RobertWawa

Termostat dal dupy niestety... Pomimo tego, ze kupilem w ASO nowy, oryginalny termostat okazalo sie, ze nie do konca sie otwieral. Oddalem na gwarancje, wymienili, zalozylem i od tamtego czasu nawet w duzych korkach i przy temp 30st C temp nie przekracza 97-98st, a z reguly jest 92-95 no i na trasie wreszcie mam 88-92 stC a nie tak jak wczesniej 99 a nawet 102stC. Powod byl prosty, jednak nigdy bym nie pomyslal ze termostat z ASO moze byc wadliwy, szukalem bledu gdzie indziej. Dobrze, ze nie sugerowalem sie wypowiedziami niektorych forumowiczow dla ktorych optymalna temp w dieslu to nawet 105stC... Oby mniej takich ludzi na forum, bo widze, ze coraz wiecej jednostek pozjadalo rozumy, a malo w rzeczywistosci wie... Pozdrawiam!

Olej wymienialem u siebie 4tys km temu (Castrol LongLife 04) wraz z plynem chlodniczym, termostatem i pompa wody. Nie chce wpasc w pulapke wlasnych lekow, jednak kazdy mowi co innego... Duzo ludzi z forum, uzytkownikow dieseli pisze, iz w trasie nie osiagaja temperatury wyzszej niz 92st, ja jadac w dosc chlodny dzien (12stC) mam w trasie 95-96stC... Dzwonilem do polecanego na forum warsztatu auto-sew Krzysztofa Seweryna i rowniez stwierdzil, iz te temperatury nie sa optymalne. W upalny nawet dzien auto nie powinno odpalone przekroczyc 97stC gdyz wtedy wlacza sie wentylator a plyn chlodzacy chodzi na duzym obiegu. Chce tylko uzyskac informacje, bo moge miec rabniety termostat glowny, ktory nie otwiera sie w pelni i plyn nie chlodzi jak nalezy. Glowica R6 jest podatna na wykrzywienia, wiec chcialbym rozeznac sie w temacie.

Odpowiadając na pytania: - u mnie wentylator włącza się przy 96-97stC na wolnych obrotach (wszyscy na forum piszą, że włącza się przy takiej temperaturze, tak więc nie wiem skąd te 100-105stC) - auto miało stłuczkę jednak nic się nie działo z silnikiem ani chłodnicą, kupiłem auto uszkodzone i sam je naprawiałem, tak więc wiem co w aucie robiłem - nie mam chip tuningu - DPF ma się bardzo dobrze, przynajmniej tak twierdzi DIS - nie mam bladego pojęcia o przepływności kanalików jednak nie jestem jedynym użytkownikiem 3.0 diesel na forum, a tylko ja mam problem z temperaturą powyżej 100stC - wszyscy w trasie mają max 92st ja mam 98stC, w mieście mają 95-96stC w korku, a ja mam w korku prawie 100stC UWAŻASZ, ŻE TO WSZYSTKO JEST NORMALNE JAK NA DIESELA? BO MI TEMPERATURY POWYŻEJ 100stC PRZYPOMINAJą BARDZIEJ BENZYNĘ. Ja się nie znam, pytam na forum, gdyż chciałbym uzyskać informację, a Twoja informacja by "być spokojnym" jest jedyną, gdyż cała reszta użytkowników 530d posiada dużo niższe temperatury niż u mnie.

Zgodnie z książkowym zapisem temperatura maksymalna tego silnika to 97stC i większość użytkowników diesli taką temperaturę osiąga i nic powyżej. Mnie martwi to, że u mnie pojawiła się temperatura 103stC, dodatkowo w trasie temperatura nigdy nie spadła poniżej 92-93stC a z reguły jest to coś koło 98stC. Samochód nagrzewa się szybko, jednak uważam, iż taka temperatura nie jest dobra dla diesla w E60. Nie wymieniłem termostatu EGR, nie wiem czy to może mieć wpływ na podwyższoną temperaturę, spieprzony może być również czujnik temperatury płynu chłodzącego, który padnięty nie załącza np. wentylatora itp itd. Ty mówisz żebym się nie przejmował, a ja się dziwię, że inne BeeMki osiągają książkową temperaturę i nic powyżej, a u mnie temperatura ciągle wychodzi poza książkową. Coś sprawdzić, na co zwrócić uwagę? Wolałbym jednak diagnozować problem i powrócić do książkowych temperatur silnika. Pozdrawiam i proszę o odpowiedź,

