A nie możesz po prostu o tym tu napisać? Przecież po to jest założone to forum... Może kiedyś ktoś jeszcze znajdzie Twoją wypowiedź i skorzysta... Oczywiscie, że mogę ale przykro tak publicznie mówić komu, ze sie myli. No ale mam nadzieję, że kolo mi wybaczy jak odpali w końsu swoją furkę. Chodzi oczywiscie o świece żarowe ale te prawdziwe, bo te które ma to są może świece cieplne no najwyżej grzejne ale żarowe to one na pewno nie są. Mam książkę serwisową, w której rezystancja tych świec w temp. +20 st. C. powinna się zawierać miedzy 0,4 - 0,6 Ohma. Oporność moich świec mimo, że wszystkie też niby były dobre wynosiła od 1,3 do 2,5 a jednej nawet 44 ale oczywiście wszystkie przewodziły prąd i grzały - miały może do 100-150 st. C. ale nie żarzyły się jak dobre/nowe świece. Chyba gzieś czytałem, że żar papierosa ma ok. 600-700 st. C. i o taki tutaj żar chodzi bo temperatura zapłonu ON to właśnie ok. 600 st. C. Jak ktos nie ma miernika to niech wymontuje jedną świecę, nawet teoretycznie dobrą i podłączy do prądu na 4 sek. powinna być rozpalona do czerwoności a nie tylko być gorąca. Koniec Pozdrawiam wszystkich zmarzlaków. tzn tych, którzy mają przeciąg w cylindrach i paliwo bez lodu lub wytrąconej parafiny a mimo to nie mogą odpalić swojego zmarzniętego dieselka.