Wojciech35

tak...w tym przypadku to sprawka tylko zimnych lutów... no chyba, że "poleciała" u Ciebie cała płytka. Ale na 99%, wystarczy poprawa lutowania. tu masz link to fotki z "wydłubanym" jeżem... http://img87.imageshack.us/i/resizeofs7000361xr6.jpg/ nie musisz nawet rozdłubywać całej powierzchni...popatrz tylko po której stronie są interesujące nas końcówki. przelutuj wszystkie 9 wystających zaznaczonych na rysunku końcówek!!! tylko rób to w miarę dobrą lutownicą, by przypadkiem nie rozlutować innych elementów po drugiej stronie płytki. Możesz też mieć u siebie, tak jak na rysunku, nie obsadzone niektóre styki...w zależności o typu i wykonania jeża. Tym się nie martw...więc lutuj tylko te, które masz... U mnie już prawie rok jeż pracuje bez zarzutu po własnoręcznej regeneracji. :norty: w miejsce wydłubanej zalewy użyłem kleju pistoletowego na gorąco i nic sie nie stało...kumplowi też tak naprawiałem... możesz też, jak sam piszesz użyć i silikonu.. chodzi o to by uszczelnić płytkę przed zawilgoceniem.

to jest link do Twojego silnika: http://www.realoem.com/bmw/partgrp.do?model=DM11&mospid=47537&hg=11&fg=20 rys. Nr 2...Twoje koło zamachowe dwumasowe :D

po co masz kupować jakikolwiek??? :duh: Nie kupuj żadnego tylko napraw swój! Zimne luty sa powodem, że jeże zaczynają wariować! Zajęło mi to godzinkę! 1. wyjmujesz jeża - czas 5min. 2. delikatne zdrapanie zalewy...masy plastikowej...czy tam jakkolwiek ją zwać - czas 45min. 3. przelutowanie końcówek układu - czas 5min. 4. założenie jeża i kontrola sprawności działania - czas 5min. 5. wrażenia z wykonanej pracy? bezcenne :D

Nie wiem co prawda jak masz typ lusterek, choć po roku widać, że chyba inne, ale jeśli takie same jak ja...to będzie problem. Przerabiałem ten temat.. I nie bardzo jasne jest co chcesz wymieniać? Czy ramkę czy obudowę? Mniejsza o to co...ale żeby jednak wymienić albo to, albo to..to i tak musisz rozbierać całe lusterko, łącznie ze sprężyną w przegubie składania lusterka. Nie wiem za ile dostałeś uszkodzone elementy, ale ja postanowiłem nie bawić się w rozbieranie (po wcześniejszych dokładnych oględzinach) i kupiłem kompletne lusterka po stówce za sztukę. Tym sposobem mam i nowe wkłady, i całe obudowy, i całe ramki, bo były u mnie popękane i jedno, i drugie, a wkłady trochę przyrdzewiałe. Szybciej i sprawniej wymienisz całe komplety, łącznie z demontażem boczków drzwi. No ale tak czy inaczej życzę powodzenia w demontażu lusterek.

tuleje tylnych sanek raczej tak nie stukają przy wsiadaniu. Przy jeździe po dziurach to i owszem...ale nie przy wsiadaniu. A stukanie wcale nie musi pochodzić z tulei pływającej... U mnie też były takie stuki..a okazało się, że stuki pochodziły z mocowań hamulców kole tylnym.

a czy przy wymianie sprzęgła wymieniałeś też dwumasę? z tymi wibracjami czy drganiem drążka biegów oraz z problemem wrzucenia biegu...to może być właśnie dwumasa. Sprawdzony sposób na "słuchową diagnozę" zużycia dwumasy: 1. Stań lewą stroną przy jakiejś ścianie...żeby się dźwięki odbijały 2. otwórz szybę...i słuchaj... 3. zgaś silnik przy wciśniętym sprzęgle...powinno być cicho 4. zgaś silnik przy niewciśniętym sprzęgle... jeśli usłyszysz "terkot" "klekotanie" (jak zwał tak zwał)...to raczej dwumasa się kończy. A propo mocy i dynamiki silnika...to może po prostu ten przebieg ponad 160tkm...wcale nie jest faktycznym przebiegiem? Sprawdź kompresję...jak już będziesz u tego mechanika. Jeśli jest cienko z tą kompresją...to może po prostu masz trochę bardziej niż się spodziewałeś wyeksploatowany egzemplarz. to głuche stukanie dochodzące z tyłu auto, to może być tylne zawieszenie... powodów może być wiele

Panowie jeszcze pytanie a'propo tego zaworu CDV... jaki ma być jego stan? Ma on być drożny czy zatkany?

ar_w...dzieki za wszystkie podpowiedzi... w sobotę nurkuję pod auto i bede sprawdzał...choć skrzyni to nie wyciągnę..bo auto potrzebne do jazdy. co zaś się tyczy tulei tylnej belki to to odpada by wymieniłem w ubiegłym roku wszystkie cztery.

szarpie tylko przy ruszaniu..potem już nie. nie, tak sie nie dzieje! jedynka i pedał w podłogę i obroty spadają i prędkość rośnie! stuki są... jak jadę wolno...powiedzmy II bieg..i kiedy wysprzęglam...to słychac takie metaliczne stuki. Jak puszczę sprzęgło...to również słychać taki sam stuk.

chwytam chwytam... mam za kółkiem miliony kilometrów... :D ale nie zauważyłem u siebie takich objawów..agresywnego łapania. No ale dzieki...w sobotę nurkuję pod auto u sprawdzę ten zawór CDV... Obyś miał rację. Jesli tak to dobra wódka dla Ciebie...

