
kaczydj
Zarejestrowani-
Postów
495 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez kaczydj
-
niezle lukaszku no nie? ano twoja jak i moja wymaga małych poprawek lakierniczych :8)
-
mam po sąsiedzku blachaża razem sie to przezwyciezy a konserwacje podwozia mam chyba fabryczna albo juz ktos kiedys robił bo widac taką chropowatą czarną warstwe
-
miałem na mysli ze miejsca powypadkowe czyli tył i przód nie bierze bo nie było tam kolizji jedyne miejsce na którym mam śpachel to dół przedniego prawego błotnika przy nadkolu i tyle i sie z tego ciesze ze to tylko to wymieniam błotnik na nowy i mam samochód bez grama szpachli. Auto od nowości z rodziny praktycznie od stryja Siergieja
-
Kolego mój bliski wazne jest też otworzenie obiegu nagrzewnicy nadmuch na ciepło na max obroty max i wlewamy
-
a jak mam to jak tego użyć normalnie do tyłu ciągnąc czy inaczej to sie robi
-
nie wiem jak bylo to myte wczesniej ja posiadam go pół roku dopiero nie wiem jak dbane bylo wczesniej gdybym miał ją od nowości to pewnie by nie bylo korozji choc nie jestem pewien. Tylko powiedz mi jedno skoro blache zabezpiecza ocynk :?: wątpie że tam jest ale ok i podklad i lakier + lakier bezbarwny to czemu by sie mial uszkodzic na dolach drzwi które są na dodatek jeszcze oslonięte listewką tam nie szczelają kamienie ani nic o to nie rusuje a skorodowało tam w takim razie jak i cały samochód o ile by nie było uszkodzen ze zdrapane az do gołej blachy to nie ma prawa zardzewiec Alfa choć tandetna ma dobre blachy jak peugeot i mialem zarysowane drzwi aż wydrążony rowek na pół centymetra na długości 30 cm ze lakieru nie było i przez calą zime po soli i nie myciu nawet to nie pomyslalo zeby zrobic rdzawy nalocik. Blacha w starszych BMkach to słaba strona rdzewieje samo z siebie i tyle a ocynk to chyba jakiś mit. czy w takim razie E34 i E36 też go mają? E38 już z 1994 roku więc nie są młode a nie rdzewieją żadnej nie widziałem zeby korodowała a weźmy E32 z 1993 i tego powiedzieć już nie można Tak samo jak i W210 miał go mieć... i to nie prawda ze dbając sie tego uniknie ten mietek jest tego dowodem Tak samo powiedzcie mi o E36 że też nie korodują i że progi to też ich mocna strona jedynie znowu w nich ranty drzwi mają mniejszą tendencje do rdzewienia a tak to leci po całości jedynie zauważyłem że Coupe i cabrio mają jak by troche lepszą blache ale to moze czesciej jest to naprawiane na bierząco ze względu na większą wartość
-
nieprawda bo doły drzwi w dobrym stanie to nie liczne siudemki moze nie bez napraw blacharskich ale z wyjątkowo dobrym lakierem gdzie nie ma pęknięc ani ubytków to nie zardzewieje bo sól sie nie dostanie do blachy bezwypadkowość nie jest gwarancją że samochód nie zacznie korodować. Siudemka ma wrażliwe miejsca i tyle
-
a więc to taki paten ja wlałem w oba płyn chyba nic sie nie stanie
-
tak wiele ludzi ma i poleca właśnie staga w tym ja :)
-
kolega ttrol chyba sie wkurzył że ktoś pokazał że E32 też nie jest ideałem. Każde auto jest super nikt nigdy nic do niego nie dołożył jest poprostu świetne a jak przyjdzie co do czego to wymienione zostało pół samochodu.Skończyło sie że bodaj bym miał malucha to bym mówił że nic sie nigdy mi nie popsuło zmieniam olej i leje benzyne.
-
Panowie powiem wam tyle Ze E32 najlepiej robione były do 1989 modele przed liftingowe i przed cięciami budrzetowymi co najbardziej odczuły 730stki po 1990r co to E34 ze starszych roczników były lepiej wyposażone. Powiem wam tyle jeśli było dbane to te z 89 i starsze są lepsze od młodszych tak E38 ma dużo lepsza blache i ocynk ale nie ma znowu tego co było takie dobre jak w E32 Slabe TDSy i silniki M62 oraz nie zamocny 2.8 to nie chluba ale nie o to chodzi nie pasuje mi ten tył że nie ma związku z wczesniejszymi modelami wogule E39 E38 i E36 mi sie nie podobają E36 tylko coupe i E39 tylko kombi bo nawiązuje do starszej 5. Ja tu wam zrobie małą galerie szkód rdzy ocenicie może ja panikuje za bardzo A ja wam teraż pokaże jak to moja idealna E32 i inne przestały być w moim uznaniu najlepszymi autami na świecie jakie kiedy kolwiek wyprodukowano może pokażcie swoje. http://kaczydj.fotosik.pl/albumy/804831.html
-
kolego kture mercedesy masz na mysli w210 ocynku napewno nie maja moj E290 z 1998 roku nie mial progów maska leciala blotniki ale to nic bo to mozna uratowac ale najgorsze ze z przodu kielichy na sprezyny tak skorodowaly ze samochod sam sie obnizył w wiekiem macie zawieszenie sport gratis tyle ze sprezyna moze wypasc w210 to nie sa najlepsze mietki kazdy narzeka daleko im do swietnych konstrukcji w123 w124 i w126
-
Kolego zgodze sie z tobą to youngtimer czyli jeszcze znikomej wartosci a ze ktos dolozyl do tego 5 czy 6 tys to wcale nie podnosi jego wartosci chyba ze ktos dolozy 20000 to wtedy to auto ma wysoką wartość kolekcjonerską mimo ze realnie za swoją moze bym dostał z 5 tys to dla mnie to ma wartość milionów no coż panowie robie porządną konserwacje i malowanie dołoże ze 4 tyś w blache i może uda mi sie uratować siudemusie przed zagładą jak nie to ide na line moze to glupie ale ten samochod to dla mnie wszystko i nie widze mozliwosci jazdy innym
-
ttrol o co chodzi? Czyżby to że ktoś mówi otwarcie że samochód który kochał od lat robi takie rzeczy co troche powtażana świetność i niezawodność tego auta jakie osiągi i komfort tak na punkcie tego samochodu mój muzg sie zmienił że świata po za tym modelem nie widze dałem 3700 z dobrą blachą i zdrowym silnikiem dołożyłem z miejsca około 5 tyś bo mówie warto ona jest tego warta bo jak zadbam to pojeżdze kolejne 20 lat Silnik i blache mam zdrową taka prawda nie oszukujmy sie czesci nawet te podstawowe kture wymieniamy co jakis czas nie są tanie a i trzeba dołożyć jeszcze ze 3 tyś ale nie wiem czy warto jak bede miał wszystko idealne a pewniego dnia wypadne z fotelem bo tak mi ją zeżre dopuki stała w garażu byłą pięknie do czasu nacisku od strony rodziny ze jest samochód autobusami jeździć nie będą spoko pomysłałem nic jej nie bedzie czy wy byscie sie nie zdenerwowali jak przez cale lato nic sie nie dzialo a ciagu miesiaca zimy takie szkody. Jak tak dalej bedzie to pod koniec zimy zostanie sama rama i trzeba bedzie oddać na Auto-złom Moje jedyne ukochane auto i model którym sie pasjonuje........ Wiadomo inny samochód w tym wieku już by nie istniał ale jedyne czego mi szkoda to tej złej blachy za tą cene powinno to być lepszej jakości i lepiej zabezpieczone. Silnik zrobisz zawieszenie też a z rdzą co zrobisz nic szpachla to nie wyjście z tej dramatycznej sytuacji
-
E32 uważałem jako świętą ale moja i moich kolegów oraz spotykane na drodze zmieniły moją ocene do tego samochodu w miejsach powypadkowych mi jej nie bierze podstawą jest dobry lakier Peugeot 205 miał ocynk i blacha była nie do za. Może i E32 go ma tylko powiedz mi dlaczego kolesiowi w niebitej zaczeło rdzewieć u góry przedniej szyby ? Naprawde blacha jest bardzo kiepska troche lepsza od e34 a chyba wiesz jak one wyglądają A tak poza tym panfil miałeś 750 która najwyraźniej ma ten ocynk. siudemki z mniejszym silnikiem mają blachy jakości E34 kumpel miał 735 to blacha wygladała jak by lezala w szambie z 10 lat
