dj_pio

Na Śląsku - szyba razem z wymianą to koszt 550 - 600 (zależy od szyby).

Moja 316i ma seryjnie hamulce tarczowe z tyłu. Na pewno nie były opcją wyposażenia dodatkowego, bo pewnie wtedy tarcze byłyby wymienione w książce serwisowej - a u mnie nie są.

Seru83: Może spróbuj włożyć wyższy dystans na sprężynę. Nie wiem czy dobrze to nazwałem ale chodzi mi o część o numerze 33531136387. Może warto podjechać do tokarza i zrobić grubszą niż standardowa? Sam się zastanawiam czy nie założyć czegoś takiego do naszego touringa.

Dzięki za zainteresowanie, jadę jednak do niego - po negocjacjach zszedł z ceny za wahacz :naughty: , a za inne części chce w normie, więc nie ma się co zastanawiać. Wahacz niestety podobno jest na dodatek krzywy, więc wymiana samych sworzni nie bardzo. W każdym razie szkoda, że nie wiedziałem wcześniej o koledze sprzedającym części (Stones1), teraz mnie czas nagli więc trudno - przynajmniej już wiem gdzie uderzyć po części następnym razem - oby nie za szybko.

Dzięki, za odpowiedzi. Właśnie za Waszą namową sprawdziłem w Intercarsie i widzę, że za ten wahacz to wcale nie tak dużo: TRW - 394,66 OCAP - 277,25 Lemforder - 471,25 FEBI - 331,86 Meyle nie ma ale to chyba jakość niewiele gorsza niż Lemforder. Sam już nie wiem. Jedno drożej, drugie taniej - to samo z tarczami, klockami i osłonami amortyzatorów i tuleją... Chyba tam jednak pojadę, jestem umówiony na jutro - w piątek muszę pojechać nad morze, nie dam rady nic już wymyślić do tego czasu.

pibulas: W serii wg instrukcji jest 205/60r15 jeżeli felga ma 7 cali, jeżeli 6-6,5 to opona 185/65r15.

Wymieniam lewy (pomyliłem się :duh: ) wahacz - w e36 chyba jest jeden z każdej strony - i tuleję. Nie wiem jaki jest koszt roboty za wymianę poszczególnych elementów, podano mi kwotę za wszystko.

Witam. Od razu zastrzegę, że nie bardzo wiem, gdzie można by umieścić to pytanie, więc jak cos to proszę przenieść. Dziś byłem w warsztacie polecanym na tym forum na powiedzmy, że przeglądzie. Panowie przejrzeli zawieszenie, wykryli kilka uszkodzeń. Sprawdzili wszystkie płyny ustrojowe, no i wymienili płyn hamulcowy. Założyli swoje ramki pod tablice rejestracyjne bo ich o to prosiłem. Zapłaciłem 150 złotych. Czy to dużo, czy to mało - bo obiektywnie rzecz biorąc to nie wiem po prostu. Wykryli panowie, że lewy przedni wahacz jest zużyty i w związku z tym: wahacz przedni prawy + tuleja = 370,- + 80,- (Meyle) tarcze i klocki na tył = 300,- (chyba też Meyle) komplet osłon i odbojów amortyatorów tył = 62,- taki plastkik pod zderzak przedni z lewej strony (51711977117) = 21,- + robota wszystko ma się zamknąc w kwocie 1090,- Chętnie poznam Wasze zdanie czy to jest rozsądna kwota? Szczerze mówiąc zawsze miałem firmowe auta i średnio mnie to obchodziło ile mają kosztować naprawy, ale w tym przypadku płacę za to i nie wiem co sądzić.

