Musiałbyś dać zbadać aku do instytucji która sie tym zajmuje a ich wynik będzie przed sadem jako dowód w sprawie dopuszczony, koszty tego musisz pokryć najpierw sam, do tego zaświadczenie o prawidłowym zamontowaniu jak i prawidłowej instalacji w samochodzie z warsztatu będzie dodatkowym twoim atutem, Jeżeli będziesz mieć wszystko co będzie wskazywać na wadę akumulatora a nie użytkowania będziesz mógł żądać zwrotu kosztów bądź w przypadku oporów pójść z całością do sadu, Z grubsza tak by musiało to wygldac, choć w 100 % nie jestem pewny, byś musiał znalesc adwokata ktory sie zna na tych tematach i będzie wiedział dokładnie jak z tym sie obejść, z poczatku samo pismo od adwokata do tej firmy moze spowodowac przelom w sprawie, tak czy siak nie wiem czy sie oplaca nerwow i czasow na to. Chyba tylko zeby dowiesc racji i dostac zwrot kasy, ale jak pisalem nie wiem czy warto i bys musal pierw zabrac rade adwokata w tej kwesti, co wszystko niesie koszta. ktore nie musza zostac w calosci zwrocone jezeli sprawa nie trafi przed sad.