sadurek

Witam ja wymieniałem tę uszczelkę w 116i żony. Jest ciężko - trzeba podwiesić silnik, a w zasadzie unieść do maks do góry, odkręcić sanki, mcpersony, poduszki silnika... Dopiero jak to sie sanki pociągnie porządnie na dół, a silnik maks do góry to jakoś da się wyjąć miske.. Dużo roboty, raczej nie polecam w domowych warunkach. Ja miałem wieszak do silnika, dobre podnośniki. Dużo łatwiej mając kanał by było.

Witam, przerabiałem podobny temat w aucie żony dwa razy. Winny był skorodowany pierścień abs na tylnych kołach (najpierw jedna strona, potem druga rok później). Czujnik gubi "ząbki" i myśli że jest poślizg wiec hamuje (głównie na zakrętach). Wymiana pierścienia http://allegro.pl/pierscien-koronka-abs-tyl-bmw-e46-e81-e82-e87-e90-i7044093233.html załatwiła u mnie sprawę. pierścień z jednej strony był skorodowany a z drugiej "napuchnięty" od rdzy. Pozdrawiam

Witam, 550i w gazie jak najbardziej ok - pod warunkiem ze dobry gazownik założy. ja mam 545i w gazie i poza małym zasięgiem (do butli wchodzi ok 49 litrów) to jest ok. W związku z tym ze bede teraz robił dużo wiecej km to planuje dołożyć drugą butle ok 80 litrów do bagażnika. Jak dla mnie manual nie jest dobrym pomysłem - skrzynie w e60 są szybsze i lepsze niż w e39 (i 6-cio biegowe) i szczerze to nie wyobrażam sobie tego 550i w manualu. Ale to moja opinia pozdrawiam

ja miałem dwa "wycieki" spalin: klamp łączący dpf z turbo (rzadko się zdarza żeby mechanicy zamontowali go ponownie poprawnie, ale sam z siebie też lubi sie rozszczelnić), drugi temat to przedziurawił się wężyk idący od dpf do czujnika ciśnienia (z tyłu silnika, od góry).

sprawdzałem dziś - nie działa. różnych opcji próbowałem, pobawie sie jeszcze jutro ale raczej nie zadziała.. ale za to odkryłem że można dodawać prędkość o 1km/h (przytrzymując przycisk przywracania prędkości)

dzieki za podpowiedź, jutro sprawdze. pozdrawiam

a ja mam inne pytanie: mam 545i z aktywnym tempomatem, niestety na autostradach strasznie mnie irytuje (jade 180 na tempo przede mną daaaleko auto które ma już kierunek że bedzie zjeżdzać z mojego pasa, tempo odległość na minimum i niestety w wiekszości przypadków mocno hamuje i czasem piszczy na czerwono). Genialne rozwiązanie by było zwykly tempomat na autostrady i aktywny na większy ruch/boczne drogi. Macie jakiś pomysł jak to ogarnąć?

Witam, jakiś czas temu kupiłem 116i 2005 rok z padającym silnikiem. Problemem była objechana panewka na 3 cylindrze i połamany ślizg rozrządu. Auto dostało nowy kompletny rozrząd, wymieniony wał korbowy, tłok z korbą (używka), komplet panewek, uszczelka pod głowicą itp. Po złożeniu i odpaleniu wszystko chodzi ładnie, równo, ale... jak diesel. Cos stuka, mam wrażenie jakby przy rozrządzie, pompie oleju itp.. pierwsza myśl - panewke obróciło znowu. Wyjąłem silnik, rozebralem i nic nie widać.. żadnych śladów, wszystko się kręci jak powinno.. kombinacje, przymiarki z rozrządem, wszystko jest ok. Podmieniałem napinacz łancucha na inny, dalej to samo.. wymieniłem dodatkowo łańcuch pompy oleju bo wydawał sie luźny, samą pompę porządnie wyczyściłem (znalazły sie jeszcze male kawałki plastiku w niej), po ponownym złożeniu silnika znowu to samo. Myślicie że trzeba autem zrobić pare km i wszystko sie ułoży? jakieś pomysły? mnie już ręce opadają.. pozdrawiam

kolego, poduszki mozesz sprawdzić samemu. prawą poduszkę owiń np wezem ogrodowym albo jakas gumą żeby tłumiła drgania (jak jest wyrąbana to silnik sie tak mocno pochyla ze dotyka górna łapa mocująca do poduszki stąd drgania) i przejedz na próbe. U mnie po takim teście było duuużo ciszej. Problem jest zazwyczaj z prawą poduszką, ale wymienia się je parami. wizualnie jest nie do wykrycia, tzn nawet jak są walniete to wyglądają jak nowe. koszt nowej Febi w anglii to ok 250zł po przeliczeniu wiec w pl powinno byc podobnie. pozdrawiam

sprawdz kolego poduszki silnika, zwłaszcza z prawej strony. Ja wymieniałem juz dwa razy, kolega z forum tez wymieniał. u mnie drgało przy przyspieszaniu.

