MateuszCHUDY

A błędy jakie? Bo na pewno jakieś zarejestrowało.

Korekty zdecydowanie za wysokie. Sprawdź w inpie dodatkowo prędkości na poszczególnych cylindrach, powinny wszystkie oscylować wokół 750obr/min oraz zrób test przelewowy. W razie "W" mam dwa wtryskiwacze do M57D25 :cool2:

Dobry pomysł. W wolnej chwili zrobie takie nagranie ;) Ogólnie to w ogóle nie spotkałem się w internecie z usterką tego czujnika, a wszystkie tematy zwykle kończyły się uszkodzeniami wiązki przy wtyczce bądź okazywał się winny właśnie regulator ciśnienia.

Ja Ci powiem, że zerkałem na te wskazania też w trakcie jazdy tyle ile mogłem sobie na to pozwolić i jadąc po drodze nie da się idealnie utrzymać pedału gazu w jednej pozycji oraz ukształtowanie terenu też ma wpływ na obciążenie silnika i wydaje mi się, że wskazania na kompie zawsze delikatnie odbiegają od oczekiwanych i się zmieniają. Np. jak sprawdzasz doładowanie to te wskazania też nie zawsze idą jakoś specjalnie równomiernie. Zawór odrzuciłem bo jego mogłem łatwo w DISie sprawdzić. Odpinałem czujnik ciśnienia CR i miał awaryjny nastaw, a zawór wciąż pracował, a silnik nie szarpał.

Maniek, przed wymianą wtryskiwaczy nagrałem parametry live, które sobie potem na postoju analizowałem (nie kumam ludzi, którzy nagrywają to telefonem). Sprawdź sam czy potrafił byś stwierdzić po tym, że czujnik ciśnienia podaje złe parametry? Ja uznałem w tamtym czasie, że nie widzę nic niezwykłego. Dla orientacji obrotów silnika jest też nagrany dźwięk więc można zrobić głośniej i słychać dźwięk silnika. Dodatkowo wyświetlałem prędkość i obroty samochodu. Ogólnie podczas całego nagrania silnik szarpał.

No właśnie sęk w tym, że skrupulatnie jeździłem z kompem i z disem i z inpą i nie było żadnych skoków, natomiast gdy silnik zaczynał świrować to się korekty rozjeżdżały, cuda wianki i myślałem, że się wtrysk zacina. Jak już zawiozłem go na sprawdzenie i okazało się, że jest w miarę okej to się wkurzyłem i zawiozłem pozostałe 5. Tamte były już gorsze niż ten pierwszy podejrzany i tamte zmieniłem. Gdyby co to mam na sprzedaż 2 wtryski od 3.0d i 2.5d bo dwa miałem takie włożone przez poprzedniego właściciela... :duh:

That's right Bonzo. Widziałeś mój temat na bmw5er.pl czy zgadłeś? :) Na pocieszenie mam ciut lepsze korekty. Ogólnie rzucało silnikiem i szarpało w trakcie jazdy. Jakiś czas temu miałem sparciałe przewody czujnika ciśnienia na listwie i gdy ruszałem kablem to zmieniała się praca silnika. Po wymianie przewodów i wtyczki przez jakiś tydzień, moze dwa było okej, ale objawy wróciły identyczne z tym, że już ruszanie przewodem nie dawało poprawy. Po wymianie wtryskiwaczy kupiłem używany czujnik ciśnienia na listwę za 20zł z fiata doblo (ten sam bosch co w e39) i wszystko wróciło do normy... :duh:

Wtryski wymienione, auto jeździ :) Nie były one przyczyną moich problemów, ale post dotyczył ich montażu.

To jeszcze powiedzcie mi, którą część wtryskiwacza smarować oraz czy oring też mogę zmarować, czy powyżej oringu już nie ma potrzeby smarowania? EDIT: Dobra, na logikę posmarowałem część pasowaną na której widać, że jest osadzony wtrysk :) Dzisiaj założyłem 3 sztuki, jutro reszta.

Z przodu pomarańczowy kierunek, z tyłu biały.

Maniek nabijasz się, a to wszystko jest sytuacją awaryjną i nie dam rady z lepszym sprzętem :( Dzisiaj będę dopiero robił (albo próbował). :cool2:

Dobra Panowie, mam palnik :mrgreen: Oraz smar. Czy taki będzie okej? :mrgreen:

Dobra, dynamometr już załatwiłem :) Teraz jeszcze pytanie jak to podgrzać. Pewnie jakąś większą zapalniczką będę próbował bo nic nie wymyślę pod blokiem.

Dzięki wielkie Maniek! To mocno rozwiewa moje wątpliwości! Całą robotę robię jednym kompletem kluczy w walizce i na parkingu pod blokiem, a mieszkam na 4 piętrze. Podładki podgrzewać na wtrysku czy nagrzać np. na wkrętaku i wtedy wrzucić?

