Ezekiel

Posiedzialem pare godzin w necie, poczytalem tematy z podobnymi objawami, gdy e39 ciezko palilo na cieplym silniku , wiec zasugerowalem sie czujnikiem walka rozrzadu, najwiecej takich chyba bylo przypadkow ... z tym ze tamte e39 odpalaly ciezko bo ciezko, a moja kaput .

Dlatego wreszcie udalo mi sie znalezc kogos z interfejsem , podjedzie, sprawdzi bledy i moze cos wyjdzie . Zauwazylem ze niestety plyn lekko saczy sie kropla po kropli z termostatu wlasnie na ten czujnik . Jak wymienialem termostat to bylo ok, teraz cos musialo puscic po tych mrozach, i wlasnie po tych mrozach wyszla ta awaria.

No wlasnie porozmawialem dzisiaj ze znajomymi i ludzmi z warsztatu gdzie naprawiaja bmw. Tak przez telefon nie dali mi 100% gwarancji , ale prawie wszyscy stawiaja na czujnik walu korbowego :x , a ja juz zakupilem ten od walka rozrzadu :? Jutro znajomy podjedzie z laptopem i podepnie interfejs, tylko nie wiem czy odczyta sie wtedy bledy, bo silnik nie odpala. Kreci tylko rozrusznikiem...

Dzieki, tez stawialem na poczatku na ten czujnik walka rozrzadu, wiekszosc tematow jest wlasnie zwiazanych z jego problemem. Dziwne tylko ze mi juz nawet na zimnym nie odpala, przed chwila sprawdzilem auto, stalo caly dzien na dworzu od wczoraj i nie odpala. Rozrusznik kreci, pompa paliwa dziala, bezpieczniki tj od pompy ok i nic... Dodam tylko ze wczesniej obroty mi nie falowaly, nie gasl w czasie jazdy itd . Troche wiecej palil...

Witam, mam pytanie o roznice w czujnikach ? Czym sie roznia objawy uszkodzonego czujnika walka rozrzadu od uszkodzonego czujnika walu korbowego ? Jesli M52 rok 96 pojedynczy vanos (bez gazu) odpalal zawsze na zimnym idealnie, a nie odpalal za kazdym razem przez ostatni tydzien na cieplym, tylko trzeba bylo krecic po 4-5 razy , no i wczoraj niestety nie odpalila na zimnym po 8h postoju . Na ktory czujnik stawiac ? Nie mam jak podlaczyc pod komp , aby sprawdzic bledy .

No wlasnie polatalem pare godzin dzisiaj po roznych forach, super ze tylko tutaj znalazlem dokladne zdjecia , ale nigdzie nie pisali o tym nastawniku vanosa. Problem taki, ze nie mam klucza 32 , gdybym mial, to nie robil bym problemu, a musze jutro w polowych warunkach wymienic ten czujnik. No i mam nadzieje , ze to bedzie lekarstwem dla mojej e39 ...

Czy konieczne jest odkrecenie nastawinika , zeby wymienic ten czujnik polozenia walka rozrzadu w m52 pojedynczy vanos ?

krys32, jak zadziala u Ciebie, to i ja kupie , a co mi tam. Bede mial dlug wdziecznosci u Ciebie za takie male info :8)

Np osoby siedzace na forum elektroda , ktore mialy podobno spore doswiadczenie, dodatkowo znajomy z punktu dorabiania kluczy, gdzie ma stycznosc na codzien z dorabianiem kluczy, pilotow itd ... Kasa za pilot strasznie mala, zaryzykowac mozna, ale mi sie jakos odechcialo ....

Staram sie trzymac tego rozwiazania : 0. NA ZIMNYM SILNIKU i najlepiej jak przednie kola stoja na krawezniku lub jakims podwyzszeniu . 1. Odpalamy auto 2. Ogrzewanie na max i wlaczyc dmuchawe 3. Odkrecamy korek zbiornika i odpowietrznik przy korku 4. Lejemy plyn, az wyleci powietrze i pokaze sie plyn 5. Jak w miedzy czasie plyn zejdzie ze zbiorniczka to dolac do normalnego poziomu 6. Odkrecamy odpowietrznik nad termostatem 7. Lejemy plyn, az wyleci powietrze i pokaze sie plyn 8. Zakrecamy wszystko, jezdzimy dzien , rano koniecznie sprawdzic poziom plynu , bo raczej bedzie trzeba dolac .

I jak, czy juz ktos to montowal ? Bo moje 2 komplety do 2 aut leza w domu i czekaja na lepsza pogode, nie mam gdzie sie za to zabrac.

Nie kupilem, bo chyba tylko 1-2 os stwierdzily ze moze pasowac, a reszta byla na nie , wiec darowalem sobie...

Podepne sie do tematu, tez szykam jakiegos interfejsu do e39 96 rok, ale tez zeby pasowalo do e36. Jest tego troche na allegro, podobno nie zawsze dzialaja . W laptopie mam tylko wejscie USB, nie mam tego starego wejscia COM czy jak mu tam. Nie mam zamiaru bawic sie w mega ukryte opcje itd, wystarczy sprawdzanie bledow . Polecicie cos ?

Sprawdz tzw jeża ...

