
K8v8M
Zarejestrowani-
Postów
4 378 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez K8v8M
-
Jeśli się nie mylę to jest zintegrowana bodajże z głowicą. Tak jak kolega wyżej pisal ponoć jest bezobsługowe w N47
-
Spalanie E9X - tylko rzeczywiste wyniki
K8v8M odpowiedział(a) na kacpercio temat w E90, E91, E92, E93
Nie. To znaczy turbo diesel intercooler ;). Ale też się zgadza. :lol: P.s to żart oczywiście. -
Można.
-
To jakaś pomyłka. Prawidłowa moc wyjdzie z vin. Powinno być tak jak piszesz z tego rocznika.
-
Do 270-280KM wystarcza zwykła. Stan pisal, że można wziąć pompę z 35d, ale pracuje nad przeróbka pompy ze 123d, bo wychodzi taniej. Chodzi generalnie o to, że powyżej tych 280KM po prostu jest już za malo paliwa i to jest podstawowy problem w osiągnięciu większej mocy. Przy poprawionej pompie spokojnie jest ponad 300KM/583Nm Dla zainteresowanych wykres http://s433.photobucket.com/user/stant1man/media/123d_zps4299ffbe.jpg.html Bez poprawionej pompy Maks niecałe 290KM (Widać jak wykres pod koniec leci z braku paliwa) http://i433.photobucket.com/albums/qq56/stant1man/123D-Stage-2-DPF-OFFWM_zps8372151b.jpg
-
Jak pisałem wolałbym inny silnik pod maska. 2,0d to dla mnie ciągle dużo za dużo kg pod maska. Ideał to silnik 1,5 235KM z i8. Po mieście o wiele lepiej jeździło mi się 116i 2,0 mimo o wiele gorszych osiągów, żałuję, że nie wybrałem tego silnika. Kilometrów robię sporo więcej, filmik jest sprzed jakichś 2 lat. Natomiast u mnie jest 460Nm (w serii było 430) i jak policzysz to prawie tyle samo wychodzi na litr pojemności co u ciebie. A to Nm decyduja o obciążeniu silnika, a nie KM. Z wyjątkiem oczywiście długiej jazdy z wysokimi prędkościami. Tu lepiej sprawdzi się 3,0, ale o tym już pisałem.
-
2010 z Wtryskiwaczami nowej generacji (te same co w 335d N57). Stan twierdzi, że da się z tego wycisnąć 350KM. Póki co widziałem Maks nieco ponad 300 KM - bez wielkiego cudowania ze sprzętem (poprawiona tylko pompa paliwa i wydech oraz IC)
-
No już zaczynasz powoli kumać bazę i to nie moje rozumowanie tylko obiektywny fakt. Każdy konstruktor sportowego auta stara się maksymalnie obniżyć jego masę i w miarę możliwości obniżyć środek ciężkości oraz przesunąć go lekko na tył dla aut RWD. A tutaj też i o to chodzi, bo 120kg pod maska to gorsze właściwości jezdne. Może to nie jest różnica dramatyczna, ale jest.
-
Niewiele zrozumiałeś z tego co napisałem powyżej. Od 320d lepiej się prowadzą niektóre auta przednionapędowe. Obawiam się jednak, że tego już kompletnie nie ogarniesz.
-
to 335i które polecałeś musi źle się prowadzić, a przynajmniej gorzej niż 320d Owszem, ale można sporo nadrobić kołami, zawieszeniem etc. Oczywiście to samo można zrobić z 320d, analogicznie jak z chipowaniem. Tak wiec zawsze auto identycznie skonfigurowane, ale z niższa masą będzie prowadzić się lepiej. Ale 335i przynajmniej rekompensuje te różnice ogromną mocą, nawet powyżej 400KM za stosunkowo niewielkie pieniądze. Masz wiec potencjalnie gorsze prowadzenie (zależnie od konfiguracji), ale za to ogromny skok osiągów. Takie coś może mieć sens, bo 300KM to można mieć i z 2,0d biturbo. Gdyby w e90 były dostępne silniki 2,0 turbo, to przede wszystkim je bym polecał. Niestety dopiero 335i ma turbo. Gdyby w e87 lub F20 montowali silnik 2,0 245KM to taki miałbym pod maską.
-
Nie wiem kto ci tych bzdur nagadal o zawieszeniu, ale prawda jest taka, że nie licząc oczywistego dostosowania do wyższej masy 3,0 zawieszenie konstrukcyjnie jest takie samo. Różnice w bmw owszem są bardzo duże jeśli chodzi o zawieszenie i prowadzenie, ale to zależy od wyboru klienta na etapie zamawiania auta (zawieszenie M, servotronic, aktywny układ kierowniczy, etc) a nie jest powiązane z konkretnym silnikiem. Nie licząc rzecz jasna M3. Masa zawsze negatywnie wpływa na prowadzenie auta. W przypadku bmw cięższy silnik to szczególnie niekorzystny układ, bo zwiększa masę głównie z przodu i pogarsza rozkład masy.
-
No właśnie. Masa jak w 335i a osiągi tego nie rekompensują i jeśli już poświęcić masę to przynajmniej dla dobrej klasy osiągów (czyli 335i plus chip), a nie ich namiastki . Rozwiązanie tego problemu jest dopiero w F30. 325d 2,0 ma osiągi jak e90 330d a masa jest jeszcze pod kontrolą. Ewentualnie e90 że znaczkiem alpina i 2,0 biturbo. Swego czasu jeździłem X6M 381KM M50d. Co z tego że ma niezłe osiągi skoro masa zabija całą radość z jazdy.
