whatever :8) według mnie czarne dodatki w białym samochodzie,nijak się złożą na sensowną "stonowaną" kompozycję, jeśli punktem odniesienia do nich nie będzie choć jeden trafnie wybrany duży czarny element...bez czarnego dachu, to już zdecydowanie nie byłoby to...a już z perspektywy tyłu pojazdu,czarna lotka bez czarnego dachu - porażka, czarny (ciemny) dyfuzor bez czarnej lotki - porażka, czarne fele bez choć lekko przyciemnionych szyb bądź bocznego dodatku w postacie czarnych lusterek bocznych - porażka,przyciemnione szyby, bez czarnych listw okiennych w białym samochodzie...np.listwy chrom,panowie...porażka...stąd do tego splitery, stąd białe paski na matowych nerkach itd... według mnie... :diabel_faja: a jeśli lubi się tylko białe, to po co dodawać do niego czarne...i wtedy też jest dzik :cool2: