony i nawigację professional. Reszta rzeczy mi w sumie obojętna, byleby auto nie było beżowe w środku.

 

Nie piszę tego wątku tu by pytać się o każdy szczegół, bo sporo już wiem technicznie i teoretycznie o tym aucie. Zastanawiam się tylko czy iść w stronę automatu czy może jednak manual, nie mam uprzedzeń do jednego czy drugiego. 6AT byłaby wygodniejsza na zapchane miasto, zaś jakaś część mnie mówi, że jednak 6MT. Może ktoś coś doradzi? Podobnie kwestia napędu. Zawsze chciałem mieć RWD ale większość aut jakie widziałem była z xDrive i z 6AT. Pewnie wiele osób posiada tu 335xi i może coś powiedzieć na temat 4 napędowej wersji i wrażeń z eksploatacji i jazdy.

BMW - The Ultimate Driving Machine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem trudno tu doradzić bo to pytanie o TWOJE preferencje i styl jazdy. W tych samochodach zarówno automat jak i manual sprawują się dobrze. Jak robisz więcej tras to wszystko jedno. Na miasto brałbym chyba automat bo wygodniej, ale w moim samochodzie mam manualną, jeżdżę po mieście sporo i jakoś mi to mimo wszystko nie przeszkadza (mimo że w dieslu tym 1/2 biegiem w mieście trzeba się trochę namachać).

Odnośnie RWD czy XD to znowu pytanie o to czy chcesz czasem poszaleć samochodem typu latanie bokiem na śniegu, czy w ogóle nie masz takich zapędów. Chociaż w Szwajcarii to za wiele nie poszalejesz :) Mi się wydaje że napęd na cztery łapy ogólnie jest fajną rzeczą, przydatną szczególnie jak wyjeżdżasz na narty w góry. Miasta w Szwajcarii są dobrze odśnieżone także w mieście moim zdaniem nie poczujesz różnicy.

Jak chcesz brać automat to wtedy raczej XD - przy zakopaniu się w śniegu wyjechanie samochodem RWD z automatem jest trudne i wymaga sporej wprawy. Jest też dużym obciążeniem dla skrzyni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi brak automatu w trójce bardzo przeszkadza. Jednak w benzyniaku nie trzeba tak czesto machać lewarkiem więc być może będziesz zadowolony i z manuala. Faktycznie potwierdzam, że duża różnica jest przede wszystkim w mieście. Na autostradzie spokojnie manual daje radę.

 

Zasadniczo uważam, ze im mocniejszy silnik tym bardziej warto mieć automat. To samo dotyczy xdrive. W tym wypadku chyba nie ma sie co wzbraniac ani przed automatem ani przed xdrive.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ja polecam kwintesencje BMW czyli AT z lopatkami i RWD.

W r92 330d miałem MT i nie byłem zadowolony, ale diesel to zupełnie inna charakterystyka silnika.

Co do xDrive - jakbym chciał AWD, wybranym quattro:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem...

 

Powinieneś wybrać przede wszystkim automat...

Co do xDrive to według uznania... Jeśli będziesz jeździł przez większość czasu w mokrym lub śliskim terenie to nawet przez chwilę się nie zastanawiaj.

Ciekawią mnie wypowiedzi chwalące napęd audi... ale to temat rzeka....

Mam 3-cie BMW xdrive i w moim odczuciu... a mam "mocne" auto z napędem na jedną oś xdrive jest optymalnym rozwiązaniem...

Mocna ośka bez przyczepności to nieporozumienie...

Tym bardziej w silniku o mocy 306 koni... jeśli nie jeździsz bokami lub ze stoperem od 100 do 300 nie będziesz wyboru żałował...

X - to komfort użytkowania + bezpieczeństwo

Ja raczej świadomie ośki już nie wybiorę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym bezpieczeństwem to nie przeginaj. Xdrive tez sie da postawić bokiem jak sie człowiek postara, a prędkość pokonania apexu ma gorsza przez gorszy rozkład masy i wyższa masę.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałeś X-a ??? dłużej niż przejażdżka "cudzesem" jeśli tak to chętnie wysłucham argumentów...

u mnie w domu standardem przy X-ach jest zamiana z żoną na samochody... od października X + fotelik jest jej a ja jeźdzę wspomnianą ośką która zimą okropnie mnie męczy...