Pytanie odnosnie punktu 1 i 3 z ponizsze podowiedzi znalezionej na tym forum : odpowietrzanie: 0. NA ZIMNYM SILNIKU 1. Wlaczyc stacyjke, NIE WLACZAC SILNIKA 2. Ogrzewanie na 32 stopnie i wlaczyc dmuchawe 3. Odkrecamy korek zbiornika i powinien byc widoczny strumien z prawej strony, pompowany przez pompke ogrzewania 4. Dolewamy plynu do wlasciwego poziomu 5. Odkrecamy odpowietrznik obok termostatu, az wyleci powietrze i pokaze sie woda 6. Jak w mieczyczasie plyn zejdzie ze zbiorniczka do dolac do normalnego poziomu 7. Odkrecamy odpowietrznik obok korka zbiornika wyrownawczego 8. patrz 6 9. zakrecamy, jezdzimy, dzien pozniej mozna sprawdzic poziom plynu. 10. Pokazujemy faka wszystkim fachowcom co to ksiazki do reki nie wezmie, ale wie jakie to problemy z beemkami i co tam w fabryce spieprzyli :) U mnie w e39 M52 nic sie nie przelewa na przekreconej stacyjce w poz 1, dopiero gdy wlacze silnik to leci ten maly strumien wody. mozliwe ze nie mam tej niby pompki , ktora tak pompuje wode na wylaczonym silniku ? Czy czegos nie kumam ?

Korik79, ja tez juz sobie zazartowalem, bo mam polewke z tego tematu. Znam takich co myja auto na zewnatrz raz na 2-3 miesiace, dywaniki trzepia pewnie raz na pol roku i jest im dobrze. Ja mam takie samo podejscie do czystosci jak Ty, od pierwszego auta dbalem o wszystko, wiec jesli w domu mam miec czysty dywan to tak samo musze miec w aucie , jesli z mebli sciera sie kurz to tak samo sciera sie kurz z deskli rozdzielczej. I tak w kolko ....

Faktycznie ...jednak zmieniam podejscie do zycia, zaczynam sie kapac raz na 2 dni , a w zime moze nawet raz na 3 dni :twisted:

Plastiki mam wszystkie, troche zbyt mocno sobie wyobrazacie to bloto w komorze . Bylo tego troche na samym dole, gdyz wczesniej mialem np e30 i e36 , ktorymi czasami zdarzylo sie niechcaco poleciec bokiem . E39 mam od 2 miesiecy i nie zamierzam tym wariowac, wiec moze i komora bedzie czystsza . Poza tym moje auto i myje tyle ile chce...to nie polerowanie pastami lekkosciernymi, ktorymi mozna uszkodzic lakier polerujac zbyt czesto .

Nie interesuje mnie to czy jestem w mniejszosci czy w wiekszosci, myje silnik dla swojej satysfakcji a nie na pokaz . Czy to silnik, czy bagaznik do ktorego zadko zagladam, to obie komory musza byc u mnie czyste. Jesli pojade na jakas wioske, gdzie nie ma asfaltu i kurz dostanie sie szybciej do komory silnika, lub bloto z takiej drogi, to myje nawet co tydzien . Nie mylic z handlarzami, ktorzy jeszcze to plakuja, ja tego preparatu do silnika nie uzywam. Lubie jak silnik przynajmniej troche wyglada, tak jakby niedwano wyjechal z fabryki . Silnikow nie wymieniam bo...wymieniam cale beemki raz na jakis czas .

Roznica jest, bo majtki i skarpetki zmieniam codziennie, a silnik myje raz na 2-3 miesiace i to chyba wystarczy. A jak Ci malo to spod auta tez myje , razem ze spodem silnika , nadloki, progow, dyfra itd . Nie wiem dlaczego dla Ciebie to takie dziwne i nie bede sie wglebial tym sposobem i zadawal kolejne pytania takie jak , czy np pierzesz wkladki od butow .... ? Ale sadze , ze nie .

Czyli majtek tez nie trzeba zmieniac bo po co ? Skarpetek tez nie trzeba zmieniac bo po co ? Jak nie widac brudu to po co myc i zmieniac ? :duh: :? :duh:

Niby dlaczego ? Ja tez myje raz na jakis czas, mniej wiecej raz na 2-3 miesiace. Wjezdzam na myjnie tzw karcher, pryskam preparatami ze sklepow motorycayjnych, firma obojetna bo przewaznie to i tak to samo. Myje z dalekiej odleglosci , aby nie bylo mocnego cisnienia . Staram sie nie pryskac na puszki bezpiecznikow ( mowa o innych modealch bmw) . Po myciu odjezdzam na miejsce parkingowe i na odpalonym aucie czekam sobie 5-10min az mi wszystko spokojnie wyschnie pod maska - od samej temperatury silnika . Nigdy nie mialem problemow z odpaleniem itd .

Zadwon po taki serwis co otwieraja drzwi z dojazdem, w Warszawie cos takiego kosztuje okolo 150zl . Po tym bedziesz juz mogl dostac sie do przekaznikow, akumulatora i innych rzeczy, ktorymi zablokujesz auto. Pozniej to juz chyba tylko czeka cie dokupienie nowej stacyjki z EWSem i kluczykami na allegro.

Ok, jeden sprzedawca odpisal mi ze jednak zadziala..Jeszcze poczekam do jutra, bo mam znajomego od dorabiania kluczy, ktory da mi znac jutro po swoim wywiadzie i pewnie jutro zakupie ...

No to kupie sobie ten pilocik, bo kasa mala. Dziwne ze gdy napisalem zapytania do okolo 10-ciu sprzedajacych, to kazdy odpisywal, ze nie wie, nie da pewnosci itd. Jakby sie kompletnie nie znali . Jeden napisal, ze jak nie bedzie dzialac, to bez problemu moge zwrocic i odda kase.