Dziwne dźwięki przy odpalaniu przy mrozach

[vero]

Problem jak w temacie, silnik m40. Zwykle po nocy lub po dłuższym staniu [6-8 godzin] po odpaleniu przez maksymalnie 3 sekundy dochodzi z przodu coś jakby zgrzytanie, później ustaje i silniczek pracuje jak złoto. Żadne dźwięki nie dochodzą, gdy kręci rozrusznik, dopiero jak odpali. Dodam, że nie mam pod silnikem osłony, więc może woda gdzieś zamarza.

[Lord Lukasz]

U mnie alternator lub pompa wody tak chodzą, po chwili przestają, nie przejmował bym sie tym zbytnio, mróż robi swoje.

[PioterW]

a jak dawno wymieniałeś olej i ewentualnie jaki masz zalany olej - może już się nie utrzymuje olej i sobie wałek i zaworki trzeszczą zanim olej się rozprowazi

[łazik]

niewiem czy jest to identyczny odglos ale czas trwania się zgadza.mam tak w czasie dużych mrozów przy odpalaniu auta,po prostu nie wszystkie paski się kręcą przez ten okres.ale może być też jak pisze pioterW;jakieś problemy z rozrządem.najlepiej niech ktoś zapala ci auto a ty podnieś maskę i zobacz z którego miejsca dochodzi ten dżwięk.pozdro :norty:

[130rapid]

Stawiam na tzw. bendix rozrusznika.

 

W duże mrozy mechanizm "spinający" kółko zębate rozrusznika z wieńcem koła zamachowe często działa mniej sprawnie.

 

Kółko nie cofa się natychmiast po wyłączeniu rozrusznika (i odpaleniu silnika), tylko kręci się napędzane kołem zamachowym przez 0,5-2 sekundy. A z nim kręci się wirnik rozrusznika [z imponującą szybkością]. Słyszalnym efektem jest dzwine, krótkotrwałe brzęczenie spod maski.

 

Nie grozi to natychmiastową awarią, ale rozrusznik nie znosi zjawiska tego na dłuższą metę. Jego wirnik kręci się wtedy 3x szybciej niż przewidział konstruktor. To zabójcze dla tulejek łożyskujących wirnik.

[vero]

a jak dawno wymieniałeś olej i ewentualnie jaki masz zalany olej - może już się nie utrzymuje olej i sobie wałek i zaworki trzeszczą zanim olej się rozprowazi

Do wymiany oleju jeszcze chyba ze 2500km, inna sprawa, że mam jeszcze po poprzednim właścicielu zalaną minerałkę, ale dźwięk nie dochodzi z głowicy. Właśnie po założeniu tego tematu musiałem jechać do roboty, przysłuchałem się dokładniej [przy otwartej masce oczywisćie] i dźwięk dochodzi zdecydowanie z okolicy alternatora i pasków klinowych.

[vero]

Nie grozi to natychmiastową awarią, ale rozrusznik nie znosi zjawiska tego na dłuższą metę. Jego wirnik kręci się wtedy 3x szybciej niż przewidział konstruktor. To zabójcze dla tulejek łożyskujących wirnik.

Jest na to jakaś rada?

[łazik]

a jak dawno wymieniałeś olej i ewentualnie jaki masz zalany olej - może już się nie utrzymuje olej i sobie wałek i zaworki trzeszczą zanim olej się rozprowazi

Do wymiany oleju jeszcze chyba ze 2500km, inna sprawa, że mam jeszcze po poprzednim właścicielu zalaną minerałkę, ale dźwięk nie dochodzi z głowicy. Właśnie po założeniu tego tematu musiałem jechać do roboty, przysłuchałem się dokładniej [przy otwartej masce oczywisćie] i dźwięk dochodzi zdecydowanie z okolicy alternatora i pasków klinowych.

 

sprawdz ich naciąg i stan.jeżeli to tylko one to się nieprzejmuj.po prostu jak są długo na mrozie to sztywnieją i zanim powrócą do swojej elastyczności to chwila mija.dżwięk bendixa różni się od pasków także powinnieneś go odróżnić!pozdro :norty:

[vero]

Tak czy inaczej paski jadę niebawem wymienić bo już nieźle hałasują, ale to nie one dają ten dźwięk.

[130rapid]

Jest na to jakaś rada?

 

Zdemontować rozrusznik (przy okazji można go pięknie przejrzeć pod kątem stanu tulejek i szczotek; oczyścić komutator) i przesmarować jakimś lepszym smarem stałym odpornym na dużą temperaturę cały mechanizm przesuwający kółko zębate, włącznie z dźwignią popychaną przez elektromagnes zamocowany na rozruszniku.

 

Mój [wypróbowany] elektryk robił cały przegląd rozrusznika za 50 PLN, włącznie z demontażem / montażem w samochodzie.

[130rapid]

Właśnie po założeniu tego tematu musiałem jechać do roboty, przysłuchałem się dokładniej [przy otwartej masce oczywisćie] i dźwięk dochodzi zdecydowanie z okolicy alternatora i pasków klinowych.

 

Czyli hałasuje dłużej niż 3 sekundy, skoro zdążysz wyjść z samochodu i posłuchać. Trzeszczenie / grzechotanie mogą też wysyłać łożyska alternatora kończące żywot, szczególnie jeśli pasek klinowy był [zbyt] mocno naciągnięty.

 

Spróbuj odpalić silnik ze zdjętym paskiem klinowym. Jeżeli hałas zniknie, to jego źródłem jest alternator, ewentualnie pasek, albo któreś z kół pasowych. Jeżeli hałas będzie dalej słyszalny, to pomartwimy się dalej.

Edytowane 17 Stycznia 2006 przez 130rapid

[vero]

Dzięki za radę. Trzeba będzie podjechać to oglądnąć. Jak przeglądną to oczywiście opiszę co było nie tak.

[Boggy e36]

a klekocze czy tylko zgrzyta? bo u mnie klekocze po odpaleniu jakieś 5-10 sekund i są to "szklanki".

[vero]

Czasami klekoczą popychacze, ale tylko na wilgoci, trwa to max 2 sekundy i jest to chbya norma w m40.

 

EDIT: Aha, u mnie klekoczą przez olej. Jak zmienię na półówkę to powinno się uspokoić.

[vero]

Odgrzewam temat. Jestm prawie pewny, że odgłosy sa wydawane przez paski lub rolki pasków. Wygląda na to że paski po prostu przymarzają do rolek. Dzisiaj przy -15 stopniach dosyć długo hałasowało. Czy jest jakaś rada aby paski nie przymarzały? Czym je potraktować? I czy wogóle można coś takiego zrobić?

[łazik]

Odgrzewam temat. Jestm prawie pewny, że odgłosy sa wydawane przez paski lub rolki pasków. Wygląda na to że paski po prostu przymarzają do rolek. Dzisiaj przy -15 stopniach dosyć długo hałasowało. Czy jest jakaś rada aby paski nie przymarzały? Czym je potraktować? I czy wogóle można coś takiego zrobić?

może czas je wymienić? nie wiem ..ja tam sie nie przejmuje.nic ci się poważnego nie stanie,chyba że cały czas ci tak piszczy u mnie jest to dosłownie parę sekund i to przy większych mrozach.pozdro :norty:

[vero]

Później paski pracują cicho. Zawsze jakieś problemy wychodzą jak człowiek ma dół finansowy... shit :[

[vero]

Znalazłem coś takiego:

http://www.fulltech.pl/catalog/product_info.php?products_id=47

będę musiał przetestować.