BruceLee

A co chcesz kodować?

Bez podpięcia auta pod komputer ciężko coś powiedzieć po samym komunikacie błędu... ale tak na warunki domowe w pierwszej kolejności radzę sprawdzić koła a dokładniej opony czy jest odpowiedni rozmiar i prawidłowe w nich ciśnienie :cool2:

Nie wiem czy dobrze widzę bo zdjęcie niefortunnie zrobione ale chyba mu się świeci kontrolka "check engine" poza tym nie ma podanego przebiegu. Ogólnie radziłbym przed zakupem podjechać do ASO w celu dokładnego sprawdzenia bo wiadomo takich aut się nie kupuje by jeździć nimi po bułki do sklepu czy w niedziele do kościoła :norty: P.S. Jaka Cena X5 z podpisu?

Mam w rodzinie zarówno E90 i E60 i stwierdzam organoleptycznie, że E90 jest za małe a poza tym E60 po lifcie ma to coś w sobie :norty:

Witamy witamy !!!! Pomimo że nie jedyneczka :norty: P.S. A tak na marginesie to czemu akurat tu się chciałeś przywitać?

Zgadza się DPF nie jest po to by "ulepszyć" auto tylko po to by chronić środowisko co jest równie dosyć istotne w dzisiejszych czasach co osiągi... Hmm... skoro u Ciebie padł EGR i szukasz alternatywy do jego wymiany to wydaje mi się że najlepszą opcją będzie nie zaślepienie tylko kompleksowa wycinka, która się wiąże z pewnymi kosztami i tak naprawdę nie wiem czy jest opłacalna finansowo skoro nowy EGR kosztuje 600zł... ale tą kwestie musisz sam sobie przemyśleć tak samo jak to czy kupować używkę czy nową część bo każdy ma inne filozofie w tym temacie ;)

Zgadza się, w najbardziej "hardkorowej" wersji CSL nawet nie miało radia :norty: ale pamiętajmy CSL to jest inny "poziom gry" w którym liczy się każdy gram i każdy koń mechaniczny. Zatem jak komuś zależy na tym samym co konstruktorom M3 CSL to wtedy można rozważać pewne kompromisy i wybierać między mniejszą turbodziurą a lepiej dogrzanym silnikiem ale sami sobie odpowiedzcie na pytanie czy się opłaca wyważać otwarte drzwi i na siłę w taki sposób poprawiać naszego diesla skoro są takie wersje aut jak właśnie CSL? Jeżeli już tak na siłę chcecie modować i poprawiać osiągi Waszego dieselka to wydaje mi się, że najlepszym i zarazem najbardziej bezpiecznym sposobem na to jest zawirusowanie go :8) oczywiście w granicach rozsądku i w profesjonalnym zakładzie. A tak by nie robić OT to :norty: to zamiast zaślepiać EGR warto pomyśleć o tym by lać lepsze paliwo i dbać o regularne przeglądy układu dolotowego i ewentualne jego czyszczenie. Dla przykładu napiszę tylko tyle, że znajomy ma 530xd od nowości, leje tylko ON ze stacji z muszelką ;) wymienia wszystko jak książka pisze w chwili obecnej ma ponad 250tyś km przejechane i nie ma żadnych problemów ani z EGR ani z DPF. Więc jak ktoś mówi, że ma problem z tymi dwoma "ustrojstwami" to odpowiedz może być tylko jedna, albo nie dba o auto albo ma skorygowany przebieg do Polskich potrzeb rynkowych :mrgreen:

