
Bono
Zasłużeni forumowicze-
Postów
2 422 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Bono
-
na bilsteina to bym uwazal, musialem u siebie na tyle wymienic amory (w jednym pojawila sie mikroszczelna na mocowaniu), zalozylem bilstein b4, samochod nie jest z tylu tak sztywny jak przy fabrycznie montowanych sachs z ponad 200 tys. km - bilstein b4 nie polecam jakbym wiedzial, ze tak bedzie to zalozylbym bilstein b6 lub sachs
-
ze sprawa sobie jakis czas temu poradzilem, jesli byloby to takie proste jak piszesz w moim przypadku, nie pytalbym na forum
-
kawal dobrej polszczyzny :twisted: sorry, ale pewnych rzeczy nie mozna zaakceptowac...
-
polecam allegro, mozna kupic felgi na prawde w dobrej cenie
-
u mnie jest to samo, byl kiedys temat na forum w tej kwestii... ja sie zastanawiam dlaczego tak jest, a nie czy tak ma byc, jesli ktos zna racjonalne wytlumaczenie dlaczego bmw zrobilo lewe lusterko nieskladajace sie do konca, to chetnie sie dowiem
-
tak na marginesie, to w 2001 r. w e39 byl juz silnik 3.0 (530i) a nie 2.8, sam sie przymierzalem do takiego silnika, duzo czytalem na forach niemieckich na jego temat - nikt sie przesadnie nie skarzyl, jest to inna klasa niz 2.8, nie ma co porownywac poza tym u mnie w rodzinie jezdzi e46 330i, chodzi absolutnie bezblednie, tylko to spalanie 14-16 l w miescie (w lecie, manual!)
-
dla zainteresowanych - projekt ustawy o zwrocie akcyzy zapłaconej z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego albo importu samochodu osobowego www.rzeczpospolita.pl/prawo/doc/projekty/akcyza.doc
-
sam jeszcze z tego nie korzystam, ale na 99% mozna manualnie wylaczyc swiatla jesli sie chce (pisze oczywiscie o sytuacji, gdy bedziemy mieli zaprogramowane tageslicht)
-
nieprawda, potrzeba po prostu odpowiedniego kompa, nie pamietam jak sie nazywa, ale kilka warsztatow ma kompy takie jak aso
-
dzis w Gazecie Prawnej jest artykul dotyczacy konsekwencji dla kierowcow zwiazanych ze stosowaniem przez straz miejska fotoradarow w zwiazku z orzeczeniem Trybunalu Konstytucyjnego niektorych to powinno zainteresowac pozdr
-
zrodlo http://biznes.onet.pl/1,1403043,prasa.html Fiskus odda motoakcyzę (Puls Biznesu/04.04.2007, godz. 06:42) Fiskus nie będzie weryfikował cen zakupu używanych aut. Uczciwi i oszuści łatwo odzyskają nadpłacony podatek. Budżet państwa odda prawie 600 mln zł osobom, które nadpłaciły akcyzę od używanych samochodów sprowadzonych do Polski z Unii Europejskiej od 1 maja 2004 r. (około 2 mln sztuk) — wynika z szacunków Ministerstwa Finansów (MF). Co ciekawsze, akcyza ma być zwracana bez kontrolowania podejrzanych transakcji, czyli przypadków zaniżania cen. Weryfikacja obejmie tylko samochody sprowadzone po wejściu w życie specustawy, nad którą jeszcze pracuje MF. Od 1 grudnia 2006 r. proceder się nie opłaca, ponieważ akcyza dla aut używanych i nowych została zrównana. Oddech trybunału To zaskakujący odwrót od zapowiadanej niedawno przez Jacka Dominika, wiceministra finansów, szerokiej akcji weryfikacyjnej widniejących na fakturach i umowach cen kupna pojazdów. — Weryfikacja, o której mowa w specustawie, nie obejmie aut sprowadzonych do kraju od 1 maja 2004 r. do chwili jej wejścia w życie — informuje Patryk Ciupka, p.o. naczelnik wydziału w Departamencie Podatku