Rafix
Zarejestrowani-
Postów
148 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Rafix
-
Jak jeszcze nie uporałeś się z tym kłopotem to ja bym przyjrzał się silentblock wahacza przedniego - czyli tuleje gumowe przedniego wahacza. Jeśli guma w tulei jest już ostro wypracowana to będą występowały drgania kierownicy. Kolego napisz jeszcze czy przy hamowaniu i przyspieszaniu nie ściąga ci delikatnie auta
-
Zbieżność 60 zł, klima jak działa to po co w niej szukać usterek?? jak nie działa to nie kupuje auta proste ( jedynie napełnienie i ozonowanie 150 zł ) hamulce jak są nie sprawne to nie kupuje auta a jak tarcze do wymiany to albo gościu obniża cenę zakupu, albo cześć... do tego oryginalne tarcze ate + klocki 600 zł + koszt wymiany, amortyzatory wymienia się parami kolego, ale ja bym nie kupił auta tak rozwalonego że amorki by nie trzymały... ty wyliczyłeś 3 tyś na co??
-
Widzisz nie ma co wszystkich wrzucać do jednego wora. Ja niedługo sprzedaję swoją e46 i np. mam przy niej wszystko porobione bo nie lubię jeździć autem z jakimiś defektami.... w swojej jedynie co zostało to zmienić dwie opony. Nie wszyscy są tacy że sprzedają auto i ono ma być zaraz do remontu... nie rozumiem takiego podejścia... Wymiana oleju to 250 zł z filtrem. castrol edge 5w30 a nie jakieś 500 zł. W nowszych e46 w odmie przeważnie już są separatory więc odchodzi wymiana filtra. Do tego bez sensu jest wymieniać dobrze pracująca odmę. Co chodzi o zawieszenie to zawsze można je sprawdzić przed zakupem. W razie jakiś defektów cena idzie w dół. Kupując auto to nie oznacza że do ceny musisz doliczać jakieś śmieszne koszty. Samochód kupuje się po to żeby nim jeździć a nie na start wydawać 2 tyś zł
-
Mam pytanie. Co wliczacie w skład tego niby pakietu startowego za 2 tyś zł??
-
Panowie jak można wyłączyć ABS żeby go wyeliminować z usterki??
-
tuleje wymienione na nowe w zawieszeniu zero luzów. Jedynie z tyłu do wymiany tuleje pływające, lecz one nie powodowały by takich drgań kierownicy, pedała hamulca i szarpania przedniej kierownicy. Mam pytanie ile powinny mieć przednie amortyzatory sprawności w %? może to wina amortyzatorów co myślicie?? tylko za bardzo to nie pasuje bo np. jadąc prędkością 160 delikatnie nacisnę na pedał hamulca od razu słyszę buczenie i delikatne drgania kierownicy i pedała hamulca. Gdy nacisnę mocniej jest jeszcze gorzej. Wszystko występuje od około 100 km/h a jak auto jest rozgrzane i często używam hamulca to już nawet od 80 km/h :mad2:
-
Wymieniłem Zwrotnicę. Bicie na piaście 0.02 więc w normie. Na tarczy 0.06. Wszystkie tarcze proste bicie nie przekracza 0.06 i nadal trzęsie kierownicą, pedał hamulca podskakuje i słychać te cholerne buczenie :mad2: Co może być przyczyną??
-
Na piaście podobnież norma to do 0.02 myślicie że jak wymienię całą zwrotnicę to będzie ok?? zwrotnica będzie używana. Czy zaryzykować i kupić jeszcze jedną piastę i założyć?? tylko cena nowej piasty to 180-200 zł a cała zwrotnica używana to koszt też w granicach 180 zł. Nie wiem co robić...