Jeżeli auto się przegrzewa powodem może być termostat EGR? U mnie wymieniłem termostat główny wraz z pompą i płynem chłodzącym, jednak niestety auto osiąga zbyt wysokie temperatury... Może jakiś czujnik jest padnięty? Pomoże ktoś??? Pozdrawiam,

Ktoś pomoże w jakiś sposób? Dostałem informację, iż temperatura optymalna dla silnika diesla 3.0 to 87-92stC, temperatura maksymalna to 96-97stC. U mnie, jak opisywałem temat wcześniej, występują wyższe temperatury... Czy powodem może być termostat EGR? (termostat główny wraz z pompą i płynem chłodzącym wymienione). A może jakiś czujnik temperatury jest walnięty (wiecie gdzie on się znajduję?)? Proszę o pomoc bo temat jest poważny, a ktoś z Was na pewno zna się na tym. Pozdrawiam,

Ponownie udzielę się w temacie, ostatnio okazało się, że dawno nie został poprawnie i w pełni wypalony przeze mnie DPF. Grzanie auta następowało zapewne poprzez małą przepustowość, pojawił się błąd po podpięciu do komputera o zapchanym filtrze, wyjechałem, porządnie wypaliłem i temperatura od tamtego czasu nie przekroczyła 93stC w trasie i 97stC w korku czy na postoju. Ostatnio również postanowiłem sprawdzić czy wentylator się u mnie włącza i przy 97stC włącza się, więc chyba niepotrzebne podniosłem alarm:p Powiedzcie mi tylko proszę, wentylator gdy już włączy się przy 97stC chodzi dosłownie przez 1-1,5minuty i wyłącza się, nie chodzi na jakichś bardzo wysokich obrotach, schłodzi trochę silnik i się wyłącza, gdy osiągnie ponownie 97stC włącza się i znowu po minucie się wyłącza. Czy taki stan rzeczy jest ok.? Czy u Was również wentylator nie włącza się na wysokie obroty przy takiej temperaturze? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam

Hej, Podłączę się do tematu, moje BMW - E60 530d automat, niestety auto ostatnimi czasy mi się grzeje... Wróciłem z trasy i prawie cały czas miałem wartości nawet 98stC (jechałem jednostajnie z prędkością 100-140km/h). Poczytałem trochę forum i wartości 98stC są dopuszczalne ale w mieście w korkach, a nie na trasie, wtedy powinno być 89-92stC... Termostat główny mam wymieniony, pompę wody oraz płyn chłodniczy również. Nie wiem czy powodem zbyt ciepłego silnika może być termostat EGR czy też może źle działający wentylator? Dziś włączyłem klimatyzację i wentylator chodził na dość wysokich obrotach, gdy wyłączyłem klimatyzację wentylator po minucie wyłączył się, a na postoju temperatura silnika osiągnęła 97stC. Co gorsze, jak dziś jechałem na trasie S8 przez Warszawę, jadąc na sportowym ustawieniu skrzyni od 0-150km/h silnik osiągnął temperaturę 102stC... Czy ktoś pomoże? Takie temperatury w dieselu są niedopuszczalne, a ja nie wiem gdzie może leżeć problem... Jak sprawdzić poprawność działania wentylatora, a może problem leży gdzie indziej? Pozdrawiam i proszę o pomoc.

Proszę o pomoc, jest to bardzo dla mnie ważne. Przegrzewanie się silnika (a uważam temperatury, w jakich pracuje mój silnik za zbyt wysokie) nie jest niczym dobrym, jest początek wiosny, gorące dni przed Nami, a ja wolałbym uniknąć poważnych awarii związanych z temperaturą silnika. Pompa wody i termostat główny zostały wymienione, odpowietrzony został cały układ, wlany nowy płyn chłodniczy, więc nie wiem w czym jest rzecz… Czy niedomaganie termostatu EGR może powodować takie objawy? Może nie działa wentylator, czy taka usterka powinna być ukazywana przez DISa zawsze, czy też tylko wtedy kiedy wentylator powinien się włączyć a się nie włącza (na DISie nie mam żadnych błędów w aucie)? Pomóżcie proszę bo jestem delikatnie zmatwiony tym tematem. Pozdrawiam,

Maly EDIT w temacie, wlasnie wrocilem z jazdy po miescie. Nie bylo duzych korkow ale swiatla wiadomo jak to w miescie. Przy jednostajnej jezdzie 92-93 stC przy redukcji i depnieciu do 2800 obr/min temperatura 94-95stC, przy dohamowaniu i staniu na swiatlach 90-92stC. Potem troche trasy, 100km/h jednostajnie bez szalenstwa 93-94stC... Silnik ewidentnie za cieply... Co moze byc przyczyna? Pozdrawiam

Dla wszystkich, ktorzy chcieliby zadac takie pytanie jak ja - DZIALA i rzeczywiscie dobrze liczy:p Dzieki za pomoc jeszcze raz! Myslalem, ze te 12l przykleilo sie do mnie juz na stale:p

Dzieki i sorry za glupie pytanie...:p Zrobione i zobaczymy. Teraz powinno juz dobrze liczyc:)

A jak taki pomiar skasowac? Bo do tego jeszcze nie doszedlem i mowiac szczerze nie kasowalem go nigdy, wyjasnialo by to zapewne sytuacje. Dzieki z gory za odpowiedz!

Podłączę się do tematu, gdyż zauważyłem u siebie dość dziwne objawy. Pół roku temu wymieniałem u siebie pompę wody z termostatem i płyn chłodniczy. Ruszyłem w trasę na majówkę, auto dogrzewa się bardzo ładnie, jednak nie wiem, dlaczego podróżując po autostradach z jednostajną prędkością (100km/h – 160km/h) nie uzyskałem ani razu wartości niższej niż 92stC? Temperatura wahała mi się cały czas między 92stC a 97stC, czasem nawet 98stC. Rozumiem, że w korkach w Warszawie przy dość dużym upale takie wartości mogą występować, ale na trasie powinno być książkowo 89-92stC… Dziwne jest też to, że jadąc 150km/h raz miałem 92stC a raz 97stC, gdy odpuściłem gaz i znowu jechałem powiedzmy 110km/h miałem 91stC… Co to może oznaczać? Od razu mówię, nie wymieniałem termostatu przy EGR. A tak poza tematem, czy słyszycie jak włącza się u Was wentylator (podobno przy 95stC)? Miałem poprzednio Volvo i tam wentylator chodził jak czołg, było go słychać, tutaj nigdy go nie słyszałem, nawet nie wiem czy on działa (DIS nie pokazuje błędów, jednak nie wiem czy DIS pokaże błąd o niedziałającym wentylatorze). Pomóżcie proszę, silnik dogrzewa się bardzo ładnie, szybko osiąga optymalną temperaturę, ale nie rozumiem trochę tej wysokiej temperatury… U Was w trasie jest 89-92stC a u mnie na odcinku 1000km ciągle temperatura była wyższa niż 92stC i oscylowała przy 95-96stC. Przegrzanie diesela zwłaszcza R6 nie jest niczym fajnym, wolałbym tego uniknąć… Z góry dzięki!!!