Witam. Jeżeli chodzi o Nakamichi - mam doświadczenie z tego typu sprzętami. To model CD300 jest najprostszym modelem na rynku w ofercie Nakamichi. Jego cena jest zupełnie adekwatna co do jego możliwości. Osobiście nie spodziewałbym się jakiegoś efektownego grania po tym radiu. Wzmacniacz niezbyt mocny, przetwornik raptem 1-bitowy + standardowe wady Nakamichi, czyli szybko się grzeje - a już w BMW będzie grzało się bardzo szybko (brak przestrzeni wokół radia), nie wszystkie płyty będzie czytać (ważna szybkość z jaką nagrywamy płyty - nie ważne czy CDAudio, czy MP3), czasem problemy z oddaniem płyty, mechanizm wrażliwy na bliskość telefonów komórkowych (przynajmniej z Nokiami są problemy :cry2: ). Moim zdaniem budżetówka nie nadająca się specjalnie do tworzenia rozbudowanego systemu w aucie. Do zwykłych głośników (seryjnych) np. w e36 się nada doskonale, do lepszych za słaba. Poza tym kwestia tego czego się słucha i jak się słucha - elektronika, lekki jazz, "pościelówy" owszem, hevy metal odpada - gubi się. W tej cenie czyli 750 zł raczej szukałbym używanej Alpiny CDA, bo CDE - jak już ktoś pisał to już nie TA Alpine. Pozdrawiam. ps. faktycznie przydało by się coś o audio w e36

Polecam warsztat, który zajmuje się tylko układami wydechowymi w Katowicach-Dąb, ul. Dębowa (numeru nie znam, ale warsztat łatwo zauważyć - jest na rogu - dobrze opisany). Warsztat ma już kilkanaście lat, układy wydechowe mają chłopaki w jednym palcu. Naprawdę polecam. Właściciel to Tomek Blaza (duuuży gość). Ceny uczciwe, wykonanie bomba i można patrzeć na ręce. Nie trzeba się umawiać. Czynne od 7 rano do 18, chyba są klienci to do ostatniego klienta.

Kowal dzięki. Ten brak smaru tłumaczy pewnie też fakt, że sprzęgło po pewnym czasie od uruchomienia auta (np. po dłuższym postoju) skrzypi, właśnie jak nieprzesmarowane drzwi. Ile może kosztować usunięcie tego problemu i czy jest to czasochłonne, czy może da się to zrobić w stacjach typu Norauto? - mówię o przesmarowaniu, bo o wymianie sprzęgła to na razie nie mogę myśleć. Pozdrawiam Sebastian.

Dzięki Kowal. Dopiero wczoraj wieczorem miałem okazję sprawdzić. Jest tak, jak piszesz z tym, że na jedynce jest to najbardziej odczuwalne. Co z tym można zrobić? Pozdrawiam.

Witam, podepnę się pod temat - też mam problem z wrzucaniem biegów. U mnie kłopot polega na tym, że ciężko wchodzi mi jedynka - bieg wchodzi prawidłowo, ale następuje to z dosyć dużym oporem, jednak bez żadnych zgrzytów, pisków i w ogóle. Pozostałe biegi idealnie. Ogólnie czuję wrzucając biegi 1, 3 i 5 (z pozycji luzu) tak jakby skok lewarka skrzyni był krótszy niż biegów 2 i 4 (drążek tkwi płycej niż bym tego oczekiwał). Natomiast bieg wsteczny idealnie. Żadne biegi nie wyskakują. Co to może być? Wkurza mnie to trochę bo autkiem podróżuje moja Pani i trochę się obawiam, że stan się pogorszy i stanie się to akurat wtedy kiedy będzie gdzieś tam w trasie i się nasłucham, że " nie mogę wrzucić biegu, jak mam dojechać?! Śpieszę się ... " i takie tam. Może ktoś miał podobnie?

Hehe, w Wenezueli tankowanie auta osobowego do pełna kosztuje równowartość 2 euro, ale chcielibyście żyć w Wenezueli?

Przypuszczam, że chodzi o wybór trasy, więc w tym przypadku: MAIN ROADS - oznacza trasę drogami krajowymi; MINOR ROADS - podróż drogami lokalnymi (szczerze mówiąc i korzystając z własnego doświadczenia nigdy już nie wybiorę żadnej trasy typu MINOR ROADS proponowanej przez navi w naszym kraju. Szkoda zawieszenia).

Ten model będzie grał na pewno lepiej: http://www.jonczak.pl/oferta.php?id_towaru=1523 . Porządny przetwornik analogowo-cyfrowy to postawa, fakt może wygląda trochę gorzej.

Może jakaś samoprzylepna mata bitumiczna, widziałem kiedyś coś takiego na Allegro. O ile miejsce na głośnik jest zrobione tak, jak w e36 touring to i tak na niewiele się to zda :mad2: . Jeżeli wylepisz dokładnie miejsca pod głośnikiem to stworzysz zbyta małą dla niego komorę. Przynajmniej nie będzie brzęczeć...

Witam. Z racji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia postanowiłem zrobić sobie prezent w postaci nowych głośników. Mam zamiar założyć zestaw dwudrożny (dzielony oczywiście, żadnych współosiowych) głośników 13 cm w fabryczne miejsca w okolicach nóg. Wysokotonowe jakoś sobie umieszczę w przednich słupkach. W związku z tym mam prośbę abyście się Państwo :8) podzielili doświadczeniami, jaki Waszym zdaniem zestaw (za cenę do 1kzł) gra najprzyjemniej. Od razu zaznaczę - proszę bez teoretyzowania - interesują mnie wyłącznie opinie poparte odsłuchem, najlepiej dłuższym, we własnym samochodzie. Nie planuję żadnego wzmacniacza :nienie: - napędzać będzie to tylko radio (Nakamichi CD45z). Pozdrawiam. Korzystając z okazji życzę wszystkim wesołych świąt i wielu prezentów pod choinką.

Powiem Ci tak. W dach touringa nie wsadzisz żadnych, powtarzam żadnych głosników o standardowych wymiarach. Znam problem z autopsji. 100mm za małe, 130 za duże. Głośniki montuje się do dachu (są tam specjalne OKRĄGŁE wytłoczenia i kołki na wkręty na klucz oczkowy 8mm). Jeżeli jakiś głośnik przypasuje ci na dziury mocujące to i tak nie będzie dolegał koszem do gniazda - więc basu zero. Pozdrawiam.

Yeahman, z tym stwierdzeniem, że wydawanie na radio 600 złotych to głupota to przesadziłeś. Znam kilka osób, które mimo braku kasy widzą sens w inwestowaniu dużo większych pieniędzy w sprzęt CA.

Weź użyj takich adapterów: http://www.allegro.pl/item143766766_bmw_3_e36_ramki_ramka_glosnika_dar_20460.html http://www.allegro.pl/item145719483_bmw_3_e36_oryginalne_podstawy_6x9_na_tyl.html Reszty się domyślisz przy minimalnej chęci i umiejętnościach operowania narzędziami.

yeahman, chyba się czepiasz, pewnie masz i rację, ale na pewno jaśniej brzmi "regulacja wzmocnienia wzmacniacza" niż "regulacja rezystancji wzmacniacza". Tekst był dla laików w tej materii.

Trzeba pamiętać również o tym, że podpinając głośniki o zbyt dużej mocy do odtwarzaczy samochodowych, nawet tych posiadających MOSFETy (moim zdaniem przeceniane), można tak obciążyć końcówki wzmacniacza, że będą ulegały przyspieszonemu zużyciu, w skrajnych przypadkach mogą ulec przepaleniu.

