molerus

Ja mialem nieco inny problem, tzn. falowalo mi oswietlenie, ale niezaleznie od obrotow. Okazalo sie ze mialem krzywo zamocowany alternator i po prostu sie wytarl.

Czesc! Po pierwsze jak przy takich objawach mechanik kazal Ci wymienic sonde lambda to jest to [BAD] nie miechanik i proponuje go zmienic. Sonda lambda w BMW ma bardzo maly wplyw przy jezdzie na benzynie, auto dokladnie sie tak samo zachowuje po jej odpieciu, jedyne co to spalanie Ci wzrosnie. Po drugie przed atakowaniem walka rozrzadu sprawdz pompe paliwa, moze po prostu nie daje cisnienia. Pozdrawiam

>>bayzel<< Nie powiem Ci jaki powinien byc czas otwarcia, ale fachman od BMW od razu Ci powie czy jest dobry czy nie po odczytaniu danych z komputera. Natomiast wizualna ocena wtryskow jest jak najbradziej mozliwa po ich sciagnieciu.

Ja zaplacilem po 42 zl/sztuka. Sprawdz najpierw na kompie czas otwarcia wtryskow, jesli jest za dlugi to wlasnie wtryski. W symie ta wymiana wyszla mnie taniej niz bak paliwa z dodatkiem do czyszczenia wtryskow ktory nic nie dal. Mozna tez czyscic wtryski ale u mnie to nie mialo sensu bo przy gazie 2 byly zupelnie wypalone.

U mnie pokazuje za duze poniewaz mam mixer umieszczony przed przeplywomierzem, ktory liczy powietrze i gaz ktory dochodzi. Natomiast przy bezposrednim wtrysku to nieco dziwne :roll:

Tak na chlopski rozum :oops: Dzialanie synchronizatora polega na dopasowaniu predkosci przelozenia do predkosci obrotowej kola. Jesli stoimy predkosci te sa rowne 0 - ergo nie ma co synchronizowac. Jesli wiec nadal masz opory to raczej stawiam na luz na lewarku.

Ostatnio zauwazylem u siebie podobny objaw, tylko ze na wszystkich biegach, wchodza nawet opornie jak auto stoi. Podejrzewam o to wlasnie luzy na lewarku. U Ciebie jednak stawialbym faktycznie na synchronizator, w koncu dotyczy to tylko jednego biegu. Sprawdz jak sie zachowuje na postoju.

:mad2: Ludziska -m opamietajcie sie !! ZAWSZE jak dzialaja swiatla to schodzimy do reguly prawej reki, niezaleznie od znakow, wiec ten ktory jedzie prosto ma pierszenstwo. Natomiast w przypadku awarii lub wylaczonych sygnalizatorow zachowujemy sie jakby ich brakowalo i respektujemy oznakowanie.

Ja do siebie w e34 (silnik m40) zalozylem gaz ok 60 tys km temu i nie mam ZADNEGO problemu z zaworami. Mechanicy beda wymyslac 100 000 roznych bajek bo po prostu nie lubia robic aut z instalacja bo ich przerasta. A jesli chodzi o samochody o nowszych konstrukcjach to przeciez powinny byc lepiej przystosowane do gazu, bo przeciez sa wieksze kompresje i na pewno lepsze materialy stosowane w glowicy. Nawet jesli jednak dojdzie do wymiany zaworow to jest to i tak koszt nieporownywalnie mniejszy niz suma pieniedzy oszczedzonych na jezdzie. Jak policzylem u siebie oszczedzilem na instalacji ok 10 tys. zl. Nikt mi nie wmowi ze tle wydam na wymiane zaworow, nawet jesli co.

Jak zakladalem 3 lata temu instalacje do swojego toczydla to instalator wspominal mi o najnowszym owczas cudzie - holenderskiej instalacji na gaz plynny (tzn. bez parownika). Samochod wyposazony w cos takiego mozna bylo od razu na gazie uruchamiac, miala spalac tyle gazu co benzyny, dynamika jazdy ta sama, blah blah blah. Od tego czasu nic o tym nie slyszalem. Czy ktos sie zetknal z tego typu sprawa?

Mechanik (szpec od BMW) powiedzial mi ze wtryski czysci sie ultradzwiekowo, ale nie moge sie zmobilizowac zeby oddac samochod do naprawy :wink: . Jakie masz objawy, moze to nie wtryski?