 

nie znam nikogo kto po dłuższej jeździe AWD wrócił do ośki i byłby zadowolony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to trzeba mieć na własność coś żeby sie wypowiadać? Na własność miałem w życiu tylko malucha, Lecz o nim nie mam nic do powiedzenia. Jeździłem xdrive wieloma modelami BMW w tym wiele godzin po osniezonym torze (znacznie dłużej niż kiedykolwiek rwd). Nikt mi nie wcisnie kitu że ten napęd ma coś wspólnego z bezpieczeństwem. Owszem bezpiecznie sie nim wyjeżdża z zaspy czy blota i takie jest jego przeznaczenie, a nie zwiększanie bezpieczeństwa.

Xdrive zapewnia lepsza trakcje na śliskim podłożu. Tylko tyle i aż tyle. Przestańcie dorabiać do tego filozofię.

 

Owszem jak juz pisałem przy 300 i wiecej KM sam bym sie nad takim napędem zastanowił jeśli auto jezdzi głownie w mieście, bo slisko robi sie przy tej mocy juz po byle deszczu (z czym rwd daje sobie radę przy 200 KM)

 

A jak Cie oska męczy to zainwestuj w opony.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałbym zdecydowanie automat z xdrive. Mam stromy wyjazd z pod domu (100m) i w zime bez napędu na 4 kółka jest problem z wyjechaniem. Wcześniej miałem A6 3.0 Tdi quattro i nie zrobiło na mnie specjalnego wrażenia...to się drapie i to..Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy kto jak i gdzie jeździ.

Przy 306 km myślę że automat (najlepiej jeszcze z łopatami przy kierownicy) będzie lepszym wyborem, a do miasta to już bez wątpienia.

Co do napędu X, to również przy tak dużej mocy można go rozważyć.

BMW E36 1991 Limuzyna 325i 2005↔2007

BMW E46 2002 Touring 320d Lift 2007↔2010

BMW E91 2006 330d 2010↔2018

BMW E81 2007 118d 2015→

BMW F31 2014 325d 2018→

icon1.png

F31-C-HRj_qqhnpsx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałbym zdecydowanie automat z xdrive. Mam stromy wyjazd z pod domu (100m) i w zime bez napędu na 4 kółka jest problem z wyjechaniem

 

to jeden z wielu argumentów, podobnie jak włączanie się do ruchu z bocznej drogi... X startuje jak z procy a ośka mieli kołami gdy z boku zbliża się do nas inne auto...

 

to właśnie jest bezpieczeństwo...

 

zimą naprawdę trzeba się starać żeby mignęła w X-sie kontrolka DSC...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wasze odpowiedzi :)

 

Chcę się wkrótce przejechać kilkoma egzemplarzami i zobaczyć co mi lepiej pasi w tym aucie. Jakoś jeżdżąc po PL czy DE w dużych miastach z manualem nie miałem problemu, tak tu w CH mnie szlag trafia w korkach ciągle 1. wrzucać, stać i znowu ruszać. Albo się starzeję albo tak to odbieram, że się po Zurychu męcząco autem jeździ.

 

Co do trakcji na mokrym i przy mocniejszym wciśnięciu gazu mogłem 320i z 150KM bokiem ruszać, o zimie nie wspominając. Także trochę się boję jazdy po śniegu tylko z RWD.

 

Abstrahując od wyglądu i wieku, czy warto polować na egzemplarze po lifcie, mowa o E91? Wiem, że Navi miała upgrade z CCC na CIC i cały iDrive jest niby lepszy. Tylko przeglądając ogłoszenia widzę, że M-Pakietowe E91 LCI są tu w zasadzie tylko z silnikiem N55 i kosztują sporo więcej niż przedlifty N54 czy nawet nie M-Pakietowe LCI z N54. N55 już po za moim budżetem jest.

BMW - The Ultimate Driving Machine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LCI zdecydowanie warto...

 

A to trzeba mieć na własność coś żeby sie wypowiadać?

 

 

to mi wystraczy... :mrgreen:

 

opony... :mad2: :norty:

 

:cool2: :cool2:

 

na "usprawiedliwienie" kolegi K8... moge jedynie napisac, ze to moze byc kwestia miasta, mieszkalem tam ostatnio ~1,5roku, zima jest taka, ze jak nie musisz co dzien jezdzic autem to mozesz smialo nie zmieniac opon, tylko calycz czas uzywac letnich a do "dynamicznej" jazdy wystaczy naped nawet na 1 kolo...

 

chyba szkoda sie przepychac, kazdy kto ma/mial tego typu auto chyba zna roznice, choc podobo 80% wlascieli "1" mysli, ze ma naped FWD :mrgreen:

 

kto Cie dluzej zna to tez bedzie wiedzial, ze wpis jedenej osoby nie jest rowny wpisowi drugiej osoby...

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Osobiście uważam że powoli wychodzimy już z ery skrzyni manualnej i polecam wybór automatu.

Od dawna znany jest dowcip, że w USA najlepszym zabezpieczeniem antykradzieżowym jest skrzynia manualna.

 

W USA ludzie byli najszybciej bogaci i brali to, co najlepsze - ASB.

 

Oczywiście można dyskutować o różnego rodzaju sentymentach polaków do MSB, jednak

brały się one głównie z tego, że nikt nie widział, nikt nie słyszał.. a jak słyszał to że droga w naprawie.

 

1. Komfort

2. Bezpieczeństwo

3. Coraz więcej osób szuka ASB

4. Po kilku miesiącach i tak pojawi się uczucie ''Trzeba było brać ASB''

 

Jeśli chodzi o napęd, to osobiście wybrałbym X-drive.

 

1. Silnik o dużej mocy, więc trakcja będzie optymalna

2. Możliwość względnie swobodnej jazdy podczas zimy

3. Bezpieczeństwo

4. Ktoś, kto kupuje 335i nie martwi się o ekonomie.

 

Osobiście traktuje napęd na 4 koła jako zabezpieczenie, nawet podczas prędkości autostradowych człowiek czuje się pewien :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem czuje się pewnie a potem pełno aut 4x4 leży w rowach z tego poczucia pewności.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujący 335i nie martwi się o ekonomie? No ta, przecież tylko milionerzy kupują 335i:), w jakim świecie żyjesz:) ekonomia ma znaczenie zawsze, nawet jak masz lambo.... do tematu: x to bezpieczeństwo i lepsza trakcja na starcie ale gorsze osiągi autostradowe i wyższe spalanie. Rwd to fun z jazdy:) gorsze trakcja na starcie. Lepsze osiągi autostradowe. Skrzynia: automat ma duży lag na starcie tj redukcja momentu obrotowego i chyba mocy. .. manualna ponoć ciężko się w 335 jeździ. Ją bym w tym aucie manualna nie brał. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałbym zdecydowanie automat z xdrive. Mam stromy wyjazd z pod domu (100m) i w zime bez napędu na 4 kółka jest problem z wyjechaniem

 

to jeden z wielu argumentów, podobnie jak włączanie się do ruchu z bocznej drogi... X startuje jak z procy a ośka mieli kołami gdy z boku zbliża się do nas inne auto...

 

to właśnie jest bezpieczeństwo...

 

...

Tak, to jest realny argument, tyle, ze stosując taka technikę całkiem łatwo postawić bokiem auto. BMW ma preferencje tylnego napędu w xdrive i to wystarcza by nadać autu ruch obrotowy, a jeśli wjedziemy w ten sposób na lód to auto płynnie się zaczyna obracać. Nie ryzykował bym w ciężkich zimowych warunkach wyjeżdżania z impetem z bocznej drogi nawet z xdrive jeśli coś jedzie z boku.

 

Właściciele xdrive bardzo przeceniaja ten napęd w zakresie bezpieczeństwa. Wystarczy trochę ostro pojeździć by nabrać szacunku do auta, bo owszem przyspiesza lepiej ale hamuje w najlepszym razie tak samo jak ośka, a w zakręt ze względu na wyzszą masę i jej gorsze rozłożenie ( w przypadku BMW ) jest w stanie wejść z ciut mniejsza prędkością. Owszem dzięki lepszej trakcji wyjdzie z zakretu szybciej, ale nie mowimy o rajdach, tylko o jeździe i dodatkowo w kontekście bezpieczeństwa.

