Łukasz

Ja wybrał bym 525tds. Do 520i trzeba włożyć gaz -sekwencje (koszt ok 4000 min). Co do układu paliwowego tds, to jeżeli pompa wtryskowa narazie nie sprawia kłopotów to nie ma się co martwić tym co może kiedyś "może" się zepsuje. Skup się przedewszystkim na stanie technicznym tych pojazdów i wybierz ten lepszy (tak wg mnie powinno się kupować używany samochód). Najlepiej to podjedz jednym i drugim na diagnostykę. Dla mnie w porównaniu silnika 2,5tds i 2,0i, diesel wypada lepiej. Podobna moc, lepszy moment obrotowy, żadnej zabawy z gazem. I absolutnie nie sugeruj się podawanym przebiegiem. Na te auta z tego rocznika to stanowczo za mało. Pozdrawiam.

Jeżeli masz LPG to weź przejściówkę, dużo osób o tym nie wie. A jeśli nie masz gazu to teraz na poważnie zastanów się nad jego założeniem. W UK robi się naprawdę duże przebiegi, a oszczędności na gazie przy cenach benzyny to w ciągu roku majątek.

Jeżeli Twoje BMW miałoby rzeczywiście taki przebieg jak piszesz to jak na tą markę to praktycznie "nowe" auto. Wszystkiego najlepszego ale nie daj się zwieść licznikowi.

Generalnie to wymien wszystkie eksploatacyjne elementy.Jak czegoś nie jesteś w aucie na 100% pewien to też wymień. Sporo na tym zaoszczędzisz. Bo w Anglii masakryczne ceny a mechanicy fatalni.

Mój kolega ukręcił śrubę w 520. Tyle że u niego została w srodku. Też dało się zrobić bo wywiercił. Wiem, że drugą sam dorobił. W Twoim przypadku to żaden problem. Najlepiej to zlej ten olej bo go szkoda jak nowy i kup nową śróbę, nie będzie droga.

Mi się wydaje, że w tego typu instalce to ilość gazu jest zawsze ta sama a obroty zwiększa się śróbą sterującą dopływ powietrza. Tak czy inaczej nic tu nie pokręcisz i jeżeli chcesz żeby wszystko było jak trzeba, w tym spalanie to jedz do gazowników. I napewno nie jest to wina złego gazu.

Też mam mały problem z zegarami w mojej 525i ale tylko podczas testów. Potrafi nieraz zniknąć przebieg (tak jakby się wyłączały w tym miejscu) a wskazówka obrotów i prędkościomierz stają w połowie. Podczas jazdy wszystko działa normalnie więc nie wymieniam. Dziwne to troche.

Czujnik temperatury silnika. Skoro silnik nie kuleje na odpalonym to cewki ok. Powinno to być właśnie to. Do głowy przychodzi mi jeszcze przepływka jak już wcześniej zasugerowano. Może zawiesza się gdzieś klapka i dlatego nie pali.

W takim razie te wszystki "używki" z ALLEGRO to też bubel i 99% z nich też nie będzie chodzić.

W moim BMW mam uszkodzony przedni czujnik ABS-u (od strony pasażera). Cena nowego trochę mnie podłamała, ale mam okazję wyciągnąć taki z BMW ze szrotu. Tyle tylko, że tamten to będzie lod strony kierowcy. Ponadto panowie z serwisu podpowiedzieli mi, że wyciągnięcie takiego czujnika graniczy z cudem, gdyż z reguły się go ponoć uszkadza podczas demontażu. Jak sądzicie czy da rade włożyć lewy zamiast prawego i czy da radę go wyciągnąć nieuszkadzając? Dzięki za pomoc, pozdrawiam.

To, że masz walniętą przepływkę to na 99%. Myślę, że należałoby też sprawdzić sondę lambda bo wg mnie to od niej wszystko się zaczęło - skoro masz II generację instalki LPG. Z tym falowaniem to żeczywiście pompa paliwa ma dużo wspólnego ale w Twoim przypadku sprawdziłbym ją na końcu. Przedewszystkim sonda i przepływka. Dziwi mnie też, że przy takich zaburzeniach pracy na gazie Twoi gazownicy próbują cokolwiek jeszcze ustawiać. Zwróc też uwagę na świece. Polecam NGK. I tak na koniec sprawdz jeszcze płyn w chłodnicy. Może zamarza Ci parownik?

W moim E36 mam już od dłuższego czasu bardzo dziwny problem z obrotami na LPG. Instalka I generacji. Generalnie nie narzekam, bo przejechałem już na niej ok 100 tyś i w sumie jest bezawaryjnie. Problemem jest to, że jak się tak dobrze nagrzeje to obroty staną na ok 1300. Jak jest zimny to jest super-planowo ok 700. Dodam, że jak przygazuje to spadają na ustawione 700. Najlepsze jest to, że jak złapie temperaturę i swoje 1300 rpm, wystarczy że otworzę maskę i wszystko wraca do normy. Dosłownie przewiew chłodu i jest tak jak powinno. Może ma to jakiś związek z czujnikiem temp, ale na logikę to nic z drugim wspólnego. Może przepływka, ale z drugiej strony czemu po otwarciu maski wraca do normy? A może parownik? Nie mam naprawde pomysłu bo problem jest "dziwny". Dzięki za pomoc. Pozdrawiam

Zmieniłem czujnik położenia wału i wszystko jak ręką odjął. Iskra jest, auto pali, silnik lepiej chodzi, nawet wskaźnik spalania pokazuje mniejsze zużycie na trasie.