-
Cześć jak wasze bumy znoszą zime? Moja i moich kumpli nie za dobrze... z blacharką u mnie było wporządku kilka odprysków lakieru ale trzeba jeździć więc na odpryskach pojawiła sie rdza z nadkoli zeszła farba spody drzwi zaczelo brać :cry2: chce mi sie płakać ale E32 to śmieć bo jak na limuzyne to małe hatchbaki peugeota mają lepszą blache mój wujek miał pogniecionego porozbijanego miejscami wcale nie było lakieru i nie zardzewiał a o regularnym myciu to mógł pomarzyć. Czy te nasze kiepskie blachy mają ten ocynk? niby miał być a jak patrze na moją co sie z nią porobiło i na inne to..... zaczynam w to wątpić dziw że 21 lat to wytrzymało choć poprzedni wlasciciel mial ja 6 lat i w zime nie jeździł 750 może mieć bo nie widziałem nigdy zardzewiałej. Z moich obrerwacji wynika że najgorzej rdzewieją Niebieskie czarne czerwone i srebrne na innych kolorach tego sie nie widzialo
-
nie wiatraki sluzą do schłodzenia silnika w sytuacji gdy temperatura za bardzo wzrosła od tego caly czas powinna być tylko wiskoza a w razie nagłej sytuacji wiatraki. U mnie wisko na zimnym silniku bardzo mocno stoi a na ciepłym jeszcze bardziej. bo np mój sąsiad w e36 zgasił silnik i wiskoza kręciła sie jeszcze kilka godzin :lol: taka woda tam byla :P
-
aha i w tych dwóch powinny być dwie pompki? bo ja w mniejszym nuie miałem mialem dziurke i gumową uszczelke wkręciłem śrubke zeby sie nie lało tak na krótko
-
a nie wiem to moze byc to bo moj kolega tez taki ma i nie wie o co z nim chodzi
-
ahaa dzieki a wiecie co bo ja mam dwa zbiorniczki jeden mniejszy drugi większy i dodatkowo mam spryski na reflektory wy też macie dwa zbiorniki czy nie? i w jednym chyba od swiateł pompki nie ma bo tam mi nie spryskuje
-
samo wejście jest po drugiej stronie akumulatora do kanapy elektrycznej rolety elektrycznej i lodówki zobaczcie sobie mamy wejścia jak do foteli na przodzie w e32 wszystko jest i z zegara zrobimy fula :8)
-
czyli wcześniej twoja wiskoza byla jak kamień po zgaszeniu silnika odrazu stawala a nagle jest jak woda? to dość nietypowe ale dobrze pomyslales z tym czyli w przekaźniki między piny należy wpiąć kabel które te piny czy coś zle zrozumiałem jak to dokładnie zrobić by załączyć wiatraki? to te wiatraki sie nie załączą same w przypadku wzrostu temperatury i służą jedynie do schładzania klimy? jeśli tak to głupio że silnik polega tylko na wiskozie ja miałem przypadek pamietacie ze miałem 3 łopatki jedynie na wiatraku i temperatura też była wporządku ale chyba mogłem to zblokować zeby wcale sie nie kreciło na czas dojazdu tylko do domu a tak to przejechałem o 4 metry za duzo i padło.. najwyzej byla by słabsza i by sie wisko popsuło a tak to po kolei wiskoza chłodnica itp... w wyniku urwania razem z pompą wody :D ale naprawione i chodzi niezadwonie caly czas :8)
-
tak dobrze gdybyś zrobił mysle ze kazdy to ma ale niemiec schował "w bezpieczne" miejsce i albo mu to zgineło albo zapomniał gdzie jest albo mu sie nawet nie chciało po to grzebac zeby dać nowemu właściucielowi. Ale prawdą jest ze głupio to pomyslane i pownno otworzyć drzwi w kturych jest kluczyk a nie ze nie ma ratunku zadnego
-
aha ale jak by nie bylo to i tak nie mam pływaka i chyba mam błąd i nie wiem gdzie ta kostka ale jak poszukam to pewnie znajde o ile nie ucieli
-
czesc chłopaki tym razem ja pytam gdzie zjaleźć kostke od termometru bo poprzedni wlasciciel wymienial zderzak i raczej go nie ma i nie wiem nawet gdzie jest ten czujnik by podpiąć nowy (-37) i druga sprawa to czy czujniki poziomu płynu spryskiwaczy da sie wyjąć z kostkami czy trzeba ingerować w instalacje gdzie są kostki bo ja mam kuhlwaserstand i nie mam czujników i nie wiem gdzie szukać kostki zeby wpiąć pływak.