tak, wykorzystywanie lepszego przyspieszenia może przyśpieszyc proces zerwania, ale jeśli jego dni są policzone to dużej różnicy to nie zrobi.. bardziej turbo dostaje po dupie. Przyspieszenie na drodze i tak ni jak sie ma do tego jak sobie naciskamy gaz na luzie. najgorszy zabójca to dsc - przyspieszasz, wpadasz w dziure i gwałtowne zwolninie silnika (tak było u mnie), skręcasz ruszając w zimie, troche za dużo gazu i znowu to samo. Myśle że główny i jedyny powód zrywania to właśnie same łańcuchy, gówniane, za słabe, wadliwe....

mapa nie ma nic do rozrządu (wg mnie). Największe przeciążenia na rozrząd idą podczas gwałtownego wzrostu obrotów albo gwałtownego spadku obrotów. czyli jak na biegu jałowym sobie dodajemy gazu, albo jak zadziała kontrola trakcji (tak było u mnie). Jeśli chodzi o wymianę silnia - bez sensu. Dół silnika calutki zdrowy miałem, a góra została cała wymieniona oprócz szkieletu głowicy (wszystkie zawory, popychacze, wałki rozrządu, podstawa wałków, uszczelki, oleje i filtry, wszystkie łańcuchy i koła zębate). Przy zakupie silnika trzeba wyłożyć ok 3500-4000 zł i znowu do wymiany oleje, łańcuchy, uszczelka pod głowicą (zgodnie z instrukcją naprawy trzeba głowicę zrzucić) plus przezbrojenie całego silnika i... nie wiadomo co kupimy. Koszty podobne albo i wyższe. Co do remapy - jest duża różnica, tego czego mi brakowało w aucie to zostało poprawione - moc. Inaczej chodzi skrzynia (możliwe że to po aktualizacji softu). Wcześniej płakałem że mam 2.0d a teraz jest jak najbardziej ok. Pomimo przygody z rozrządem (w sumie nie kosztowało mnie to nic bo angielskie autocasco zwróciło) jak najbardziej polecam. Mapa robiona u chłopaków w Łodzi w TC performance.

Witam ponownie. Auto jest w trakcie naprawy. 6 krzywych zaworow, wszystkie odbite na tlokach wiec wszystkie do wymiany. Popekaly podstawki wałków rozrzadu oraz wiele innych elementow w glowicy. Jak bede mial foro to wrzuce. Ogolnie glowica jest ok, natomiast wszystkie elenenty glowicy (walki, zawory, mocowania itp) musza byc wymienione. Calkowity koszt naprawy 6800zl. Troszke tansza opcja jest przy zakupie uzywanej glowicy (ok 800zl taniej) ale jest ryzyko ze cos bedzie z nia nie tak. Wymiana silnika plus wymiana lancuchow tez jest minimalnie tansza ale tez nie wiadomo co aie kupi. Pozdrawiam

Nie dawal zadnych oznak zuzycia. Zastanawialem sie nad wymiana ale wyczytalem u nas na forum ze po 05/2011 jest juz rozrząd poprawiony i nie ma co wymieniac. Nie placze i nie zale sie ze sie zerwal (kupujac f10 liczylem sie z tym i z wieloma innymi awariami) tylko pytalem co najlepiej zrobic z tym :)

"Testowanie" na pewno mialo wplyw. Ale jego dni byly policzone. Ciesze sie ze teraz a nie za tydzien po powrocie do uk. Silnik idzie do regeneracji. 208kkm a na hamowni wyszlo 184,6 km wiec zdrowo.

160kkm

Witam, dziś zerwał mi się rozrząd w mojej bmw :/ co ciekawe wczoraj został zrobiony program w tc performance na 216km ale myśle że to przypadek. Pytanie moje jest takie: czy rozrząd jest bezkolizyjny? gdzie najlepiej to zrobic i jaki może być koszt? zerwał sie prawdopodobnie dolny łańcuch bo pompa wysokiego ciśnienia nie śmiga (do tego po zdjęciu dolotu zawory stoja w miejscu podczas "kręcenia"). Auto F11 anglik 08/2011 rok 208Kkm. Opłaca sie robić czy lepiej wymienić silnik (koszt "gołego" 3.5tyś zł, robocizna samemu tylko nie wiadomo co sie kupi)?

