Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Przymierzałem sie do zakupu takiego zderzaka.

Te tanie zamienniki to straszna kupa, za nic w świecie nie idzie tego spasowac.

Te droższe to już jak się trafi, jedni mówią że pasuje dobrze, innym odstaje.

Mimo wszystko polecam oryginał.

Sam kupiłem trochę poobdzierane w podobnych pieniądzach, pomalowałem i wygląda jak malina.

Koszt zakupu niewiele większy, ale tak czy owak oba trzeba będzie malować, więc oszczędność niewielka, a masz pewność że będzie pasował idealnie :)

Opublikowano
Witam. Posiadam oryginalny M Pakiet w E39.Może nie na temat ale powiem szczerze,że chińskie zabawki są z lepszego materiału wykonane jak oryginalne zderzaki BMW M Pakiet E39. Dziecko rowerkiem uderzy to od razu wszystko pęka. Nie wiem dlaczego produkuja takie gó.. i do tego za taka cenę jeszcze. Nie chcę też wiedzieć z czego są wykonane te podróby. Jak BMW nie potrafiło sobie poradzić z jakością to co dopiero to będzie. W E60 M Pakiet to inna bajka. Tam wszystko jest jak należy, materiał potrafi się wyginać i jest elastyczny.Piszę z doświadczenia,fajnie wygląda i nic pozatym. Pozdro
Opublikowano
Nie wiem dlaczego produkuja takie gó.. i do tego za taka cenę jeszcze.

Jak to dlaczego? Żebyś przy najmniejszej kolizji wrócił do ASO i kupił nowe. Teraz tylko na tym zależy producentom przy projektowaniu samochodów/części. Właśnie z tego powodu obecnie produkuje się części/podzespoły za pomocą programów wyliczających ich wytrzymałość żeby tuż po gwarancji możliwie dużo elementów zaczęło się sypać. Teraz producenci lwią część swoich zysków generują dzięki serwisom i naprawom pogwarancyjnym...

To, że zamienniki plastikowe są często produkowane z lepszych materiałów, za to trochę gorzej spasowane to już nie jest nowość. Sam testowałem/testuję nadkola krótkie m-pakietowe pod zderzakiem i są zrobione z takiego tworzywa, które można dość znacznie wygiąć bez obawy o uszkodzenie. Próbowałem trochę wygiąć kawałek nadkola oryginalnego - rozsypało się na pierdyliard kawałeczków. Kruche to jak zaschnięta kula z nosa. Ale właśnie dlatego serwisom żyje się teraz tak dobrze...

Co do samych zderzaków m-pakowych w zamienniku (czy innych plastikowych elementów) trzeba się liczyć z tym, że nie będą idealnie spasowane i trzeba czasem trochę powalczyć i im pomóc pilnikiem tu i ówdzie, żeby to pasowało jak trzeba.

Pzdr.

Opublikowano
Co do nadkoli to nie zgodzę się. Nadkola oryginalne są lepszej jakości. Wiadomo, że cena podróby bije na głowę oryginał. Nie ma co się oszukiwać, prędzej czy pożniej oryginał też się rozleci. Uważam na krawężniki i dziury ale i tak kilka razy w roku trzeba je wymienić, więc lepiej zakupić podróbę za 1/5 ceny oryginału. Co do zderzaków to chodziło mi o to , że w E39 jest tragedia w porównaniu do innych bmw i nawet do innych marek.W E60 juz się postarali. Zderzak w E39 bardziej nadaje się do odlewu formy jak do codziennego użytkowania. Pozdr
Opublikowano
Co do nadkoli to nie zgodzę się. Nadkola oryginalne są lepszej jakości.

Trudno mi się z tym z kolei zgodzić z jednego powodu - praktycznego powodu. Przyhaczyłem oryginalnym jeszcze nadkolem m-pakowym o krawężnik (był o jakieś 0,5cm-1cm wyżej niż dolna płaszczyzna nadkola). Lato, temperatura około 25-27 stopni więc nie jakieś tam mrozy, w których tworzywa pękają jak wafle, najazd bardzo wolny. Niestety oryginał rozleciał się na strzępy. 2-3 miesiące później po zamontowaniu zamiennika produkowanego u nas w PL zapomniałem się i przy także wolnym podjeżdżaniu do tego samego krawężnika (lokalny sklep/market na osiedlu) także przeciągnąłem nim po krawężniku. Jedyny objaw uszkodzenia to porysowany spód nadkola. Z uwagi na jego plastyczność ładnie się podgięło do góry a po wyjechaniu wróciło do swojej normalnej formy.

Choćbym był nie wiem jak wielkim fanem oryginałów to niestety ale zamienniki uważam za dużo bardziej odporne na mechaniczne uszkodzenia. Oczywiście mają swoje wady w postaci nieidealnego spasowania ale przy odrobinie umiejętności można je bez problemów dopasować i będą ok. Nie wspominam już nawet o cenie bo nawet jeśli uda się uszkodzić zamiennik to w plecy jest się kilkadziesiąt złotych a nie kasę jaką sobie winszują w ASO za wątpliwej wytrzymałości oryginały...

Pzdr.

Opublikowano

ja też dziękuję kolegom za wypowiedzi. Chyba się skuszę jednak na ten zamiennik. Zacznę od tylnego, jako że łatwiej ukryć niedociągnięcia w spasowaniu. Chociaż jestem dobrej myśli - trochę umiejętności manualnych posiadam :lol:.

Z tego co mi się wydaje to trzeba po prostu zwracać uwagę na to by zamiennik był z ABSu a nie z jakiejś żywicy epoksydowej lub innego wynalazku. Miałem w poprzedniej e46 nieoryginalne nadkola z ABSu i nic się z nimi nie działo. Trochę otwory montażowe nie pasowały ale tam się nagięło, tu podszlifowało i było cacy :cool2:

...Przyspieszenie to najlepszy sposób na spędzenie czasu między zakrętami 😜

-> E46-> E39-> G20

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.