-
mierzyłem też samą piastę to wskaźnik wychylał się od 0 do 0.06 w tym samym miejscu po przymocowaniu tarczy śrubami od mocowania koła, tarcza miała odchyły 0,16 ( wiadomo tarcza jest większa i jak na piaście było bicie to na tarczy będzie większe). T są pomiary w mm. Na tarczy jest dopuszczalne do 0.07 mm ja mam 0,16mm
-
viewtopic.php?f=69&t=313479 Witam zmagam się z biciem kierownicy przy hamowaniu, lekkim podskakiwaniem pedału hamulca i buczeniem powyżej 100km/h Dzisiaj pomierzyłem przyrządem wszystkie tarcze. Okazało się że lewy przód do roboty wskazania dopuszczalne to 0.07 a na tej tarczy było 0,16 Więc zakupiłem nowe tarcze które były i tak wymieniane 2 miesiące temu. Pomyślałem że może ją przegrzałem. Więc zamontowałem nową tarcze. Na nowej tarczy okazało się że dalej przyrząd wskazuje 0,12. Dalszym krokiem było wymiana łożyska z piastą. Po wymianie dalej to samo :mad2: Teraz mam pytanie czy może przyczyną być lekko skrzywiony trzpień na którym trzyma się piasta z łożyskiem na kolumnie?? Mam zamiar wymienić całą kolumnę myślicie że to coś pomoże?? czy to może być przyczyną?? czekam na podpowiedzi panowie bo już wychodzę z siebie :duh:
-
Ja ciągle poszukuje e60 231KM z silnikiem m54 w manualu. Rocznik 2004-2005 W długi weekend będę oglądał jedną :) ciężko ten model znaleźć w tych parametrach :/
-
pokaż kilka zdjęć i napisz jakie ma wyposażenie i co w niej robiłeś
-
Ja Też mam zamiar sprzedać swoją bunie e46 już niebawem bo szukam e60. Moja to oryginalny pełen M - Pakiet. Rok produkcji 2003.07 silnik 2.0 d 150 KM. Bardzo Bogate wyposażenie. Przebieg oryginalny 340 tyś. Wszystko na bieżąco robione. Wtryski po regeneracji, nowe kompletne sprzęgło, nowe tarcze i klocki, nowe łożyska w przednich kołach, nowe amorki z tyłu, dopiero co po wymianie tylnych tulei przedniego wahacza, aku wymieniane 2 lata temu i wiele innych. Po prostu nie lubię jak coś puka czy stuka. Wszystko musi być OK. Samochód po przeglądzie wiosennym u mechanika który zna te auto jak własną kieszeń ;) Cenię 20 000 tyś do negocjacji ;)
-
masa jest, więc to odpada
-
Sterownik na 100% dobry był reanimowany u Rogera. Więc ta przypadłość odpada.... nawet nowy sterownik podłączałem i to samo, czyli nie działa... świece są na 5v co jeszcze watro sprawdzić i w jaki sposób??
-
odgrzewam kotleta. Nadal borykam się z tym problemem. od tamtej pory nie szukałem rozwiązania. Przeważnie przebywałem w nl a jak byłem w pl to nie było takich mrozów. postanowiłem w końcu zrobić z tym porządek!!!! Udało się zdiagnozować usterkę. Do sterownika świec żarowych dochodzą 3 przewody. Jeden gruby ze stałym napięciem ( napiecie 12V ) i dwa wychodzą z komputera głównego i wchodzą do sterownika świec żarowych. Odkryłem że komputer główny nie podaje sygnału ( tymi dwoma przewodami ) do sterownika świec żarowych i dlatego nie grzeją świeczki :mad2: Jedynie wchodzi napięcie do sterownika tym grubym kablem 12V. Mierząc napięcie na fajce od świecy żarowej pokazuje około 6v - niby powinny świece grzać i to zawsze mnie myliło, lecz po podłączeniu świecy i jej zmasowaniu świeca nie rozgrzewa się. prawdopodobnie ecu nie podaje sygnału. W dobrej kondycji mam motor. Ciężko odpalał przy -10 ale jakoś zawsze odpalił. Teraz dowiedziałem się że świece nie grzeją i od tamtej pory nie grzały... czy ktoś jest w stanie mi pomóc?? przejrzałem całe auto. Nie ma do czego się doczepić. Do tego zero błędów :( ktoś może coś podpowie??
