Pawelos

Dobry pomysl nie pomyslalem o tym. Dzwonilem teraz o srebrna - piekna cudna wspaniala, jak nowa. Typowy handlarz, tylko staram sie nie myslec szablonowo bo kupuje auto a nie zawod wlasciciela.

Dzwonilem o ta czarna, odebrala kobieta, meza nie ma i w sumie nic mi nie powiedziala bo wiele nie wie. :(

Zapewniam Cie, ze jest tansze w zakupie i w utrzymaniu niz e39 :wink: Wiem bo mialem dwie e36 i dwie e39 :8) No i nie chce auta z mpasztetami i gwintami bo to ma byc auto do jazdy do roboty, no i wole egzemplarz sprowadzony niz krajowy. W tym drugim to mnie wyposazenie swedzi. :norty:

Jako, ze potrzebuje kupic drugie auto to rozgladam sie za e36. (ma byc tansze w zakupie i utrzymaniu niz e39 :wink: ) Co powiecie o tych 2 sztukach: http://otomoto.pl/bmw-320-bmw-320i-touring-stan-idealny-C32817109.html http://otomoto.pl/bmw-320-C32699120.html (tak wiem, zdjecia z doopy).

Ja o 400ml marudze a Ty masz litr :shock: Niebawem zaleje plukanke liqy molly i sprobuje zalac olej liqy molly (wyczytalem, ze moze pomoc) i zobaczymy co sie z tego urodzi.Tylko plukanke zaleje wpierw jak podaje producent 5-10min.

Kolego silniki BMW to nie polonez gdzie nagar w jakis sposob tam je uszczelnial. Tutaj nagar jest nieporzadanym zjawiskiem i moze szkodzic. A M54 jest dosc specyficzny w tej kwestii. Dlugi interwal wymiany oleju powoduje osadzanie sie nagaru na pierscieniach i przez to te silniki zra olej.

Panowie, przymierzam sie powoli do wymiany oliwy na wlasciwa juz. Obecnie wlany jest castrol aby przeczyscic silnik bo poprzedni wlasciel zmienial co 20tkm :duh: Chce dodatkowo przed spuszczeniem castrola wlac plukanke Liqy molly. Przeczytalem na innym forum opinie aby po jej zalaniu poczekac dluzej niz podawane przez producenta 10minut a nawet pojezdzic na niej. :shock: Chodzi mi o dokladne odszlamienie silnika poniewaz nagaru troche to on ma, no i zzera jakies 400ml oliwy na 1000km. Mozna bezpiecznie pojezdzic z zalana plukanka czy zrobic jak mowi producent 10min na biegu jalowym i spuszczenie? A moze nalac plukanke, zlac i znowu nalac castrola, pojezdzic, plukanka i dopiero wlasciwy olej?

Byl opisywany własnie na tym forum. Nawet na niemieckich forach BMW trwa dyskusja o tym e38. Nie mylisz się Bobi. I co tam o niej pisza/napisali?

INPA to program diagnostyczny dla BMW. Jak ktos slabo cofnal przebieg to czasem da sie wyszukac prawdziwy. Druga sprawa nie kupuj licznika tylko auto.

USzczelki - norma. Z mostem moze byc roznie, ze skora tez. Zalezy jak ktos eksploatowal auto. U mnie przy podobnym przebiegu ale juz potwierdzonym skora nie ma ani jednego pekniecia.

Ja wyroslem juz z malowania kostki oponami. :mrgreen:

Witam! Po 5 miesiacach w moich rekach auto obecnie wyglada tak: Czyli doszedl styling 66 z oponami Contisportcontact 3 235/45. Sprezyny Eibach Pro-Kit - miala usiasc -35 -30 a przod siadl ok 45mm zprzodu :norty: Oraz dywaniki Petex ze stoperami. Jak znajde troche czasu to auto dostanie nowy zestaw odmy, ktory juz lezy i czeka.

W niemczech podobnie jak u nas WK maja swoje prawa. I nie pisz, ze cos nie jest prawda bo ktos sie moze na miejscu zdziwic gdy mu odmowia wydania DR. Mi powiedziano, ze nie wydadza nowgo DR ani duplikatu gdy nie rejestruje przyczepy na terenie niemiec. Moga dac zaswiadczenie co uczynili a u nas WK zarejestrowal na to zaswiadczenie przyczepe. Gdy zalatwi albo DR albo zaswiadczenie problem zniknie.

Idz do innego ASO, przedstaw swoj problem i popros o pomoc. Jesli odmowia lub nic nie wskoraja to szukaj nastepnego. Jak nic z tego nie wyjdzie to rzeczoznawca PZMot bo trzeba miec sie czym podpierac i nastepnie idz do mediow np turbo kamera. Ostatnim krokiem jest adwokat i sad. No i niestety smutnym faktem jest to, ze BMW ma w dooopie rynek jakim jest Polska.

