Fino

M5 po mocnym programie i wymianie wydechu byo prawdziwa petarda , X6M na razie seryjne :wink: posiada niestety zgodne z najnowszymi normami restrykcyjne filtry gpf na wydechu , brakuje pop cornu z wydechu , taki kastracik trochę , jest wyraźnie zdławiony. Zawieszenie jest sztywne ale milo sprężyste i o dziwo całkiem nieźle tłumi nierówności , kola 21' przód i 22' tyl maja dość niski profil opon. Wsiadanie i wysiadanie troche wygodniejsze niż w M5 ale komfort ograniczają dość głębokie i wąskie siedziska foteli , w M5 byly wygodniejsze i płytsze siedziska a i tak super trzymały - to może byc jednak subiektywne odczucie raczej rosłego chłopa :wink: Po pierwsze zazdroszcze takiej zabawy samochodami jaką sobie fundujesz co krótki okres czasu! Chyba kazdy tutaj by tak chciał. Pisałeś kiedyś, że poprzednie X6M miałeś bardzo krótko bo samochód bez sensu a tutaj...znowu kupileś X6M. G06 M jest lepsze od poprzednika? Z mojego punktu widzenia w zeszlym roku miałeś zestaw chyba idealny X5 M50d + podkręcone na prawie 800KM M5! Teraz jest trochę na mój gust jednak słabiej ale jak pisałem fajnie mieć takie dylematy co rok czy dwa. Co do sprzedazy X5 to jak na pełną opcje, gwarancje, nie za wysoki przebieg, pełną fakturę i jeszcze kola za 20k w gratisie to była poprostu atrakcyjna oferta! Nie dziwię się, że szybko ktoś zareagował. M5 zamienilem na X6M w sumie głównie dlatego ze udało mi się zrobić cesje leasingu M5 na super dogodnych dla mnie warunkach i jednocześnie miałem prze mega ofertę przejęcia leasingu na X6M , także to nie tak ze akurat X6M to był mój target bo gdyby się trafiła na takich warunkach X5M lub np. SQ8 w benzynie lub RSQ8 które były celem moich poszukiwań to na pewno nie miałbym teraz X6M. X6M to ciekawy , oryginalny i łatwo zbywalny w krótkim czasie wóz . Co do wyglądu SQ7 to kwestia gustu , w mojej opinii czarna , w pełnym pakiecie czerń na 22 calowych kolach wygląda lepiej niz nie jedna X5. A tak a propos "fundowania sobie częstych zmian aut" to jak sie dobrze poszuka to wychodzi to taniej niż kilkuletnia eksploatacja nowego auta.

Mi akurat od początku pasuje dizajn SQ7 , przed G05 mieliśmy zresztą SQ7 przedliftowe , u mnie jak pisałem wcześniej zarówno G05 jak teraz SQ7 śmiga głównie zona + rodzinne wyjazdy. W kwestii prowadzenia przy dużych prędkościach , osiągów , dynamiki , ogólnie jazdy w trasie , miejsca i wygody z tylu , komfortu Sq7 bliżej do limuzyny niż do Suva. V8 diesel z momentem 900 NM dostępnych od 1000 obrotów robi robotę i nie dorówna mu nigdy nawet najlepsza jednostka 6 cylindrowa. Od 2021r. w SQ7 miejsce tej moim zdaniem idealnej do suva jednostki zastępuje niestety benzyna 4.0 biturbo 507 KM. Normy ... :duh: Moje daily tez się zmieniło pod koniec zeszłego roku i M5 Comp F90 zastąpiło X6M Comp F96 Jednak nic nie daje takiego banana na gębie jak prostak Trackhawk :cool2: Co do ceny sprzedaży X5 to oczywiście żadna tajemnica - 350 brutto razem z kolami zimowymi , za tyle wystawiłem i za tyle poszła i to dosłownie w 2 dni wiec może trochę za nisko :roll: a może to taki moment - przed samymi Świętami Bożego Narodzenia.

