Skocz do zawartości

camaro_

Zarejestrowani
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez camaro_

  1. Może i płyn z serwisu, ale dlaczego sprzedający ma tylko 10 komentarzy?
  2. Jeżeli chodzi o płyn, to polecam Prestone. Też kiedyś potrzebowałem i wszyscy go polecali. Jeżdżę na nim coś około 2-ch lat i jest OK.
  3. Ku potomności i na zakończenie wątku - problem się wyjaśnił. Niestety był to dwumas (już wymieniony). Nie był jakoś szczególnie dobity, ale już dawał o sobie znać.
  4. Tak, klapki w kolektorze. Poprzedni właściciel zablokował je w pozycji otwartej. Jak je sprawdzałem, to siedziały solidnie i nie ruszałem ich. W sumie z tym kołem pasowym to może być to - na odpalonym silniku po podniesieniu maski słychać jakby szum paska...
  5. Na blacie 210 tysięcy, realnie pewnie + 100 tys.
  6. Ale ten dźwięk mam bez różnicy na to, czy wciskam sprzędło przy gaszeniu, czy nie. No i zawsze telepnie budą przy gaszeniu (dość odczuwalnie).
  7. Jak w tytule - przy gaszeniu silnika ma dziwny dźwięk. Trudno to opisać, dlatego zamieszczam link do filmiku na YT: Klapki mam zablokowane w pozycji otwartej. Ostatnio wymieniłem też wszystkie świece. Jakieś pomysły co to może być?
  8. Daruje sobie złośliwości - najpierw regulamin działu, potem VIN i dopiero pomoc.
  9. camaro_

    M3 anglik

    Uświadom kolegę, że koszty utrzymania M3 są znacznie wyższe niż e46! Założę się, że nie bierze tego pod uwagę.
  10. I niby temat założony od niechcenia, a jasno widać, że jednak tommylee zainteresowany :duh: autem jest. Potem będzie :cry2:
  11. Cena nie bierze się znikąd. Za takie pieniądze 2006 rok :duh: Nawet nie będę przeglądał fotek.
  12. Rzeczywiście wygląda ok. Poproś o te więcej zdjęć, bo brakuje np. foto komory silnika. Tą antracytową podsufitkę też chętnie zobaczę.
  13. Brak opcji o bezwypadkowości - przynajmniej tutaj nie ma przekłamania. Przednie kierunki różnego koloru - nie można już było założyć takich samych? Poducha na kierownicy odstaje. Sama kierownica wytarta na tyle, że przebieg pewnie x2.
  14. Zużyte okładziny lub tarcze. U mnie taż słabo łapał z jednej strony. Wymieniłem tylne tarcze i teraz chwyta jak złoto :)
  15. Powielę kolegów wyżej - sam też to przerabiałem. Nie odbijał tłoczek, przez co cała kierownica drżała. Naprawa to kwestia kilkudziesięciu złotych, o ile nie zjechałeś klocków - wtedy całość skoczy do ok. 200 zł (zależy, jakie klocki weźmiesz). I mała przestroga z mojej strony - jak już Ci to zrobią, to po kilku dniach sprawdź poziom płynu hamulcowego. U mnie PATAŁACHY czegoś nie dokręciły/docisnęły i uciekał płyn. Dobrze, że w kilka dni później pojechałem na przegląd techniczny i wyszło na jaw, że cała felga od środka jest mokra :mad2: Skończyło się na reklamacji naprawy i przeprosinach Pana z ulicy Żurawiej w Warszawie.
  16. Auto typowo od handlarza. Zdjęcia tak podkręcone graficznie, że nawet sprysków lamp nie widać. Autko oczywiście odpicowane pod sprzedaż, dobry fotograf oraz grafik, który poprawi co nieco i proszę, oto mamy ogłoszenie. Widać, że handlarzyna liczy na jakiegoś naiwnego klienta: - CZUJNIK ŚWIATEŁ -> chyba czujnik zmierzchu, którego i tak nie ma - KLIMATYZACJA AUTOMATYCZNA DWU STREFOWA CLIMATRONIC -> gdzie on tam ma dwustrefową! klimatyzację :duh: - 5.0L/100KM -> chyba jak jedzie na lawecie - średnio jest ok. 7/100 (mieszana trasa) I spytaj, czy ma oryginalne nerki. W przebieg nie wierzę - diesel, kombi, Niemcy... Proszę...
  17. VIN prawdę powie, bo fotele to sportsitze, tylko rzadko spotykane, bo materiałowe. Sam mam takie, tylko niestety zwykłe i pond 200k przelatane, a wyglądają prawie jak nowe. To wytrzymały materiał.
  18. Nie wstydzi się też tego, że auto oberwało. Z przodu w zderzaku brakuje zaślepek (na dole). Zadzwoń może do serwisu, który ma na ramce rejestracji. Może się czegoś dowiesz. Ale bez VIN-u ani rusz.
  19. Nie zrozum mnie źle, ale jeśli nie wiesz, czym jest kielich, to znaczy, że albo to Twoje pierwsze auto i jesteś bardzo młody, albo motoryzacja jest ostatnia na liście Twoich zainteresowań. Do sedna - sugeruję, żebyś sam nie jechał, tylko wziął kogoś, kto się trochę na BMW, albo chociaż ogólnie na autach zna. Wyprawa samemu + "napalenie" na auto może się skończyć kupieniem trupa. A że auto dostało, to i sam właściciel przyznaje - opcja o bezwypadkowości nie jest zaznaczona.
  20. to jest schowek zamiast popielniczki. Też mam u siebie coś takiego - tylko bez zapalniczki :)
  21. Przedni zderzak m-pakiet, tylny już nie. Być może pojawiła się konieczność wymiany paru elementów przodu (zderzak, nerki itp.) i wówczas właściciel nieco upiększył wersję z fabryki :8)
  22. Wygląda więc na to, że wiesz o co chodzi, jeśli chodzi o rząd wielkości kasy, jaką trzeba wyłożyć. Okazje się nie zdarzają, a jeżeli już, to kupuje je rodzina, znajomi itp.
  23. Na zdjęciach wygląda zdrowo - choć są nieostre. W Rzeszowie jest ASO BMW, więc w czym problem. Przegląd histroii auta jest za free. Jeżeli bedzie ok, to na podnośnik i kupione. O czym tu dywagować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.