-
Dokładnie!!! Po pierwsze to nie nowe auto, Otarcia, obicia to normalna rzecz!! Po drugie jak będę sprzedawał to nikogo nie będę zmuszał do kupna :D :mrgreen: Mówią mi że głupoty dostałem na punkcie tego auta :mrgreen: Wszystko jest robione i wymieniane na bieżąco. Tej blacharki nie musiałem robić, ale nie mogłem już patrzeć :/ to już siła wyższa :mrgreen:
-
Witam. Właśnie moja bunia wróciła od lakiernika. Czekałem z tym już ponad rok. Miałem tylko pomalować przedni, tylny zderzak oraz listwy progowe( wiadomo co się z nim dzieje po kilku latach ) pełno odprysków i zadrapań ;/ Do tego doszły stare zarysowania oraz uszkodzenia spowodowane przez wandali i nieudolnych kierowców ;/ Dobrze że mam dobrego znajomego lakiernika to jeszcze zlitował się nade mną ( dokładnie nad kieszenią ). Ogólnie pomalowałem zderzaki, progi, przednie nadkola i z jednej strony tylne nadkole :duh: Na razie poczekam żeby lakier dobrze się utwardził a później puszczę na polerkę całe auto. Myślę że nie będzie różnicy w odcieniu :/ Później człowieka denerwuje jak ktoś ci mówi że auto walone bo było lakierowane :/ A to wszystko przez niedzielnych kierowców i wandali....
-
Kolego jak nie ściąga na prostej i równej drodze, przy hamowaniu i przyspieszaniu to wszystko jest :cool2: nie szukaj dziury w całym... mi na koleinach też ściąga. A co chodzi o braku reakcji auta jadąc na wprost i minimalnie ruszając kierownicą to prawdopodobnie lekko wyeksploatowana maglownica :mrgreen: też tak mam. najbardziej to można odczuć na prostej i równej drodze... jeździj i ciesz się ze swojej buni :mrgreen:
-
Kolego jak są koleiny to może autko zarzucać. Sprawdź wiatry w oponach ( wyrównaj żeby było tyle samo po lewej i prawej) Wyjedź gdzieś na prosty i równy odcinek drogi bez kolein i wtedy sprawdź czy nadal ściąga. Jak nadal będzie to samo wtedy skontroluj jak auto zachowuje się przy ostrzejszym hamowaniu oraz przyspieszaniu ( czy będzie w czasie przyspieszania i hamowania ściągać ). Jeszcze jedną rzecz wykonaj. W czasie jazdy na wprost po prostej i równej drodze poruszaj delikatnie kierownicą i sprawdź czy auto reaguje na każdy ruch kierownicą. Potem opisz na forum swoje spostrzeżenia :cool2: pozdr.
-
Kiedyś był filmik jak zdemontować zawijak. Musisz głębiej poszukać na necie. Jak bym znalazł filmik to podrzucę
-
Ringi to druciarstwo?? Chyba ktoś nie wie co pisze :duh: Nie mówię o wiejskich tuningach z np. niebieskim podświetleniem. Jest to bardzo dobre rozwiązanie do poruszania się autem w od świtu do zmierzchu oczywiście w dobrych warunkach atm. W naszym kochanym kraju jest takie głupie prawo że trzeba 24h/dobę poruszać się z zapalonymi lampami. Przy czym bardzo po du..e dostają przetwornice oraz same żarniki których żywotność to około 2000h a wiadomo cena ich nie jest niska. Komplet dobrych żarników Philipsa 6000k to koszt 500-600 zł. Do tego ringi zużywają o wiele mniej prądu co przekłada się na mniejsze obciążenie dla silnika no i na mniejsze spalanie.
-
Żeby użyć spryskiwaczy lamp musisz mieć włączone światła inaczej Ci nie zadziałają
-
Mi się wydaje że nie ma różnicy czy to przed liftem czy po lifcie czy z multi czy bez. Myślę że wszystkie są na jedno kopyto, ale nie jestem pewien na 100%