Dawno nie zaglądałem na nasze zacne forum , jest jednak teraz okazja do napisania kilku zdań. Pod koniec grudnia zeszłego roku nasze X5 m50d zmieniło właściciela , jego miejsce zajęło poliftowe SQ7. M50d pochodziło z początku produkcji , odebrałem zaraz po polskiej premierze , auto konfigurowałem sam ,na na bogato , praktycznie wszystko z konfiguratora . Przez praktycznie cały okres eksploatacji X5 ujeżdżała głównie małżonka wokół przysłowiowego komina + służyło jako rodzinne auto na wszelkie wyjazdy. Zrobiliśmy przez te 2 lata równo 50 tys. km. ZALETY : - W końcu X5 stało się komfortowym i zwrotnym suvem ( pneumatyka i os skrętna ) - Wysoka pozycja za kierownica - super widoczność. - Bardzo wydajny , elastyczny ( duzy moment ) , mocny i mega oszczędny silnik - średnie od nowości 11,3l co daje duzy zasieg. Jak na ciężkie i wysokie auto na dodatek jeżdżone głównie na krótkich odcinkach , silnik zawsze w trybie sport plus i zawsze pod ciężka prawa noga to uważam za super wynik - dobre , wydajne hamulce , klocki wymienione raz po 28 tys. km. przód i tył , o dziwo po 50 tys. było ich jeszcze naprawdę sporo. - Obsługa - prosta , intuicyjna . - Fotele komfortowe - jak zawsze w BMW na super poziomie. - Grzane podłokietniki - zona zachwycona. - Wszystkie systemy wspomagające , dobrze działający i nie gubiący się tempomat aktywny. - Lasery - super wyglądają i mocno świecą , ja widzę spora różnice w stosunku do zwykłych ledow. - Wielki schowek pod podłogą bagażnika. - Duzo miejsca na szpargały , spory schowek pod podłokietnikiem . - Wydajne i szybko działające ogrzewanie postojowe z możliwością uruchamiania z aplikacji w telefonie. - Wyciszenie wnętrza ( szyby akustyczne ) - Pewnie jeszcze by się coś znalazło :) Wady : - Dla nas największa wada to bardzo mało miejsca z tylu jak na ta klasę , wielkość i przeznaczenie auta , na szerokość ok. ( mowa głównie o osobach dorosłych ) - Brak regulacji pochylenia tylnego oparcia co w połączeniu z pozycja siedziska daje wrażenie siedzenia na stołku pod ściana , brak możliwości przesuwania tylnej kanapy przód/tył. - Zbyt wysoko umiejscowiona tylna kanapa , nie wygodne wsiadanie i wysiadanie . - Wiecznie umazane i mokre wnęki drzwi. - Nie osłonięte drzwiami progi o które bardzo łatwo się ubrudzić ( wszyscy jesteśmy raczej wysocy ) Musze tez wspomnieć o bezawaryjności , jedyne co u mnie wymagało ingerencji to kilkukrotne programowanie i wgrywanie softu , zacinał się bord komputer i czasami się nie wygaszał - po zamknięciu auta świeciły się pozycje i podświetlenie środka. W sumie nic poważnego ale wkurw......ce. X5 nigdy nas nie zawiódł , nie było żadnych awarii wykluczających auto z eksploatacji. Ogólnie bardzo fajne auto , zwłaszcza jak dorośli nie jeżdżą z tylu. Sprzedało się błyskawicznie - dałem ogłoszenie - 2 dni i sprzedane i to dość drogo.

petrostar.pl w Warszawie maja kilka sklepow stacjonarnych , sprawdzone miejsce , kupuje tam od lat.

Jak wiekszosc jazdy to trasa to na 100% bierz 3 lub 5. Zacznij od wizyty w salonie i to najlepiej nie jednym , posiedz , pomacaj , pojezdzij - i to najlepiej po swoijej stalej trasie a nie po trasie handlowca z salonu. Wybor szybko okaze sie dla Ciebie oczywisty.

Jeśli auto ma wykupiony najbogatszy pakiet Connected drive to w cenie są aktualizacje navi , wystarczy upomnieć się w ASO - sprawdza i wrzuca aktualizacje.

Panowie miałem na myśli ze indywidualiści raczej konfigurują auta pod siebie i zamawiają do produkcji a dużo rzadziej kupują ze stoku i dlatego salon będzie miał trudniej ze sprzedażą takiego auta. P.s. Moje X6M było w najbardziej odpalowym kolorze dla tego modelu - Long beach blue ... A środek w czerwieni , tak żywej ze w słoneczny dzień po otwarciu drzwi człowiek odruchowo mrużył oczy. Gdzieś kiedyś wrzucałem foty na forum G05. Co do wyboru zawieszenia to tak jak koledzy wyżej napisali - pneumatyka i skrętna oś , jeśli chodzi o silnik to oczywiście 40d napewno się sprawdzi w dużym suvie , w przypadku M50d oprócz dodatkowej mocy dochodzi jeszcze pare wyróżników M-Performance - oznaczenia , inna atrapa , inne lusterka , inne końcówki wydechu , inne wloty na błotnikach , dodatkowe akcenty a zderzaku z przodu. Zawieszenie pneumatyczne jest zestrojone bardziej sportowo niż w modelach spoza lini M-Performance. Warto tez dokładnie podliczyć konfiguracje bo w M50d jest kilka rzeczy w standardzie za które w 40d trzeba dopłacać , a inne dodatki wymagają mniejszej dopłaty .

