rononM1

U mnie na razie sprawdza się CB Radio - koszt z montażem ok. 350zł. a tirowcy i inni cały czas gadają gdzie stoją z suszarką, który fotoradar nie działa, jakim nieoznakowanym z kamerą jeżdżą "misiaczki" Jeśli ktoś się nie decyduje na zakup CB zawsze może jeżdzić za osobówką z dodatkową dłuższą anteną.

przy nadmiarze oleju silnika raczej nie zatrzesz :) , ale może Ci powywalać co słabsze uszczelki - cisnienie jest duże, szczególnie przy wysokich obrotach /a kto jeżdzi becią spacerowo :P / Mnie tak kiedyś puściła uszczelka pod deklem - lepiej podjedź i trochę ściągnij

Ale jesteś czepialski :roll: Widzę, że o oleju piszą chłopaki z W-wy to przy okazji paru innych spraw rzuciłem m.in. pytanie A tak w ogóle to jakiego używasz oleju :mrgreen:

Właśnie na takim jeżdżę i też jestem b.zadowolony :cool2:

Poczekajmy co chłopak napisze - ale nie wydaje mi się żeby jeździł tyle bez zmiany. Co do Twoich 165kkm z chęcią bym Ci pozazdrościł :clap: ale b.mocno wątpię że to prawdziwy przebieg przy tym roczniku :naughty: Jak kupowałem swojego to miał 178kkm :liar: - jestem realistą :( i oceniam go na ok. 300kkm :duh: Ten Twój olej to syntetyk? Jeśli tak - proponuję abyś jednak zmienił na półsyntetyk co byłoby wskazane przy tym wieku auta i prawdopodobnie przy sporym przebiegu. Koledzy z Forum którzy od dawna używają becie pewnie to potwierdzą.

A gdzie w W-wie kupujecie-wymieniacie Valvoline'a bo ja w Cobrze na Sławińskiej - może jest gdzieś taniej; sporo jeżdżę a jednak te 7 literków + filtry :? .

Biotit - "...opałowemu..." chodziło chyba o to że jego-ktoś-tam używa tego oleju już przez 40kkm; zobacz że on sam jeździ na nim 20kkm - gdyby w tdsie bez wymiany tak ostro grzał to pewnie jego E34 już by dogorywała :shock: , no chyba że ma jeszcze świeży silnik. A swoją drogą ile Ty masz przebiegu, że wymieniasz co 15kkm? Pozdro!

A długo na nim jeździsz? Na MAXLIFE ja już 20 kkm ... Szwagier walnął ponad 40 kkm (jest mechanikiem) ... żadnych efektów ubocznych. Jedyna moja obserwacja co do maxlife to to, że w pewnym "wąskim" zakresie obrotów silnik pracuje jakby go zarzynano ... BTW - po zalaniu maxlife tds przestał brać olej ... wcześniej brał pół litra na 1000 km (przy ostrej jeździe - tj ciągłę przyspieszenia pod czerwone pole - tryb S na automacie) ... U mnie w całym zakresie wygląda, że jest oki - silnik pracuje tak samo... A u Ciebie jaki to zakres obrotów, może przegapiłem?

A długo na nim jeździsz?

Polecam Valvoline MaxLife /półsyntetyk/ - wcześniej miałem Mobila półsyntetyk /zapomnaiłem jak się nazywa :roll: / a po zalaniu Valvolinem silnik zaczął jakby ciszej i lżej pracować.

Miałem zwykłego Maxora - po ok.1.500 km po założeniu spalanie spadło +- 8-10% - kilkakrotnie sprawdzałem bo nie chciało mi sie wierzyć. Tylko że to był Partner 1,4 benz. :twisted2: Z firmy został mi natomiast Maxor Sport i waham się czy go zakładać do mojego tds-a

w miedzyczasie znalazłem posty na temat podobnego szrpania w tds-ach i mogą to być podobno jeszcze inne przyczyny: m.in. do czyszczenia nastawnik pompy paliwa. Na razie zacznę od ponownej wymiany filtra paliwa i powietrza: obawiam się, że mechanik wtrynił mi Filtrona a wiadomo jakie to g. - później zaleję V-Powera i przegonię go trochę. Pomyślę też o czyszczeniu tej pompy.

Mam podobny problem: na 1,2,3 biegu przy obrotach do mniej więcej 2200-2500 i normalnym naciskaniu gazu lub równych obrotach szarpie i galopuje. Gdy lekko zdejmę nogę z gazu lub mocniej przyciskam - przechodzi. Gdy kupowałem mojego tds-a miał automat - teraz jest przerobiony na manual /automat padł/: kolega-mechanik który tym się zajmował twierdzi że to może być wina sprzęgła lub samego koła dwumasowego. Wszystko pojawiło się po wymianie oleju, filtra paliwa i powietrza - wcześniej nic nie drgnęło. Jak poczytałem na forum - to wcale nie musi być to: może być "lewe powietrze", silnik krokowy i parę innych rzeczy. Jeśli ktoś może mi pomóc - BŁAGAM :modlitwa: , bo sytuacja ta mnie strasznie zajeżyła :evil: a nie lubię jak mi coś w aucie nie "gra". /tak się zastanawiam i może przy wymianie filtra powietrza coś się po...o, lub filtr powietrza i paliwa są g..., tzn nic nie warte/

U mnie też tego trochę było: -zacząłem od Supermirafiori 131 2000ccm silnik podrasowany do 145KM: w 1990 r w W-wie prawie nikt mi nie podskoczył -Audi 100 2,2 - wtedy niezła rakieta -MB 124 230 Coupe - ładny ale nudny -E34 535 - kiedyś to był motor! :twisted: -Escort 1,6 D :duh: -3 Ople: Ascona, Kadett, Vectra A: wszystkie 1,6 90KM -Toyota 4-Runner 4,0 R6 - POTĘGA!!! -Mondeo V6: 170 KM a na autostardzie u Niemców przy 160 pod górę brały mnie różne TDI, HDI -Scorpio 2,3 : porażka jak to się prowadziło -3 Partnery Hdi :twisted2: służbowe - całkiem sympatyczne dla rodziny -przez 3 miesiące Renault Clio 1,4 z 2000r :oops: które zamieniłem na mojego tds-a :cool2: Pozdr. dla wszystkich

Witam wszystkich - ja po raz pierwszy ale też sie dopiszę: 525 tds Touring '92, był automat :( , jest manual :) , ABS, poduszka kierowcy, klima dwustrefowa manual, elektr. podgrz.lusterka, 2 przed.szyby elektr., 2 podłokietniki przód, 1-tył, 5 zagłówków, podwójny szyber, halogeny, alu. Pozdrawiam!