Skocz do zawartości

K8v8M

Zarejestrowani
  • Postów

    4 378
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez K8v8M

  1. Na chips też bym do byle kogo nie jeździł. Poszukaj renomowanych tunerów. Zdaje się w twojej okolicy działa GCS z forum. W kwestii demontowania sterownika - to kwestia rocznika. U mnie w e90 z 2008 nie trzeba było a w e87 z 2010 już tak, o ile się nie mylę dla wersji 177KM nie trzeba było remontowa sterownika, ale być może zmiana weszła pod koniec produkcji i akurat twoj się na to łapie. . Ale temat jest na tyle dobrze opanowany, że bym się tego nie bal. Sam widzisz, że kilka godzin roboty zajmuje indywidualne podejście do auta. Masz w tej cenie hamownie i podstawowa diagnostykę silnika (porządny tuner nie robi chips na nsprawnym silniku) Na pewno też o wiele lepsze przyrosty mocy.
  2. Nie testowałem, ale opis to techniczny bełkot. Podejrzewam, że będzie efekt... placebo. Nawet jednak gdyby to rzeczywiście dawało jakieś przyrosty bałbym się podłączać tego rodzaju urządzeń w swoim aucie. Tym bardziej, że do e90 jest dostępne normalne chipowanie. Nie tak znowu dużo drożej niż ten box
  3. Nie rozumiem dlaczego nie stosujecie specyfiku bmw (BASF). Cena w zasadzie taka sama, a nie ma raczej ryzyka, że coś zepsuje.
  4. ciekawe kto będzie czekał na takie auto pół roku?! :duh: troche realizmy- za taką cenę ludzie szukają jakiegoś wypasu albo 330d w biedzie :D według mnie 25-28tyś.zł Możesz mi wierzyć lub nie, ale ludzie maja różne sytuacje i potrzeby, a także możliwości finansowania.
  5. Ładnie wygląda. Adapter do przycisków od ogrzewania foteli/start stop byl w komplecie czy kupowane osobno ?
  6. Jeśli chcesz szybko sprzedać to raczej poniżej 30 tysięcy. Ale radzę Ci zacząć wystawiać już teraz z wyższa cena i informacja że auto będzie do wydania za poł roku.
  7. Oczywiście że jest szansa, tak samo jak jest szansa wygrać w totka. Uważam, że jest bardzo niewiele osób w tym na tym forum (łącznie że mną rzecz jasna), które są w stanie rozpoznać faktyczny wałek na aucie. I nie chodzi tylko o rozbitka i przekręcony licznik, bo wałków handlarze robią całą masę. Kupno auta z cofniętym licznikiem to najmniejszy problem, gorzej jak trzeba oddać auto, bo było kradzione, albo dopłacić podatki i opłaty choć niby opłacone. Albo auto się rozpada po kiepskiej naprawie. Nie znaczy to, że auta od osób prywatnych są zawsze dobre, ale jeśli ktoś nie żyje z tego, to ma mniej możliwości coś przykombinowac. A jeśli jest to pierwszy właściciel, to co najwyżej można się spodziewać jakichś problemów z mechanika, co jest najmniejszym problemem. Natomiast kupowanie od osoby prywatnej która kupiła od handlarza nic w temacie nie zmienia. Jeśli auto przeszło przez ręce handlarza (było sprowadzone) kiedykolwiek w swojej historii to prawie na sto procent byl na nim mniejszy lub większy wałek. Po prostu mamy w Polsce taką sytuacje, że ceny są sporo niższe niż na zachodzie i handlarz nie zarobi na aucie a wręcz straci jeśli nie zrobi przekretu. Cudów nie ma. Jedyne na co można liczyć kupując od handlarza który sprowadził auto, to to że było w miarę lekko rozbite, albo w najlepszym wypadku poważnie Niesprawne mechanicznie. W Polsce można naprawić auta dużo taniej niż na zachodzie i taki przypadek to w zasadzie niemal jedyna możliwa szansa na kupno względnie dobrego auta od handlarza. Cudów nie ma. A jakie są na zachodzie ceny pewnych i dobrych aut łatwo sprawdzić korzystając że strony bmw.de. Zakładka gebrauchtwagen Najtańsze e90 z tej wyszukiwarki kosztuje 6900 euro. Czyli minimum 35 tysięcy z opłatami i kosztami.
  8. Dałem link do takiego z gwarancja za 50 tysiecy przykładowo. Jak ktos buduje dom to raczej sobie nie moze pozwolić na niespodziewane wydatki. Zreszta albo tego domu nie dokończysz albo i tak to auto sprzedasz żeby zakończyć. Zreszta jak sie buduje dom i sie nie chce za niego płacić podwójnie to sie kupuje golfa III a nie BMW. Auta za 30-40 tysiecy są jak najbardziej warte naprawy powypadkowej a tym bardziej korekty licznika. Przestańcie wierzyć w cuda ze handlarz dokłada do interesu. A skądś wynika cena niby dobrego auta niższa niz w Niemczech.
  9. No wlasnie każdy ma sie za cwanego a handlarze robia go jak chcą. Zaden cwaniaczek z czujnikiem sie nie zorientuje gdy auto jest pospawane z trzech a wstawione są części pod kolor. Handlarze na walki maja rozne sposoby nie tylko sprowadzanie rozbitków. Oczywiście jak wszędzie trafiają sie tez dobre auta, ale raczej nie od handlarza.
  10. Nie wiem co dla ciebie znaczy dobre. W przypadku bmw ja bym szukał auta pewnego, najlepiej z gwarancja, która jeszcze można przedłużyć. Np. Takie http://kupbmw.pl/oferty/bmw-seria-3-948.html przedłużenie gwarancji kosztuje małe pieniądze, a ma się święty spokój. Wiem że to może ponad budzet, ale być może tylko pozornie. W bmw nietrudno wpakować kilkanaście tysięcy po roku -dwóch od kupna. Przykład tutaj. viewtopic.php?f=70&t=222364&hilit=natek&start=30#p1651467
  11. Ale jak się kupuje za granica to trzeba te opłaty do ceny doliczyć, także koszt dojazdu, noclegu, sprowadzenia auta. To są spore koszty.
  12. No nie wiem czy auto z przebiegiem 230 tysięcy można nazwac pewnym. Nawet po wymianie kilku elementów. Moim zdaniem dałeś za to auto bardzo dużo, ja w zeszłym roku sprzedałem niewiele w sumie drożej auto z 2008 roku z polowe mniejszym przebiegiem, gdzie wszystko było zrobione na tip top łącznie z wymianą oleju 3 miesiące przed sprzedażą. Auto było u mnie praktycznie od nowości (exAG). Być może w Polsce faktycznie trudniej coś znaleźć ale jeśli się nie kupuje od handlarz lecz od pierwszego właściciela, to szansa na dobre auto jest spora.
  13. Musisz najpierw określić który silnik cię interesuje. n43 czy N46
  14. Masz chipa, czy fabryka?
  15. Kolego przejrzyj się na filmie, to jest z trasy ok 700 km, w te i z powrotem z przejazdem przez Gdynię, w tym trzy zimne starty. Spalanie chwilowe jest poniżej 3. Nie wiem czemu się tak dziwujecie. Spalanie w trasie poniżej 4l/100 dla silników 2,0 podaje producent w danych technicych. Dla 330d 245KM bmw podaje 4,8 w trasie.http://www.carfolio.com/specifications/models/car/?car=180279 Dla 320dED 3,6/100 http://www.carfolio.com/specifications/models/car/?car=217547