Nie znalazłem na forum odpowiedzi stricte na swoje pytanie, więc podłączę się do tego wątku. Wczoraj wróciłem z trasy, średnie spalanie wyszło 7.4, nie ukrywam, że nie jechałem 100km/h, także jestem bardzo zadowolony. Nie wiem jednak jak poradzić sobie z tematem średniego spalania pokazywanego przez komputer pokładowy… Zrobiłem prawie 1000km, a komputer nie był w stanie przeliczyć wszystkiego i pokazać rzeczywistego spalania średniego, a nadal pokazuje spalanie w okolicach 12l, czyli spalanie miejskie, jakie mam w zimie na krótkich odcinkach… Wiem, że w ukrytym menu można skorygować tę wartość, jednak max o 25% w dół bądź w górę, a jak mam skorygować podane wartości, gdy komputer pokazuje 12.1l a rzeczywiste spalanie to 7.3l liczone po ilości paliwa i przejechaniu na tym paliwie kilometrów. Ktoś jest mi w stanie pomóc? Wasze komputery liczą „średnie spalanie” w dość trafny sposób? Bo u mnie te wartości po zimie jakoś nie mogą wrócić do normy i auto pokazuje wygórowane wartości, a wątpię, żeby auto liczyło średnie spalanie na odcinku kilku tysięcy kilometrów… Niby to pierdoła, ale dość irytująca mówiąc szczerze… Dzięki z góry. Pozdrawiam!

Amortyzatory byly wymieniane ok 30tys km temu i sa w bardzo dobrym stanie (nie bylo to robione przeze mnie i dlatego gniazdo z lozyskiem nie zostalo wymienione). Potem niestety poprzedniemu wlascicielowi przytrafilo sie male spotkanie z rowerzysta i najprawdopodobniej lozysko dostalo mocniej po tylku. Po majowce bede u mechanika to sprawdze to i wymienie, odnosnie Lemfordera to tylko takie czesci zakladam:) Dzieki za pomoc, jak wymienie to zobacze czy pomoglo i dam znac:) Jesli komus nasunie sie jeszcze cos innego co moze byc przyczyna stukania to poprosze o post:) Pozdrawiam!

A powiecie mi, ktora to jest czesc na rysunku z adresu, ktory podalem w poprzednim forum. Niezbyt wiem gdzie znajduje sie poduszka amortyzatora i jej lozysko. Czy to jest czesc wspolna, czy lozysko i poduszke mozna kupic oddzielnie? Gniazdo amortyzatora odrzucacie calkowicie? Sorry za upierdliwe pytania, ale za duzo juz czesci wymienilem zeby dalej szukac po omacku i ladowac pieniadze na cos co nie przyniesie efektow. Poprosze o jakies wskazowki:) Dzieki i pozdrawiam!!!

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=NM71&mospid=48803&btnr=31_0739&hg=31&fg=10 Czy masz na myśli część numer 1 – gniazdo amortyzatora, na powyższym rysunku? Sprężyna amortyzatora jest w porządku, poza tym gdyby była pęknięta, dawałaby o sobie znać prawie cały czas, a tutaj stuki są „od czasu do czasu”. Doradź coś proszę kolego skovroon, bo naprawa tego stukania to zapewne niewielkie pieniądze, a ten stukot jest cholernie drażniący… Całe zawieszenie sprawdzone, wszystko w jak najlepszym porządku a te głuche stukanie doprowadza do szału… Z góry dzięki za wszelką pomoc i czekam na propozycje, niebawem auto będzie u mechanika na podnośniku, więc wtedy mógłbym sprawdzić stan lewego kielicha amortyzatora (auto wzięło rowerzystę lewą stronę, tak więc jest szansa, że coś tam ucierpiało w amorku). Pozdrawiam,

