
zerosuper
Zarejestrowani-
Postów
167 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez zerosuper
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Nie ma gaźnika, za to sa wtryski które mogły sie zapchać. Wymień flitry, wyczyśc pompe, zalej benzyna i najlepiej jakims srodkiem do czyszczenia układu paliwowgo i powinno latać.
-
Dla pewności sprawdź :) Kto wie, może była zwara i spaliło wszystkie cztery, choc ja stawiam na przekaźnik.
-
Może padł przekaźnik. Posłuchaj czy cyka przy załączaniu halogenów. A najlepiej miernik w dłoń i po kolei szukaj gdzie ginie prąd. A jeszcze jako ciekawosteke dodam, że swego czasu tez przestały mi swiecic halogeny i szukałem co jest grane... okazało sie że spaliły się obie żarówki.
-
Odkręcic kierownicę... To tylko jedna nakrętak, jak masz Airbag to odłącz aku najpierw ;)
-
W sumie miałem ten sam problem. Też lewy tył. Otwierasz okno, wydłubujesz listwę pomiędzy szybą a boczkiem, wyciągasz kanapę, odkręcasz korbke jak masz i sruby przy klamce i ciagniesz do góry cały boczek, powinien wyść z metalowych zatrzasków przy szybie i jedynie moga połamać sie plastikowe spinki trzymające go do drzwi. Ja połamałem trzy spinki ale boczek wyszedł.
-
Tylko i wyłącznie sekwencja.... Koszty regulacji, wymiany przepływek i zszargane nerwy nie sa warte kilku stów oszczedności. A na dobrej sekwencji pojeździsz długo, tanio i efektywnie.
-
Hmmm, gdzie masz aku? Jak poda maską to da się otworzyć maskę z zewnątrz auta, wtedy masz dostęp do aku a dalej wiesz co robić. Jesli pod kanapą, to otwierasz z kluczyka bagażnik, wymontowujesz lamke ośiwetlenia podpinasz sie kablami pod + i - w lampce i do aku innego sie podłącz. Poczekaj na wyrównanie potencjałów i powinien spokojnie otworzyć z pilota auto. A dalej już wiesz
-
Jak włożysz ręke pod zderzak i wymacasz zaśepke z drugiej strony to znajdziesz tam taka poprzeczkę na zaślepce. Łapiesz za nią i ciągniesz w stronę halogenu. Trzeba się troche posiłować ale puści, a jak nie to wypchnij lekko zaslepkę palcami od środka zderzaka i włóż pod nią płaski srubokręt owinięty kawałkiem scierki i podważ, odskoczy i sie nie połamie. Zresztą najlepiej podniesc sobie autko, albo wjechać na kanał aby tam zajrzeć :)
-
Nie bedą na 100%... no chyba że jesteś miłośnikiem rzeźby to pewnie i dopasujesz boczki z trabanta.
-
No akurat różnica między m20b20 a m50b25 jest bardzo widoczna nawet na pierwszy rzut oka :D Gdybys swapował na m20b25 to wówczas faktycznie zmian nie widać :) Albo jak bys swapował z m50b20. Co do tematu pod tytułem co potzreba to jest tego sporo na forum, w sumie i w jednym i w drugim przypadku (m30b35 albo m50b25) zetaw wygląda podobnie: Silnik Skrzynia Wał Dyfer Połosie Osprzęt Dolot Wydech Chłodzenie Wiązka silnika Zegary Ja na Twoim miejscu celował bym w m30b35, pali troszke więcej ale to najbardziej pancerny silnik i praktycznie nie do zamordowania a z m50 to już różnie. Po drugie... koszty swapu to zakup całego dawcy (angola albo rozbitka) więc jeśli do tej sumki dołożyć to co możesz uzyskac ze sprzedarzy swojej to lepiej kupić od razu 3.5 i nie bawić się w swapy. No chyba że trafisz okazję :)
-
Dobra bmke mozna kupić i za 5k, tak samo jak szrota za 10k :) Szukajcie a znajdziecie... tak mawiają, brać kumpli i szukać, podchodzić do zakupu chłodno i z dystansem, lepiej wydać 150zł i pojechać na przegląd niz kupić minę. Z tego co pamietam Vanosa da się zblokować, było kiedyś o tym na forum. Wnioskuje z tego, ze silnik z vanosem może działać bez vanosa. Pewności nie mam. Silniki m50 i m52 sa trwałe i koszt części mimo iż w przypadku m52 jest większy to nie ma wpływu na eksploatację tak naprawdę :) A Vanos spali delikatnie mniej i jest bardziej elastyczny :) Na Twoim miejscu szukał bym zadbanego 2.5 i mniej patrzył na to czy ma Vanos czy tez nie. Grunt aby nie był dorżniety.
-
Z końca produkcji wszystkie 2.0 i 2.5 miały Vanosa. Na pewno pod wzgledem osiągów, dynamiki, elastyczności 525 bedzie dużo lepszym wyborem, zwłaszcza że pali niezauważalnie więcej niz 520. Ale dużo łatwiej upolować zadbanie i niedorżnięte 520 niż 525. Niestety bardzo często dziadkowie rocznik 48 od których odkupujemy autko okazują się rajdowcami, którzy wiekszość 127 tys km na liczniku (oczywiście cofniętym) pokonali jadąc bokiem :D Jesli jednak uda sie trafić zadbane 525 to brać i sie nie zastanawiać.
