mikan

Temat handlarzy to pomijam, ale każdy woli poczekać i nawet przebijać na II niż na I bo wyjściowa jest 1/3 mniejsza. Chyba, że towar tak chodliwy, że zejdzie na pniu.

Tak było i tak będzie. Stąd cena jest taka a nie inna. Najpierw 3/4 oszacowanej a teraz 1/2, oczywiście wywołania. Może po vin-ie rozkodować i jedynie sprawdzić co nie co jak ma dojście w aso.

Tylko tak jak napisałem, odbierający telefon pracownik, może odesłać do ogłoszenia bo więcej wiedzieć nie będzie. A zdjęcia przy obwieszczeniu o licytacji nie są obowiązkowe, tyle że z reguły wpisuje się kolor, nr vin itd. Ale trzeba być dobrej myśli, że akurat będzie jakiś asesor/aplikant na miejscu. Nie ma co z góry zakładać, że wtopa, przecież to nie jest osoba która dobrowolnie wystawia samochód na sprzedaż :)

Moim zdaniem warto. Zadzwoń do kancelarii, albo sprawdź na stronie tej konkretnej kancelarii jaki jest nr vin, jeśli nie będą mieli vinu to duże prawdopodobieństwo, że zajmowali bez dowodu ( co dla ciebie bez różnicy ), ale skoro miejsce licytacji, bar u emila, to raczej z dowodem. Wzmianki o współwłasności nie ma, bo jakby była to by napisali, to ryzyko odpada, zresztą cena nie jest jak ze współwłasnością. Ogólnie możesz w kancelarii próbować się dowiedzieć, coś więcej, ale jeśli coś więcej to tylko wie osoba która zajmowała samochód ( komornik, asesor, aplikant ), nie szary pracownik.

Jakie myślenie ... a co ma wiek samochodu ? Przecież bmw to nie seat vw opel czy renault że nowe kosztuje poniżej 100 często, a wskaż poza audi i mercedesem gdzie następne 3/4 wartości samochodu można dopisać dobierając tylko wyposażenie - no chyba nie w hondzie civic. Poza tym 2 oszustwa ... kij w oko sprzedającemu i niech się kula.

To chcesz jechać tylko na podstawie tych zdjęć ?

Rozumiem, widziałeś ją już albo masz więcej zdjęć? Bo z tych co z premedytacją dał, to g.ówno widać, ani kiery ani środka nic, to nawet po rozkodowaniu nie sprawdzisz. Poza tym to cwaniactwo i niech sobie wsadzi ...

Z tego co kojarzę, to na mobile one dużo wyżej stoją ... Brak przebiegu, zdjęcia raczej średnie no i ponoć kraj z którego pochodzi też wysokie ryzyka jeśli chodzi o rynek wtórny.

330d 204km, czerń - żadnych srebrzanek, najlepiej mPak choć wolałbym na sportowym dostosowaniu ( bez mPaka bo strach że urwę ) i jak mam teraz sportsize, sufit antracyt, hk, zenon i grzane stołki - tylko manual żadnych at. Coś znalazłem, ale jak jest poniżej 10k e to jest w szarzyźnie w środku. a i bez navi ... wole professionala cd :)

Wydech ... mordercza wstawka tuning dywanów ... skręcona kiera a na zdjęciach z zewnątrz koło prosto ...

Zawsze można kupić nowe klosze reflektorów, koszt mniejszy niż można na tym zyskać.

Sedan czerowny był chyba w manualu, kombiak na pewno AT. Czas sprzedawania o niczym nie swiadczy. Znajomy sprzedawał M5 e39 ponad rok. A auto idealne. Niestety cena sporo powyzej sredniej, zainteresowanie zerowe. A handlarz z M-forum miał M5 z tego samego rocznika 15-20 tys zł tańsze (czyli 30-40% mniej) i schodziły mu jedna za drugą... Także nic co jest drozsze od sredniej nie sprzeda się szybko w Polsce, czasem nie sprzeda sie wcale. Ludzie chcą M5 za 30 tys zł i 330d polift za 20 tys zł. I takie auta sie sprzedają... wiec czerwone wisiało długo, bo 3/4 ludzi w tej kwocie szuka e60... Oczywiście, zgadzam się, dodałem tylko że się kulał z nią. Co do ceny, to nie była wygórowana, założę się że wielu bywalców forum nie raz by tyle wyłożyło, od razu, za sztukę konkretną i wartą pieniędzy. Ja miałem 40-45 tysi jak szukałem w styczniu 2011r i nie znalazłem, skończyłem z moją. Co do czerwieni, to jest to kolor nie tak uniwersalny jak czerń czy srebrzanka, ja czerwonymi bujałem się w poprzednim wieku, teraz już bym nie kupił czerwonego samochodu, no chyba że 125 klasyka odrestaurowanego. I jak mnie pamięć nie muli, miała alcantarę, dość nisko przód i można by się było czepiać spasowania zderzaków. Co do granatowej, mimo ze nie cierpię granatów, to gdyby nie At to bym swoją pogonił i ją wziął bo była ładna.