U mnie przy każdej wizycie w ASO wrzucają pendrive z aktualizacja map.

W koncu pewnie zjada z ceny niewiele mniej - ciezko bedzie o amatora na taki wystrzalowy kolor. Jak juz sie taki raz na milion trafia to zamawia konfiguracje do produkcji pod siebie.

Łooo panie, toż to jest poniżej 3s do utraty prawka :D Pytanie co z tą mocą robisz Moc wykorzystuje zgodnie z przeznaczeniem :wink: Tylne opony do konca sezonu na bank nie dotrwaja :mrgreen:

No i jak wrazenia? Chyba z Aventadorem mozesz sie nawet teraz scigac... Jest naprawde zwawo , ponizej 3 sek. do setki juz sie cos dzieje ale wieksze wrazenie robi 100 - 200 mocno ponizej 6 sek i to jak dalej sie napedza. Zdjety mam tez fabryczny ogracznik predkosci do 305 km/h . 3 z przodu na liczniku juz kilka razy widzialem ale maxa nie sprawdzalem jeszcze. Ale z moca jak juz wczesniej pisalem - apetyt rosnie w miare jedzenia :D Najfajniejsze w tym aucie jest to ze udalo sie osiagnac polaczenie naprawde 2 mega skrajnosci - w trybie efficient + zamkniete klapy wydechu jest mega cicho , calkiem komfortowo , bardzo plynnie i spokojnie sie jezdzi i naprawde ekonomicznie , spalanie przy spokojnej jezdzie zadziwia wrecz. Naciskamy jeden magiczny guziczek i mamy ryczaco , pierdzacego i strzelajacego z wydechu potworka - Zamontowany mam sportowy wydech od samych turbin az po koncowki , orginalne restrykcyjne 4 katy sa zastapione przez 2 sportowe + programowo jest podbity pop corn w trybie sport plus.

No niestety stare porzekadło mówi ze mocy zawsze za mało lub nigdy za wiele - jak kto woli :) Dlatego nawet w M5 Competition miałem wrażenie ze czegoś mi brakuje i od odbioru auta z salonu wiedziałem ze prędzej czy później trzeba będzie poprawić fabrykę w kilku kwestiach. No i poprawiłem ...

Panowie litości - M50d odsadza 30d drastycznie i to przy każdej prędkości , prawie półtorej sekundy 0-100 to przepaść przy wartościach w okolicy 6 sekund . Przy większych prędkościach przewaga jest jeszcze większa .

40d to nic innego jak ewolucja starego , dobrego 35d , jedyna większa różnica z 30d to 2 turbiny . Miałem kiedyś taki motor w e61 535d - mocny , ekonomiczny , pozbawiony wad konstrukcyjnych już od pierwszych wersji , podatny na chiptunig - po programie to była naprawdę rakieta. Z biegiem lat zyskiwał coraz więcej mocy , zmieniło się oznaczenie na 40d. Żadnych kutych elementów silnika oczywiście nie posiadał i nie posiada. Miałem tez X6 e71 lci z tym silnikiem - to już było 40d o mocy chyba 306 albo 320km już nie pamietam ale tu już nawet po programie takiego wow jak w 5 nie było . Nigdy nie miałem z tymi silnikami ( jak i z większością innych ) żadnych problemów a cisne praktycznie zawsze kiedy się da :D Dodatkowo 5 była kupiona używana z przelotem cos ok 150tys km No i ja byłem duuuzo młodszy :) Jedyny silnik jaki mi padł w normalnym cywilnym aucie, nie z mojej winy to V8 4,4i w X5 e53 - stracił kompresje na 2 cylindrach - przytarl się . Jako ciekawostkę dorzucę ze katalogowo jak dobrze pamietam 0-100 X5 e53 V8 4,4l 286km miało dokładnie taka sama jak teraz w g05 25d . Odczucia były jednak takie ze to był naprawde szybki wóz . I od razu uprzedzam komentarze - nie , nie przesiadłem się do niego z jakiegoś śmietnika tylko z e39 540i które i na papierze i w realu było żwawe . Co ciekawe takie same wrażenie mialem pare lat później w X5 e70 4.8i - na papierze cos ok . 6,5 sek a taki kop w plecy przy ruszaniu ze banan z gęby nie schodził . Tak wiec wartości katalogowe to jedno a realne wrażenia to zupełnie co innego ...

