no i po nurburgringu;) Wszyscy zyja wiec jest gitarka. Male podsumowanie: zrobilem 6 okrazen, niestety po pierwszym padly mi klocki wiec kolejne 5 jechalem praktycznie bez hamowania albo bardzo delikatnie. Pierwszego okrazenia nie mierzylem, najlepsze nagrane ma 8:44, ale bylo kilka spowolnien no i jechalem na pol gwizdka. Szkoda bo mialem cel zejsc ponizej 8:30... co bylo banalne... ( w tym aucie :norty: ) udalo mi sie zrobic 2 okrazenia ring taxi (Damian sie zle poczul i oddal mi swoje kolko...) no i generalnie bylismy szczesliwi jak male dzieci w M5 F10 :D Mamy nagranego jednego on-boarda w M5 :norty: chciałem kolesia podpytać troszkę o nowe ///M4 powiedział tylko że będzie to niesamowite auto ale nie jest upoważniony ujawniać szczegóły ;) Z niespodzianek to miałem okazję przejechać się jako pasażer 335i z silnikiem N55, ktory na torze nie grzał się jak N54 i w sumie trzymał ciągle 120 stopni... Oraz w Subaru Impraza ex Klagosza :D Ogolnie super dzien, super wyjazd, najlepszy dotychczas, glownie ze wzgledu na duza ilosc jezdzenia (ja zrobilem 6 kolek a chlopaki po 8...) Pogoda super, tylko na jednym kółku spadł deszcz, Takto 32 stopnie! Jutro rano wyjazd do włoch do bolonii przez Gotthard Pass więc będą widoki, Ale przed tym kolejna niespodzianka, poznamy nowego forumowicza: Tomka (BAD_BOY) - zaprosił nas do siebie na śniadanie, za co serdecznie mu dziękujemy... No cóż to taka short relacja... Idem spać ;)