Skocz do zawartości

316i grzeje sie po wymianie wiska i paru innych el.


inso

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

mam problem, każdy mowi co innego, nie wiem już.

zaczęło sie od tego, że jadąc autostrada przy predkości 100km/h wystrzeliła mi chłodnica tzn. ten plastik górny który wchodzi do węża odleciał(wyrwało go) wraz z wężej, rozwaliło cały zbiorniczek wyrównawczy.

Kupiłem nową chłonice, termostat, zalałem plynu nowego, odpowietrzyłem układ, nowe filtry od razu, olej. i ok. jednak w miescie auto grzało sie, wtedy musiałem włączyć nawiew gorący i spadała temp.

sprawdziłem, wisko do wymiany.

Wymieniłem wisko,

wczoraj jechałem, troche dalej, bo wczesniej nie sprawdzałem po wymianie wiska,

przejechałem z 40km trasa/miasto, i tak przy 70km/h gdzie wylaczyłem ogrzewanie auto zaczeło sie grzac, temp. wzrasta, ja oczywiscie wtedy włączałem ogrzewanie.

nie mam juz pojecia co to moze byc, albo juz cos z silnikiem? albo pompa wodna?

 

spotkaliście sie z takim czyms?

 

byłem u znajomego który robi e46 (pomacał węże odkręcił korek , ten waż górny gruby był gorący, ten dolny z drugiej strony byl prawie, że zimny) i mowił, że to raczej pompa wody, bo gdyby to była uszczelka pod głowica to by mi zaraz ta druga chłodnice wywaliło znowu.

Pompe mogę wymienić, nie ma dużo roboty, tylko po raz którys spuszczanie płynu etc.

ale nie chce sie za to zabierać, jeżeli to uszczelka bo mi sie to nie będzie opłacało już.

drugi zaś znajomy który tez robi bmw, mowil,ze mial klienta z podobymi problemami i to byla wlasnie uszczelka.

auto nie dymi, oleju bierze znikome ilosci, po odkręceniu korka od zborniczka wyrównawczego nie ma bąbli, nalotu pod korkiem od wlewu takze nie ma.

 

co o tym myślicie?

moge jakos do sprawdzic czy to jednak uszczelka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmm....

powodów moze być kilka:

- najprawdopodobniej zle odpowietrzenie (odpowietrzając masz ogrzewanie ustawione na maxa?) odpowietrzając sprawdż jak się zachowuje wąż powrotny do chłodnicy, (jak wskazówka dojdzie do pionu, to powinien powrotnym wężem pójść gorący płyn (jeśli nie, to termostat mógł się zawiesić, lub jest spory bąbel powietrza- tu pomaga lekkie uniesienie przodu auta do góry-dolewasz plynu, obserwujesz co sie dzieje i czekasz- ja po montazu m52- odpowietrzałem auto prawie 50min- ), przy wymianie chłodnicy- (bo wymieniałeś) - czasem trzeba się trochę pobawić-popompować wężami, -odpowietrznik i korek musi być wykręcony)

-korek chłodnicy- jest sprawny? trzymając go w ręku i naciskając -powinien pracować (tzn odbijać)- jeśli nie- to do wyrzucenia- (kiedyś dawno temu w m3 przez wadliwy korek wymieniałem uszczelkę pod głowicą i chłodnicę, bo ją tak wydęło ,ze nie pytaj) cena korka 15pln- a naprawa auta 3 koła)

-pompa wody- pourywane łopatki,wirnik (czasem się zdarza, -przy plastikowych)

- najgorsze- bije kompresja do układu, ale to będziesz widział po plynie

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi

 

a więc tak, o ile sie orientuje pompa ma właśnie plastikowe łopatki.

Jak odkręce korek to leci woda, jak dodam gazu to leci wiecej -tak.

 

a ją odpowietrzałem z 20-30 minut, ogrzewanie było na maxa.

z tym korkiem to sprawdze, ale nie teraz bo silnik gorący, zrobie to później.

 

na pomiar kompresji moge podjechac w sumie, ciekawe ile to kosztuje, kiedys robiłem to z kumplem ale juz nie pamiętam jak to było, w innym aucie.

 

przy odpowwietrzaniu wąż robił się gorący(ten dolny) ile troche czasu mineło znaim się taki zrobił, niby mam nowy termostat, ale może byc on nie sprawny?

moge go jeszcze troche odpowietrzyc ale znjomy z którym to robiłem , że on sie sam odpowietrzy, bo w korku od zbiorniczka są takie jakby płaskie dziurki i przez to płyn leci z tego miejsca gdzie jest odpowietrznik do zbiorniczka wyrównawczego i, ze ona niby sie sama odpowietrzy.

taki pomiar co2 i kompresji mozna zrobic na stacjach diagnostycznych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

na pomiar kompresji moge podjechac w sumie, ciekawe ile to kosztuje, kiedys robiłem to z kumplem ale juz nie pamiętam jak to było, w innym aucie.

