polonez

tak tylko odgrzeję kotleta, żeby nie było, że stoi w krzakach porzucony... auto dzielnie łyka kolejne kilometry, dziś założyłem odmalowane koła na tył, poustawiałem negatywy i wysokość "na oko"... znów czuję, że auto ma tylne zawieszenie, bo w końcu przestał się opierać na odbojach :D ale tylko do wiosny ;D, no chyba, że wcześniej się sprzeda... sorki, że auto brudne, ale miałem traskę 500km w weekend w deszczu... poza tym skończyły się amortyzatory tylnej klapy, także muszę poszukać nowych ;] http://imageshack.us/a/img801/1876/f708.jpg http://imageshack.us/a/img17/1020/0s29.jpg http://imageshack.us/a/img809/4479/pf2x.jpg http://imageshack.us/a/img9/9720/oux3.jpg http://imageshack.us/a/img201/2703/oxot.jpg http://imageshack.us/a/img826/6466/oj0v.jpg Pozdro!!

musisz wyczyścić od wewnątrz rant który będziesz zaginał, on jest wypełniony taką jakby gumą, także śrubokręt w dłoń, później koło druciane na wiertarce i jazda ;] na koniec konserwacja do podwozi do środka, roluje rant rolką, i na to znów konserwacja ;)

no lekki naciąg będzie, ale uwierz mi, spodoba Ci się :D

a to 18 czy 19"? generalnie z tym et powinno wejść bez problemów, ale bez sensu na takim balonie jak 255/30 daj na przód i tył 225/35 i będzie dobrze, a jak ne będzie chciało wejść, to powalczysz trochę z negatywem z tyłu, a jak nadal będzie problem to podrolujesz trochę nadkola, w końcu to nic złego ani mega trudnego nie jest ;)

Wszystko zalezy od ET felg i od opon. 9.5" z szeroka opona na feldze z et okolo 20 moze obcierac... ale jak sie na taka felge naciagnie 225/35, to powinno sie zmiescic. Pozdr

jesienna deprecha: 16x7" heheee ;] http://imageshack.us/scaled/medium/35/mpw.JPG http://imageshack.us/scaled/medium/202/c0we.jpg http://imageshack.us/scaled/medium/607/31u9.jpg http://imageshack.us/scaled/medium/28/ndo5.jpg http://imageshack.us/scaled/medium/593/gai1.jpg http://imageshack.us/scaled/medium/577/xv74.jpg http://imageshack.us/scaled/medium/13/cmno.jpg

fajnego masz tego turaska ;) z tyłu widziałbym lampy fullred

no, kupiliśmy w czerwcu compota dla Żony ;) klapki były usunięte przez poprzedniego właściciela, a ja ogólnie dopieszczałem i zaglądałem z ciekawości ;)

chłopaki, myślę, że jest sukces ;) złożyłem dziś auto do kupy, na nowych podkładkach, uważając, żeby nic nigdzie nie spadło... udało się odpalić, chodzi równo, nic się złego nie dzieje, przejechałem jakieś 40km, czasami cisnąc dla testów trochę mocniej, i nic niepokojącego nie zauważyłem... jakby coś miało być nietak, to chyba już by było, co? jutro jeszcze zawożę sterownik świec żarowych do regeneracji, i mam nadzieję, że w weekend uda się poskładać auto w całość, pozakładać wszystkie osłony i uznać, że jest gotowe do zimy ;) Brytol - znów nie trafiłeś ;D

jakim sklepie?:> mam w Zielonej Górze ASO, na jutro rano mam uszczelki do odebrania :) poza uwalonym silnikiem w okolicy głównego termostatu - nic. jak sobie dziś wyciągnąłem pompe vac, to ta uszczelka ori była normalnie sparciała i pękła przy ściąganiu... a właśnie, że nie sedan ;) mam nadzieję, że nie będzie niespodzianek :) Szymon, no Ty lepiej też :D

był dzisiaj chłopak z kamerką i oglądaliśmy doloty... poza nagarem nic nie widać, więc chyba jednak nie wpadło nic... dla pewności wsadziliśmy kamerę do cylindra przez otwór po świecy żarowej i też nic nie ma :) zamówiłem 2 te podkładki w ASO - jedyne 25zł/szt kurde... przy okazji zamówiłem oring pompy vacuum, bo widziałem, że się bunia poci tam... w touringu miałem tak samo, żadne zamienniki nie dały radę, a wsadziłem oem oring i jak ręką odjął :) także jutro składam wszystko do tzw kupy i będę się modlił :D

Brytol - a te podkładki są dostępne w serwisie w ogóle/ bo w realoem nie mogę ich wyszperać... szukałem niby pod autem, na silniku, w zakamarkach, na skrzyni biegów... kurde nie mogłem wymacać niczego próbowałem wrzucić jedną taką podkładkę na sznurku do kanału wlotowego... wcale tak łatwo nie chciała wejść... potem szperałem we wszystkich otworach wlotowych i nic nie wyciągnałem... dziwna sytuacja... czy próbowa odpalenia, gdyby w dolocie były te podkładki, skatuje silnik?

