bodziotx

Witam wszystkich forumowiczów i pytam. Jakie dobre klocki hamulcowe w miare rozsądnej cenie polecacie? Mam 318is-ke i jakies 5 tys km temu zalozylem do autka komplet klocków na przod i tył jakies firmy BRP (chyba nie Polskie) i ostatnio mam olbrzymie problemy, przy kazdym hamowaniu piszcza one jak jasna ch.. , wkurza mnie to gdy hamuje i taka obora ze szok. Nie rozumiem jak to ustrojstwo po 5 tys km zaczelo tak piszczec. :/

To co dzis widzialem na stacji paliw mnie przerazilo. Ceny wachy oszalały. Najbardziej mnie wkurzaja opinie specjalistow ze benzyna w wakacje bedzie nawet kosztowala 4,50 - 4,60 zł/l , co za bzdura w zakichanym Koszalinie (nie wiem dzieki komu chyba dzieki jakies mafii paliwowej) najnizsza cena benzyny to 4,54 zł/l Pb95 i to juz w maju. Cholera w lato to bedzie juz 5 zł, i jak tu jezdzić samochodem na benzyne :/ To jest jakies pokrecone wacha juz kosztuje prawie tyle co w Niemcach tylko ze kurde tam ludzie zarabiaja po 5 razy wiecej !!!! Co za ciolkow mamy w rzadzie ze tego nikt nie widzi!!! Polska to normalnie kraj bezsensu.

Mnie też to zawsze zastanawia bo takich CL`i w wersji AMG trochę jeździ a porównianiu z Astonem czy Lambo to niema hmmm żadnego porówniania :) Podkręcić sobie wszytsko można... Zauważyć się jednak da że w coraz więcej się zjeżdża super-sportowych bryk do PL nie problem spotkać teraz Carrere GT, DB9 czy 430`stke na ulicy, jeszcze jakieś 3 lata temu takie rzeczy widziało się jedynie zagranicą Mysle ze odpowiedz jest prosta. Po pierwsze Lambo czy Ferrarka na pierwszej dziurze ktorych na polskich drogach jest jakis trylion od razu sie rozlozy. Tak nisko zawieszona furka po Polsce po prostu nie da sie jezdzic (sam mam czasem problemy przejechac pomiedzy dziurami w mojej E36 coupe a co dopiero jakby fura miala 5 cm przeswitu !!! ). A po drugie kwestia bezpieczenstwa, tj. jakis bandzior nie podejdzie na krzyżówce z klamka w reku do BMW czy Meska (nawet wypasionego) natomiast z Ferrari czy Lambo takie cos moze wystapic. Aha dodam jeszcze krucho jest z serwisami :) Pozatym jak ktos sie orientuje w cenach uzywanych superfurek to popatrzcie ile kosztuje uzywane Ferrrari 348 czy nawet 355. Okazuje sie ze w niemcach mozna dostac takei furki za rownowartosc kolo 100-150 tys zł a u nas ze sportowych nowych to se mozna kupic najslabsze SLK w tej cenie :/ Pzdr

Szkoda ze kolo ciebie na parkingu nie stanelanowa S5 bo bys mowil to samo o Audi :) Mi sie zdarzylo ze bylem na salonie w Lipsku i widzialem S5 live i nie zmieniam zdania ze jest ladniejsze, owszem 3 coupe tez wyglada dobrze (wiem bo widzialem nowe M3 i w nim siedizalem :) )ale jak dla mnie to nadal S5 wygrywa.

Zero podobieństwa jak dla mnie. Powaga. Kazda linia jest inna, kazde przetloczenie, nawet wysokosci. Kompletna roznica w tyłach. Nie wiem gdzie ty widzisz podobieństwo.

Jesli chodzi o przewody gumowe to ten przy przepustnicy jest szczelny bo nowy. A sprzegla jednak nie podejrzewam gdyz takze objawem jest to, że jak np wrzuce 2 i na niej chce sie toczyc bez gazu i sprzegla to czasem silnik wpada w jakies dziwne wibracje i szarpie. Moze to przewod gumowy tak zwana "odma" bo w srodku mam ja jakas sparchaciała z fredzlami i mocno zuzyta ale raczej szczelna. Zreszta nei wiem gdziew mam taki przewod dostac :/

Witam. Mam problem z autkiem. Jak ruszam nim z miejsca na sprzegle to silnik i całe auto szarpie. O dziwo wystepuje to tylko na zimnym silniku, jak sie rozgrzeje to juz rusza calkiem plynnie. Na zimnym dodatkowo przy wolnych obrotach pojawiaja sie drgania. Podejzewam przeplywke gdyz tylko tego jeszcze nie zmienialem. Badanie na kompie jak zwykle nic nie pokazuje. Szarpanie przy ruszaniu jest bardzo odczuwalne, podejzewalem na poczatku sprzeglo ale wtedy by chyba tez takie byly objawy przy cieplym silniku a tu tylko przy zimnym. Czy takie objawy moga oznaczać przeplywomierz?