-
Resetowałem :) Nawet centralny mi sie naprawił :D Ale na oboroty nie pomogło... Wyczytałem że może to być wina czujnika położenia przepustnicy... tylko gdzie on jest?
-
Krokowiec wyczyszczony... przesłonka w nim wygląda ok. Więc jesli nie krokowiec to będe teraz rozbierał i czyścił przepustnicę. A jeśli to nie to? Co jeszcze może dawac taki objaw? Dodam, ze czasem jak zostawi go na jałowym przy 700rpm to potrafi samoczyynie skoczyć na 1500rpm troche tak pochodzić potem spać na 1100rpm a potem na 700 i tak w kółko.
-
Albo Eissman :) Ale nie wiem po co kombinować i montowac jakies rury... Ja niestety miałem od poczatku jakis tłumik basowy i tylko mnie irytuje :) Czekam az się rozpadnie i wmontuje ori dwururke :)
-
W sumie jeżeli pojawiło się to po wymianie zawieszenia niech lepiej sprawdzi czy wszystko podokręcał :) Jeśli tak to: 1. Śruba maglownicy 2. Krzyżak przekładni kierowniczej 3. Wyważenie kół 4. Tarcze 5. Wyważenie kół na aucie Choć stawiam że nie wyjdziesz poza punkt 3. Dragania kierownicy w pewnym zakresie prędkości to najczęściej luzy w układzie kierowniczym lub źle wyważone koła. Pozdro
-
A już się bałem że jak czegos nie ma w google to nie istnieje :D Dzieki wielkie w sobotę biore się za czyszczonko :)
-
Za temperaturę powietrza odpowiedzialne sa elektrozawory. Ale z Twojego opisu wnioskuję cos jeszcze, środkowe nawiewy tylko w niektórych wersjach miały regulowana temperaturę. Zazwyczaj leci z nich powietrze wprost z otoczenia, czyli zimna zimne a latem ciepłe adekwatnie do aury na zewnątrz. Sprawdż lub powiedz czy nadmuch na nogi i na szybe także ma tak że nie reaguje na zmiany pokrętła temperatury, bądź reaguje źle.
-
Cześć. Po zimie pojawił sie u mnie nastepujący objaw. Auto po pewnym czasie zostaje na wysokich obrotach. Normalnie nagrzane auto trzymało obroty w przedziale 600-700. Teraz często jak np stane naswiatłach na luzie to obroty schodzą tylko do 1100. Czasem jak przygazuje na luzie to podejda do góry i spadną ale do np 1200 czy 1300. Zgaszę i odpale i obroty sa okej, czyli 700. Poszperałem troszke i wydaje mi sie, że to krokowiec do czyszczenia. A może macie jakies inne pomysły? I pytanko, gdzie sie znajduje i jak sie dobrać do krokowca w m20b20. Wykręcił bym go i wymoczył w nafcie aby dobrze oczyścić.
-
Taki zdolny naród... Tylko u nas da się sprzedać jako bezwypadkowe auto, które zawinęło sie na drzewie przy prędkości 160km/h po czym spłonęło i nastepnie zostało zalane wodą podczas gaszenia...
-
Nie pije do kwestii wyboru, co ważniejsze nasi bliscy czy osoby postronne. Ale chodzi mi o to, ze nowoczesne auta skonstruowane są tak aby właśnie strefy zgniotu pochłaniały jak najwięcej energii a nie aby szła ona w pasażerów pojazdów. Niestety E34 choć pancerne bezpieczne nie jest, właśnie ze względu na twarda i sztywna karoserie, która przy dużej prędkości nie będzie nas chronić a nas zabije. Ja oczywiście wam życzę jazdy bezwypadkowej, bezpiecznej i bez niespodzianek. Tak aby nasze dywagacje na temat bezpieczeństwa były tylko teoretyczne :D
-
Pamiętaj że też nie dokońca jest tak, ze musisz dbac tylko o siebie. Co Ci po tym ze jeździsz pancernym autem chroniącym Ciebie i Twoją rodzinę, jeśli przez jego zbyt sztywną konstrukcję zabijesz kogos w wypadku który spowodujesz, to przez to że Twoje auto nie pochłaniało energii tak jak powinno możesz spędzic reszte życia w więzieniu. Owszem E34 jest samochodem pancernym, ale wcale to nie oznacza że bezpiecznym... Byłem świadkiem wypadku na autostradzie w niemczech, gdzie w tył nowego seata w korku wjechało rozpędzone E34. BMW wyglądało całkiem znośnie, nawet nie straciło jakos specjalnie geometrii, oczywiście poszła maska, lampy, błotniki nawet przednia szyba, ale bmw wyciagali ze środka seata, bo maska bmki kończyła sie na kolumnie kierowniczej seata. Niestety pasażerowie z seata nie dojechali juz nigdzie. No i najwazniejsze... żadne zabezpieczenia nie zastąpia naszej wyobraźni.
-
1. sprawdź ilosć płynu 2. odpowietrz solidnie 3. wymontuj termostat i sprawdź w garnku czy działa
-
No i do jazdy na codzień nie montuj szpery 100% :)
-
To kup sobie czołg :D
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7