Przerabialem podobny temat i moge powiedziec tyle: lipa i to po calosci. Ja kupilem kiedys przyczepe bez malego briefu ale nie byl zagubiony tylko zatrzymany w Niemieckim WK. Zostala wyrejestrowana w okolicach 2000r a wtedy zatrzymywano DR przy wyrejestrowaniu. Musialem zalatwic zaswiadczenie z Niemiec o tym fakcie ale dla mnie nie bylo to problemem gdyz tam pracuje. Jednak wydanie nowego briefu wchodzi w gre gdy ponownie rejestruje sie pojazd na terenie Niemiec. Tak powiedziano mi. Moze w innym WK jest inaczej. Takze albo zaswiadczenie z Niemiec albo duplikat, ktory nie wiem czy bedzie mozliwy do uzyskania. Majac zaswiadczenie z Niemiec w Polsce maja obowiazek je honorowac i auto zaejestrowac. Podsumowujac bez wycieczki z kims kto posluguje sie jezykiem sie nie obejdzie no i kupa nerwow na deser gdy trzeba bedzie sie w Polskim WK kłocic

Link nie dziala.

Chyba wystarczy mi juz internetu na dzis. :duh: Chlopie na oczy przejrzyj. E39 to nie jest Ferrari, Lambo czy inny egzotyk. To normalny samochod, ktory dodatkowo modelowo jest stary. Ile ma kosztowac samochod, ktory ma minimum 12lat? A ile warte jest zwykle 520/525 z np 97r? 40 000zł + vat? 15tys to malo na e39 :P No nie moge.

2.0d to zlo. Sto razy lepiej ubrac sie w 3.0 w odmianie 3.0 lub 2.5 :norty: Przedlifta kupisz za 15k i to nawet w ladnym stanie. Moj polft wyszedl mnie 18 w listopadzie.

Zarowka w ringach to BA9S 12V 10W.

M54 ma ciut mniejszy apetyt na paliwko niz M52. E39 z M52B25 sedan manual palila mi 13.5l w miescie i 9-11l w trasie. Obecne E39 z M54B22 pali podobnie ale jest to touring w automacie. Co do chlania oliwy to problem ten pojawia sie pod koniec interwalu wymiany oleju. Gdy auto kupilem mialo stary olej wg. kartki znalezionej przy silniku przebieg na oleju oscylowal w okolicy 20tkm. Do momentu wymiany zezarla mi ponad litr (2000km). Po wymianie nie spalila na razie nic wg bagnetu. No i M54 jest mniej idioto odporny niz M52 ale cos za cos. Tak samo 52 jest delikatniejszy niz pancerne M50 bez vanosa na zeliwnym bloku. Moje osobiste odczucie co do poliftowej e39 jest takie, ze jest ladniejsza niz przedlift. Lift robi robote na tyle dobrze, ze mpasztetu nie trzeba. :mrgreen:

viewtopic.php?f=19&t=127871&start=12045

Moim zdaniem na tych felgach jezdzic normalnie sie nie da niestety. Przy takiej glebie musza zostac wymienione amorki, seryjne nie dadza rady i szybko sie rozpadna. No i ciekawe jak tam Vanosy, ktore lubia sie konczyc w tym silniku a ich naprawa nie jest tania.

Ona jest droga wg Ciebie? Cene ma normalna jak za dobra sztuke, pytanie brzmi czy jest jej warta.

Z cenami tez nie jest tak do konca, ze sa stalowym wyznacznikiem jakosci. Poprzednie e39 kupilem po takiej taniosci, ze w sumie dzis chodza po wiecej, jezdzilem nim dwa lata. Przez ten czas wymienilem 1 - slownie jedna tulejke w zawieszeniu i krzyzak kolumny kierowniczej. Koniec. Auto kupil pierwszy ogladajacy z pocalowaniem reki gdy ja sprzedawalem. Obecne kupilem w cenie "normalnej" a troche dodatkowej kaski juz wymaga pomimo bdb stanu. Jednak predzej kupi sie dobre drozej niz taniej, nie mozna sie ludzic, ze sie takie znajdzie. E39 nie jest promem kosmicznym jednak jest ciut drozsze w utrzymaniu od Opla Vectry. :norty: Wielu ludzi kupuje a pozniej szok, ze komplet hamulcow kosztuje 1.5k.

Nie twierdze, ze te auta sa zle lub na 100% zameczone ale trzeba miec troche oliwy w glowie podchodzac do nich. Auto robione "na kozaka" myslita, ze dziadek helmut tak je pomodyfikowal aby pod kosciolem sie prezencily? :wink: Skrzynie w obu automat a wiadomo jak sie konczy ich palowanie. Osobiscie wolalbym kupic cywilna wersje na kolach 15" i dlubac.