Dzięki panowie za odpowiedzi. Powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz. U tzw. pompiarza poprosiłem o nowe miedziane podkładki i takie dostałem, ale wchodzą one luźno na wtryski, w ogóle się praktycznie nie zazębiają no chyba, że je lekko przekantuję. Natomiast stare podkładki były zazębione, ale nie wiem czy to kwestia jakiegoś rozmiaru czy po prostu od starego nagaru tak się dzieje? Czym podgrzać podkładki, bo robię to w dosłownie warunkach polowych? Czytałem, że ma być 9Nm, ale nikt nie pisał, że za mocno lub za lekko będzie stukać :/ Czy można to np. dokręcić i wtedy podjechać do kogoś i zweryfikować kluczem? Czy jak już za mocno skręcę i później poluzuję to szlag uszczelkę miedzianą trafi?

A nie będzie tragedii jak oczyszczę to zwykłą szmatką na wkrętaku? Szczerze to te gniazda nie są brudne bo widać w nich tylko jakąś tam pastę, którą kiedyś mechanik posmarował jak już raz wyciągał - być może to właśnie smar miedziany? Czy wkładanie na sucho jest błędem? Nie wiem gdzie dostanę taki smar :/ A co do przewodów na gotowo od razu odpalać czy jednak pokręcić silnikiem żeby paliwo doszło na odłączonych wtyczkach od cewek?

Cześć koledzy. Czy ktoś ma wskazówki jak prawidłowo wykonać montaż wyjętych do sprawdzenia wtryskiwaczy w M57D30? Chodzi mi mianowicie: - Jak poprawnie oczyścić gniazda wtryskiwaczy? - Czy można/trzeba wtryskiwacze czymś smarować żeby swobodnie weszły? - Jak wykonać poprawnie pierwsze odpalenie? Tzn. czy przewody od razu zakręcać na gotowo czy może kręcić rozrusznikiem żeby paliwo pociekło? - Czy trzeba dokonywać jakiś korekt komputerowych oprócz resetu korekcji? Nie wiem, może np. DISem coś korygować (kilka wtrysków nie z kompletu)? - Czytałem, że trzeba delikatnie je dokręcać i w sumie moje ciężko się nie odkręciły. Czy naprawdę łatwo to przedobrzyć? - Coś o czym nie wspomniałem? Będę wdzięczny za te odpowiedzi

Wartości ujemne są w niektórych, ponieważ ECU silnika tak dobiera dawki paliwa aby jak najbardziej wyrównać pracę silnika i niektórych dodaje, a w niektórych ujmuje dawkę. Sprzęt do próby przelewowej zrobisz sam. Idziesz do apteki, kupujesz największe strzykawki i do motoryzacyjnego po wężyki i masz sprzęt.

Jak Ci zacznie szarpać to zatrzymaj się, poruszaj wtyczką czujnika ciśnienia na listwie CR, bądź wypnij i zapnij ją na nowo i zobacz czy chwilowo cokolwiek się zmieni.

Dzięki madseason za podesłanie, ale w zasadzie nie padła tam konkretna odpowiedź...

Siemka. Chciałbym zasięgnąć waszej opinii na temat wymiany zgnitego progu. Otóż moja 530d miała kiedyś uszkodzony próg w związku z czym od wewnątrz wdała się korozja nie widoczna od zewnątrz i pewnego smutnego dnia podnośnik z plastikową podstawką wlazł do środka... Moje pytanie polega na tym jak waszym zdaniem najporządniej to naprawić i jakiego progu użyć? Kupować te nowe chińskie (najpewniej) czy lepiej używki? I do którego momentu wg Was to najlepiej ciąć, żeby później bez obaw taki samochód podnosić na podnośniku?

Daniel ma racje - czujnik właśnie wywali błąd przy źle złożonym rozrządzie no bo odczyt nie będzie się zgadzał z czujnikiem położenia wału. Dziwne by było gdyby czujniki podczas prac się uszkodziły. Ile w tym silniku jest czujników wałka? Po jednym na głowicę? A tutaj 2 błędy o tej samej treści.

Siema Nikoś Podepnij kompa i przeprowadź test zaworu regulacji turbawki. Z odłączonym czujnikiem samochód jedzie słabo z dołu. Przy odpaleniu cięgno gruszki powinno się poruszyć z pozycji zerowej (przy zgaszonym silniku). A w ogóle to warto sprawdzić wartości zadane z oczekiwanymi doładowania czy się zgadzają.

A to nie są błędy czujników wałków? Chyba jednak coś tam przestawiliście w rozrządzie o przysłowiowy ząbek.

Podmień licznik i sprawdź. Grosze będzie kosztował nawet drugi kupić.