Witam. Zaraz po kupnie mojego 320d CR 150KM postanowiłem zająć sie klapkami zawirowań i kilkoma innymi bzdurami:) Klapki usunąłem, były dość dobre ( nie wyczułem żadnych luzów ) ale lepiej dmuchac na zimne:) Przy okazji wymieniłem uszczelki na Victor Reinz w całym kolektorze + uszczelka pod egr z ASO. Podczas zabawy z silnikiem wymieniłem kompletną odmę kupioną w ASO, wężyki cisnienia silikonowe Samco 3mm gdzie sie tylko dało, wyczyściłem egr ( był fest zaflugany;p ) i zreanimowałem elektrozawory od turbo i EGR. Na koniec zmieniłem olej na Motul X-Clean 5w30 i komplet filtrów MANN ( powietrza, oleju, paliwa ) Powiem tak... Teraz jest kosmos:P Po kupnie myslałem, że auto ciągnie jak szalone ale dopiero teraz widze jak M47 może fajnie jechać. Nie ma laga przy pełnym bucie, ciągnie żwawo do 4500 obr. Po wymianie klapek odniosłem wrażenie, że jest delikatnie głosniejszy, naprawde odrobine. Spalanie według dystrybutora po kupnie i przed wszelkimi operacjami miasto -7,3 trasa - 5,9 Spalanie po garażowych igraszkach ( szczerze mówiąc nie wiem ile w tym zasługa klapek ) miasto - 6,7 trasa - 5,1 Jeżdzę raczej normalnie, nie mulasto ale też nie mocno żwawo. Trasy pokonuje zazwyczaj przelotową 120km/h.