Bylem na kompie i nic nie pokazuje!

I jak saybot wymieniles juz moze przeplywke? Zgodzilbys sie na chilowa podmianke?

Dokladnie tak jak mowisz, tez mam is-ke i to samo po samym miescie to 12-13,5 l pb95 / 100km . Ekonomiczny jest tylko na trasie, bo mozna i do 6 zejsc ale to trza sie starac.

Tzn dokladnie mi chodzi o tą wysokośc zalecane jest 195/65 a ja mam 195/60

Witam. Mam w autku zalozone 4 oponki o rozmiarze 195/60 R15. Z tego co sie dowiedzialem zaleca sie profil 195/65 R15. Jaki wplyw moze miec moj rozmiar oponek? Jakies przekłamania na liczniku czy cus?

Ponawiam zapytanie o jakiegos milego posiadacza IS z Koszlina, gdyz chyba mam walnieta przeplywke i chcialbym od kogos pozyczyc na podmianke na kilka godzin (oczywisice dam cos w zastaw). Nie chce kupowac przeplywki bez pewnosci ze to ona mi szwankuje. Pzdr

Za 7000 tys moze cos znajdziesz wartego uwagi ale to ciezko. Po pierwsze jak bedzie to zapewne do oplat. Po drugie podstawowa wymiana płynów, paskow i zrobienie pierdol ktore na pewno są. Łażąc po giełdach widziałem kilka e36 w cenie kolo 7 tys i powiem tak, najtansze wyposazenie, blachy jakies nieciekawe (nawet zderzaki nie polakierowane w kolorze nadwozia) no i oczywiscie przebieg, nie licz ze do 7 tys znajdziesz cos z przebiegiem nizszym niz 250 tys km ( i mowie tu o PRAWDZIWYM przebiegu). Ogolnie jak masz na auto mnie niz 9 tys zł to nie radze kupować E36 w Polsce bo bedzie kicha jak nic, z niemiec czasem mozna dostac dobra sztuke bo tam chodza poldarmo, ale nie UFOJ importerom bo jak chce sprzedac niezarejstrowane za 7 tys zł to wiedz ze on na tym tez bedzie zarabial kolo 1,5 tysiaca a za 1100 euro to nawet w niemczech raczej padaczki tylko. Takie moje zdanie. Pzdr

Jestem zalozycielem tematu, moge sie spytac ile wydajesz srednio rocznie na utrzymanie swojej furki?? A jesli chodzi o Subaru to niech to jasnej ch%^$# przestana tu pisac bo zakladajac ten post nie miałem pytania "Co jest lepsze Subaru czy BMW? " :?

Moj kumpel ma passata i to jest zdecydowanie taniej niz tu ludzie pisza o utrzymaniu e39 (jak np 18,5 tys zł w przeciagu 1,5 roku uzykowania). Sorry. Koles ma passata z 1998 i poki co tylko raz wymienil jedna strone zawieszenia bo przywalil w murek i wyszlo mu 2 tys ale to nadal nie jest 15 tys !!!

Tak zbieram dane i reasumując widze ze 5 e39 fura super ale na utryzmanie jej nie bedzie mnie stac no chyba ze tylko na uzywanych czesciach bym robil a i tak bym mial ciezko. Heh no lipa. A ktos wie jak to jest z utrzymaniem e46? Jak to tez by wychodzilo drogo to coz niestety trza bedzie zmienic marke wozu :cry2: na kiegos Passata lub moze cos z Audi, :cry2: takiej radosci z jazdy moze nie bedzie ale przynajmniej buda duza i jakos wyglada.

Pierwszy moj mechens mowil ze da rade bez ustawienia zbieznosci, a ten drugi zaklad to raczje sama wymiana 2 stron 200 zł. A wiesz ten moj ziomek za dwie strony chce 300 zł bez zbieznosci!

No to bylem u "mojego zaufanego mechensa" wzial fure na podnosnik i diagnoza roz#^%ane tuleje (chyba nr 4 z http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=BE51&mospid=47425&btnr=33_1004&hg=33&fg=30 ) w kazdym razie to ta ktora mocuje wachacz do nadwozia najbardziej z przodu. Kupilem juz dwie tulejki po 37 zł. Teraz tylko problem robocizny. Ten moj mi krzyknal 150 zł za strone i mowi ze i tak zeszedl z ceny. Cos czuje ze to jest za duzo. Ile taka wymiana moze kosztowac? Bylem w innym zakladzie wytlumaczylem co i jak i mi krzykneli 100 zł za strone. Chyba pojade tam bo zaklad specjalizujacy sie w naprawie zawieszen niby.

Właśnie przestało lać i poszedłem zdjąć kółka i zobaczyć czy coś tam pękło ale szczerze to obie strony wyglądają tak samo. A nadal cholerstwo wali i ta lewa strona jest wykrzywiona. Wali głoąsno na każdej większej dziurze i jak skręcam w prawo z górki wtedy to łupie najbardziej. Jutro lece do mechensa ma to obejrzeć.

Witam. Mam stracha bo na naszych dziurach cos mi mocno pieprznelo w tylnim zawieszeniu. Tylnie lewe kolo stoi teraz pod katem i jak jezdze to mi na zakretach cos okrutnie puka. Kolo sie wykrzywilo ze dolna jego czesc jest wypchnieta bardziej na zewnatrz :/ Pytanie co to bedzie i najgorsze ile mnie to moze kosztowac?

Kurcze blade :? to cholender ciezko, a juz mialem zakusy na taka piatke (dziwne e34 to bez problemu moi znajomi kupuja i wydatki na nie male maja) a prawda taka ze na wydatki miesieczne na auto bym mial kolo 300 zł (poza benzyna znaczy sie) wiec chyba nie wejde w to :/ bo wydatek w stylu jednorazowo wiecej niz 1,5 tys to dla mnie zabojstwo. Myslalem ze jesli to jest juz kilkunastoletnie auto (1997) to beda wydatki takie jak przy kilkunastoletniej 3 czyli male ale z tego co tu piszecie jako posiadacze, wiec najbardziej miarodajne dane, to widze ze bym mial same problemy finansowe :/ Coz chyba w takim razie pozostane przy mojej 3 i po prostu walne w nią sekwencja gazu lub poszukam czegos z butem jak 328i coupe. Ale prawda taka ze chcialbym miec duza fure :cry: i 3 to dla mnie za malo :cry2:

No ja tak myslalem cos oszczednego ale na 520d 530d to mnie nie bedzie stac wiec myslalem zeby 523 lub 528 i zalozyc sekwencje gazu. Ale widze ze ogolnie piszecie ze naprawde to jest drogie w utrzymaniu wiec sie waham. Hmm. Bo prawda taka ze 523 z 1997 roku z niemca w dobrym stanie mozna juz miec za kolo 6 tys euro i to wychodzi dosc niedrogo biorac pod uwaga jaka to fura jest. Jesli chodzi o AC to na poczatku mialm w swojej i byl git ale czuje ze w 5 to ze 3 kafle jak nic nawet z max znizkami bym musial bulic :/ Ale niektore z waszych postow to mnie wprawiaja w oslupienie, naprawa 25 tys :shock: jak takie fury chodza po 20-30 tys . No chyba ze modele po 2000 roku. Jesli sprawa wyglada tak ze jakas naprawa (i nie mowie tu o robieniu calego auta) moze wiecej kosztowac niz cala fura to chyba jednak sie bede wstrzymywal od takich zakupów :/ bo to dla mnie jest lekki bezsens.

Witam. W przyszlosci mam plan kupic E39 (523 lub 528), obecnie mam E36 318is, mam pytanie do posiadaczy e39 jakie sa koszty utrzymania autka? Nie chodzi mi o zuzycie paliwa bo to juz na innych postach sie dowiedzialem ale o ceny części, napraw itp. Moje zarobki sa raczej marne ale na e36 z multum napraw daje rade bo czesci sa tanie, duzo uzywanych czesci i mechanicy za duzo nie biora. Natomiast mam stracha troche, bo we łbie mam jakos dziwnie ubzdurane ze e39 to nowoczesna konstrukcja (jak na swoje czasy) i przez to droga w utrzymaniu. E34 raczej drogie w utrzymaniu nie jest a jestem ciekaw jak to z e39 wyglada, czy sa awaryjne wogole? Pzdr dla wszystkich zinteresowanych.

Czujnik temp jest nówka. Tylko wlasnei jeszcze Przeplywomierza nie wymienialem nigdy. A jak mozna go przeczyscic?