kubus81

Hehe, tak tak. Właśnie to miałem na myśli - przejadę się do najbliższego serwisu, czyli do Łodzi :)

A no właśnie. No nic, spróbuję w ciągu dnia przedzwonić, albo napisać mail'a, a jak to nic nie da, to się przejadę... :)

Też o tym pomyślałem, żeby zapytać w serwisie. Tylko, żeby się nie okazało, że nie udzialą takiej informacji, chyba że pojadę do nich na wymianę oleju ;) Tak czy inaczej dzięki Panowie :)

No i nadal jestem w kropce. Na stronie Castrol'a zalecany jest 75W90, a Panowie piszecie o 80W :( I co teraz?

U mnie taki objaw dawał umierający czujnik położenia wału zwany też czujnikiem prędkości silnika.

Hmm, a to może wiesz jeszcze kolego co zalecali do E30 2.4 D. Albo chociaż gdzie szukać informacji o tym? :) OK., chyba znalazłem! SAF-XO 75W90 Castrol. Tylko, ze to się nie bardzo zgadza z tym co napisałeś :/

Witam Państwa :) Jestem zmuszony podłączyć się do tematu, ponieważ coś dolega mojej pięknej. Otóż parę tygodni temu postanowiłem wymienić olej w skrzyni biegów i w dyfrze (nie sam - u mechanika). A ostatnio zacząło coś strasznie hałasować! Huczy i buczy od 40 km/h w zwyż :( Zastanawiam się czy to dyfer, czy któreś łożysko, czy coś innego jeszcze. I dlaczego stało się to po wymianie oleju??? :/ Wyczuwalne są też drgania na pedałach, ale nie wiem czy to ma coś wspólnego z tematem. Zaznaczam, że auto nie jest katowane (i raczej nie było) - to wolnossący Dieselek, wiec szkoda go :) Byłbym wdzięczny gdyby ktoś podzielił się swoją opinią w tej kwestii. Pozdrawiam :)

Ok, dzięki bardzo za podpowiedź. Na szczęście podłuznica jest ok (znaczy ta stal wewnątrz), więc może da się cos z tym jednak zrobić. Tylko to cholerne blaszane "kółko"... :) Pomyślności i szerokości w nowym roku :)

Witam. Mam takie pytanie: Czy ktoś z Państwa przerabiał może temat "regeneracji" gniazda sprężyn? Chodzi o górne gniazdo tylnej sprężyny. U mnie skorodowało i ciekaw jestem czy da się coś z tym zrobić. Blacharz podoła wyzwaniu? I czy taki element można kupić, czy poprostu trzeba dospawać kawał metalu? (Tam byla taka wypustka w kształcie okręgu, na którą nachodzi ta guma). Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę :)

Aha, dzięki za odpowiedź!!! Ale z tego wniosek, że u mnie nie jest to kompatybilne z radiem, bo nic się nie dzieje kiedy tego używam. Ale i tak dzięki raz jeszcze. Pozdrawiam! :)

Witam. Ponieważ nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie, jestem zmuszony założyc nowy temat. Temat banalny i śmieszny, ale mam nadzieję, że nie zostanie usunięty dopóki ktoś nie odpowie ;) Otóż (wstyd się przyznać), ale powiedzcie proszę, do czego służy ten poziomy potencjometr nad radiem??? Obok włącznika ogrzewania tylnej szyby. Taki dziwny podwójny symbol - odbicie lustrzene - mnie się to kojarzy z głośnikami. W instrukcji próbowałem coś wyczytać i odniosłem wrażenie, że ma to coś wspólnego z falami radiowymi, ale że po bawarsku nie potrafię, to tak naprawdę nadal nie wiem o co z tym chodzi :| Z góry dzięki za wyrozumiałość ;)

Witam po dłuższej przerwie. Mam silnik M21 bez turbo, ale za to z elektrycznym nastawnikiem pompy paliwa (jak turbo) Szukałem dość długo podobnego problemu ale niestety z kiepskim skutkiem... Mam pytanie dot. przekaźników: otóż w komorze silnika, tuż pod szybą i pod długą plastikową osłoną znajdują sie dwa przekaźniki - czerwony i pomarańczowy. Pytanie brzmi od czego są te przekaźniki? Pytam dlatego, że czasem gdy grzeję świece żarowe słychać spod maski szybkie nieregularne cykanie. Wtedy nie mogę odpalić silnika za pierwszym kręceniem. A wczoraj w czasie jazdy szarpnęło mi autkiem, (jakby pompa nie dostała paliwa przez moment). Podejrzewam któryś z tych przekaźników, ale wolę zapytać kogoś bardziej zorientowanego czy jestem na właściwym tropie. :| Z góry dzięki i pozdrawiam :wink: Przekażnik wymieniony na oryginał z serwisu BMW w Łodzi :) Piękny jest ;) A jakie miłe Panie kasują tam pieniążki! Pozdro dla Nich :)

Sorry, że nie zakończyłem wątku!!! Zapowietrzony układ paliwa był spowodowany zasyfionym paliwem i sitkiem na ssakui w zbiorniku. Chwilowe sporadyczne problemy z odpalaniem były spowodowane usterką wtyczki alektrycznej na głównym przewodzie zasilającym pompy paliwa. Oprócz tego szwankujący wtrysk sterujący, z którym jeszcze nie zdążyłem zrobic porzadku :(

Panowie mam kolejny problem! Dziś rano zacząłem walczyć z TYM czujnikiem i pojawił się kolejny problem: Gdy parę dni temu zaglądałem pod maskę, to tuż obok czujnika wału korbowego był taki mały plastikowy element (niebieski wkręt/wtyk zakończony "oczkiem"). A TERAZ GO NIE MA!!! :?: Zauważyłem za to malutkie niebieskie drobinki, tak jakby spiłowane z tego plastikowego elementu. Wyczytałem, że ten element ma chyba oznaczać DOLNY MARTWY PUNKT WAŁU. I teraz pytanie: Czy bez tego plastikowego wkręta/wtyku da się jeździć??? A może ktoś wie jak to wygląda w całości - jakie jest długie, gdybym chciał to jakoś "dorobić". Błagam o pomoc, bo od rana z tym walczę :cry2: Aha, poza tym nie bardzo mogę wyjąć sam czujnik. Śrubkę odkręciłem, ale nie chce wyleźć. Ma ktoś jakiś patent? Z góry dzięki. http://www.slawcio-bmw.w8w.pl/rozrzad/02.jpg - to taki elemnt! Czujnik wymieniony, zaślepka włożona, temat do zamknięcia :)

Hej, mnie dzisiaj padł centralny. Naciskam przycisk na pilocie -> alarm się wyłącza (normalnie), ale zamek się nie otwiera :( Obstawiacie elektryke w centralce, czy raczej siłowniki?

Zaraz, chwila moment! A co jeśli drgania są na gorącym silniku?!? :?

Mam podobne objawy. Z tym, że u mnie silniczek chodzi w miarę równo... Strasznie mi skakały obroty i silnik gasł. Jak byłem na kompie, wyskoczył błąd "czujnik prędkości silnika" - jest to czujnik położenia wału. Ten czujnik odczytuje sygnały z koła zamachowego i daje informacje do komputera, a ten wedle tych informacji odpowiednio dawkuje paliwo. Zastanawia mnie tylko jedno - u mnie ten rezonans występuje nawet na gorącym silniku, a uszkodzone koło zamachowe dwumasowe daje drżenie podobno tylko na zimnym silniku. Pytałem na innym forum, ale jeszcze mi nie odpowiedzieli. Jakby co to podeślę kopię. A gdybyś też coś wymyślił, to daj znak kolego, ok? Pozdrawiam :)

A ja mam gdzieś pomiędzy 650 a 700 niestety. Na jałowym zaczyna się delikatny rezonans :( Jak najprościej podkręcić obroty o jakąś "setkę"? Podpinając pod komputer, mechanicznie w pompie, czy może jedno i drugie? :? Wiem, że zwiększenie dawki mechanicznej spowoduje zmniejszenie tej sterowanej kompem i na odwrót - wyczytałem na forum :mrgreen:

O ile takowy się tam znajduje, bo u mnie okazało się, że wogóle nie było termostatu...

Silnik wariuje! Zwarcie? POMOCY! Witam ponownie. Właśnie odpaliłem autko i stało się coś przerażającego: Tuż po odpaleniu silnik wchodzi na około 3 tysiące obrotów, wskazówka od obrotów i od paliwa spada do "zera", a następnie silnik gaśnie. Błagam pomocy, nie mam pojęcia co jest grane :cry: No dobra, sam wykombinowałem, że gdzieś jest zwarcie [pompa też sterowana jest elektrycznie (TD), a nie linką gazu]. Trochę pogrzebałem w przewodach pod maską, później w przewodach pod kierownicą i zegarami. Na trochę się uspokoiło, ale dzisiaj znowu skoczyły mi dziwnie obroty ( a wskazówki spadły) w momencie jak PUSZCZAŁEM SPRZĘGŁO :shock: I to nie był zbieg okoliczności, bo później powtórzyło się to jeszcze dwa razy. Moje kolejne pytanie, na które mam nadzieję ktoś zna odpowiedź brzmi: gdzie jest przekaźnik odpowiadający za sterowanie "gazem". Która kostka steruje przepływem prądu na linii pedał gazu ---> pompa paliwowa ??? Znalazłem też kiedyś coś o czujniku na dyferku, ale nie wiem już czy brać go pod uwagę jako winowajcę całego zamieszania... Z góry dzięki jeśli ktoś coś podpowie... Całe zamieszanie naprowadziło mnie na pewien trop. Zacząłem podejrzewać czujnik położenia wału korbowego. Komputer to potwierdził. Czujnik co jakiś czas szwankuje, a następstwem tego jest chwilowa dysfunkcja zegarów. Co za ulga, że to nie układ zasilający. W tym temacie to chyba wszystko...

