adobry

A jak wymienić ten plastik? Czy da się to zrobić bez ściągania progów?

Używam w E90 tak jak fabryka dała 16 i opony też zalecane. Są bardzo ciężkie i twarde ale jazda jest dla mnie super, oczywiście nie po dziurawym asfalcie. Moja uwaga to wyważenie takich kół jest bardzo ważne, warto wiedzieć czy maszyna do wyważenia jest skalibrowana, bo szum zimówek to nie tylko z bieżnika. Ja pytam wprost i trafiłem już na taki warsztat który był zdumiony, że sprawdza się czy maszyna wyważa :lol:

Typowe uszkodzenie przez niedbałe składanie, wyczyścić złączkę bo wilgoć podcieka i jest dobrze. Szkoda że trzeba tapicerkę zdejmować, a to trochę zabawy.

Odradzam Diesel, benzyna jest mniej awaryjna - choć moja dała mi kilka razy popalić. Poza tym ON jest częściej oszukiwany na stacjach, wystarczy poczytać w prasie. Poza tym jakość składania w BMW już jest taka jak narodowość składaczy, a tam Niemców nie jest najwięcej. Najlepsze Ople składają w Gliwicach, najlepsze Fiaty w Tychach. No właśnie kilka lat temu kupiłem synowi Punto 1, dzisiaj ma 16 lat i co? I nic się nie dzieje. Ale eksploatacja to nie tylko paliwo, a do tego umiejętności jazdy. Tutaj bmw ma najczęściej pecha, a jak dołożyć usprawniaczy to czarny scenariusz gotowy.

Szanowni koledzy, ten dźwięk to problem z szybą w drzwiach kierowcy. Czyli jak się napięcie pojawi w instalacji to próbuje zamykać zamkniętą szybę.

W mojej E90 318i podczas otwierania z pilota pojawił się nowy dźwięk jakby skrobnięcie zębami na grzebieniu, chyba od przodu. Powtarza się regularnie po dłuższym nie używaniu - 15 min. Uwaga pojawia się też jak po tych 15 min zamykam drzwi np. po sprzątaniu - zamykam bez blokowania. Autko ma już 4 lata, czyżby następna przygoda przede mną.

Od kilu lat nie BMW z kołem zapasowym standardowo. Zresztą dobry pomysł, za 4 lata raz coś wlazło w oponę w moim BMW.

Wiecie dlaczego unika się wprowadzania większych napięć w samochodach? Proste - bo śmiertelność wśród mechaników rośnie proporcjonalnie z napięciem :D To jest bariera prawie nie do pokonania, nie wiem jak to będzie z w pełni elektrycznym samochodem. Nasi spece dużo prostsze układy demolują niechcący.

+/- 5% daje przedział 10% czyli 0.1 z 1l daje -> 0.1 litra. Zgadza się że lepiej nie będzie. Problem jest taki że 1l w dystrybutorze nie koniecznie jest 1l. Moim zdaniem regułą jest 0.02l zawyżenie wskazań. Korekcja do błędnych odczytów z dystrybutora jest nieporozumieniem.

Dobre paliwo i dystrybutor, w wyniku różnica pomiędzy Exel a komputer pokładowy spadła do 0.1l/100km czyli akceptowanie. Jeszcze jedno spostrzeżenie, jazda na dobrym paliwie i komputer wypisuje że wymiana oleju po 30tyś. km, ciekawe że i tu oszczędność. :8)

Auta używane są tańsze bo się zużywają i mają prawo być nie ekstra sprawne, bo nawet nowe naprawia się - a cena naprawy gwarancyjnej jest w cenie salonowej. Kupując używane co by je dojeździć trzeba się liczyć z większym ryzykiem awaryjności, czyli przynajmniej na początku koszty serwisu są wyższe niż przeciętne, ale potem będą typowe. Uważam że auto po stłuczce też warto kupić, ale dobrze jest wiedzieć jak to było. Bardzo duży przebieg z dobrym serwisem też wart uwagi.

Panowie - krótko działanie wiatraka po wyłączeniu silnika to normalne, czasami trwa to dłużej bo zależy jak jechaliśmy. Natomiast chrobotanie to raczej problem z wiatrakiem po dzwonie :(

Chyba masz rację, bo oleju było OK, a zapaliło się na ostrej nawrotce w dół, dużo hamowałem silnikiem to i musiał być olej gorący. Od tego czasu przejechałem 1500km i jest dobrze - na szczęście.

Tak - podszedłem do tego na luzie, co było robić :D , dolałem 200ml i jest spowrotem max. Sądzę że jak był nieźle pochylony do przodu to czujnik zafiksował. Inna sprawa że spalanie było na poziomie 7l/100km benzyny :!: . Musi być OK!