Idąc tym tropem to trzeba by zdemontować kompresor od klimatyzacji bo on też dodatkowo obciąża auto i staje się ono "mułowate". Oczywiście jest to prawda co piszesz z tą turbodziurą ale czy ja wiem czy jest to tak mocno odczuwalne w naszych jedynkach, no może w 118d gdzie jest 122KM ale w mocniejszej wersji gdzie jest 143KM albo w 120d 163KM raczej już tego nie czuć. Zgoda, jak już coś nam się popsuje i jest jakaś rozsądna alternatywa do kosztownej naprawy to wtedy warto pomyśleć o tym ale do puki wszystko jest sprawne i działa to nie widzę w tym sensu. A co do termostatu EGR to chyba się lepiej go opłaca wymienić niż przerabiać cały układ ;) A co do cudownych szprajów... to tylko chyba idiota ich używa :duh: bo inaczej nie potrafię nazwać kogoś kto podczas pracy silnika "wrzuca" do jego środka przez dolot syf i szlam...

Wiesz akurat ja nie jestem z tych co gonią za modą i na pewno nie z takiego powodu kupie żonie większe auto a sobie zostawię mniejsze, więc jak coś to mimowolnie zostanę trendy :norty:

A ja tam bym nie zaślepiał ani zaworu EGR ani nie wywalał DPF (jakbym go miał :norty: ). Jest podstawowa zasada, że zanim się "poprawi fabrykę" to należy dobrze przeanalizować za co odpowiada dany element lub jaką role spełnia dany układ w naszym aucie, czyli krótko mówiąc trzeba się dowiedzieć co chciał osiągnąć inżynier projektując dany element działającej maszyny, który teraz chcemy zmienić. I jak to zrobicie to sami dojdziecie do wniosku, że zarówno zawór EGR jak i filtr cząstek stałych a nawet te nieszczęsne klapki w kolektorze dolotowym, które też są nagminnie wywalane :duh: są do czegoś potrzebne i coś poprawiają w pracy i funkcjonowaniu silnika a nie że są tylko na naszą udrękę. Jak ktoś pisze stwierdzenie, że "kiedyś tego auta nie miały i też jeździły" to od razu odsłania swoją "wiedzę" w temacie motoryzacji i nowych rozwiązań technicznych :mrgreen: Owszem jak się nie dba o te dodatkowe i niekiedy skomplikowane układy to są one naszą udręką i ulegną one uszkodzeniu w pierwszej kolejności a że są to "nowinkami techniczne" to są drogie w naprawie. No ale taka jest kolej rzeczy, że jak się kupuje auto z "górnej" półki z "bajerami" to trzeba się liczyć z drogimi naprawami w razie ewentualnej awarii. Jeżeli chce się mieć tanie auto w naprawie trzeba sobie kupić auto dla ludu :norty: albo inne pudełko po butach :mrgreen: Zatem reasumując mój wywód chciałbym raz jeszcze podkreślić ważną kwestię, tak poetycko :norty: najpierw dbajmy a potem poprawiajmy :mrgreen:

HEHE pewnie tak się skończysz jak piszesz, że piątką będzie żona więcej jeździć niż ja a "gokart" mi zostanie :twisted: w sumie to taki miałem cichy plan od początku :norty:

Możliwe ale dopiero niedawno wszedł do seryjnej produkcji, nowe M5 F10 ma takie lampy :norty:

Masz komis kolego czy jesteś prywatnym kolekcjonerem :norty:

Jak zwykle BMW potrafi pozytywnie zaskoczyć nową technologią, jak dla mnie super, ciekawe jaka cena tego cudeńka :) http://www.youtube.com/watch?v=BsqZMc23AJg http://www.youtube.com/watch?v=691InwTTLfM

Czaje, tak tylko pytam bo wiem, że sprzedawałeś :) Ja też na chwile obecną swojej nie sprzedaje i nie będę sprzedawał pomimo, że pomału rozglądam się za E60 :8) wolę zostawić jedyneczkę żonie choć ona teraz po virusie boi się nią jeździć bo twierdzi że to szatan a nie auto :mrgreen:

Krzychu a Ty dalej sprzedajesz swoją czy już odpuściłeś bo wydaje mi się, że chyba widziałem na alledrogo ją :norty:

