Cytat : Czasami obserwujemy zwłaszcza w bocznych miejskich, wiejskich, pod blokiem - uliczkach BMW które utknie w miejscu i ruszyć ani w tył ani w przód nie może. Dlaczego? Bo rozkład mas w typowym BMW serii 3, 5 czy 7 jest zbyt doskonały! Przeciętny pseudosamochód typu Fiat Punto, VW Golf czy inne przednionapędowe - zwłaszcza hatchback ma rozkład mas w okolicach 65:35 - 65% masy na przód, 35% na tył. Lekki tył to złe prowadzenie, złe znoszenie obciążenia bagażnika które bardzo zmienia się gdy jest pusty i gdy jest pełny ogólnie same wady... jednak gdy auto ugrzęźnie w miejscu sytuacja zmienia się diametralnie. To co jest wadą cały rok, bywa w tym przypadku zaletą. W przypadku takiego pseudosamochodu aż 65% a czasami nawet 70% masy podparta jest na kołach napędowych stąd łatwiej im ruszyć w miejsca. Rozkład mas w BMW jest jak napisano wcześniej doskonały. W większości sedanów BMW jest to około 50:50 czyli pół na pół na tył i przód. W kombi trochę więcej masy jest z tyłu. Czy jest jakieś rozwiązanie by przez te parę dni w roku polepszyć trakcję swojego auta? Stare pomysły najlepsze - czyli worek piasku do bagażnika Gdy dużo jeździmy po uliczkach gdzie łatwo utknąć bardzo dobrym rozwiązaniem jest włożenie czegoś ciężkiego do bagażnika. Standardowy rozkład mas w BMW to jak napisano około 50:50. Waga ciężkiego BMW to np. 1600 kg. Masa w bagażniku Rozkład mas 0 kg 50 : 50 25 kg 48 : 52 50 kg 47 : 53 50 kg 47 : 53 100 kg 44 : 56 200 kg 40 : 60 Z powyższej tabelki wynika że wkładając 200 kg do bagażnika cięzkiego BMW uzyskujemy rozkład mas 40:60 zamiast 50:50 co przekłada się na to że stosunek mas na osi napędowej i na nie napędowej nie wynosi już 1:1 lecz 3:2! Czyli jesteśmy w takiej sytuacji już jak właścicicle "pseudosamochodów". Oczywiście pakowanie aż 200 kg do bagażnika to lekka przesada: nie można jeździć tak długo: spręzyny i amortyzatory będą trochę cierpieć... lecz bez przesady: takie samo cierpienie miałyby gdyby zawsze samochodem podróżował komplet osób (5 osób).