Witam mam problem, każdy mowi co innego, nie wiem już. zaczęło sie od tego, że jadąc autostrada przy predkości 100km/h wystrzeliła mi chłodnica tzn. ten plastik górny który wchodzi do węża odleciał(wyrwało go) wraz z wężej, rozwaliło cały zbiorniczek wyrównawczy. Kupiłem nową chłonice, termostat, zalałem plynu nowego, odpowietrzyłem układ, nowe filtry od razu, olej. i ok. jednak w miescie auto grzało sie, wtedy musiałem włączyć nawiew gorący i spadała temp. sprawdziłem, wisko do wymiany. Wymieniłem wisko, wczoraj jechałem, troche dalej, bo wczesniej nie sprawdzałem po wymianie wiska, przejechałem z 40km trasa/miasto, i tak przy 70km/h gdzie wylaczyłem ogrzewanie auto zaczeło sie grzac, temp. wzrasta, ja oczywiscie wtedy włączałem ogrzewanie. nie mam juz pojecia co to moze byc, albo juz cos z silnikiem? albo pompa wodna? spotkaliście sie z takim czyms? byłem u znajomego który robi e46 (pomacał węże odkręcił korek , ten waż górny gruby był gorący, ten dolny z drugiej strony byl prawie, że zimny) i mowił, że to raczej pompa wody, bo gdyby to była uszczelka pod głowica to by mi zaraz ta druga chłodnice wywaliło znowu. Pompe mogę wymienić, nie ma dużo roboty, tylko po raz którys spuszczanie płynu etc. ale nie chce sie za to zabierać, jeżeli to uszczelka bo mi sie to nie będzie opłacało już. drugi zaś znajomy który tez robi bmw, mowil,ze mial klienta z podobymi problemami i to byla wlasnie uszczelka. auto nie dymi, oleju bierze znikome ilosci, po odkręceniu korka od zborniczka wyrównawczego nie ma bąbli, nalotu pod korkiem od wlewu takze nie ma. co o tym myślicie? moge jakos do sprawdzic czy to jednak uszczelka?