chyba proste że nie chce by to była winna dwumasa. Jeszcze mi tylko zdradź co to jest ten zawór CDV i gdzie go szukac? Akurat w sobotę wjeżdzam na kanał bo zmieniam olej...to sprawdzę przy okazji i ten zawór a tak a'propo... oprócz szarpania przy ruszaniu, to strasznie szarpie podczas jazdy gdy nagle dodam lub ujmę gazu...

właśnie jest dokładnie tak jak napisałeś... szarpie...aż mnie coś boli :cry: ... Z tym, że akurat u mnie biegi wchodzą leciutko a tarcza sie nie ślizga może coś takiego: 1. http://allegro.pl/item1003136635_kolo_zamachowe_dwumasowe_bmw_e39.html lub 2. http://allegro.pl/item1004949274_kolo_zamachowe_dwumasowe_bmw_520i_e39_320i_e36.html ?

właśnie też tak pomyślałem o tych czujnikach docisku... bo te kable kończą się na wysokości najwyższego punktu szyby.

czyli co to klekocze? jak zdiagnozować uszkodzoną dwumasę?

raczej tak... szarpie podczas jazdy...klekotanie przy gaszeniu silnika...wiec to chyba dwumasa.

Czeka mnie chyba naprawa związana ze sprzęgłem i dwumasą. Zastanawiam się tylko na co się zdecydować... bo to, że sprzęgło wymienię na nowe to raczej jestem zdecydowany, jakoś odżałuję te kilka stówek... ale co zrobić z dwumasą? Nowa kosztuje potworne pieniądze ok. 2tys. Regeneracja to koszt rzędu 500-700. Co radzicie? Jak naprawialiście swoje auta w tym względzie? bo w "używkę" to raczej pchał się nie będę... Może jakieś podpowiedzi...sugestie... Może jakieś polecane warsztaty (rejon Białystok-Łomża-Ostrołęka) ? Pozdrawiam.

hmmm... nie wyglądało mi to na własnoręczną rzeźbę... zbyt ładnie..zbyt dokładnie...

Lusterka wymienione! a teraz kilka może przydatnych uwag...tak "dla potomnych": sama wymiana zajęła mi około dwóch godzin... najpierw trzeba zdemontować "boczki" drzwi i rozłączyć wiązki kabli... Jak to zrobić można obejrzeć http://www.youtube.com/watch?v=zEZ-bcEYdRA&feature=player_embedded... wyjąć (wcale nie do końca) obudowę głośnika wysokotonowego..wystarczy tak do połowy ramy drzwi... odkręcić głośnik wysokotonowy i pozostałe dwie śruby lusterka...jedna z nich znajduje się pod uszczelką gumową, ale wystarczy ją tylko odchylić... Zamontowanie wszystkiego w odwrotnej kolejności. Jedyna kwestia to faktycznie różne kąty wykonania lusterek między tymi z "anglików" a tymi z "europejczyków". Ale nie jest tak, że nic nie widać po zamontowaniu lusterek angielskich. Można "podciągnąć" samymi silniczkami, lub wstawić jakieś tulejki dystansowe pod mechanizm, by uzyskać odpowiedni kąt. Ja zostawiłem bez żadnych dystansów i jest ok.

Dzisiaj zmieniałem lusterka w swojej buni, i siłą rzeczy musiałem zdjąć boczki drzwi i inne elementy. Pod plastikową osłoną górnej ramy drzwi, obok głośnika wysokotonowego, biegną dwa przewody (czarne zresztą), i to w obydwu drzwiach. Do czego są te przewody??? http://img706.imageshack.us/i/20100426u.jpg/

nie ma co sie dziwić, że węże są twarde...jeśli ciśnienie w układzie to prawie 2 atmosfery... a o odpowietrzaniu układu w BWM było masę razy... poszukaj... było na ten temat wiele postów.

wystarczyło poszukać: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=480185 :D

ale można zmienić tylko same obudowy a mechanizmy zostawić moje???

kurcze...wszyscy czytają...a nikt nic nie napisze...poza kolegą Monolit-em.. ..a mnie nagli czas :oops:

Witam Panów... ponieważ uszkodziły mi się po zimie wkłady lusterek i muszę zmienić, chcę kupić kompletne lusterka (bo i obudowy mam popękane). Tylko teraz pytanie: czy lusterko z anglika będzie pasowało do mojej wersji E39 z 1996r.??? oto lusterko do zakupu: http://moto.allegro.pl/item997226926_bmw_e39_lusterko_prawe.html

powiadam raz jeszcze: geometrii przedniego zawieszenia w modelach seryjnych nie reguluje się! jedynie zbieżność. elementy przedniego zawieszenia po skręceniu "do kupy" stanowią całość. BMW ma to do siebie, że nie można wyregulować niczego oprócz zbieżności. Na upartego można się bawić, ale to już tylko w egzemplarzach specjalnych np. typu Racing. Górne mocowania McPhersonow trzeba odwrocic (w stosunku do tego jak sa fabrycznie montowane) i juz wtedy podobno jest ok -2 do -2.5* negatywu bez zadnych inny zmian. Nie pozwalajcie na ustawianie metodą rozwiercania kielicha i ustawiania na "śruby" poprzez przesunięcie mocowania teleskopu bądź sprężyny w kielichu. Taki warsztat omijajcie z daleka. Jedynie w tylnym zawieszeniu oprócz zbieżności, mamy możliwość regulacji kąta pochylenia koła.