Jasonos

Nie mam szyberdachu ( teraz chyba sie z tego nawet ciesze ). Oczyściłem odpływ pod serwem/kompem, faktycznie było zapchane... ale... uszczelnione podszybie, woda pod serwem już nie stoi i nie przelewa się do środka przez przepust kablowy z kompa a cały czas mam mokro pod spodem wykładziny kierowcy. Co drugi dzień zmieniam ręczniki i co drugi dzień sa wilgotne. Ale tylko w środkowej części, jakby pomiedzy piętami kierowcy i jakby z tego miejsca na boki sie rozchodzi...

Dla zainteresowanych: W silnikach N46 kabel od tempomatu podłącza sie w PIN4 w ECU: http://img534.imageshack.us/img534/6828/pin4.th.jpg Mnie ta informacja kosztowała jakieś 60zł kurna, bo sam zrobiłem cała instalację pod multifunkcje, ale pin 37 u mnie nie zadziałał. Udało mi się gdzieś na zagramanicznym forum wyczytać o tym tym PIN'ie nr 4 w Z4 ,które też miały silniki N46. Jednakżę pin ten jest zajęty a sam się bałem jednak tak ingerować w ECU, wiec z gotową instalcja podjechałem do serwisu BMW ( nie ASO ) i podłaczyli wypinając istniejący kabel i wsadzili ( za 60zł :mad2: ) mój przygotowany :P. Tempomat działa jak marzenie. Pozdro

NO ja się tak jakby podpinam pod pytanie, bo mam 318i z 2004r., przepustnica elektroniczna, a tempomat nie działa. Teoretycznie powinienem wpiąć w PIN37 w kompie ale po wpięciu tempomat dalej nie działa. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, u mnie ta kostka 56 Pinowa wyglada trzoche inaczej niż przedstawiona wyżej w postach: http://img689.imageshack.us/img689/9544/20100912603.th.jpg Kostki ponumerowane sa oddzielnie. Musze pewnie dojść metoda prób i błędów, jeśłi nikt mnie nie nakieruje i jeśli obiorę tą metodę to czy wpinając kabel w inny wolny PIN mogę coś spalić?

Witam ponownie, Po złożeniu auta do kupy i uszczelnieniu podszybia, pojechałęm na myjnie na test szczelności... i ku mojemu zdziwieniu nadal przeciekało... ale teraz wiem dokładnie z którego miejsca...: http://img291.imageshack.us/img291/1808/20100913608.th.jpg To jest wiązka kabli za pedałem sprzęgła tuż pod obudowa kompa. Co ciekawe od strony silnika po umyciu patrze a tam stoi mi woda pod obudową kompa i serwa i to wcale nie mało, ( tak ze 20 cm ) jakby nie było odpływu, i dlatego uszcelka tego kabla nie wytrzymuje bo zakłądam żę jest to zanużone pod wodą, po wyjechaniu z myjni i podjechaniu pod garaż wody już w takiej ilości tam nie było,a le minimalnie jescze kapało spod uszczelki kabla. http://img818.imageshack.us/img818/4007/20100913609.th.jpg http://img684.imageshack.us/img684/2876/20100913610.th.jpg http://img843.imageshack.us/img843/4153/20100913611.th.jpg I teraz moje pytanie jest tam jakiś dopływ, czy wody wcale tam nie powinno po prostu być i żaden odpływ nie był przewidzany w tym miejscu, wiem że w komorze akumulatora ( przód ) jest dziura na dnie, ale tutaj ciężko coś wypatrzeć, a boje się wyciągać całeko kompa, bo nie wiem czy dużo roboty z tym jest.

Ja się podpinam pod prośbę, ja mam takie dwie kostki które podpina się w miedzy kostkę ISO BMW a wyjście radia , ale tak jak mówie szumów nie ma ale strasznie cichy dźwięk.

No hejka, Ja dzisiaj zamontowałem Dynavin i moge sie we wszystkim zgodzić z Artlogo. Szumy mam , navi śmiga fajnie BT tez łąpie od razu, jedynie to książka strasznie zamula, ale to pikuś. Mam nadzieje że jak podepne to pod wzmacniacz i nowe głośniki to te szumy znikną? Takie moje spostrzeżenie; myślę że V4 ( która rzekomo ja mam ) różni sie jedynie gumowymi gałkami oraz może wersją softu zainstalowaną. Wręcz sie zastawnawiam czy ja faktycznie mam v4 czy V3 tylko z nowymi gałkami. Dodatkowo dali osobno jakies filtry co mają redukowac szumy, i owszem redukuja szumy ale wraz z dźwiękiem, trzeba dac na full żeby cos słyszeć ( musiałem wywalic te filtry ). Nie będe sie powtarzać wszystko co napisł Artlogo potwierdzam. Drażni mnie nie brak konsekwecji producenta ( choć czego tu waymagać od małych chinczyków ), na stronie Dynavin jest inna rozpiska kabli i inaczej wyglądają wyprowadzeniakabli, ja mam inną, w instrukcji jest znów innaj, i tak naprawde to nie dojdziesz która wersja to V4 :mad2: Podsumowując liczę że dźwięk będzie czysty po podłączeniu pod wzmaka, jęsli nie to sie [MOD: proponuję szybko zaznajomić się z regulaminem forum]. Pozdro

Witam, Jako że mam cały środek auta rozebrany, chce przy okazji poprowadzić kable do przyszłego systemu audio. Opisze jak ja to widze i prosze o opinie czy dobrze to chce zrobic, bo to będzie moja pierwsza instalacja tego typu, oparta jedynie na teorii, która zaczerpnąłem z netu. Do wszystkich głośników ( ze zwrotnicami ) prowadze jakies dobre przewody, które schodza sie w bagażniku ( mam sedana ), podłączam je do wzmaka, wzmaka podłaczam do aku wraz z bezpieczniekiem w odległości max 30cm od aku na plusie i masa do budy lub aku. Dodatkowo z radia podłaczam kabel ( mam Dynavin i jest tam jakiś jeden kabel do AMP - zakładam że o wzmaka chodzi) jakis sygnałowy jeden do wzmaka. I to wszystko jeśłi chodzi o kablologie? I teraz pytania: 1. Czy jak wzmak będzie podłączony bezpośrednio do aku, będzie ciągnał prąd non stop? 2. Czy faktycznie wystarczy tylko jeden kabel z radia do wzmaka i będzie to działało i sterowanie na rózne kanały będzie? Pozdro i z góry dziękuje za pomoc

Wielkie dzięki z pomoc. Temat do zamknięcia.

Jak w temacie, oizej zdjęcie jak on u mnie wygląda, przepustnice mam elektroniczną, więc żadnej linki nie mam. Potrzebuje zdemontować ten pedał żeby ściagnać wykładzine. http://a.imageshack.us/img688/8494/20100906560.th.jpg Bardzo prosze o pomoc pozdrawiam

Tak wkładam tam całego palucha i czysto. Ale tak jak mówiłem, przeciekało z powodu tej uszczelki na podszybiu, lało sie po wygłuszeniu przedziału silnika i wpadało do środka w okolicach serwa. Dzisiaj rozebrałem środek. fotele, kanapa i tylnia wykładzina wyszły z auta ( matko ale w niej wody było i jeziorko po jej wyciągnięcu pod nogami pasażera za kierowcą ). Przednią wykładzine póki co odwinąłem tylko żeby przeschło przez weekend, w poniedziałek reszta bo żeby ściągnąć przednią część trza deske wyciągać :shock: . Po odwinieciu widać za pedałami zaciek. Martwi mnie tylko jedno i tu prosiłbym o jakąś poradę, widzę że w paru punktach są delikatne kropki rdzy, głównie na łączeniach podłogi z "belkami" poprzecznymi. to są delikatne zaczątki, ale im wcześniej tym lepiej. Co z nimi zrobić??? jak wyczyścic i czym przejechać. Wiadomo tego nie widać bo pod wykładziną. Ale tak dla pewności jescze zdejme obudowe całła filtra kabinowego i zajrze pod niego, i tak pól auta już rozebrane , wieć te pare Torx'ów już mi nie zrobi róznicy. pozdro PS dobrze się złożyło w sumie ze ściaganiem deski, akurat w poniedziałek będę mial bebechy do modyfikacja klimy z manuala na auto, więc przy okazji i to ograne. :D

Ale nie pisałem że puściła szyba, tylko uszczelka pod podszybiem i cieknie mi na filtr kabinowy i chyba pod wygłuszenie przdziału silnika. Dzisiaj to uszczelniłem i zobaczymy, na filtr na pewno juz kapac nie będzie, a co z przeciekaniem do kabiny to sie zobaczy. Co do tych rurek, to owszem sa tam takie gumowe przepusty z ruchoma zaślepka na końcu i nic pozatym. Może o te "wężyki" wam chodzi i stad nie porozumienie bo mi one kompletnie nie przypominaja wężyków/rurek.

Oki chyba doszedłem do tego gdzie przecieka... Uszczelka pod podszybiem wyszła troche i widać że już się nie trzyma, a jak pociągnąć palcami po tej uszczelce to masa wody zostaje na ręcę. Woda zapewne leci po karoseri za wygłuszniem przedziału silnika i dostaje się pewnie do środka w okolicach serwa, bo pod nim w przedziale silnika widać jak stoi woda na dole... Czyli tak, czeka mnie ściągniecie wycieraczek, tego plastikowego podszybia ( zakładam że dobrze nazywam ) i podnim albo wymienić uszczelkę albo jakimś silikonem uszczelnić. Dobrze myśle czy cs pominołem z zakresu demontażu? Pozdro

O ile mi wiadomo , wyeliminowali te piski w głośnikach i szumy, które były we wcześniejszych wersjach. Do tego ( może to było już wcześniej ) działa cała kierownica wielofukncyjna, odbieranie i wyciszanie telefonu z kierownicy itp No i oczywiście Internet. PS ja też czekam na swoją V4 myślę że lada dzień do mnie zawita...

Kurcze no albo ja kostropaty na jedno oko jestem albo nie mam tych wężyków... Oto jak wygląda u mnie to: http://a.imageshack.us/img820/3290/20100901427.th.jpg http://a.imageshack.us/img641/2330/20100901429.th.jpg Filtr: http://a.imageshack.us/img34/3928/20100901430.th.jpg Uszczelka pod wycieraczką: http://a.imageshack.us/img375/905/20100901428.th.jpg Po dzisiejzej nocy już miałem kałuże z przodu a z tyłu woda wychodziła powoli juz Dzisiaj wyciągne schowek lewy i zobaczę może tam coś widać.

O dzięki wam Panowie... Teraz wiem przynajmniej gdzie szukać... zdam relacje jak znajdę przeciek. Pozdrawiam PS Kurcze właśnie byłem w aucie i chyba troche przylamiłem.... :oops: Czy powodem przeciekania do środka kabiny może być nie trzymający zaczep pokrywy filtra kabinowego. Bo własnie teraz zauważyłem że on wyskoczył i pokrywa trzymała tylko na dwa boczne zaczepy a filtr był lekko mokry w miejscu gdzie jest trzpień wycieraczki "pasażera".? Do tych wężyków jeszcze się nie dokopałem bo jestem w robocie i nie mam tyle czasu żeby ściągać całą obudowę filtra żeby do nich się dostać...

Ktokolwiek pomoże...? :(

Wyciagnij radio, rozkrec, wyczyść laser wacikiem z IPA, albo... odpowiedziałeś sobie juz w pytaniu

Witam, Wiem wiem, było o tym juz kilka razy, ale takiego objawu nie znalazłem. Nie cieknie przez wygłuszenia drzwi, sprawdzane, filtr kabinowy suchy, a woda wychodzi mi spod oparcia na lewą stopę obok sprzęgła... Skad może mi tam lecieć woda.Gdzie mam szukać, nie wiem jak sprawdzić podszybie szczerze mówiąc... :oops: Dodam że zauwazyłem to po ostrym myciu na bezdotykowej, wode miałem aż pod nogami pasażera, a teraz juz nawet po deszczu mam już wilgotno. Wcześniej nic takiego sie nie działo... Help

Nikt nie pomoże.... ? :(

Witam, Do tej pory borykałem ( i nadal borykam )sie z problemem losowego zamulania auta, auto ciezko sie zbiera na każdym biegu. Nie jest to jakaś masakra ale odczuwalny jest spadek mocy. Do dziś myśłałem że ma na to wpływ wysoka temperatura powietrza panująca na dworze, ale dzisiaj sie okazało że nie. Dzisiaj natomiast zauważyłem pewna - istotna myślę - zależność, w momencie tego tzw braku mocy i ciezkiego zbierania sie na poszczególnych biegach jest dodatkowy objaw. Otóż pedał gazu jakby później łapał ( jakby miał laga ) wcześniej na to nie zwracałem uwagi i wiązałem to z brakiem samej mocy a teraz tak sobie to wszystko kojarze, najlepiej to widać przy zmianie biegów z niższego na wyższy. Auto zachowuje sie tak jakbym puszczał sprzęgło baz dodawania gazu - zajączki jakby takie lub szarpnięcie - jak kto woli, chyba że opóźnie puszczenie sprzegła w polowie i przytrzymam dłużej gaz wtedy przejście jest w miare płynne. Reasumując zawsze ten lag na gazie i brak mocy( mułowatość przy wchodzeniu na obroty) występują jednocześnie. Zarówno w ASO jak i innego mechanika specjalizującego się w BMW twierdza że nie widza problemu - jednakowoż ilekroć jestem u nich auto jezdzi dobrze. Przypominam że ten objaw jest losowy i od dzisaj już nie wiem od czego zalezy że akurat jest. Przepływomierz odpinałem i jest troche gorzej. Na kompie żadnych błędów, obroty nie falują, silnik chodzi ładnie, problemów z odpaleniem nie mam, ekonomizer domyka sie na każdym biegu. HELP Pls..... Pozdro PS Dodam - bo może to istotne, że auto jakis miesiąc po przyjeździe do polski na gorącym silniku po ponownym odpaleniu wywalał błąd EML i przechodził w tryb awaryjny, który nie pozwala przkroczyć 2500 obrotów i przyspieszenie miał równe 90 letniemu rowerzyście. Jak auto ostygło to po ponownym odpaleniu było juz OKi. Dodatkowo na kompie wywalało błąd serwomotoru Valvotronika. W ASO wgrali najpierw nowy soft - kontrolka przestala się zapalać i zniknął tryb awaryjny, ale błąd serwomotoru pozostał. Wymienili i od tamtej pory cisza żadnych błędów.

Przepływka jest zaraz za filtrem powietrza i wystarczy wypiąć kabel.

Dzieki, w takim razie dzisiaj się za to zabiore. Pozdro PS właśnie się zabrałem i trochę się podłamałem... wyciąganie całej wykładziny to jakaś masakra się zapowiada... Znacie jakieś sposoby na jej wysuszenie/odsączenie wody bez jej całkowitego wyjmowania??? Nie mam jakiejś strasznej powodzi w aucie ( to co się dało to odkurzaczem wyssałem ). Ta wierzchnia warstwa jest w zasadzie sucha tylko jak nacisnę to słychać że jest woda w gąbce... nie chciałbym tego tak zostawiać.. :(

Pomóżcie mi prosze, musze wyciągnac wykładzine do suszenia, bo po ostatniej akcji wielkie mycie, troche mi zalało pod kierowca i za kierowcą Nie chce nic połamać a musze je zdemontować. One zakładam sa na zatrzaski ale nie wiem od której strony lepiej ciągnąć żeby nie pourywać. Nie chce sie uczyc na własnych błędach, wole na cudzych pozdro

Ja mam 318i 2.0l i kurcze mam to samo tyle że obroty nie spadają. Auto momentami ciężko się zbiera, powyżej 2tys obrotów jest ok, faktycznie jak się zaczyna od 2 tys jest oki. na drugim biegu też czasami nie zbiera się, a na trzecim biegu czasem delikatnie czuć jakby nie równo dochodziło paliwo. Czasem ciężko uciec ze skrzyżowania cholera... na kompie żadnych błędów, ekonomizer domyka się na każdym biegu.. no może na 5 brakuje mu 2mm do domknięcia. roofii1 --> jaką przepływkę kupiłeś i czy robiłeś po wymianie jakąś adaptacje?