Panowie spokojnie nie piszemy tu o awaryjnosci tylko o wadach fabrycznych silnika N47 . Teraz każdy szuka bmw z poprzednim sinikiem bo poszla fama , ze N47 sie psuje , otoż wcale się nie psuje. Poza hałasujacym rozrzadem nic sie tam nie dzieje do 200tys km , chyba ze kupiłes 300tysi zrobione na 180tys km. Jak bym mial teraz kupic auto z 2007 ze starszym silnikiem z 300tys km przebiegu bo te auta na zachodzie po tyle maja - bo nowszy silnik sie psuje to i tak wole auto z 2009 , ok 100tysi km stan bdb i zainwestowac w w wymiane lancuchów . GENERALNIE CHODZI O TO , ZE NOWA GENERACJA N47 POWINNA BYĆ CICHA JAK PSZCZOŁKA A NIE GLOSNIEJSZA OD 1.9D W CITROENIE BERLINGO I KONIEC !!!