 

Ja nie jestem przeciwnikiem xdrive, ale jestem przeciwnikiem przypisywania temu napędowi wyższego bezpieczeństwa. Owszem są sytuacje gdzie on rzeczywiście coś daje także w tym względzie. Np. Podjazd pod bardzo stromą i oblodzoną górę z pewnością może być niebezpieczny z ośka, bo jeśli zabraknie pędu i przyczepności ośka może stanąć i zacząć się staczać w sposób niekontrolowany, a xdrive sobie jeszcze poradzi. Tyle, że to są sytuacje extremalne, no chyba ze ktoś mieszka w górach i ma takie atrakcje dość często. Natomiast zakrety przejeżdża sie bardzo czesto i tu xdrive jest po prostu zdradliwy, bo daje poczucie bezpieczeństwa, ale go nie zapewnia. Kierowca ma poczucie kontroli nad autem do czasu aż wyląduje w rowie, bo jechał za szybko.

 

Zacząłem swoją wypowiedz od tego, że przy takiej mocy xdrive (i automat) jak najbardziej ma sens jeśli auto ma jeździć dużo po mieście i swojego zdania nie zmieniam. Protestuje jednak przeciw mityzacji napędu 4x4 w kontekście bezpieczeństwa. Nie mam w tym żadnego interesu osobistego. Dopóki nie pojeździlem na oblodzonym i zasnieżonym torze autami z xdrive byłem zwolennikiem tego napędu i tez bez zastanowienia lykalem te powszechne przekonanie o bezpieczeństwie. Praktyka i doświadczenie oraz informacje uzyskane od kierowców rajdowych skutecznie wyleczyły mnie z xdrive.

 

Tak jak pisze AO mieszkam w miejscu gdzie napęd 4x4 nie ma sensu, co nie znczy, ze uważam iż xdrive dla kogos innego, w innych warunkach nie ma sensu.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Wtrącę się troszkę,

 

Co do bezpieczeństwa przy normalnej eksploatacji to rzeczywiście z mojego punktu widzenia i doświadczenia xdrive nie robi tak dużej różnicy, o ile.... jeździsz w miarę z przepisami i nie szukasz sobie problemów. Nie mniej pomarańczowa lampka dość często się świeciła w moim przypadku i w E87 i E90 i E60 czy F10, próba wyjazdu po zaśnieżonych podjazdach nie raz kończyła się rozgoryczeniem i ciepłymi słowami w kierunku zarządców dróg, ile to razy podchodziłem do podkrakowskich pagórków po 2,3,4,5 razy aby je zdobyć. Ileż to razy zostawiał samochód na płaskim a drałowałem z buta, i nie ważne jaki model, i jakie opony. Problem nie leży w samochodach tylko w drogach. Pod Radomiem na ładnej nowej drodze w kierunku Warszawy E87 mało mnie nie zabiło po wjeździe w kałużę na łuku.

 

A więc, xdrive to taka opcja w BMW która praktycznie wyłącza podświetlenie kontroli trakcji i ESP, samochód przez wodę na łukach przechodzi nieporównywalnie spokojniej, jazda dwoma kołami po źle odśnieżonej drodze również nie robi wrażenia, jazda po zaśnieżonych drogach, podjeżdżanie pod górę a przede wszystkich ruszanie pod nią, to inne spojrzenie na zimę.

Reasumując, mieszkając w Barcelonie, chętnie RWD, lżejsze, przyjemniejsze, tańsze.

Mieszkając w klimacie europy środkowej, tylko xdrive, ale pamiętać należy, że przy hamowaniu czy zerwaniu przyczepności na 4 kołach to nawet święcona woda nie pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym brał tylko automat a z jakim napędem to już wszystko jedno , chyba że mieszkasz gdzieś gdzie AWD sie przyda. Sam mam AT i nie ma nic lepszego a jak jeszcze kupisz 335i to będzie miodzio. Jakby Bóg chciał MT to by nam trzecią nogę doprawił (tylko proszę bez podtekstów :roll: )

