
ecml
Zarejestrowani-
Postów
207 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez ecml
-
Dla potomnych... Przetarty wężyk od podciśnienia :) Jeszcze raz, dziękuję wszystkim za zainteresowanie.
-
Panowie, no to mamy nowy "objaw"... Przed chwilą poszedłem do samochodu, odpaliłem, przegazowałem powyżej 2 tys. i wszystko ok. Przejechałem się więc kilka kilometrów, silnik chodzi bez najmniejszych zastrzeżeń. Wkręca się na obroty idealnie, nie dymi, zero problemów. Ktoś ma pomysł o co chodzi? Chyba kilka rzeczy można wykluczyć, takich które się same przez noc nie mają prawa naprawić, co? Ktoś ma pomysł? :) //edit No, niestety, po rozgrzaniu silnika wszystko powróciło.
-
Nie wiem, może o coś jeszcze na tym krawężniku zahaczyłem, zobaczymy. Z drugiej strony, jakoś nie chce mi się wierzyć, że przy uszkodzonym dolocie powietrze kończy się zawsze dokładnie przy 2 tys. obrotów. Tak czy inaczej, uprzejmie dziękuję za zainteresowanie, za wszystkie pomysły. Jutro się wszystko wyjaśni. Mam tylko nadzieję, że to finansowo nic poważnego ;)
-
Niestety, wygooglałem, że to prawdopodobnie kabelek od czujnika temperatury do podgrzewania dysz spryskiwacza.
-
Nadkole połamało się na trzy części, ale nie zauważyłem żeby coś uszkodziło. Co prawda wisi na kablu jakaś odpięta wtyczka, ale myślałem, że to od halogenów i że zajmę się tym pózniej. Mam tam zaglądać, jest sens? Co to może być za wtyczka? Mała, plastikowa, z dwoma dziurkami...
-
Z góry wszystko wygląda ok, z dołu nie zobaczę bo sobota. Próbowałem podnieść trochę na lewarku, ale raczej niewiele widać. Przejechałem się trochę po okolicy i póki nie przekraczam 2 tys. obrotów kompletnie nic złego się nie dzieje. Myślicie, że mogę tak w poniedziałek przejechać bezpiecznie (bezpiecznie dla silnika oczywiście) 50 km?
-
Ostatnio tankowałem do pełna na Orlenie, przejechałem 300 km zupełnie bez problemów. Poszedłem przed chwilą do samochodu, mam garść dodatkowych objawów: - odpala na dotyk za każdym razem, chodzi cichutko, turbo nie wydaje dziwnych odgłosów, z wydechu zero nawet najmniejszego dymu, - lekkie przygazówki do 2 tys. obr. - wszystko idealnie - szybko się wkręca, szybko schodzi do wolnych - można tak długo i nic się złego nie dzieje, - każda przygazówka powyżej 2 tys. wchodzi i zaraz gaśnie. Hmm...?
-
Ok, poczekam, dzięki za zainteresowanie :) Czy jest na sali wróżbita?
-
Hmmm, wtryski? Wszystkie 6 na raz? Silnik w ogóle nie rusza się powyżej 700-800 obrotów... Myślałem, że może coś się da wywróżyć z objawów, jeszcze przed podpięciem do komputera.
-
Witajcie Panowie, Może ktoś będzie miał pomysł, co się mogło stać mojej buni (330D automat, 184KM)... - silnik rozgrzany, wcześniej zero innych objawów (kilka minut wcześniej wyrwałem na krawężniku przednie prawe nadkole, ale to chyba bez związku?), - w czasie normalnej, powolnej jazdy po mieście zrobiła się słaba, - wcisnąłem gaz do oporu, pojechała ale powoli, jak bez turbo, - dojechałem kilkaset metrów do domu, zaparkowałem, wrzuciłem na luz, przygazowałem i zaczęła się dusić, - zgasiłem, odczekałem chwilę, odpaliłem (na dotyk), niby wszystko ok, - przygazowałem, weszła na 2-3 tys. obrotów i silnik spadł do niskich i zaczął nierówno chodzić, - przygazowałem jeszcze raz i prawie zero reakcji, pojawił się za to czarny dym z wydechu, - zgasiłem, odpiąłem akumulator, odczekałem i podpiąłem ponownie, - odpaliła na dotyk, objawy znowu jak wcześniej: pierwsza przygazówka 2-3 tys. obr. i dalej nic - praktycznie bez reakcji na gaz, lekka trzęsawka i dym. Wiadomo, że mechanik musi podpiąć do komputera i pewnie wiele się wyjaśni, ale do poniedziałku osiwieję do reszty... Ma ktoś może pomysł co się mogło stać?
-
Odezwij się np. do TC (http://bmw-klub.pl/forum/memberlist.php?mode=viewprofile&u=9231) - całkiem prawdopodobne, że problem da się rozwiązać za pośrednictwem emaila. Pozdrawiam, ecml
-
Zwłaszcza anteny... Może podpiąć na chwilę zwykły drut? Jak będzie odbierać Radio Maryja to problem faktycznie jest z anteną, jak nadal nic to problem z samym radiem. Pozdrawiam, ecml
-
Skrzynię masz tą lepszą (ZF a nie GM) ale przy pewnym na 100% przebiegu rzędu 100tys. to zupełnie nie ma znaczenia. Problemów być nie powinno, pomijając jakiegoś wyjątkowego pecha ale to przecież i przy nowych samochodach można się nadziać. Przy normalnym, jak to określiłeś, użytkowaniu bardzo prawdopodobne, że automat przeżyje dłużej niż karoseria. Spalanie... Temat morze... Katalogowo: EU tryb pozamiejski: 7.30, miejski: 13.10, tryb mieszany: 9.40. W praktyce +/- 1 litr na setkę więcej niż manual. http://www.bmw-tech.pl/bmw/seria_3/e46/e46_2-edycja/317/e46_320ia.html Pozdrawiam, ecml
-
Artur Teszner - Poznań, ul. Dolna 36 (Umultowo). Tanio, szybko (+sensowne terminy) i dobrze. Od mechaniki, przez blacharkę i lakiernię do elektroniki. Ostatnio rozszerzyli zakres usług o wymianę opon, serwis klimatyzacji i geometrię podwozia. Polecam - rodzinna firma z dużym doświadczeniem (wiem bo blisko mieszkam) i tradycjami - można im zaufać. Nie specjalizują się co prawda w BMW ale nie ma z tym żadnych problemów. Często stoją u nich nowsze Bmki, Merce, czasem jakieś Porsche czy np. Corvetta. Telefon miałem gdzieś zapisany, jak znajdę to tu dorzucę... Pozdrawiam, ecml
-
Jednak były :) Pozdrawiam, ecml
-
Zgadzam się w 100%, o tym, że to nie kwestia jakości/typu/marki oleju też już pisałem - za dużo go ubywa... Pozdrawiam, ecml
-
To jeszcze chyba kwestia jakiego typu kluczyk - w starszych była wymienialna bateria, w nowszych jest akumulatorek ładowany ze stacyjki. Pozdrawiam, ecml
-
O! Spróbujemy! Dzięki :) Pozdrawiam, ecml
-
Ja leję Castrola od ponad ćwierć wieku i nie mam najmniejszych zastrzeżeń - moje 3 grosze w sprawie oleju... Pozdrawiam, ecml
-
Nie wiem czy Ci taka informacja pomoże ale u mnie było czuć redukcję z biegu 2 na 1 zanim wymieniłem poduszki pod silnikiem. Pozdrawiam, ecml
-
Źle sprawdzasz poziom oleju (w instrukcji jest napisane jak to się powinno robić) choć to i tak nie powinno spowodować tak kosmicznych wyników. Z samym olejem to ślepa uliczka, szkoda kasy, trzeba szukać dalej... Pozdrawiam, ecml
-
Jeżeli diagnostyka ok, hamownia technicznie ok, a wynik powtarzalny to może kwestia samego programu - chipa? Pozdrawiam, ecml
-
Kluczyk aby był ładowany musi być przekręcony. Pozdrawiam, ecml
-
Opisz w miarę dokładnie jak sprawdzałeś stan oleju w obu przypadkach - temperatura silnika, czas odczekany po zgaszeniu... Nie chce mi się wierzyć, że silnik z tak wielkim ubytkiem oleju nie daje żadnych innych objawów. Gdzieś przecież ten litr musiał wylecieć - albo do chłodnicy, rurą wydechową albo na ulicę. Dziwny przypadek. Natomiast co do tłumaczenia mechanika - jakim cudem silnik na benzynie ma wchłonąć mniej oleju niż zasilany gazem? Benzyna go uszczelnia czy co? No i gdyby tak jak mówi, problemem były pierścienie to być zostawiał za sobą niezłą chmurę. Gęstość oleju oczywiście ma wpływ, ale na 100% nie rzędu litra na 150km. Co do potencjalnego problemu z odmą, nie wiem, nie podpowiem, choć wydaje mi się to dość mało prawdopodobne. Pozdrawiam, ecml
-
Nie da się sensownie zachipować wolnossącego benzyniaka. Pozdrawiam, ecml