Akcyzowego i Ekologicznego Ministerstwa Finansów (pilotuje projekt). Kontrolowanie wypadków zaniżania cen (gdy cena kupna istotnie odbiega od średniej ceny rynkowej danego modelu) obejmie tylko pojazdy sprowadzone po wejściu w życie specustawy. To rozwiązanie eliminuje groźbę zakwestionowania przepisów przez Trybunał Konstytucyjny z powodu ich działania wstecz (ostrzegaliśmy przed tym 1 lutego 2007 r. w artykule „Ministrze, nie naginaj prawa”). — Twórcom projektu należą się słowa uznania za dbałość o konstytucyjność przepisów — mówi Jerzy Martini, doradca podatkowy z Baker & McKenzie. Niestety, oznacza to, że weryfikacji nie muszą się bać ci, którzy oszukali fiskusa i zapłacili minimalną akcyzę, zaniżając w dokumentach cenę kupna auta. Projekt jest na etapie uzgodnień wewnątrz resortu finansów. Wkrótce ma trafić do Rady Ministrów. Strachy wiceministra Powstanie specustawy to skutek wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) z 18 stycznia 2007 r., który uznał, że polskie prawo dyskryminuje używane pojazdy ściągane z UE. Trybunał stwierdził, że akcyza na używane auta była zbyt wysoka, bo sięgała nawet 75 proc. ceny kupna (im starszy pojazd, tym wyższy podatek) w porównaniu z pobieraną od aut nowych (3,1 proc. od aut do 2 tys. cm sześc. poj. i 13,6 proc. od większych). ETS nakazał zwrot nadpłaty. Wiceminister Dominik obwieścił jednak, że wyrok zostanie wykonany, lecz urzędy celne będą wstecz (aż do 1 maja 2004 r.) weryfikować podstawy opodatkowania, aby oszustom jeszcze dołożyć akcyzy. To poskutkowało. W skali kraju do urzędów wpłynęło bardzo mało wniosków o zwroty nadpłat. — Od wyroku ETS salony sprzedające używane samochody przeżywają oblężenie urzędników kontroli skarbowej. Ludzie są wystraszeni. Wielu zrezygnowało z ubiegania się o zwrot akcyzy, aby mieć święty spokój. To dobrze, że fiskus poszedł po rozum do głowy i wycofał się z bezsensownej weryfikacji — mówi Mariusz Ochryniak, prezes Stowarzyszenia Autokomisów i Importerów Samochodów. Zasady odzysku Kontrolowane będą tylko transakcje dokonane po wejściu specustawy (wstecz obejmie ona już złożone wnioski). Nadpłata podatku będzie zwracana przez urzędy celne na wniosek (złożony w ciągu 5 lat od wejścia ustawy), według wzoru Z = a — n (Z — kwota akcyzy do zwrotu, a — akcyza zapłacona, n — akcyza zawarta w średniej cenie pojazdu identycznego, zarejestrowanego w kraju). Samochodem identycznym ma być pojazd tej samej marki, modelu, rocznika, wieku i o przybliżonym stanie technicznym (nie będzie więc prostego stosowania np. tabel Eurotaksu). Jeżeli urząd będzie podejrzewał machlojki, czyli gdy cena auta na fakturze znacznie będzie odbiegać od średniej ceny rynkowej, wezwie do zmiany wysokości ceny zakupu lub uzasadnienia niższej ceny. Gdy wezwany nie przekona fiskusa, opinię wyda biegły. Ostatecznie o średniej rynkowej wartości auta zadecyduje naczelnik urzędu celnego. Od jego decyzji przysługuje odwołanie. Jarosław Królak
-
z uwagi na fakt, ze przymierzam sie do zmiany oleju w skrzyni, wypatrzylem w tej calej promocji wlasnie olej, nie wiedzialem jaki to olej, wiec zadzwonilem do dilera, przez 5 min. pan "od dilera" przekonywal mnie, ze oni olejow w promocji nigdy nie sprzedaja, w koncu zgodzil sie sprawdzic w kompie, czy produkt o takim nr katalogowym jak podawalem jest dostepny w promocji - wyszlo na to, ze nie wiedzial co to za olej, ale stwierdzil, ze do mojej skrzyni on nie bedzie odpowiedni, to tyle z promocji :lol:
-
ja mam wrazenie, ze czestotliwosc gasnacych cegielek zalezy od ilosci spalonego paliwa... ktos pisze, ze to kiedy gasna zalezy od stylu jazdy, pewnie tak, jesli ktos cisnie, samochod spala wiecej paliwa, jesli ktos jezdzi na krotkich odcinkach, silnik jest niedogrzany, pali wiecej, to samo w jezdzie miejskiej... ja mam najechane 17 tys. km od ostaniej wymiany, mam jeszcze jedna zielona cegielke, wiec spokojnie przekrocze 20 tys. km - z tym, ze jezdze tylko na dluzszych trasach i w zasadzie w ogole nie jezdze w miescie
-
zwracam honor, nie zakladalem, ze ktos ci jeszcze oddaje dochodowke :)
-
też tak kiedyś mówiłem ale teraz ?? lejąc BP Ultimate ON po 2,5zł/litr chyba nie wrócę do benzyny :mrgreen: chyba przesadziles z tym 2,5 zl/litr, rozumiem, ze ktos oddaje ci vat, 2,5*1,22=3,05, nawet za taka cene chcialbym tankowac :twisted:
-
czy ktos czasem nie pisal, ze 530d nie odpalala przez walniety czujnik walu, czy cos takiego? to tak moze do listy ewentualnych przyczyn awarii
-
mi sie wydawalo, ze turbina pracuje juz na biegu jalowym, tylko, ze dopiero od jakiegos poziomu obrotow wyczuwalana jest roznica w mocy, z uwagi na zwiekszone cisnienie doladowania... czy w e39 np. 530d rowniez jest tak, ze turbo wlacza sie dopiero od jakiegos poziomu obrotow? czy jesli zjezdzamy przykladowo z autostrady na stacje paliw i nie gasimy silnika, turbina pracuje jedynie sila bezwladnosci i nie dzialaja na nia zadne sily zwiazane z wydobywajacymi sie na biegu jalowym spalinami?
-
jesli chodzi ci o prysniecie spryskami a nie np. wiadrem to: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=47615
-
3 gr ode mnie, wymienialem amory na tylnej osi, musialem wymienic nie z powodu ich zuzycia, ale pojawienia sie pekniecia na mocowaniu jednego z nich wstawilem 2 nowe bilsteiny, sa bardziej miekkie od sachsow, mimo, ze poprzednie mial za soba 220 tys. km, sachs sa drozsze (przynajmniej do e39) teraz bym jednak sie wlsanie na nie zdecydowal (lub na bilstein b6)
-
najlepiej zapytaj kolegi z forum "olej-opalowy-w-tds" :twisted:
-
ja wlasnie chcialem wymienic uszkodzone uchwyty do napojow, ale sie cholerstwo zblokowalo i nie moglem ich w ogole ruszyc, podejscia do panelu klimatronika nie mialem przez uchwyty, wyjecie panelu klimatronika umozliwilo wymiane uchwytow na napoje
-
...chyba, ze masz navi...
-
wiem, ze niektorzy podwazaja panel jakos od gory czyms srubokretopodobnym, tak aby oskoczyl ja sie balem, ze farba mi zajdzie, po lewej stronie wlozylem w szpare kawelek plastiku (cos takiego jak karta kredytowa, ale chyba ciensze), mniej wiecej na srodku jest zaczep i on musi puscic
-
[opel/vauxhall] kto z was tak wypucuje swoje auto?
Bono odpowiedział(a) na zalew temat w Inne zagadnienia wokół BMW
tanie te kosmetyki nie sa, ale jest dobrze dzialaja to moze sie nawet i skusze, jesli ktos zaprzyjazniona osobe w usa, to naprawde jest taniej, przynajmniej 2 razy -
ja mam relingi, dokupilem thule belki + uchwyty na 4 pary nart jesli nie masz relingow, potrzebujesz belki, ale dodatkowo lapy, ktorymi przymocowujesz je dachu + uchwyty na narty