Witam. Znalazłem ciekawy tekst nt. mocy głośników, który na pewno wyjaśni wielu z nas dlaczego producenci wypisują różne niewiarygodne wartości mocy maksymalnej w parametrach: "Parametr mocy jest bardzo względny i zależny od wielu czynników. Producenci nauczyli się nim manipulować do granic możliwości. Dla mnie jest to najmniej znaczący parametr który ma niewiele wspólnego z jakością samego głośnika. Na ten temat krąży wiele nieprawdziwych mitów. Jednym z nich jest przekonanie, że kolumny powinny mieć moc dwukrotnie większą od mocy wzmacniacza. A prawdą jest że prawie każdą kolumnę można uszkodzić każdym wzmacniaczem. I zależy to tylko od nas samych, bo to my decydujemy o mocy dostarczonej do kolumny, poprzez regulację wzmocnienia wzmacniacza. Od naszego słuchu zależy regulacja głośności i trzeba zawsze zwracać uwagę na pojawiające się zniekształcenia dźwięku, spowodowane przesterowaniem wzmacniacza bądź kolumny. Najłatwiejszym sposobem uszkodzenia głośnika wysokotonowego jest podbicie basu i sopranu we wzmacniaczu. Często stosowane w celu rzekomego polepszenia jakości dźwięku. A moc głośnika wysokotonowego ze względu na jego małe wymiary jest nawet 100-krotnie mniejsza od mocy całej kolumny. Dlatego tak łatwo jest go uszkodzić. Moc zespołu głośnikowego nie jest sumą mocy poszczególnych głośników, choć suma ta może być jej równa. Jest kilka parametrów mocy, najczęściej używanymi są: moc znamionowa moc, muzyczna i moc impulsowa. Najważniejszą do porównań jest moc znamionowa, która określa maksymalną moc ciągłą dostarczoną do głośnika (kolumny) która nie spowoduje jego uszkodzenia. Moc tą mierzy się przy specjalnym sygnale testowym. Przez co wyznacza się moc najsłabszego głośnika zastosowanego w danej kolumnie. Z uwagi na to, że największe moce są przekazywane w zakresie tonów niskich to moc kolumny wyznacza głośnik niskotonowy. A wytrzymałość głośnika wysokotonowego praktycznie wyznacza jego zwrotnica. Ponieważ dla sygnałów muzycznych przyjęło się, że moc przekazywana spada ze wzrostem częstotliwości ok.2razy na oktawę (3dB/okt.). To głośnik wysokotonowy nie musi mieć tak dużej mocy co niskotonowy stąd jego moc określa pasmo jego działania. Moc dostarczona zależy również od danego materiału muzycznego a także stopnia podbicia niektórych częstotliwości. Moc muzyczna mówi nam o mocy którą można dostarczyć do kolumny przez pewien określony czas. Ponieważ zależy ona od tego właśnie czasu stąd dowolnie można manipulować tym parametrem. Natomiast moc impulsowa (maksymalna - dj) mierzona jest przy dostarczeniu do głośnika krótkiego impulsu (czasem jest to czas około tysięcznej sekundy - dj), który nie spowoduje jego uszkodzenia jednak nie ma wiele wspólnego z jego prawidłowym działaniem. Dla przykładu głośnik o mocy znamionowej równej 100W może mieć moc muzyczną rzędu 300W a impulsową dochodzącą do 500 a nawet 1000W." poniżej cały tekst: http://www.sciaga.pl/tekst/53755-54-glosnik a tu jeszcze coś ciekawszego: http://www.audio.com.pl/archiwum/Efektywnosc.php pozdrawiam.

Szymbr: Nie powiedziałem, że nie polecam sprzętu "made in USA". Pisałem o np JL Audio (chyba są ze Stanów). Ja po prostu nie preferuje brzmienia amerykańskiego, które wydaje mi się zbyt konturowe - odstające od neutralności. Moje, powtórze - tylko moje wrażenie jest takie, że amerykański sprzęt CA jest robiony trochę po to żeby jednak narobić "łubudu". A może ja po prostu nie lubię subwooferów i niskich tonów :worried: ? Parafrazując: posłuchaj a znajdziesz. Pozdrawiam.