Do Twoich rad już dawno sie zastosowałem. Niestety iskry dalej nie ma. Wyczytałem z innych postów że kwestie z brakiem iskry mają jednak dużo wspólnego z tym czujnikiem. Ja już wymieniłem:kopułkę, palec, kable, bezpieczniki ok. Co jeszcze może być?

napewno juz wiem ze czujnik położenia wału korbowego ma wpływ na iskrę i jeżeli jest padnięty to iskry nie będzie. Mam zamiennik tylko czy dam rade go samemu włożyć, na jaką odległość od wału korbowego,czy coś trzeba ustawiać?

A może by tak jeszcze zmienić czujnik połozenia wału. Jego awaria może chyba zakłucić pracę zapłonu i co za tym idzie - brak iskry? Mam taki dostępny, zastanawiam się czy jestem w stanie go sam zamontować, czy szczelina na kole zamachowym musi być jakoś specjalnie mierzona itd. Patrzyłem też na mój czujnik położenia wału i za nic nie da się go wyciągnąć. Może młotkiem? Ktoś ma jakieś pomysły?

Zmieniłem cewkę, kopułkę i palec. Bezpieczniki całe. Dalej nie ma iskry. Czy ktoś ma jakiś pomysł?

Witam. Mam problem z brakiem iskry w moim E36 1.6, M40. Kupiłem na szrocie kopułkę,palec i cewkę. Wydaje mi się że to główne częc sci mogące być winne za brak iskry. Moje pytanie brzmi czy cewka do mojego auta to ta pierwsza czy druga, bo ja kupiłem tą pierwszą. http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=93542192 http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=93744357 Dzieki za podpowiedzi.

A czy telepanie kierownicy przy hamowaniu jest normalne?

Takie normalne to to nie jest, zwłaszcza że piszesz o stukach przy hamowaniu. Najprawdopodobniej maglownica nadaje się do regeneracji. Może to też być wina samego docisku na maglownicy, wtedy dwa ruchy kluczem i jest wporządku. Posprawdzaj również pozostałe części zawieszenia (sworznie i łączniki stabilizatora)bo w tym modelu lubią się psuć, a ich uszkodzenie również przenosi stuki na kierownicę. Pozdrawiam.

I znowu wszystko działa. Już od tygodnia jest dobrze. No chore to jakieś????

W moim E36 1.6 mam instalację I generacji. Najprostszą, na śróbę. Przejechałem na LPG jakieś 120 tyś km i do tej pory było świetnie. Właściwie nadal nie powinienem marudzić ale jest pewien drażniący szczegół, który niedawno się pojawił. Otóż często gdy zatrzymuję się na rozgrzanym silniku obroty stoją na pułapie 1300. Po jakichś 10 sekundach spadają na ustawione przez gazowników 900. Próbowałem wyrególować coś sam, ale jak zmniejszę obroty, to powiedzmy z 1000 spadną na 600 i telepie motorem. Gazownicy twierdzą, że jest to wina krokówki. Jak dla mnie to co ma piernik do wiatraka, skoro na benzynie chodzi dobrze a instalka jest I generacji. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam.

Ostatnio nastąpiła poprawa. Wygląda to tak, że jak z rana odpalam samochód, to kontrolka od ABSu nie gaśnie. Ale jak już przejadę się kawałek, zgaszę, potem znowu odpalę to kontrolka gaśnie i ABS też już działa. Czy ma ktoś jakiś pomyśł gdzie zacząć szukać? Dzięki. Pozdrawiam.

Jakiś miesiąc temu naprawiłem w aucie ABS. Winna była pompa. Mianowicie po rozpędzeniu samochodu było takie WRRRRR i zapalała się kontrolka. Wstawiłem nową pompe i było super ale przez krótko. Dziś włączam stacyjkę(bez odpalania), kontrolka ABS zgasła, a po około 10 sekundach zapaliła się spowrotem! No i co to może być ?!? W związku z tym, że kontrolka zapala się jeszcze przed odpaleniem silnika pompa powinna być sprawna. Czy mogą to być czujniki. Dziwne jest to, że początkowo gaśnie a potem znów się świeci. Dodam jeszcze, że jak szybko odpalę i ruszę, to przy hamowaniu ABS jest, po czym znowu po jakichś 5 sekundach jazdy(nawet jak już nie hamuję) zapala się kontrolka. No chore to wszystko jakieś?!? Dzięki za pomoc. Pozdrawiam.

Sprawa jest taka, że masz za luźną linkę. Regulacja jest na lince pod górną osłoną chłodnicy. Jeżeli nie możesz otworzyć maski dźwignią, to połóż się pod samochodem i spróbuj sięgnąć do linki. Warunkiem jest zdjęcie dolnej osłony pod chłodnicą (jeżeli tokową masz). Pozdrawiam.