Nie jedź na poniar kompresji tylko na pomiar zawartości co2 w układzie chłodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

na pomiar kompresji moge podjechac w sumie, ciekawe ile to kosztuje, kiedys robiłem to z kumplem ale juz nie pamiętam jak to było, w innym aucie.

Nie jedź na poniar kompresji tylko na pomiar zawartości co2 w układzie chłodzenia

 

 

okej, podjade jak bede w miescie,

 

z ciekawosci , bo nie wiedziałem, że można to zmierzyc.

czym robia takie pomiary?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-korek chłodnicy- jest sprawny? trzymając go w ręku i naciskając -powinien pracować (tzn odbijać)- jeśli nie- to do wyrzucenia-

 

sprawdziłem korek

 

faktycznie jest cały sztywny, nic nie odbija, to może byc przyczyna całego cyrku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam tak, zatem uszczelka pod głowica padła, nie opłaca mi sie i tak juz tego robic.

byłem na warsztacie, ale nie mieli czasu, powiedzieli, żeby przyjechać we wtorek ale, że to raczej będzie uszczelka właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj miałem dużo czasu więc wziąłem się za robote, i tak wymieniałem pompe (ktora byla dobra) odkręciłem termostat (z trudem bo sie zapiekł) wrzuciłem do garna z goraca woda tez i ten stary, ten stary otworzył sie ładnie, a ten nowy minimalnie, przy juz prawie wrzacej wodzie

 

zalozyłem stary termo

i auto trudniej jest zagrzac, ale nie grzeje sie juz.

co lepsze wisko ktore jest nowe nie załącza sie, a ja nie wiem gdzie dałem paragon. super

 

ale grunt, ze narazie auto sie nie grzeje(chodz dokladnie nie bylo jak sprawdzic, ale z 20 min na postoju byl i przejechalem 6km bez ogrzewania wszystko i jest ok.

 

przy odkreconym korku, do gory podnosi nie poziom płynu w zbiorniczku, a jak wlacze ogrzewania to jego stan spada, czemu tak sie dzieje?

nie wiem od czego jest taka kostka przy wycieraczkach juz prawie(tylko pod nimi) na trzy [piny?] i ma trzy żółte kable, po jej odłączeniu nic sie nie działo, co to moze byc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Chcialbym dolaczyc cie do problemu. Mam 320i m50 91r. Kupilem ja niedawno i odrazu byly problemy z grzaniem. Po przejechaniu 3-4km musialem zatrzymywac sie zeby ostygl silnik. Wyciagnalem termostat i juz trzymala pod czas jazdy temperature. Wczoraj wymienilem wizko i dalem nowy termostat. Auto chodzilo 10minut przed garazem i temp byla idealna. Zrobilem rundke po osiedlu i sie zatrzymalem. Silnik znow sie grzal :?

Dodam, ze ogrzewanie nie dziala.

Jakies sugestie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym dolaczyc cie do problemu. Mam 320i m50 91r. Kupilem ja niedawno i odrazu byly problemy z grzaniem. Po przejechaniu 3-4km musialem zatrzymywac sie zeby ostygl silnik. Wyciagnalem termostat i juz trzymala pod czas jazdy temperature. Wczoraj wymienilem wizko i dalem nowy termostat. Auto chodzilo 10minut przed garazem i temp byla idealna. Zrobilem rundke po osiedlu i sie zatrzymalem. Silnik znow sie grzal :?

Dodam, ze ogrzewanie nie dziala.

Jakies sugestie?

Zapowietrzony układ

Przyjemność zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zanim rozwalisz uszczelke sprawdz ja tak jak i ja te same obiawy mialem i ja wisko zespawałem na sztywno teraz jest wichura co wazniejsze temperatura jest juz ok ale zamowilem nowa wiskoze febi 155zł + przesyłka licze ze bedzie ok

------na chgłodnym silniku wykręć swiece i po jedz do mechanika i zrób tak niech w każdk można sprawdzić uszczelke i zaworyy otwór wkręci koncówke i podepnie manometr i nabij 8-9 atmosfer i a zalej chłodnice równo wodą lub płynem na biegu 3 pchnij lekko samochód do tyłu i tak z każdym sylindrem ta brak bombli w chłodnicy oznacza ze uszczelka jest ok ja też się bałem o nią bo 3 tyg jeżdziłem total bez chłodzenia ale m43 jest nie do zdarcia jesli nie masz dobrego mechanika przyjedz do mnie mój wezmie około 50 złociszy za takie sprawdzenie uszczelki c hyba to nie wiele za swiety spokój pozdrowiam tomasz J.

jedynakk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.