Obejmy nie jest trudno wymienic.. ale niestety po wymianie i napisaniu posta na nastepny dzien znowu bylo to samo.. wymienilem cala siatke wydechu, dalej bez zmian. Bylo tylko coraz gorzej, coraz mocniejsze wibracje i halas przy przyspieszaniu az do 4 biegu. Postanowilem sprawdzic poduszki pod silnikiem i bingo. Wlozylem w poduszki kawalki weza gumowego zeby odizolowac gorna i dolna czesc poduszki i ciiiisza. Wymienilem obie i do tego pod skrzynia (niepotrzwbnie) i jest spokoj od miesiaca. Pozdrawiam

Przerabiałem ten temat przedwczraj w aucie kolegi (auto anglik). Fontanna wody pod lewym fotelem, głównie na tylnym dywaniku. Pod maską było pełno liści w podszybiu, z prawej i lewej strony, ale woda spływała. Wszystko po wyczyszczeniu wyglądało ok, sucho itp. Po rozebraniu podszybia i wsztstkich osłon okazało się że pod wężami nagrzewnicy stoi woda. Dość głęboka. Naprawa polegała na odkreceniu OD SPODU auta trzech śrub torx które mocują środkowy element wygłuszający (jest dobry dostęp od spodu pomiędzy skrzynią a lewą stroną auta (nie wiem jak w wersji europejskiej z dostępem), następnie woda spłynęła, rękami wyjąłem dwie garstki błota (taka ściółka leśna, patyczki itp), następnie zalałem wodą od góry zeby przepukać i skręciłem spowrotem. Nie ma potrzeby demontażu podszybia ani żadnych osłon z góry (ja zdjąłęm bo szukałem wody). Na zdjęciach zaznaczyłem od góry gdzie stoi woda, od dołu zapomniałem zrobić fotki. http://imageshack.com/a/img924/3348/d5jD1j.jpg http://imageshack.com/a/img924/144/P31EYM.jpg

Tu jest lista z ebay uk http://m.ebay.co.uk/sch/i.html?_nkw=Bmw+f11+suspension+bag&isNewKw=1&isRefine=true&mfs=GOCLK&acimp=0&_trksid=p2056088.m2428.l1313.TR0.TRC0.Xbmw+f11+suspension+bag&sqp=bmw+f11+suspension+bag Da sie kupic w anglii, z wysylka do pl podejrzewam ze tez. Ale na pewno ktos ma znajomego w uk ktory noze kupic hehe

w Anglii są zamienniki po 60 funtów, tj. 310zł. Jeżdzę na takiej kilka miesięcy i jest ok wszystko. Ciekawe jak długo hehe

@monogramus Tez mi sie tak wydaje ale tak pisza na zagranicznych forach. Tak, dokladnie jak napisalem po zmianie z 17 na 18 auto kompletnie inaczej sie prowadzi. I zauwazylem to w pierwszej minucie jazdy. Zmienila sie tez szerokosc opon co tez ma znaczenie. Efekt jakby byl luz na koncowce drazka albo ktoryms wahaczu.

nie aktualizowałem jeszcze. Tak mi ktoś napisał po prostu. Ale fakt jest taki ze jak zmieniłem z 17 na 18 to sie nieźle ździwiłem. W sumie to juz sie przezwyczaiłem do tego (w UK drogi są całkiem niezłe). Gdzieś coś wyczytałem na ang forach że podobno koduje sie rodzaj koł i opon jakie są założone. Ktoś coś wie w tym temacie?

Kolego, ja mam u siebie dokładnie to samo (opisywałem problem w innym temacie) Miałem 225 55 17 ROF i na nierównościach itp było bardzo dobrze, zero odczuć na kierownicy itp. Zmieniłem na 245 45 18 i 275 40 18 tył dunlop ROF i jest słabo. Przy mniejszych prędkościach (do 60km/h) mocno szarpie kierownicą na boki. Jak trzymam mocno to auto jedzie prosto, ale jak trzymam lekko to potrafiło by wyrwać ją z rąk. Mam edc i jak włącze sport i kiera się usztywnia to względnie jest ok. Ktoś pisał że powinno się zaktualizować soft modułu wspomagania i wtedy problem się rozwiązuje.

a ja załozyłem u siebie tarcze zimmerman z przodu, zrobione ok 15tyś km. Kosztowały ok 150 funtów, wiec nie dużo. Zero bicia itp, polecam.