hehe, jak już temat trochę ożył, to podpytam... mam drugie e46 z silnikiem m47n, bawiłem się wczoraj i dzisiaj w czyszczenie dolotu, wymiany świec, podciśnienia itp... i po założeniu kolektora musiałem go ściągnąć jeszcze raz... i okazało się, że nie ma 2 tych takich metalowo-gumowych podkładek... jak w załączniku: http://img819.imageshack.us/img819/2/c6pn.jpg i zaczęły się poszukiwania, na silniku, skrzyni biegów, osłonach silnika itp... i kurde nie znalazłem... spróbowałem odessać coś z dolotu odkurzaczem z rurką wąską, potem ze 2h grzebałem drutem w otworach wlotowych powietrza do głowicy... i nadal nic nie znalazłem... miał ktoś podobną sytuację? jedyne co mi przychodzi do głowy, to: - endoskop z kamerą i upewnienie się, że nic nie ma, albo i jest - założyć, że dolot jest czysty, a te podkładki po prostu wpadły w jakieś dziwne miejsce i odpalenie auta? co myślicie? aha, ma ktoś może na sprzedaż takie 2 podkładki?

kombinował, kombinował i wykombinował... :) gratuluje!!

jeden z trwalszych wosków na rynku :) też używam do swoich e46 i jestem bardzo zadowolony :)

Kolega cennego czasu nie traci widze :) co do uszczelki, to jedyne 16zl, a radosc z naprawy bezcenna :D

takie same jak Twoich styli 63 ;]

kto pyta, nie błądzi :D odpowiadam: gwint AP przy dystansach 15mm nic nie tarło, a na tyle bez dystansu koło się też nie zapierało o nadkole od wewnętrznej strony... ale za to było mega schowane w nadkolu zdjęcia na dystansach: http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=87181&start=1560 opony były przod 215, tył 235 baloon Pozdro

Widze, że kolega odkopał plastika po sprzedaży cabrio :) no, na kółku x5 będzie już lekko klasycznie, a wciąż miło :D U siebie miałem koła z X'a na dystansie 15mm na każdym kole, i tył wyglądał dobrze, a przód mógłby się lepiej spasować... nawet chodziło mi po głowie spasowanie na dystansie 25 przód i 20 tył... też by dało radę :D mam nadzieję, że przy ogarnianiu błotników przednich - od razu zrolowałeś i wypchnąłeś co trzeba pozdro

gdyby ktoś był zainteresowany, to auto może być na sprzedaż :)

gadasz, jakbys mnie nie znal ;]

ale prowadzi się jak przyzwoita sztuka :D koła na sprzedaż, za duże naciągi na tą szerokość... a z większą opona ciężko będzie to w seryjne nadkole zapakować bez choorych negatywów :) wracam do 10 calaków ;]

i jeszcze jeden filmik z turaskiem pomiędzy innymi autami:

ostatnio odwiedziłem fajny jedniodniowy event pod Poznaniem - Styled, organizowany przez ekipę stylepoznan.com - fajnie było, sporo spoko ludzi, piękne auta i poztywna atmosfera wisząca w powietrzu... przed eventem trzeba było chociaż trochę umyć autko http://img855.imageshack.us/img855/7682/fnil.jpgl] i kilka z eventu... kilka fotek zrobionych przez Sylkę, kilka moich, kilka znalezionych w necie... http://imageshack.us/a/img41/5470/abpr.jpg http://imageshack.us/a/img689/5859/e606.jpg http://imageshack.us/a/img571/2613/mze2.jpg http://imageshack.us/a/img716/3076/hq96.jpg http://imageshack.us/a/img189/1469/5v5m.jpg http://imageshack.us/a/img163/6568/su9u.jpg http://imageshack.us/a/img822/3669/crnp.jpg http://imageshack.us/a/img89/2615/ockw.jpg http://img89.imageshack.us/img89/1548/1l6h.jpg i jeszcze filmik znaleziony w necie: Pozdrawiam!

nie będę ukrywał, że auto nie jest komfortowe, ale fakt faktem jest to mój jedyny daily car jaki mam, więc da się jeździć na co dzień. Przód ma jakiś skok, zdarza się, że przyciera na nierównościach, no i oczywiście opona szoruje o nadkole przy skręcaniu... Tył jest bardzo sztywny, ma minimalny skok i muszę uważać, bo jak wjeżdżam w dużą dziurę i dobija tył, to rant felgi uderza w rant błotnika i podgina go do środka... na normalnej, połatanej drodze czuć te nierówności, ale rzadko która sprawia uczucie dyskomfortu... chociaż jak przewiozłem wczoraj kumpla, to się nie mógł nadziwić jak ja mogę taką taczką jeździć... na pewno to nie jest dla każdego, mi akurat pasuje :))