robiola1

vortex na jaki olej wlales?

dokladnie mechanicy w zaleznosci od czesci i jej producenta maja rabaty od cen katalogowych od 15 do nawet 60%. czasami jest tak, ze w niektorych warsztatach masz za "darmo" wymiane oleju czy klockow/tarcz hamulcowych pod warunkiem, ze je kupisz u nich. dlatego policz czy ci sie oplaca.

nie ma luzow na drazkach i maglownicy? skoro zrobili zbieznosc to prawdopodobnie nie ma (powinni sprawdzic) wiec dziwne

kupiles orginalne? nie ma luzow? jakie wahacze zalozyles?

jesli chodzi o E46 w dieslu i automacie, czy komus padla? pytam z ciekawosci.. jak szukalem swojego sztrucla to widzialem 3 szt E46 z lat 2004-2005 z przebiegami od 220 do 350 tys km i w wszystkich automat GM chodzil bez wymiany oleju - zero usterek (zapewnienie sprzedajacego moze byc zludnne). z manualem masz co 150-220 tys do wymiany dwumas, docisk, tarcze i lozysko; w zamiennikach z robocizna moze zmiescisz sie w 3 tys zl (jezeli ma byc dobrze zrobione). E46 nie widzialem zadnego z getriebeschaden w 2 litrowym dieslu. mam nadzieje, ze dotyczy to tylk silnikow 3 litrowych (pownni zamontowac cos trwalszego).

limited: po pierwsze napisane jest przy generalnym przegladzie, pod drugie zalecaja sprawdzic u producenta czyjtaj bmw specyfikacje oleju, po trzecie ich specyfikacja jest na podstawie ich doswiadczen i nie biora za to zadnej odpowiedzialnosci. p.s. mam juz taki mętlik w glowie, ze nie odwaze sie na zalanie niczego innego czego producent nie potwierdza. wg tis jest to 7045E i tego sie trzymam.

dzwonilem przed chwila do samko.pl jestem juz w szoku i zaczynam żalować, ze kupilem bmw w automacie - w mercedesie i volvo nie mialem takich problemow!! szef warsztatu samko.pl bardzo rozmowny i pomocny Pan stwierdzil, ze do bmw skrzynia 390 leja olej Esso koloru zielonego (dodal że czasami olej Esso do innych skrzyn BMW) wymiana kwota brutto z filtrem to kwota 300zł!!! p.s. nie leja oleju texaco 7045E bo go nie maja. Facet sprawial wrazenie znawcy tematu. jednak zdecydowalem i jade do poleconego warsztatu przez ops2, i za 600zl naleja co jest w specyfikacji. p.s. chyba za duzo poswiecam uwagi olejowi w skrzynce

limited napisal: bo masz inna skrzynie 310, 440 albo 560, do 390 leje sie tylko ten co podano

dzwonilem do poleconego warsztatu i facet przy wymianie oleju w bmw nie zaleca plukania chłodnicy ani montowania drugiego filterka - zażartowal że nie zjedzie z podnosnika, hehehe dodal, ze plukanie chlodnicy jedynie przy remoncie skrzyni mam nadzieje ze juz w poniedzialek bede mial wymieniony olej za 650zl brutto. mmw napisal: nie jestem uparty wiem ze jedyny zlecany olej to 7045E, wg historii serwisowej olej w moim sztruclu nie byl wymieniany. niestety nie wiem czy ktos cos dolewal czy cos grzebal - po rozebraniu oslony żadnych wycieków kurzu itp wyglada jak nowa (świeci sie na ładny nie utleniony srebrny kolor :D ). auto ma dopiero 3 lata i 3 miesiace i przebieg 185 tys km. skrzynia chodzi bez zarzutu, plul bym sobie w brode, gdybym musial o wymienia robic remont za 5 tys zl.

ops2 napisal: dzwonilem do znawcow od automatow (znany warsztat pod nadarzynem) i twierdza, ze leja cos drozszego niz 7045E, koles nie chcial powiedziec, ale troche sie boje lac cos innego niz producent przewiduje. dziwi mnie, ze koles nie chcial powiedziec co za olej leja - bal sie wywiadowni czy co? :mad2: chyba zrobie wymiane statyczna i zaleje olej z ASO. poleca ktos jakis warsztat na wymiane oleju w ASB w okolicach warszawy?

w warszawie olej jest po 33zl/litr w serwisie. ATE 7045E

w mojej E46 320D z 2005 roku jest wg tis ta sama skrzynia. mam 185 tys przebiegu i nie wiem czy wymieniac ten olej czy nie. jak na razie automat chodzi ok. wymieniac czy nie - o to jest pytanie - w serwisie zalecaja wymiane -pomimo lifetime

rok temu przez pomylke (bylem bardzo zmeczony) przez wlalem w holandii bioestra na stacji benzynowej przy autostradzie. efekt w moim sprinterze cdi : po 300km poszla pompa i jeden wtrysk. niestety koszty samych czesci byly duze - musialem wymienic 4 wtryski i regenerowac pompe koszt samych czesci to 7 tys zl brutto plus robocizna. z moich obserwacji w niektorych krajach auta (diesle) bardziej kopca szczegolnie w belgii. w niemczech i w angli jest ok. widocznie w niektorych krajach dodaja tego badziewia do paliwa a nowoczesne diesle tego nie lubia. p.s. kumpel mial kiedys starego e klase E 250 w automacie i kupowal olej z frytkarni i go przepuszczal przez filtr ( auto chodzilo idelanie) az do czasu kiedy mu zaczela "pocic" sie pompa wtryskowa i musial wrocic do zwyklego "ON".