Podepnę się pod temat i odgrzeję trochę kotleta. Auto kupione w zeszłym roku w lutym, przy zakupie od razu było wiadomo, że coś stuka po lewej stronie, diagnoza wstępna – do wymiany łączniki stabilizatorów. Niestety łączniki wymieniłem i dalej to samo, wymieniłem również wahacze (były już trochę wyeksploatowane) i dalej to samo. Stuki ewidentnie nie wychodzą stricte z zawieszenia, są to głuche stuknięcia w totalnie niepowiązanych ze sobą sytuacjach. Raz stuknie a raz nie, była zima stukało bardziej i głośniej, zrobiło się ciepło stuka mniej, jednak nadal stuka. Stuknięcia słychać wtedy, kiedy następują ruchy karoserii, gdy jadę prosto mogę jechać po największych dołach i dziurach i jest totalna cisza (żadnych niechcianych dźwięków). Jednak, gdy ruszam delikatnie ze świateł na wyprostowanych kołach (mam skrzynię automatyczną) słychać delikatny stuk, tak samo przy niektórych dohamowaniach słychać delikatne stuknięcie, na początku myślałem, że to półoś, ale półoś dawała by raczej znać na skręconych kołach, jednak sprawdziłem tę część i siedzi bardzo ładnie i jest sztywna. Jadę na rondzie, okrążam wysepkę, dojeżdżam do zjazdu, zmieniam kierunek jazdy, auto przechyla się na lewą stronę i znowu stuknięcie, wszystkie te dźwięki słyszalne są przy małych prędkościach… Zdiagnozowano u mnie padniętą, lewą poduszkę pod silnikiem, jest możliwość, żeby to usterka tej części dawała o sobie znać? Rozpórki dokręcone, wszystko posprawdzane, nie mam bladego pojęcia co to może stukać, a nie mam zamiaru wymieniać całości zawieszenia żeby sprawdzić co to było… Proszę o pomoc, może to ta poduszka pod silnikiem, tylko nie wiem czy poduszka pod silnikiem może wydawać takie głuche dźwięki? Tak jak mówiłem tylko ta część pozostaje mi do wymiany, i jest to lewa poduszka, a po tej stronie słychać stuki. Czekam na odpowiedzi od Was i z góry bardzo dziękuję za pomoc

Tak jak powiedziałem wcześniej, wymiana łącznika wału u mnie bardzo pomogła, jednak dopiero teraz, po remoncie skrzyni biegów, widzę różnicę w "szarpaniu" występującym podczas zmiany pozycji z P na R bądź z D na R. Mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że wina delikatnego szarpania przy zmianie biegów na postoju leży w skrzyni biegów, a nie w samym łączniku. U mnie te szarpania były wyczuwalne, nawet po zmianie łącznika, dla mnie było to normalne - wychodziłem z założenia, iż przy zmianie na R autem musi szarpnąć, po remoncie skrzyni wiem, że szarpnięcia spowodowane mogą być zużyciem konwertera bądź innych podzespołów ASB, teraz nic nie szarpie u mnie czy to na zimnym czy na ciepłym silniku.

Też mam taką nadzieję:) U mnie wymiana łącznika spowodowała dużą poprawę, przestały być wyczuwalne jakiekolwiek wibracje. Miejmy nadzieję, że u Ciebie również ustąpi problem szarpnięcia przy zmianie biegów:) Pozdrawiam i napisz jak efekty po wymianie - komuś może się przydać.