-
Plus minus się to zgadza. Pozostaje kwestia masy. Już 2,0d to imho za dużo dla trójki (jak i dla jedynki). Dołożenie ponad 100kg pod maskę to nic fajnego. Osiągi na prostej to nie wszystko, przynajmniej niektórzy kupują bmw ze względu na prowadzenie a to się pogarsza wraz ze wzrostem masy. O tym też warto pamiętać.
-
Jesli ktoś kupi alpine biturbo to da rade http://shiftech.be/reprogrammation.php?model=2&serie=8&year=100&engine=991. Ale wątek jest o tym, czy warto zamienić 320d na 330d. Odpowiedz jest wiec taka, że jeśli komuś brak dynamiki to wystarczy zrobić chipa by mieć dynamikę na poziomie 330d. Jest to dużo tańsze niż kupno 330d. A jeśli komuś 220-240KM z 320d ciągle jest za mało to polecam 335i. 30d/35d to dobre rozwiązanie do szybko pokonywanych niemieckich autostrad z prędkościami pod 200 i więcej. Ten silnik pasuje dużo lepiej do serii 5.
-
Serio nie dociera do Ciebie, że jedynka niemal się nie różni masą od trójki ? Specjalnie dla Ciebie zdjęcia z dowodu: http://img.photobucket.com/albums/v708/K8v8M/rozne/4E3109F1-1235-4B9A-99FA-E37D66811B08_zpsboxpfroi.jpg A odnośnie wydechu to w przypadku 330d nie miałem okazji go oglądać. :cry2:
-
Pochwal się jak jedzie 330d - tu jest ok 13 sekund 100-200 (licznikowo). Maks Moment na moje życzenie został prawie taki jak w serii - podniesiony tylko o 30Nm że względu na automat. Przypomnę że auto wg dowodu rejestracyjnego jest 10kg lżejsze od 320d. Wg tego co znalazłem na YouTube czas 50-180 jest ok 0,5 do 1s lepszy od 330d plus chip
-
Co to znaczy ok ? Czym mierzone? Liczydłem ? Prawie... czyli jakieś dawało... :obloki: Mierzone g-techem. Prawie, bo się nie orientuje czy ktoś ma 335d czy 330d po chipie - wiele aut jest bez oznaczeń. Z 335i wiem że raz poległem. Poza tym, 330d można zrobić na 280KM i ok 300. Tu masz filmik z licznika.
-
Za to jak widze ty się doskonale orientujesz. Nie dość że Wtryski w N47 występują w kilku rodzajach i wersjach, to jeszcze są dokładnie takie same jak innych silnikach. Tyle że w R6 jest ich 6 sztuk a nie 4.
-
Absolutnie nie wywalaj klapek. Kolektor się czyści a jeśli ktoś zaniedbał, to należy wymienić.
-
Moim zdaniem nie warto. Pewnie jeszcze będziesz musiał ponieść koszty ściągnięcia i rejestracji. Gdyby to był rocznik 2010-2011 i automat to może...
-
W dowodzie jest podana masa homologacyjna dla auta pustego, czyli z dodatkowym wyposażeniem zainstalowanym w aucie, ale bez bagażu i kierowcy. Producent podaje masę auta powiększona o 75kg na kierowcę i bagaż, ale za to jest to masa bez wyposażenia opcjonalnego. U mnie w dowodzie jest bodajże 1430kg dla 320d i 1420kg dla 123d. A w kwestii powrotu do auta mocniejszego. Swego czasu miałem chip w 123d. Blisko 270KM i ok 5,5s do setki. Prawie żadne 330d po chipie nie miało szans z tym autem. Ja takiego nie spotkałem w każdym razie. Tak się złożyło, że musiałem mieć wgrany nowy soft, co wykasowalo chipa. Podstawowe osiągi są na tyle wystarczające, że nie chciało mi się do tej pory jechać do wawy by przywrócić program. Może się kiedyś skusze na 300KM z tego silnika, ale to raczej z ciekawości niż z potrzeb.
-
0 v 1, proste w przypadku danego auta... inaczej gdy podstawią inne auto i wymienią na jego konto, ale to już inna historia. Znasz kogoś kto by tak ryzykował dla klienta ? Za takie coś pewnie mogą zabrać autoryzację.
-
Tak to było można zrobić może że dwa lata temu. Teraz aso nie ma nic do powiedzenia. Dane po podłączeniu auta do kompa lecą przez net do centrali i gwarancja jest uwalana przez bmw AG. Nie tylko na silnik i skrzynie ale także na układ hamulcowy. Testowanie pod kątem tuningu odbywa się automatycznie. Prawdopodobnie w kompie są zachowane logi i na podstawie niektórych wartości jest wykrywany chip. Różnica pomiędzy 116i a 120d wynosi realnie jakieś 35 tysięcy. Na wersje najsłabsze czyli do 118i/d jest dodatkowy rabat w wysokości ok 15 tysięcy (w tym trochę obowiązkowego wyposażenia). Jednak to się pewnie zmieni od marca bo wchodzi lifting. Pewnie też zostaną wycofane silniki 1,6, a w to miejsce wejdą silniki 1,5. Pewnie będzie problem z ich chipowaniem. Tak wiec jeśli kupować 116i z myślą o chipie to raczej teraz. Lub potem używke/demo A ja się przy okazji zapytam czy silniki benzynowe 2,0 też dają się chipowac i czy silniki 125i/328i 218/245KM też różnią się tylko softem? Jakie można mieć wyniki po chipie tego silnika ? 300KM jest realne? Czego się można spodziewać po silnikach 184KM 220i/320i?
-
Kupie osłonę p. Słoneczna kierowcy.
-
A skąd my to mamy wiedzieć czy wart kupienia skoro nie napisałeś jaka jest cena zakupu. Juz nie mówiąc o tym ze do takich spraw jest podwieszony wątek.