
krisl
Zarejestrowani-
Postów
110 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez krisl
-
Witam! Jak w temacie posiadem od kilku dni fejsa pod usb viakena i niestety po pelnej instalacji nie chce mi sie poloczyc z autem. Generalnie mialem troche problemow z instalacja Inpy wiazace sie z Win 7 64bitowym ale po sciagnieciu calego pakietu od Trandolfa jakos poszlo. Pozniej byla instalacja sterownikow wg wskazan Viakena, ustawienie wlasciwosci portu com (viaken zaleca com2) tu wiekszosc com1 ale to moze pod jego fejsa. Oczywiscie wirtualny win xp widzi fejsa, stery sa zainstalowane ale fejs nie hula. Wyskakuje dziwne okienko o zakonczeniu inicjalizaji i tyle. Teraz jest pytanie czy to wina innej wersji Inpy w co wątpie- od tej Viakena, czy to cos źle skonfigurowane, czy to lipny fejs???? Z gory dzięki za cenne wskazowki Pozdro
-
Witam! Dzisiaj poprosiłem mojego mechanika o sprawdzenie skąd idą spaliny pod maską. Po krotkim tescie i ogledzinach okazało sie że niby brakuje jednej szpilki (pierwsza dolna od przodu auta). To mowie jak sie da to zeby wkrecic nową, a tu lipa. Niestety stara szpilka urwana jest w głowicy, teraz pytanie ,czy to jest przypadłość kolektorów żeliwnych że ścinaja się szpilki czy po prostu ktos ją urwał . Drugie pytanie czy a sie to jakoś wykręcić bez zdejmowania głowicy. Może macie jakiegoś magika ktory takie rzeczy ogarnia. Z gory dzięki za sugestie i porady!!
-
mam zmieniony soft i wlasnie cos nie bardzo mi to auto chodzi. Dziwnie słaby dół
-
czyli rozumiem że w serii nominalne cisnienie doładowania to 1,1 bara .U mnie jest niby mam chip ale coś i tak mi tu nie pasuje. Za overboost to napewno opowiada przepływka , czujnik cisnienia doładowania i co jeszcze?
-
Witam! Mam pytanko odnośnie ciśnienia doładowania w 184 konnej wersji, jakie powinno być albo prościej jakie u Was poprostu to cisnienie jest. Generalnie wczoraj jeździłem i tak cos mnie podkusiło żeby podłaczyc pod kompa i maksymalna wartość to coś koło 1,23 bara! Wydaje mi sie że cos za mało turbo dmucha. Niby na załaczonym zapłonie cisnienie w kolektorze pokazywało chyba OK coś koło 1007 , przepływka nówka sztuka tez ok . Z góry dzięki za odpowiedz Pozdro
-
Kolego, tak jak już wcześniej było mówione sprawdź drożność wydechu. U mnie po wywaleniu katalizatorów auto odżyło. Możesz jeszcze sprawdzić czujnik cisnienia doładowania w kolektorze ssącym.
-
Nic nie wspawywałem, od góry katalizator został rozcięty, wydłubane bebechy i zaspawany. Generalnie jak sie patrzy od spodu auta to zbytnio nie widać że było coś tam dłubane.
-
Dla Waszej wiadomości! Po zdjęciu wydechu od łącznika elastycznego auto bardzo odżyło więc wybebeszone zostały katalizatory (bardzo zasyfione). Po zdjęciu katalizatora wstępnego i przejażdżce bez niego żadnej zmiany w osiagach, więc zostawiłem go w spokoju. Czyli reasumując cofanie sie spalin i mulenie auta powodowały dwa katalizatory za katalizatorem wstępnym. Turbina -jest wyczuwalny luz na wałku poniżej 1mm, łopatki od strony wydechu nie są poprzcierane, obudowa turbo równiez. Ciegno w gruszce pracuje lekko i profilaktycznie zostało przesmarowane.
-
Dzięki yoshimura01 !! Wkrótce zabieram sie za wydech, sprawdzenie sztangi turbo i później wtryski.
-
Tak, u mnie było to samo! Oczywiście brak mocy i spaliny w komorze silnika. Przyczyna: zapchany katalizator wstępny. Po udrożnieniu wydechu wszystko wróciło do normy. Rozumiem, że może być zapchany katalizator ale w takim razie ktorędy te spaliny idą? Przecież musi być tam jakas dziura ! Może też dlatego mi mniejszego dyma puszcza hm.. Przy mniejszych obrotach nic tam nie widać dopiero jak się depnie do 3500-4000 to wtedy taka smuga spalin jak z tłumika. A da sie jakos wyczyścic tego kata czy trzeba z niego bebechy wyrywać? Coś ostatnio zbyt dużo problemow sie pojawiło, wtryski wszystkie leją na przelewie , chociaż korekcja OK teraz to. O auto dbam, jeżdze tylko na v power diesel, czyżby chip dawał sie we znaki? Chyba ze takie uroki diesla
-
Witam! Podczas sprawdzania szczelności całego układu turbo, ic , dolot okozalo się, że z okolic turbo i kolektora wydechowego przy mocnym depnięciu dmucha spalinami od sciany grodziowej do przodu. Z tego co zauażyliśmy to bardziej wygląda na okolice turbo, kolektor jest żeliwny więc raczej nic się z nim nie stało ale różnie to może być. Teraz nasuwa mi sie pytanie co to może być, czy to obudowa turbo pękła w co mi sie nie chce wierzyć, czy jest tam jakiś łącznik, uszczelka ktorą mogło wydmuchać i czy ta nieszczelność może powodować stratę mocy? Dodam że w aucie nie śmierdzi spalinami. Może mieliście podobny przypadek albo o takowym słyszeliście? Z góry dzięki za info!
-
Lewatywy ciąg dalszy! Trzy dni temu chciałem sobie odpiąć przepływkę ale niestety wtyczka dosyć ciasno siedziała więc nie chcialem czegos urwać i przez przypadek zobaczyłem że wszystkie wężyki pomiędzy wtryskiwaczami (wszystkie były wymieniane na nowe podczas regeneracji wtryskiwacza) są ufajdane w paliwie. No więc za tel i dzwonie do mechanika-umowilem sie nadzisiaj. Dzisiejsza wizyta przyniosla kolejne niemile niespodzianki, mechanicy zdziwieni ale wzieli sie za sprawdzanie przelewow a tu ZONK. Wszystkie wtryski leją (wraz z tym regenerowanym) jak cholera, mechanik tel do kolesia ktory regenerowal wtrysk (niby mnie uprzedzali że moga polecieć wszystkie jak ten zregeneruję) a on że dawać mu te wszystkie wtryski do sprwadzenia .AAA cisnienie na listwie w dalszym ciągu idealne wg specyfikacji. Teraz pytanie, czy mozliwe jest żeby padły wszystkie na raz ?(coś mi sie nie chce w to wierzyć) Czy coś spier......li?? a może nie sprawdzili przelewow po wymianie wtryskiwacza chociaż o to prosiłem. To jedno a druga sprawa to podmienilem przeplywke, przed jazda zczytanie błedow -brak. Przejechałem sie kilka razy podeptałem auto powrot na warszat-zczytanie bledow a tu bład POWER BOOST TOO LOW czy cos w tym stylu przy 2350 rpm czyli Turbina nie daje odpowiedniego cisnienia hmmm.. Generalnie jakis czas temu mechanik mowil że mam prawdopodobnie pękniety kolektor wydechowy ale po tym błędzie bardziej sie temu przyjrzał, kolektor mam żeliwny (prawdopodobnie nie pękają) a spaliny idą przy depnięciu z okolic turbiny (wszystko dookola przydymione) co to moze byc? Jeżeli to turbina to rozumiem że auto nie ma dołu, a moze tam jest jakas uszczelka pomiedzy turbo a czyms tam i to powoduje lipę.Dodam że auto w dalszym ciagu ma slaby dol i nie chodzi jak powinno Troche sie rozpisałem Prosze o jakieś sugestie rady itp, wszystko mile widzane bo przecież bete trzeba postawić na nogi!!!
-
tak, odepnij i sprawdź czy będzie gorzej. Tak też zrobię!! Szczerze mówiąc to kończy mi się powoli cierpliwość !
-
Ciąg dalszy walki z 330d Wtryskiwacz zregenerowany ( walnięta była komora + wszystkie uszczelnienia- koncowka OK) wyczyszczony kolektor ssący tu ciekawa niespodzianka, myslalem że mam kolektor z klapami a okazało sie że klap brak. Oczywiscie ponowna diagnostyka błedow brak. Auto dalej chodzi nie tak jak powinno, w dalszym ciagu ciężko reaguje na gaz.Oczywiscie nie jest to muł ale brak mu lekkości. Wszystko wskazuje na turbine chociaz ona niby daje live data dobre cisnienie . Jeszcze została przepływka do sprawdzenie chociaż też nie widać niepokojących objawów a no i pytanie czy da sie ją jakoś na szybko sprawdzić?
-
Po wczorajszej wizycie u mojego mechanika mam nadzieje, że udało sie w koncu znaleźć przyczynę niedomagania mojego autka. Tak jak kolega wczesniej zalecal sprawdzony został dolot, rury od ic -wszystko OK. Wyjety został również czujnik cisnienia doładowania ( brak nagaru przed czujnikiem) więc tu raczej wszystko ok -tak twierdzi mechanik. W związku z tym że nie sprawdzane były jeszcze wtryski więc zabrali sie do dzieła i tu jak sie okazała całkowicie przepuszcza wtryskiwacz na 5 cylindrze. Pewnie też dlatego silnik poźniej załapuje podczas rozruchu, no i brakuje mu paliwa na pozostałych cylindrach i co za tym idzie brakuje powera. Zmylką jest brak kopcenia na czarno wiec tez nie sądzilem że to wtryskiwacz. Ciekawe czy miał ktoś taki przypadek? Po wymianie dam znać jak auto sie zachowuje, mam nadzieje że to juz koniec niespodzianek. Pozdro
-
Jak pojedziesz do ASO to pierwsza rzecz jaką powiedzą to że to wszystko wina gazu. Mysle że powinienes pojechać do dobrego diagnostyka bo na samym podpieciu pod kompa to sie nie skonczy. A tak na marginesie to on znowu Ci powie zeby na początku wymienic świece i kable ( chyba że już to zrobileś) bo generalnie w benzynie z gazem od tego sie zaczyna no moze byc jeszcze cewka bądź modul zaplonowy.
-
Kolego masz do sprawdzenia kilka rzeczy , przewody wysokiego napiecia , świece, sonda lambda. Generalnie mialem podobny przypadek w moim vr6 okazalo sie ze byl walniety czujnik położenia wału, może byc również walniety czujnika wałka rozrzadu-niekoniecznie muszą być błędy na kompie. Problem rowniez moze byc spowodowany gazem ktory po zgaszeniu zostaje w ukladzie paliwowym.
-
Kolego musisz niestety to przeboleć, jedź do aso bierz orginał i wymień u innych mechaników. Ja ostatnio do 330d placilem okolo 200 zeta moze troszke wiecej, tragedii w cenie nie ma i roznicy w cenie pomiedzy zamiennikiem rownież.
-
Widze, że raczej nie ma problemow z tymi z allegro wiec i pewnie ja je zakupie. Dzięki Panowie
-
Witam! Mam pytanko odnosnie elektrozaworkow sterujacych turbo i egr. Chodzi o to czy lepiej jest kupić nowe w serwsie czy też na allegro Pierburga ktore rzekomo idą na pierwszy montaż. Może macie sprawdzone źródło w ktorym handlują tymi zaworkiami .
-
Kolego, jeśli naprawde wyjdzie że to turbo pada to i ile masz zamiar pojeździć tym autem jeszcze pare lat kup nowe turbo, nie pchaj sie w regeneracje ( to może przysporzyc Ci sporo kłopotow jak i podwoic koszty nowego turbo) Przy zmiennej geometrii łopatek taka regeneracja to loteria.
-
Wystarczy że za opony wydasz dwa razy więcej . Wtryski z tym przebiegiem mogą paść, sztuka tysiac pln ( 2 wtryski więcej 2 tysie więcej) Olej do silnika 320d jedna banieczka 4l a do 330d dwie banieczki 4l, klocki tarcze i takie tam. No i nie zapomninaj że do baku trzeba zalać a tu w miescie 330d okolo 10 l manual automat mysle że wiecej w trasie 7 ( wszystko zalezy od nogi) ja dosyc ostro jezdze i mi tak pali 320d bedzie tak ze 2 litry litr 2 mniej na 100. A tak na marginesie to jest juz sporo wątkow o eksploatacji tych że diesli na tym forum .
-
Kolego, za te pieniądze to nic sensownego nie kupisz no chyba , że chcesz tyle samo później dołozyć. Generalnie diesel jeżeli jest źle eksploatowany jest dużo droższy w utrzymaniu niż benzyna. Jeśli naprawde chcesz kupić taki egzemplarz to tylko z pewnej ręki w przeciwnym razie może Cie to drogo kosztować. A co do tego czy 320d czy 330d to to 3-litrowy silnik byl kilkukrotnie wybierany silnikiem roku wiec ta opinia ma uzasadnienie że jest naprawde godny polecenia. Koszty eksploatacji są sporo wyższe, dwa wtryski więcej, inne hamulce inne koła (mniej niż 17 cali nie wejdzie) i jeszcze kilka innych. Co do hondy to mialem vti 5 generacji , teraz mam 330d z małym plusikiem i do pałowania po miescie zdecydowanie lepsza honda ale w trasie już diesel zamiata .
-
Witam! Ja osobiście polecam MASTERS TUNING. W ostatnim czasie trzy osoby z mojej rodzinki chipowały u nich beemki i jak narazie zadnych nieporzadanych objawów . Pan Marek i Krzysiek naprawde znają sie na rzeczy. Po chipsie inne auto, jedź a napewno nie pożałujesz.
-
Napewno się przyda, teraz wiem gdzie to jest i jak to wygląda. Wielkie dzięki. A może jest tu ktoś na forum z okolic Warszawy samej Warszawy kto ogarnia te tematy, chętnie podjade.