[Marcin978] Dokladnie taki sam objaw mialem jak bylo za malo plynu w chlodnicy, do czego jeszcze dochodzily problemy z gazem :lol: . Jesli poziom masz w porzadku to odpowietrz uklad. Cieple powietrze powinno zaczynac leciec po przejechaniu kilkuset metrow - tak jak u Ciebie to nie jest normalne.

Nie wiem czy w 525 jest lancuch czy pasek rozrzadu ale jesli pasek to mogl po prostu przeskoczyc.

Nie rozumiem jaki wplyw ma instalacja gazowa na kopulke, paluch i sonde lambda.

Do pracy (a wczesniej na studia) mam 10 km w jedna strone - i sie oplaca. Zwykle przechodze z benzyny na gaz po przejechaniu kilometra wiec 9 km jade juz na gazie. Jesli chodzi o spalanie to na krotkich dystansach wiadomo ze wiecej pali, ale dotyczy to w rownym stopniu benzyny. Jesli chodzi o problemy z gazem to dopiero teraz okazalo sie ze mam wtryski zapieczone, ale mozna je ultradzwiekowo oczyscic wiec nie ma problemu. Pomimo kilku wybuchow w kolektorze nie mam problemow z przeplywomierzem. Jedyne co to jesli za wczesnie przejde na gaz to sa problemy z wolnymi obrotami, za co tez w pewnym stopniu odpowiedzialny jest zatarty od dawien dawna regulator niskich obrotow. Dodam ze silnik mam tez m40. Jesli wiec uwazasz ze Ci sie oplaca to sie nie masz co zastanawiac.

Przy wyborze silnika jeszcze jest jedna wazna rzecz. Mianowicie pomiedzy poszczegolnymi wersjami silnikowymi wiekszosc podzespolow zawieszenia, a takze sama konstrukcja nadwozia pozostaje niezmieniona. Jezeli wiec decydujesz sie na zakup np. 325 musisz liczyc sie z tym, ze wiekszy silnik bedzie ciezszy i spowoduje szybsze zuzycie tychze elementow, szczegolnie na polskich polnych drogach niz bedzie to mialo miejsce przy zakupie np. 318.

E38 - tylko dla niej warto zyc :lol:

Sonda lambda przy jezdzie na benzynie ma bardzo male znaczenie. Mozna ja odpiac a nie zauwazysz roznicy, jedyne co to wzrosnie spalanie. Natomiast powinny byc problemy na gazie, jezeli to jest instalacja II generacji, sterowana wlasnie z sondy lambda. Mozliwe ze masz po prostu zanieczyszczone lub zapieczone wtryski.

Problem tylko jak sie sprowadza z zagranicy (hihi) Co do podluznic to mam nieco inne doswiadczenie. Mianowicie od 5 lat jezdze 34 z robionym przode, wlasnie podluznice byly wymieniane i nie mam naprawde ZADNYCH problemow ze zbieznoscia. Nieraz mi sie zdarzylo natrafic na dziure, na naszych polskich zelaznych spiacych policjantach tylko przyspieszam, nie bylem ani razu na regulacji zbieznosci i wszystko jest jak trzeba. Moze kwestia szczescia

Jak mozna sobie zamiast obciachowego radiomagnetofonu i minitorka 4:3 zalozyc duzy ekran?? Czy to jest duza przerobka? Ewentualne koszty i w koncu z jakim modulem nawigacji bedzie dzialalo. Z gory dzieki za odpowiedz.

W Fiacie Uno stosuja taki patent. Zobacz tam jak to jest rozwiazane.Najlepiej skopiuj tez inne patenty, klasyka motoryzacji w koncu.

Jezeli chodzi o szyberdach to moze byc kwestia rozprogramowania. Otwieranie jest na enkoderach i jak one sobie zapomna pozycje to tak wlasnie jest.

Mam podobny objaw, przy czym tylko przy wychodzeniu z niskich obrotow. Po zapieciu komputera okazalo sie ze czas otwarcia wtryskow jest bardzo dlugi i ze najprawdopodobniej one sa zatkane. Mechanik poradzil mi kupic sobie na stacji plyn do czyszczenia ukladow paliwowych, dolac do paliwa i przejechac w ten sposob 1 bak na benzynie. Sprobowac nie zaszkodzi.