Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam.Mam pytanko,czy ktoś bawił się z wymianą łożyska koła tylnego?,tzn.czy jest to pracochłonne i czy trzeba do tego jakiś specjalistycznych narzędzi takich jak ściągacz lub prasa.Cichłbym się za to zabrać ale nie wiem czy sam podołam, bo nie wiem od czego zacząć.Proszę może ktoś mnie rozjaśni.
Opublikowano
Obowiązkowo prasa. Moje na prasie 20T ledwo puściły... Możesz sam zdemontować wahacz i pojechać do kogoś kto ma prasę. No i uwaga na połączenie hamulcy wężyk/rurka -oby się odkręciło, a nie ukręciło.
Opublikowano

Ja również przyłączam się do tematu. W sumie u siebie wymieniłem prawie wszystko właśnie o łożyskach myślałem lecz nie mam bladego pojęcia co z czym się je. Po co do tego prasa ? W ogóle słyszałem że na dobre łożysko, nie mówię ekstra trzeba wydać 500-600 zł za sztukę ? Bo te za 100 zł to made in china.

 

I tu rysunek tak dla rzutu.

 

http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=HB51&mospid=47370&btnr=31_0196&hg=31&fg=10 przód

http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=HB51&mospid=47370&btnr=33_0168&hg=33&fg=40 tył

Opublikowano
Ja również przyłączam się do tematu. W sumie u siebie wymieniłem prawie wszystko właśnie o łożyskach myślałem lecz nie mam bladego pojęcia co z czym się je. Po co do tego prasa ? W ogóle słyszałem że na dobre łożysko, nie mówię ekstra trzeba wydać 500-600 zł za sztukę ? Bo te za 100 zł to made in china.

 

I tu rysunek tak dla rzutu.

 

http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=HB51&mospid=47370&btnr=31_0196&hg=31&fg=10 przód

http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=HB51&mospid=47370&btnr=33_0168&hg=33&fg=40 tył

Tak jak piszesz, przednie łożysko (SKF) to kwota min 400zł... chińszczyzna dużo tańsza. Na tył to koszt min 100zł (FAG)

Prasa służy do wyjęcia i osadzenia łożyska w tylnej piaście, przód jest inaczej skonstruowany i łożysko stanowi integralną część piasty dlatego tyle kosztuje, ale za to łatwiej się wymienia.

Opublikowano

Może podpowiem coś w temacie. Kiedyś wymieniałem łożysko w francuzie w kole przednim. Wyciągnąć było trudniej jak osadzić.

Wyciągnąłem po przez rozcięcie łożyska, natomiast przy wkładaniu sprawa była banalna.

Łożysko wrzuciłem do zamrażalnika a wahacz położyłem na gazie i czekałem do momentu aż przestanie lecieć z niego dymek (ok 15-20min). Łożysko samo wskoczyło pozostało jedynie schłodzenie miejsca naokoło łożyska aby temperatura nie uszkodziła uszczelniaczy łożyska.

Opublikowano

Wymieniałem oba łożyska kół tylnych - bez prasy!!!

Wystarczy zdemontować półoś, odkręcić nakrętkę piasty i wybić stare łożysko (oczywiście tarcze i hamulce także należy zdemontować). Potem jest jeszcze niewielki problem ze zdjęciem wewnętrznej bieżni łożyska - można zbić także, to kruchy materiał.

Nowe łożysko można nabić do piasty(wahacza) używając zewnętrznej bieżni starego (wybitego) łożyska - wejdzie równiutko i bezpiecznie.

Po założeniu pierścienia segera (czy jak to tam się nazywa) wkładamy wewnętrzną część piasty (tą z otworami do przykręcania kół). Generalnie wystarczy "lekko" ją wcisnąć - potem od wewnątrz można już założyć nakrętkę i ściągać.

 

Sam montaż był banalny, gorzej z "wyjęciem" starych łożysk - trzeba się nieco nagimnastykować.

Opublikowano
Wymieniałem oba łożyska kół tylnych - bez prasy!!!

Wystarczy zdemontować półoś, odkręcić nakrętkę piasty i wybić stare łożysko (oczywiście tarcze i hamulce także należy zdemontować). Potem jest jeszcze niewielki problem ze zdjęciem wewnętrznej bieżni łożyska - można zbić także, to kruchy materiał.

Nowe łożysko można nabić do piasty(wahacza) używając zewnętrznej bieżni starego (wybitego) łożyska - wejdzie równiutko i bezpiecznie.

Po założeniu pierścienia segera (czy jak to tam się nazywa) wkładamy wewnętrzną część piasty (tą z otworami do przykręcania kół). Generalnie wystarczy "lekko" ją wcisnąć - potem od wewnątrz można już założyć nakrętkę i ściągać.

 

Sam montaż był banalny, gorzej z "wyjęciem" starych łożysk - trzeba się nieco nagimnastykować.

Ty wymieniłeś bez prasy, a ja mógłbym tylko pomarzyć... po za tym demontaż i montaż łożyska za pomocą młotka to dla mnie naprawa w stylu kowala -bez obrazy.

Opublikowano

Zapewniam Cię, że nowe łożyska nie ucierpiały - wszystko robione z głową, wszak nie sztuką jest rozwalić nowe SKF'y po 115zł/szt. - mnie bynajmniej na to nie stać.

Choć metoda - zgodzę się "kowalska" , ale skuteczna.

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.