  16. Słuszne podejście. :cool2: Pojedynczy lancuch powinno się wymieniać Maks po 200kkm właśnie dla świętego spokoju. Co z tego, że być może zrobi drugie tyle jak jest ryzyko, że się zerwie za chwile. W kwestii czasu naprawy napisz PW do gorik79. Jest mechanikiem, wiec pewnie będzie wiedział.
  17. Uważasz że to był dobry interes? Łącznie to przecież będzie prawie 40 tysięcy. Za 10 letnie auto z przebiegiem 230 tysięcy? Myślisz że byłbyś w stanie sprzedać to auto w Polsce za te pieniądze bez skrócenia licznika? Ja uważam że do Niemiec nie ma sensu jeździć, jeśli ktoś jest amatorem, bo dobre auta są tam sporo droższe niż w Polsce, a dochodzą jeszcze koszty i opłaty. Wyjątek to jakieś nietypowe auto którego w Polsce w sprzedaży nie ma. Z zachodu sciąga się do polski prawie wyłącznie złom i picuje. Dlatego ceny są tak niskie. Niestety jeśli ktoś sprzedaje dobre auto musi cenę dostosować do ceny złomu. Jeśli ktoś potrafi takie auto wyszukać to wyjdzie sporo taniej niż z Niemiec.
  18. Sam zobacz. Komp pokazuje 3,5 , ale po zatankowaniu prawdziwe zużycie 3,7
  19. A co w tym wyniku takiego dziwnego? 2,0 w podobnych warunkach spalił 3,7 l/100
  20. A czy regeneracja nie polega na wymianie wkładu na nowy? Czy da się kupić oryginalny wkład czy tylko zamiennik? O ile się nie mylę w aso kupisz tylko cały filtr. Ja bym się jednak nie bal wymiany samego wkładu. To nie jest urządzenie mechaniczne tu nie bardzo jest jak coś zepsuć. Trzeba tylko pamiętać żeby nowy wkład miał takie same oczka i przepływ jak oryginal. Pamiętaj jednak że problemy z Dpf wynikające z uszkodzenia lub zużycia wkładu są niezwykle rzadkie w bmw. Najczęściej zapychaniem Dpf wynika z problemów z silnikiem.
  21. Cena jak na Warszawę normalna. W Łodzi można tanie o kilka stówek. Ale w Łodzi nie robiłem póki co wiec nie moge polecić.
  22. Generalnie polecam na takie przebiegi raczej taksi. ;) Prawda jest taka, że czego nie kupisz to będzie ok byle w dobrym stanie. Diesel się nie nadaje na krótkie odcinki po mieście, ale jeśli jeździsz te 20km jednorazowo lub więcej to IMHO też może być. Realnie używanego diesla kupisz prawdopodobnie taniej niż benzynę. Ja bym na twoim miejscu nie kierował się silnikiem lecz stanem auta i wyposażeniem które ci jest potrzebne. Chyba, że lubisz osiągi to tak jak kolega wyżej napisał tylko 335i Benzyny 2,0 z tych roczników są dość słabe jak na moj gust, ale 320i do miasta będzie wystarczające. Silniki te nie maja złych opinii, ale jest niewiele ofert.
  23. Jak jesteśmy przy tym to polecam oryginalne wycieraczki. Owszem są drogie, ale dobrze działają i są dość trwale. Moim zdaniem warto. Z czujnikiem nigdy problemów nie miałem.
  24. K8v8M

    Kupie BMW

    No ja za swojego 4 latka nie mam szansy dostać nawet niecałych 40 procent, ktore Ty chciałeś za 5 latka. Generalnie w BMW i pewnie nie tylko w BMW ceny sie kompresuja. To ze moje było sto procent droższe jako nowe od najtańszego golasa nie znaczy ze mam szanse dostać teraz sto procent wiecej. Nawet na 30 procent wiecej nie moge liczyć niz cena złomu. Każde auto wystawiam na sprzedaż pod dwóch latach od kupna, mój maluch nie jest tu wyjątkiem. A to ze raczej nie ma szansy by go ktos kupił to mnie o ból głowy nie przyprawia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.