Jeżdżę teraz od kilku dni zastępczym g05 30d w golasie , na zwykłym zawieszeniu , na kołach 19 cali z oponami Bridgestone i rzeczywiście jest dużo mniej stabilny przy szybkiej jeździe niż moje M50d z pneumatyka i skrętna osia.

U mnie pneumatyka dziala bezproblemowo a mam auto z poczatku produkcji. Natomiast czasami otwierajac dolna czesc klapy lub wyciagajac cos z bagaznika i opierajac na zamknietej dolnej czesci klapy naciska mi sie guzik od opuszczania auta do zaladunku i wtedy jak zamkne auto to zostaje opuszczone na glebe. Auto po obnizeniu do zaladunku nie powraca samo do swojej normalnej wysokosci , trzeba nacisnac guzik ponownie lub uruchomic silnik.

Nawet ja odwieczny hurraoptymista jakos w kolorowych barwach nie widze ( przynajmniej ) tego roku ... Na poprawe nastroju do M5 wpada w poniedzialek sportowy wydech ze sportowym katem od MG Motorsport i program w Dynosoft , moze jakos to bedzie :mrgreen:

Na razie fabryka w Niemczech jest zamknięta na 2 miesiące , nie wiem jak w Stanach wiec napewno będą spore opóźnienia .

Dokladnie ten , moim zdaniem oleje warto kupowac w pewnym miejscu u autoryzowanego dystrybutora , ja od dawna oleje kupuje w petrostar.pl i moge ich polecic.

Przy dodatkowej wymianie oleju pomiędzy serwisami BSI nie ma sensu lac innego oleju niż ten z pakietu BSI czyli Shell 5w30 ECT C3. Sens lania czegoś lepszego byłby jesli na wszystkich wymianach szedłby ten sam olej a tak raz taki raz taki to bez sensu. Swoją droga ten Shell na bazie GTL wypada w testach bardzo dobrze . Oleje na w pełni syntetycznych bazach PAO i estrowych maja znacznie większe znaczenie w silnikach mocno wysilonych benzynowych z turbo.

X6M F86 , M5 F90 jak i wszystkie M maja zalecane paliwo 98 i taka informacja jest na klapce wlewu paliwa . Patrzac na M50i vs X5M z mojego skromnego doswiadczenia wynika ze sensowniejszym zakupem bedzie M50i , sens M mozna tak naprawde poczuc tylko w modelach nie typu SUV . To cos jakby chciec na sile z ociezalego grubasa zrobic baletnice , sprintera , itp ...

Tu musze wyjatkowo zgodzic sie ze Slawomirem :mrgreen: Oczywiscie przy CL wartosc rezydualna pod katem oplacalnosci jest najwazniejsza. M5 mam w CL i przy 3 latach wychodzilo to najsensowniej - zawsze mozna po 2 latach zakonczyc albo w razie checi po 3 latach rozbic dalej w LO lub wykupic. Przy drogich autach o duzej utracie wartosci moim zdaniem to fajne rozwiazanie.

CL wychodzi dobrze na 3 lata , 4 i 5 już dużo gorzej. Przy finansowaniu jednak nie tylko koszty maja znaczenie , bardzo ważna jest elastyczność , szybkość w podejmowaniu decyzji o cesji , wcześniejszym wykupie , przedterminowym wykupie itp. I tu BMW FS jest bezkonkurencyjny.

Pneumatyka ma mega przydatna do jazdy z większymi prędkościami opcje obniżenia + utwardzenia ( lub tylko obniżenia ) Różnica jest kolosalna , widoczna przy pierwszym spojrzeniu - auto jest dosłownie zglebione , zawsze jak jadę z duża szybkością więcej niż kilka kilometrów obniżam auto . Jest sprawdź mega stabilnie i pewnie przy każdych warunkach pogodowych i prędkościach . Przy nie obniżonym zawieszeniu i nastawach komfort tez jest pewnie i stabilnie ale po obniżeniu jak dla mnie nie odstaje od normalnych osobówek ( nie mówię o autach sportowych oczywiście )

SQ7 Jest znowu dostępne , w wersji lci , wyglada mega. ( w końcu ) Jedyny minus to jak dla mnie w pełni dotykowa obsługa . Może to się jednak z czasem okazać kwestia przyzwyczajenia.