Popieram kolegę macpraw!!! A resztę bym poprosił o trochę ogarnięcia się, nie komentujcie wpisów kolegi w sposób w jakim przyjęto już na Polskim rynku zachowanie właścicieli BMW (nie będę dosadny). Każdy kupuje auto za tyle na ile go stać, jeśli ktoś chce jeździć BMW to będzie jeździł i chwała mu za to, że wybrał tę markę samochodów. Szkoda jednak, że wybrałeś kolego auto odradzane na forum, czasem warto poczekać i kupić coś innego, a z reguły samochody "zbyt tanie" niestety są padakami i przynoszą duże koszta i nie ma się co dziwić. Są magicy, którzy tak połatają auto, że nawet nie odczujesz ile auto ma przejechane realnie a nie na liczniku. Odnosząc się do Twojego pytania, dopiero co kupiłeś auto, więc nie inwestuj w regenerowane konwertery z "Allegro", kup nowy, np. od kolegi forumowicza gorik79, polecam z ręką na sercu, chłopak jest z Jabłonnej pod Warszawą, jednak towar zawsze może Ci wysłać. Sprzeda Ci po dobrej cenie i będziesz miał nowe, oryginalne od ZF. Zanim jednak wymienisz i kupisz konwerter pojedź do dobrego speca od ASB, niech Ci otworzy skrzynię i zobaczy co w niej słychać. Poza olejem, miską itp jest dużo więcej części, które warto wymienić albo przynajmniej sprawdzić, a zwłaszcza tuleja mechatronika, adapter, tłoczki mechatronika (do wymiany przy każdej inspekcji skrzyni). Warto zwrócić uwagę również na tarczki i przekładki znajdujące się w poszczególnych koszach (nie znasz przebiegu auta, a tarczki mogą być już na wykończeniu) jak również na same kosze. Warto spojrzeć również na pompę w skrzyni biegów, bądź na jej support. Zrób kompletny przegląd skrzyni, a nie łataj, jeśli chcesz łatać, rzeczywiście zmień auto, bo w BMW łatanie kończy się kolejnymi wydatkami przy tej samej części bądź podzespole. A tak do wiadomości wszystkich, regeneracja konwertera nie jest niczym złym!!! Trzeba to jednak zrobić w dobrym miejscu gdzie dają np. na to gwarancję (MIDPARTS w Ursusie - Warszawa, dają 3 lata gwarancji). Zaraz pewnie posypią się komentarze, że regenerowane jest nic nie warte, a weźcie pod uwagę, że fabryka jak również ASO nie sprzedaje Wam nowych konwerterów... Regeneracja konwertera polega na wymianie całości wnętrza tej części, a pozostawienie tylko obudowy. Regeneracja, jeśli jest zrobiona w dobry sposób i za pomocą kogoś kto się na tym zna, przyniesie takie same efekty, jak kupno "nowej" części z fabryki, gdzie z konwertera wywala się cały środek, wkłada nowy, a zostawia się obudowę, która w fabryce i ASO jest pokryta nowym lakierem i tyle. Jeśli nie wierzycie, pojedźcie do ASO, poproście o nowy konwerter do E60 i spójrzcie na spaw obudowy konwertera, tak nie wygląda spaw oryginalny, poza tym do 3-letnich nowych E60, czyli z roku 2006 mniej więcej, również były już wkładane konwertery w pełni regenerowane fabrycznie a nie nowe, bo po co produkować nowe obudowy, jak z ASO są zwroty dobrych obudów wyjętych z samochodów z padniętym konwerterem. Pozdrawiam,

Szarpnięcia przy zmienia z N na R niekoniecznie muszą się łączyć ze słabym stanem łącznika wału, u mnie przerzucając z biegu N na R szarpnięcia nie było, a łącznik walu był już w bardzo słabym stanie, prędzej można to odczuć po wibracjach jakie wał przenosi na karoserię podczas mocnego depnięcia gazu, u mnie tak było. Chociaż nie mówię, że w tym przypadku szarpnięcie nie może być powiązane ze słabym stanem łącznika, chcę tylko podkreślić, że po zmianie łącznika szarpnięcia mogę być nada wyczuwalne. Tak czy inaczej, wymiana łącznika nie zaszkodzi:) Pozdrawiam,

Auto oddane do Midparts, diagnoza niestety nie jest zbyt pocieszająca. Czekam na części i będę naprawiał. Jak już będę po naprawie i trochę pojeżdżę to dam znać co i jak, póki co polecam warsztat ASB Midparts, Pan Mirek jest rzeczowym facetem i doradzi w temacie, jednak zawsze trzeba uważać i przeprowadzić rekonesans kompleksowo, naprawa skrzyni nie wiąże się z wydatkiem typu 500zł, więc trzeba być pewnym.

U mnie tez tak trzymaja, podczas jazdy mam 89-92stC czyli idealnie, zdziwilo mnie, ze na postoju rosla temperatura chociaz auto chodzilo na biegu jalowym... Najgorsze jest to, ze DISem nie sprawdze poprawnosci dzialania termostatow. Glowny mam nowy, nie wiem w jakim stanie jest ten przy EGR, jednak nie wiem czy temperatura 96stC na postoju jest czyms zlym i swiadczy o jakiejs usterce. Prosze o dalsze posty w temacie, bo nie wiem jak sie do tego zabrac... Cos jest nietak, gdyz przybywa oleju, jednak moze to byc powodem braku mozliwosci wypalenia DPF w warunkach ktorych jezdze, badz usterka mechaniczna albo eletroniczna (czujnik przy DPF). Prosze o pomoc w temacie. Pozdrawiam!