wałek pękł

[łazik]

witam :? dziś jechałem z wrocławia i 40km przed chatą coś lekko strzeliło,auto zgasło,dałem na luz zjechałem na bok[przypuszczałem że to pasek] ściągnąłem pokrywę zaworów,wziąłem klucz i pokręciłem korbowodem...wałek rozrządu się ukręcił między kołem zębatym a pierwszym garkiem.zawory pewnie pogięte[na szczęście głowicę mam :D ] ale co sądzicie o tłokach?,czy mogło je podziurawić.czy ktoś miał podobnie?.pozdro :norty:

[Bartek-Carfix]

tłokom nic sie nie stało

 

pozdrawiam

bartek

[Centrino]

Niekoniecznie. Zawor mogl uderzyc w tlok. Ale dziury raczej nie wybil wiec wystarczy tylko przeszlifowac

[Bartek-Carfix]

chyba ze sie połamał.... i latał sobie w cylindrze. Widzialem juz taki wbity w tłok zawór i rozklepana głowice i było to bodajze w renault safrane- słaby materiał....

 

 

pozdr

[Centrino]

No ja widzialem calkiem niedawno w 2.5 ETA.

Chlopaki krecili baczki i walek pekl w dwoch miejscach a zawory uderzyly w tloki.

Generalnie troche poszlifowalismy i autko nadal jezdi :)

[łazik]

chyba ze sie połamał.... i latał sobie w cylindrze. Widzialem juz taki wbity w tłok zawór i rozklepana głowice i było to bodajze w renault safrane- słaby materiał...

 

jakby pękł to by coś chyba ''zatarabaniło''?pozatym z tego co zauważyłem, a raczej namacałem po ciemku to sprężyny były całe i żadna z główek niewyskoczyła. hałasu nie było, bo jak tylko coś ''cykło'' to pojechałem na biegu około 10-20 metrów,dałem na luz i zjechałem na pobocze.jak rozbiorę[pojutrze najpewniej] to dam znać co się stało!.dzięki za pocieszenie! :mrgreen: pozdrawiam

[Centrino]

no niby tak ale 10-20 metrow to wbrew pozorom bardzo duzo. Silnik pare razy sie obkrecil

[__Kai__]

no niby tak ale 10-20 metrow to wbrew pozorom bardzo duzo. Silnik pare razy sie obkrecil

 

Parę? Uuuuuu...

Ogólnie mogło się nic nie stać, po remoncie głowicy będzie jak "nowy".

[łazik]

garki w porządku!!! :D lekko tylko ssące uderzyły.mam jedno pytanko,przy rozbieraniu głowicy jeden hydraulik się rozpadł.czy je się jakoś czyści? trzeba je wymyć naprzykład w rozpuszczalniku przed włożeniem?jak odróżnić dobry od złego? czy jest wogóle taka możliwość.pozdo :norty:

[Elwis]

garki w porządku!!! :D lekko tylko ssące uderzyły.mam jedno pytanko,przy rozbieraniu głowicy jeden hydraulik się rozpadł.czy je się jakoś czyści? trzeba je wymyć naprzykład w rozpuszczalniku przed włożeniem?jak odróżnić dobry od złego? czy jest wogóle taka możliwość.pozdo :norty:

 

Jeżeli hydropopychacz się rozpadł to jest raczej do wymiany. U mnie tak wyglądał popychacz na najbardziej zjechanej krzywce wałka. Wymień ten jeden a najlepiej wszystkie. Sztukę kupisz za ok 40 zł.

[belgus]

Czesc laz

Z tego co pamietam ,to cos juz robiles w tej glowicy.

Mnie najbardziej interesuje ,dlaczego sie ten walek ukrecil.

pozdrawiam

klepalo i dalej klepie :P

[łazik]

no napawałem krzywki i dżwigienki[regenerowałem bo klepało].gość mi go trochę podkręcił i auto lepiej jechało.do faceta miałem zaufanie bo wcześniej robił nam wałki do rajdówek i były rewelacja!!.ale ten mój chyba musiał przegrzać bo pękł w miejscu w którym był wyważany i szlifowany[przynajmniej tak to wygląda :? ].lub to zwykłe zmęczenie materiału,poza tym autka nieoszczędzam i brałem coś takiego pod uwagę.kupiłem zatem za niewiele silnik ze skrzynią i sterownikiem....i się przydał :mrgreen: .tamtą głowicę i tak zrobię bo'' tylko'' zawory krzywe a narazie zakładam tą ''nowszą'' bo już wcześniej ją splanowałem i dotarłem.

 

dobrą masz pamięć :clap: .pozdro :norty: