Skocz do zawartości

[E36] 318 - Termostat - Wyoka temperatura


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich

 

Podczas ostaniej jazdy silnik zaczął mi się grzać. Objawy: Wysoka temp. płyn z chłodnicy zaczął mi się lać, górny wąż gorący, dolny zimny.

 

Postanowiłem obejrzeć termostat, włożyłem go do kubka z wrzątkiem i nic sie nie działo wygląda tak:

http://fotoo.pl//out.php/i86539_termostat.jpg Wydaje mi się, że jest otwarty.

 

Postanowiłem odpalić auto bez termotatu i niby było ok ale po dłuższym czasie temperatura skoczyla w góre powyżej dopuszczalnej.

 

Czy możliwe zeby bez termostatu silnik sie przegrzewał w dodatku temp. -20 stopni i dodam jeszcze, że ogrzewanie w kabinie jako tako działało bez termostatu.

 

Prosze o pomoc ;)

 

PS. Mam pytanie czy do silnika m43 nie można kupić samego termostatu bez obudowy? W sklepie powiedziano mi, że tylko z obudową do tego modelu cena 120 zł.

Opublikowano
Gdyby termostat był otwarty jak piszesz to dolny wąż też by był gorący A jeśli się przegrzewa bez termostatu to trzeba zrobić test układu chłodzenia na zawartosć co2 . A na początek zrób test zegarów i zaobserwuj czy wskazówka od temperatury prawidłowo się zachowuje
Opublikowano

Witam

Miałem podobną sytuację. Przy mrozach - 20C zagrzał mi się silnik. temperatura poszła na max ( czerwone pole) , wyciekł płyn. Początkowo myslałem że szlag trafił chłodnicę. :mad2:

 

Awaria okazała się jednak prozaicznie prosta - zablokowało termostat w jednej pozycji. Lekiem na to okazało się - zalanie płynem chłodnicy ( tym zimowym -35C wczesniej dolewałem tym na -22C), odpowietrzenie układu chłodzącego ( trochę zabawy na parkingu z pedałem gazu i otwartym wlewem na zbiorniczku chłodnicy ). Na drugi dzień ponownie dolałem płynu ( odpowietrzenie trochę zassysa chłodziwa - łącznie wlałem 3l od momentu wycieku) i pozamiatane. Oczywiscie w między czasie starałem jeżdzić trochę autkiem. W pierwszy dzień gotował się termostat. Ale na drugi wszystko pusciło. Termostacik chodzi jak lalunia. :D

 

Jesli ten zabieg nie pomoże ani moczenie termostatu w gorącej wodzie to niestety czeka najprawdopodobnie wydatek na nowe termo.

Opublikowano
Witam

Miałem podobną sytuację. Przy mrozach - 20C zagrzał mi się silnik. temperatura poszła na max ( czerwone pole) , wyciekł płyn. Początkowo myslałem że szlag trafił chłodnicę. :mad2:

 

Awaria okazała się jednak prozaicznie prosta - zablokowało termostat w jednej pozycji. Lekiem na to okazało się - zalanie płynem chłodnicy ( tym zimowym -35C wczesniej dolewałem tym na -22C), odpowietrzenie układu chłodzącego ( trochę zabawy na parkingu z pedałem gazu i otwartym wlewem na zbiorniczku chłodnicy ). Na drugi dzień ponownie dolałem płynu ( odpowietrzenie trochę zassysa chłodziwa - łącznie wlałem 3l od momentu wycieku) i pozamiatane. Oczywiscie w między czasie starałem jeżdzić trochę autkiem. W pierwszy dzień gotował się termostat. Ale na drugi wszystko pusciło. Termostacik chodzi jak lalunia. :D

 

Jesli ten zabieg nie pomoże ani moczenie termostatu w gorącej wodzie to niestety czeka najprawdopodobnie wydatek na nowe termo.

 

Z problemem uporałem się wczoraj i jest dokladnie taki sam jak napisał kolega wyżej, również dolałem około 3l płynu.

Dzięki wszystkim za rady, temat uważam za zamknięty. :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.