Kolego napisz w tytule aukcji magiczne słowa "Full wypas, OKAZJA, Jedyna taka na allegro, igła" itp. a pójdzie od ręki... no i zrób korektę licznika obowiązkowo :norty: a tak całkiem serio to współczuje i rozumiem Twoje poirytowanie... P.S. Mała poprawka... 116d szły od 10.2008 ;)

ad1. Chyba jesteś pierwszy kto poleca ten warsztat :mrgreen: ad2. Może i DRL potrafi zakodować ale akurat to żadna sztuka... :norty: a na diagnostyce to on się nie zna :nienie: u szwagra jak był rozkodowany EWS i auto nie odpalało to chciał wymienić pół układu paliwowego z pompą i wtryskiwaczami na czele a wystarczyło "dwa" kliknięcia w DIS'e lub "trzy " w INPA :duh: ad3. Słyszałem, że maja dobrą hamownie ale mapy już im gorzej wychodzą... z tego co wiem to jeszcze do niedawna wgrywali gotowce :duh:

Chłodnica to pryszcz... poważnie jest wtedy jak auto robi 4 ślady albo miało prostowane podłużnice bądź wstawianą ćwiartkę :norty: To odpisz facetowi by sobie poprawił moc no i dał zdjęcie silnika diesla bo inaczej to się kupy nie trzyma ;) Tak wygląda silnik w 116d http://otomoto.pl/bmw-116-116-d-m-pakiet-po-oplatach-C29012235.html A tak w 116i http://allegro.pl/bmw-116i-m-pakiet-poznan-okazja-i3331262589.html Zdjęcia są mało szczegółowe ale od razu widać różnicę :)

A poważnie czy tylko "obcierka na parkingu pod biedronką"? Mało kto jak kto ktokolwiek :norty: Ci powie że ma "bite" auto albo że musisz wpompować w nie drugie tyle kasy co dajesz, niestety takie paskudne czasy nastały. A druga sprawa to to że będzie Ci trudno kupić auto bezwypadkowe albo bez wkładu finansowego bo znaleźć takie auto to jak wygrać w totka :mrgreen:

To jest bezyna a nie diesel. Jeszcze nic nie kupiłeś??? Napisane jest Olej napędowy. Nic niestety :( oglądałem 4 auta ale niestety nie zgadzały się z opisami.. To że jest napisane olej napędowy to nie znaczy że to jest olej napędowy :nienie: widać na zdjęciu silnik i na pewno nie jest to silnik diesla poza tym nie zgadza się moc...

To jest bezyna a nie diesel. Jeszcze nic nie kupiłeś??? Koleś się chyba machnął przy wyborze rodzaju paliwa i zamiast benzyna wziął zaznaczył olej napędowy. Ale jakby nie było tego zdjęcia z podniesioną maską to można by się spierać czy to diesel czy benzyna bo przecież są 116d które mają 115KM i 260Nm.

Nie no wiadomo ale właśnie tak to jest, że kij ma dwa końce... niby wszystko ładnie, pięknie, szybko i tanio choć z tym tanio bym się bardzo nie rozpędzał (lakiernik za element bierze od 250zł w górę)... ale wady też są tej metody. Wydaje mi się, że taką metodą to można naprawiać auto tuż przed sprzedażą by nie straciło na wartości (nie maluje się elementu) ale jak dla siebie to trochę metoda mało wydajna i opłacalna bo i tak prędzej czy później trzeba będzie malować... ale to moja opinia i nie musicie się z tym zgadzać :norty:

Zarówno cena jak i czas naprawy na plus ale ciekawe jak z trwałością lakieru po takiej operacji, pytałeś o to? Ludzkie oko nie widzi mikroskopijnych pęknięć lakieru, które powstały zarówno przed jak i po operacji. Zawsze trzeba pamiętać, że kij ma dwa końce :norty:

Jaki koszt takiej usługi jeżeli można spytać?