W zasadzie to bardziej chodziłoby mi o sposoby na zdiagnozowanie usterki, bo samo przegrzania wiadomo - może mieć setki przyczyn... Tylko po czym poznać, ze padła pompa, albo że padło Visco, albo, ze uszczelka lub głowica... Anybody? :? No i po temacie: maź na wężu była fałszywym tropem. Guma oddała to, co w niej siedziało przez lata... Wymieniłem termostat i wszystko gra i buczy. Dzięki wszystkim i szerokości :)

No więc po nocy wyciągnąłem bagnet, a tam... olej czarrrrny jak smoła (Jestem 2 tyś. km. przed wymianą ;) ) Żadnej kawy z mlekiem, nic..! A wracając do tej mazi - ona była dość gęsta, więc tego oleju musiałoby się przedostać do płynu chłodzącego strasznie dużo, żeby uzyskać taką konsystencję. Tak ja to widzę, ale rzecz jasna mogę się mylić... Ma ktoś jeszcze jakieś sugestie może? Spędza mi to sen z powiek... :(

Myślisz, że to uszczelka pod głowicą? Byłoby nie fajnie. Płynu chłodzącego nie ubywa, ale rano sprawdzę bagnet, czy mam czarny olej, czy kawę z mlekiem...

Pokornie proszę o wybaczenie za nieprawidłowe zachowanie na forum poprzednim razem. Wtedy byłem nowy, więc sami rozumiecie... Ale do rzeczy: mam chyba mały problem. Otórz właśnie wróciłem do domu po kursie przez miasto i na koniec wskazówka temperatury silnika minimalnie wychyliła się za połowę. Nie więcej niż milimetr ale jednak. Otworzyłem maskę i na krawędzi węża wody, tego krótkiego między termostatem a pompą wody była taka dziwna brązowa maź, o zapachu elektrolitu z zużytych baterii. Dziwna sprawa. Generalnie zastanawiam się czy mam do roboty Visco, czy pompę wody . Wycieków płynu nie mam, latem sie nie grzał, wszystko było w jak najlepszym porządku. Aż do dziś :( Może ktoś z kolegów właścicieli E30 w Diesel'u wie jak poznać czy to pompa czy Visco. Jak widzicie minął już jakiś czas i nadal nie wiem jak to zdiagnozować... Pozdrawiam i dzięki z góry :wink:

Byłem u mechanika. Wymienił mi 40 cm wężyka paliwowego [odcinek tuż przed filtrem paliwa], resztę niby przepchał pod ciśnieniem i ...dwa dni później czyli wczoraj ledwo dojechałem do domu. Może ktoś wie DLACZEGO MECHANICY NIE SZUKAJĄ USTERKI I NIE SPRAWDZAJĄ W MIARĘ DOKŁADNIE DANEGO UKŁADU, TYLKO WYMIENIAJĄ PIERWSZĄ LEPSZĄ RZECZ, KTÓRA IM PRZYJDZIE DO GŁOWY??? PRZECIEŻ TO SIĘ W PALE NIE MIEŚCI. A MÓWIŁEM IM DWA RAZY, ŻE PRZED FILTREM NIE MA POWIETRZA, BO ROBIŁEM EKSPERYMENT Z PRZEŹROCZYSTĄ RURKĄ. NIE - WPADŁ NA POMYSŁ, ŻE TO TO, WIĘC TO MUSI BYĆ TO... :mad2: A najlepsze, że za trzy dni jadę nad morze tym autem... :cry: Zapomniałem zakończyć temat, wybaczcie. Wszystko dobrze się skończyło. A wiecie co było przyczyną moich zmagań z powietrzem w układzie paliwowym? Totalny syf w paliwie ze stacji Lukoil. Ja nie wierzyłem w to co zobaczyłem po czyszczeniu zbiornika i sitka na przewodzie ssącym w zbiorniku. Czarna klejąca maź, dramat... Mechanik przepłukał zbiornik, wyczyścił sitko i następnego dnia zrobiłem 400 km nad morze :D