mrtrip

Zmiany biegów powinieneś odczuwać minimalnie, bez wyraźnych szarpnięć. Sprawdź też jak wchodzi Ci po kickdownie na wysokie obroty, u mnie odbywa się to bez jakiegoś mocnego szarpnięcia.

Zadziała to na krajowym podwórku. Wolałbym jednak, aby unikać połowicznych rozwiązań i zdelegalizować możliwość cofania liczników + przysolić konkretne kary, czy to finansowe czy więzienia za taki proceder.

Też się podpiszę pod powyższym. Ile ja się nasłuchałem jak to przepłaciłem za auto i że za 4 dychy bym znalazł spokojnie lepszy egzemplarz :) Ludzie sami się proszą niestety o naciąganie, z drugiej strony nie jest to żadne usprawiedliwienie dla beznadziejnie działającego w tej materii Państwa. We Francji z tego co się orientuję, fałszowanie przebiegu jest obarczone gigantycznymi karami. U nas? W pełni legalne.

No dobrze, ale gdzie - w Krakowie, lub w jakiejś rozsądnej odległości - jest ktoś kumaty w tej kwestii?

Koniecznie daj znać :) Co do PiMowców to mi zdiagnozowali problem przykładając rękę do silnika - i to nie żart, choć najzabawniesjze, że po diagnozie komputerowej ich przypuszczenia się sprawdziły (robiłem finalnie w ASO) :)

Z ciekawości, jaki przebieg? Wymieniałeś olej w skrzyni?

Dzięki za szczegółowe wyłożenie tematu. Rozrząd siedzi od nowości, więc niebawem trzeba będzie go pewnie zrobić. W N43 jak zakładam, również zdarzają się zerwania tego "bezobsługowego" łańcucha? :)

Super :) Ja w moim 320i N43 póki co wymieniłem wtryski, świece i czujnik sondy - na razie zero problemów i oby tak dalej :)

W zasadzie tak zrobiłem, bo przy kupnie usunięto błędy, zalałem paliwo (Verva) i ruszyłem w trasę. Wtryski, świece i czujnik sondy wymienione zostały na koszt sprzedawcy ). Pojeżdżę z nadzieją, że problemy nie wrócą :)

Nogi lubię, ale auto też :) Zwłaszcza, że jest w leasingu, więc ewentualna kasa z AC i tak nie pokryje mi całej kwoty jaką mamy oddać bankowi. Póki co rozglądam się jednak za odcięciem zapłonu.

Dzięki! Wtryski wymienione i teraz na nowe :) Zobaczymy czy nic się więcej nie wydarzy.

Eh, współczuję i sam się zastanawiam czy czasem nie wpakować Zedera...

Hmm, kto w Krakowie ogarnia kodowanie?

Zetti, auto było na akcji w 2012 (poprzedni właściciel) - ale cewki ma nadal Boscha, więc nie bardzo wiem czy wszystkie auta w akcji dostawały Delphi czy poprawione Bosche. Mam nadzieję, że jak teraz wymienię wtryski to będę mógł w spokoju używać tego auta zamiast się zastanawiać co za chwilę padnie :) Masakra, naprawdę, bo przebieg żaden. Z tą wymianą świec faktycznie wypada co 20tys. jej dokonywać?

Wiadomo jak ASO działa :) To, że chcą wymienić wszystkie uważam za dobry ruch, być może nie będę za moment wracał z kolejnymi, ale już cena za całą operację wydaje mi się dość wysoka (ponad 5k). Problem taki, że bardzo szybko zakochałem się w tym samochodzie i wiem, że jak trzeba to będę naprawiał :)

Grudzień 2008, 124399, z czego ja zdążyłem zrobić aż 700km. VIN: E185605

No to jest diagnoza :) Do wymiany: - wszystkie wtryski - świece zapłonowe - czujnik sondy ASO Dobrzański. Eh, klasa premium. Zaczynam tęsknić do 15 letniego Civica.

Siup: E185605 Przy okazji, przebieg mam cirka 125000 (nie pamiętam dokładnie), jeśli da się to potwierdzić to będę wdzięczny. Niby auto kupione jako używane w salonie, ale kto wie, kto wie...

Nie wiem, pozostaje mi sprawdzić jutro w ASO. Mam nadzieję, że to będą jednak cewki (mam Bosch, nie Delphi) i załapię się na wymianę :) A jak nie i sprzedający coś ukrył to cóż, auto w leasingu od 2 dni, więc będzie trzeba na spółę z bankiem egzekwować od salonu naprawę/wymianę. Problem tylko taki, że auto kupione w salonie na drugim końcu Polski :)

Też bym chętnie posłuchał, bo mam "check engine" i drżę na myśl o wizycie w ASO i diagnozie :) Swoją drogą, wszystkie auta z 2008 łapią się na wymianę cewek? Bo u siebie mam Bosch, ale nie wiem na jakiej podstawie ASO decyduje czy kwalifikuję się na wymianę w ramach akcji czy nie.

Przed zakupem czysto, kupione używane w salonie... Doszedł jeszcze jeden objaw - dzisiaj z wielkim trudem auto odpaliło. Czyżby czujnik wału? No nic, jutro pojadę do ASO, może uda się podpiąć pod kompa.

No więc kupiłem e90, 320iA (polift) i dzisiaj, wracając w połowie drogi zaświeciła się kontrolka silnika. Pierwsze objawy - bujanie silnikiem, spadek mocy. Po wyłączeniu i włączeniu samochodu kontrolka zgasła, nie zaświeciła się przez jakieś 30 minut jazdy (autostrada, ok. 140km/h), aż w końcu powróciła - tym razem bez żadnych objawów. Tj. silnik hula, moc jest. Niestety po dojechaniu do domu i wieczornej przejażdżce, kontrolka pojawiła się od razu po uruchomieniu auta i przy wchodzeniu na wyższe obroty (przy kickdown) auto nie przyspiesza, a kontrolka zaczyna migać. Cewki? Świece? Komputer nie wyświetla żadnych błędów, ale nie jestem jeszcze specem od iDrive i może nie umiem znaleźć. Będę wdzięczny za podpowiedzi, choć wiem, że to temat rzeka... Jeśli jest jakiś forumowicz z komputerem z Krakowa i sprawdzi mi błąd szybciej niż którykolwiek warsztat czy ASO, chętnie podjadę.

Okej, dzięki wszystkim za odpowiedzi, biorę ją :)

n43 jest na wtrysku więc powinien niby mniej spalić - teoretycznie :) a jakie problemy mogą być ze skrzynią biegów? o ile w ogóle? ;)

Ta akcja serwisowa jeszcze trwa? Jakie są warunki żeby się na nią załapać?