Pamiętajcie jednak ,że napęd AWD na śliskim lepiej przyspiesza ale tak samo hamuje a może nawet gorzej bo masa większa. Sporo więc nowych nabywców po zakupie 4x4 wylądowało w rowie :mrgreen: . NIe czuć tego, że jest ślisko a potem problem się zatrzymać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując...wszystko zależy od tego gdzie się mieszka, ja bez napędu na 4 to w zime siedziałbym w domu...Miałem kiedyś CL500 oczywiście w automacie i ogólnie auto rewelacja ale w zime nie wyjeżdżałem z domu na nowych zimówkach..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujący 335i nie martwi się o ekonomie? No ta, przecież tylko milionerzy kupują 335i:), w jakim świecie żyjesz:) ekonomia ma znaczenie zawsze, nawet jak masz lambo.... do tematu: x to bezpieczeństwo i lepsza trakcja na starcie ale gorsze osiągi autostradowe i wyższe spalanie. Rwd to fun z jazdy:) gorsze trakcja na starcie. Lepsze osiągi autostradowe. Skrzynia: automat ma duży lag na starcie tj redukcja momentu obrotowego i chyba mocy. .. manualna ponoć ciężko się w 335 jeździ. Ją bym w tym aucie manualna nie brał. :)

 

W tym samym co ty, kolego. Prawda jest taka że silnik 335i w naszych warunkach jest rzeczywiście dla ludzi zamożnych, lub takich, którzy nie jeżdżą dużo.

A przykład Ekonomii z lambo jest przynajmniej ''nie mądry''. Jednakże dyskusja o subiektywnych opiniach nie ma sensu, ale doświadczenie poucza nas, że osoby dla których liczy się ekonomia wybierają silniki Diesla lub benzynowe o mniejszej pojemności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym samym co ty, kolego. Prawda jest taka że silnik 335i w naszych warunkach jest rzeczywiście dla ludzi zamożnych, lub takich, którzy nie jeżdżą dużo.

A przykład Ekonomii z lambo jest przynajmniej ''nie mądry''. Jednakże dyskusja o subiektywnych opiniach nie ma sensu, ale doświadczenie poucza nas, że osoby dla których liczy się ekonomia wybierają silniki Diesla lub benzynowe o mniejszej pojemności.

 

Prosze Cie? 335i dla ludzi zamoznych? Autko ktore mozesz kupic za 80-90 tys (cena mniejsza niz nowej octavii) ma byc dla zamoznych? Spalanie rzedu 13 litrow po miescie (jak duze kombi z silnikiem 2.0 w benzynie ) + 1 - 1.5 litra...

Ceny czesci zamiennych tansze niz w hondzie civic czy toyocie yaris? (mam nadzieje ze nie przesadzam:P)

 

335i zrobilo sie zwyczajnie AUTKIEM DLA LUDU. (no chyba ze ktos nowe z salonu za 300k bierze...)

Silnik benzynowy ile bedzie Ci mnie palil?

 

330i 272 ps pali tak samo albo wiecej z tego co czytam na forum

325i poliftowe tez tak samo

320i pali ze dwa litry po miescie mniej i mooze dwa litry na trasie mniej?

 

Diesle ktore z pozoru sa oszczedne (bo malo pala) ale jak przychodzi wymeinic cokolwiek to koszta za paliwo sie zwracaja...

 

Oczywiscie nie pisze ze 335i jest autkiem dla studenta ;) - moim celem jest wyprowadzenie Cie z bledu ze 335i jest tylko dla milionerow a zwykly czlowiek nie moze sobie pozwolic na taka przyjemnosc. Ten kto kupuje 335i NIE JEST milionerem, jest zwyklym czlowiekiem, i takie askepty jak spalanie SA WAZNE.

 

Ja w dwa lata zrobilem 75 tys km tym samochodem. Nie uwazam sie abym byl bogatszy niz ludzie z ktorymi np: spotykam sie co drugi czwartek na warszawskich spotach bmw... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Ceny czesci zamiennych tansze niz w hondzie civic czy toyocie yaris? (mam nadzieje ze nie przesadzam:P)(...)

 

http://allegro.pl/aisin-pompa-wody-honda-civic-concerto-crx-i2927651054.html

http://allegro.pl/elektr-pompa-wody-bmw-335i-135i-e92-e93-e82-e88-i2993835344.html (i to jeszcze używana).

 

A świstak sieeedzi ... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.