Ciekawe spostrzeżenie. Pognałem swoją bmw na 2500m npm nawet była frajda na nawrotkach, przy zjeździe z przełęczy zaświeciła się kontrolka olej (na czerwono), co było robić zjechałem na 1900m i poszedłem spać do hotelu. Rano startuję, wszystko OK, sprawdzam olej (ta elektronika wkurza bo to chwilę trwa) a tu brakuje do max 1/4 l. Czyli OK. Ciekawe czy przegrzałem na początku zjazdu hamując silnikiem, czy czujnik zgłupiał?

Tu masz rację, stanie w korku coś psuje w wyliczeniach, a jak jeszcze działa autostop to już nie wiadomo co pokazuje spalanie.

w mojej e90 - 318i liczy spalanie od resetu. I to dosyć precyzyjnie. Natomiast dojazd na rezerwie liczy inaczej - można powiedzieć z aktualnego przyciskania. Ja chciałem zwrócić uwagę na dystrybutor :oops: Komu bardziej wierzyć BMW czy dystrybutor paliwa w renomowanej super taniej stacji Au.... :( . Teraz benzyna jest niekombinowana ale jej nalanie budzi zaskoczenie! Ile tego wchodzi do baku.

Mam w zwyczaju notować zakupione paliwo i w exel przeliczać na średnie zużycie. I tu niespodzianka, wyliczane w ten sposób średnie spalanie jest większe niż to wyświetlane na komputerze samochodowym. Choć czasami jest podobnie. I tu ciekawe spostrzeżenie, jeśli założyć że litr to 0.95 litra :evil: to jest OK. Czyli albo wyjątkowo tanie paliwo w sieci A.... nie jest za tanie, albo nie wiem jak działa liczenie średniej w komputerze autka. Dla dociekliwych: robię to w exel bo na tej podstawie można wyczuć że coś się zaczyna składać i można przed zgonem wymienić.

Jeśli już wymienisz LED to warto wszystkie (dobre też) bo kupione w sklepie mogą mieć nieco inny kolor lub jasność, jak już wyjmiesz lampę to wymień LED. Koszt jednej to 20gr. Lub więcej jak ci na cenie nie zależy :D

Po wymianie dwóch cewek zapłonowych problem zniknął. Środkowe cylindry mają wyższą temperaturę i kiszka, trzeba wymieniać. Efekt braku mocy to gubione cykle zapłonu, ponieważ energia iskry jest regulowana to czkawki były przy depnięciach na niskich obrotach, wtedy przebijało. Ciekawe jest to że komputer pokładowy wykrył to i zgłosił błąd silnika kiedy zgubił kilka cykli na raz, czyli przebicie już wypalało dziurę w cewce.

Szanowni koledzy! 1. Pianka wpuszczona w pracujący na max wentylator i na max chłodzenie pomogła, śmiem zauważyć że lepiej niż "profesjonalne odwalanie i ściemnianie przed klientem". Dla strachliwych dodam że wszystko działa. Na marginesie - siła odśrodkowa w tym wentylatorze nie pozwala na osadzanie się piany na silniku i łopatkach turbinki , pianka jest wpychana w parownik klimy i tam robi co trzeba. 2. Czy ktoś myślał o szkodach jakie robi ozon - ekstra utlenianie, elektryka i elektronika tego nie lubi, przyspieszone starzenie plastików masz ekstra. 3. Koszt przedsięwzięcia: pianka za 30zł (Veuwerkt) i 15 min. Z tymi minutami to ostrożnie, bo w tak zwanym międzyczasie rozpaliłem grila :D

Dziękuję, właśnie takie informacje na przyszłość pomogą unikać błędów. Czy to jest wentylator odśrodkowy? W ogóle jak wygląda wentylator i gdzie to wszystko wylatuje? :?

Robiąc porządki doszedłem do klimatyzacji. Po zdjęciu filtra powietrza, uruchomiłem silnik, uruchomiłem klimę 16stopni i nawiew max. Po chwili otworzył się wlot do wentylatora, wpuściłem piankę z pojemnika i koniec. Mam pytanie: a co by było jakby tak skromnie wody powlewać, tak by wypłukać dziadostwo w środku? Gdzie to wszystko wyleci?

Podniosłem plastik bez wyjmowania kanapy. Tak by zobaczyć kołek. Wymieniłem kołek, jak piszesz i jest OK. Dziękuję

Warunki klimatyczne w Polsce wymuszają olej 5W40 i taki się leje do mojej 318i. Zresztą zgodnie ze specyfikacją producenta tego silnika. Lejemy tylko te zalecone przez BMW, chyba że eksperymentujemy. Swoją drogą to większość testów to reklamówki. Jedną z szalenie ważnych funkcji oleju jest chłodzenie - i który producent się przyznaje co i jak. Przeczytałem że firma produkująca LOTOS robi komponenty dla SHELL, zresztą też do innych markowych olei. Problem polega na tym że LOTOS jest niestabilny raz dobry raz kiepski. Ta własność przechodzi na inne marki. Ostatni wątek to 1l/1000km spalanie to deklaracja na wyrost. Chodzi o oddalenie roszczeń gwarancyjnych.