Z tego co pamiętam to on taki super nie był ( moim zdaniem i dla mnie ), pomijając kolor i chyba był w AT. No i długo się z obiema sztukami kulał, ale chyba obie było at.

Moim zdaniem lepiej odczekaj na godną sztukę i kup 204km. Ja cały czas się rozglądam za 204km ale nie ma nic super fajnego ...

A ja tendencyjnie ... jest w ogłoszeniu mPak a nie jest to mPak także kij w oko i inne sprzedającemu że kit wciska. Można kupić przeróbkę ... jak ktoś lubi i wierzy ślepo że przeróbka zrobiona idealnie i zgodnie ze sztuką ... przecież przy samej zmianie zderzaka serii w mPak z przodu w 80% przypadkach jest druciarstwo z oszczędności ... także przeróbka z drutem ok, ale cena dużo niżej. A, nie wiem czy chciał przycwaniakować i zrobił zdjęcia ciemniejszego przodu przy wjeździe do oświetlonej nory. Moim zdaniem zwykły pet tyle że na glebie ( pewnie ta technix albo coś podobnego ) i felach z x5, środek spaprany - pół drewno pół shit. Ja bym to gE omijał, ale amatorzy pewnie się znajdą ...

A linka do aukcji mamy sobie zwizułalizować czy jak ?? Zapoznaj się z regulaminem. viewtopic.php?f=44&t=72889

Jaja sobie robisz chyba ... polecam dobrą lupę i naukę czytania ze zrozumieniem

cena normalna czysta seria bez fajerwerków... tak po za tym wstyd, że bmw takie golasy wypuszcza za wszystko chcą kasę... ten nawet nie ma schowka dla kierowcy :duh: Niestety wychodzą jeszcze większe golasy ... Stety lub nie ale bmw to nie renault gdzie wszystko jest w pakiecie. Poza tym audi też nic za free nie daje.

To lipa ... nawet nagłówka tematu żeś nie poprawił ...

Niby ci "uczciwi" handlarze z gniezna, bardzo ubolewają że ich mieścina ma taką renomę. Ja tam komisy omijam szerokim łukiem i szereg "podbydgoskich" mieścin.

Wydaje mi się, że te "drobne" uszkodzenia to dla odwrócenia uwagi. A że zalatuje amerykanką to też chciałem pisać ... Po grzyba się sprzedający zapiera, że eu jak i tak wyjdzie w praniu ...

Rozumiem, że więcej zdjęć przesłał tobie sprzedający ? Dziwie się, że bez rozkodowania vin lecisz ją oglądać.

Zwolenników mts-ów czy to zestaw gwint czy osobno amory lub sprężyny jest na forum tyle samo chyba co przeciwników. Ja oczywiście jestem przeciw, nie dlatego że gwint ale dlatego że mts. A ogólnie jak ktoś nie chce mega glebe i taczkę ( co ma swoje plusy ) to są na rynku duże lepsze gwinty. A rozwiązania fabryczne, zawsze można sportowe dostosowanie/mPakiet założyć w zamienniku sascha i sprężyny dorwać. Ale zakładam, że pytającego takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje. Ja mts-a załozyłbym tylko e30/e36 peta do pizzdowania w wolnych chwilach, nie do normalnego samochodu. Ktoś napisze, że przecież jest gwarancja - no jest, to dlaczego zawsze i wszytskiego nie kupujemy najtańszego ...

Teraz w modzie ... błotniki m3 ... masakra.

Ja ogólnie uważam, że testy można sobie włożyć .... W tych wskazanych to nie ma sottozero + należy pamietać, że sa różne zimówki a te z testów to nie są zimówki dla mocnych samochodów z zacięciem sportowym. No i wspomniałem pytającemu 2 razy o różnicy w gumie jesli chodzi o indeks prędkości po czym zapytał o coś co było już napisane. Jak potrzebujesz błogosławieństwa które z obu wybrać to nie tutaj odpowiedz.