Znowu trochę śniegu napadało, a że mam pod domem parę zakrętów z dobrą widocznością... :lol: Stwierdzam, że zestaw tył napęd+zima jest trochę demonizowany. Włączone DSC praktycznie uniemożliwia jakąkolwiek zabawę. Jak tylko tył zacznie delikatnie wyjeżdżać to nawet kontry nie zdążę zrobić a już słychać dwukrotne charakterystyczne "trrrr" z tyłu i samochód jest ustawiany w swoim torze. Dla zainteresowanych - jest taki program na TVN Turbo "K2: Kierowców dwóch" i pare dni temu widziałem odcinek, gdzie wzięli bodajże E39 i testowali DSC. Test polegał na tym, że Kuchar prowadził beemke, a przed nim Bielak w bagażniku drugiego auta wyrzucał przed maskę beemki jakieś pluszowe miśki. Kuchar miał omijać. Test pierwszy przy 70km/h. Najpierw z wyłączonym DSC a potem z włączonym. Na porównaniu widać jaką dobrą robotę robi DSC.Test drugi przy 140km/h i tu żaden system w niczym nie pomoże.