witam, Od jakiegoś czasu mam nastepujący problem ze swoją Betą a mianowicie kopci z rury dymem parowym zarówno na benzynie jak i na gazie. Pomyslałem że to uszczelka pod główką, ale nie. Wydaje mi się że mam niewielkie ubytki płynu chłodniczego. Przewody chłodnicze nie twardnieją - są lekko twarde ale to normalne bo jest to układ ciśnieniowy - ciśnienia dopuszczalne do około 1 bar. Na gazie odczuwam szarpnięcia podczas jazdy a także przy rozruchu potrafi czasami fuknąć w kolektor na benzynie wszystko OK. Sam już nie wiem co może być. Dodam że sprawdzałem również przewody doprowadzające gaz do kolektora - są suche, brak sladów płynu. Świece wymienione - nówki. Być może jestem przewrażliwiony ale u mojego starszego w MB190 przy walniętej uszczelce też kopcił przy czym mocno twardniały przewody i potrafił wyrzucić przelewem płyn chłodniczy. Co sugerujecie?