Dziękuje BMW za ekstra 30 minut w Krakowskich korkach. Nie jeżdżę na codzień po mieście ale cholera jasna, Basztowa jest zamknięta od 3 miesięcy? A to gowno się upiera. Pominę, ze wcześniej chciał jechać pod wiaduktem, który tez jest zamknięty od jakiegoś czasu. Mam RTTI i mapy z Lutego! Skończyło się na tym, że pojechałem po swojemu stojąc w mega korku. Oczywiście nawigacja kazała mi zawracać ale ignorowałem to do momentu aż pokazał moja trasę. Zaufanie stracone. Dłuższe trasy Ok, w mieście dziękuje wolę Google bo tam te drogi są zaznaczone jako zamknięte. Też macie takie doświadczenia?