dzieki za pomoc rozpakowalo sie :norty:

Jurman napisal: wolumin 15, 16,18 blad crc ... a tyle sciagalemmmm

podczas pierwszego badania w polsce diagnosta dal plame, powinien wpisac 1997 rok, np w dowodach rejestracyjnych belgijskich( bylo tak 10 tat temu, nie wiem jak teraz) jest tylko data pierwszej rejestracji i czesto bywalo tak ze diagnosta wpisywal taka date jako date produkcji.

RafalBMW napisal: jak mozesz to daj namiary na chlopakow na pw, chetnie skorzystam. p.s. posty powinny byc na temat akcyzy

za pierwszym razem celnik wzial wypelniony druk akcyzowy, zobaczyl ze w jego katalogu zeby bylo smieszniej "infoexpert" BMW 320D w automacie koszutuje 67 tys zl. w celu "przyspieszenia" trwalo to 3 dni skreslil kwote 8400 euro i wpisal 67 tys zl minus 30% czyli 47 tys zl. w przeciwnym razie, gdybym nie zmienil kwoty musialbym wg niego czekac kilka miesiecy na decyzje i rejestracje auta. po prostu beszczelny szantaz. oczywiscie celnik nie chcial mi dac nic na papierze ( tych swoich dziwnych wyliczen). po prostu plac ile chcemy albo czekasz kilka miesiecy. wtedy nie chcialem zaogniac sytuacji - chcialem jak najszybciej zarejestrowac auto. dopiero przy odbieraniu zaswiadczenia o akcyzie zrobilem "interwencje" u naczelnika. stad te informacje ktore napisalem powyzej. korekte akcyzy zrobie 22 grudnia, chce to zrobic dobrze wiec pytam o rade jak to ugrysc najbardziej zdenerwowala mnie bezczelnosc i bezkarnosc tych typow, dlatego im nie odpuszcze.

z tego co mi powiedzial naczelnik, odwolania na tym etapie nie mam pisac bo nie mam sie od czego odwolywac. mam zlozyc korekte akcyzy (wypelnic jeszcze raz kwit akcyzowy i czekac na decyzje). dostalem od nich zaswiadczenie o zaplacie akcyzy. mozna sie odwolac jedynie od decyzji. wg infoexpert z ubezpieczalni (kupilem ac) bmw E46 320D kombi z wrzesnia 2005 roku z przebiegiem 185 tys jest warte 39 tys zl, do tego dochodzi automat i navigacja i jakies tam duperele i wycenili auto na 44 tys zł ( czyli tyle ile mnie wyjdzie z wszystkimi kosztami (oplaty i wymiana dupereli) - zbieram na wszystko rachunki). czy ktos juz to przechodzil, jak dlugo sie czeka na ich reakcje itd. z gory dziekuje.

za komentarze typu: kupiles szrota, zanizyles fakture, twoje auto ma 3x wiekszy przebieg nie dziekuje. mam nadzieje, ze ktoś mi podpowie co zrobic z ta zawyżona akcyza. może któryś z kolegów, którzy przeszli przez podobna ścieżkę biurokracji coś doradzą. malkontentom i złośliwcom podziękował. :mad2:

dray napisal: daruj sobie glupie komentarze, auta szukalem dlugo (2 miesiace) mieszkam w niemczech wiec widzialem to i owo...:lol: faktura jest oczywiscie prawdziwa nie zanizana (sprobuj zaproponowac u dealera samochodowego w niemczech czy w polsce aby ci obnizyl kwote faktury to cie przez drzwi na kopniakach wyrzuci, albo smiechem potraktuje - inna sprawa u kebabow ), przebieg standardowy 185 tys km ksiazka serwisowa i rachunki z wydrukami z poszczegolnych serwisow bmw, auto nie zniszczone z zewnatrz/w srodku wyglada i jezdzi bardzo dobrze.

niestety dowolnosc celnikow w interpretacji faktur jest niesamowita!! oto moj przypadek: kupilem 3 tygodnie temu w niemczech E46 320aD z 23 wrzesnia 2005 roku wyposazenie troche lepsze: automat, mala kierownica z multifunkcja i duza nawigacja. zaplacilem 8400 euro brutto -faktura (niekombinowana) od dealera porsche - ktos zostawil auto w rozliczeniu. i zaczely sie schody: celnik stwierdzil, ze w katalogu z tego roku w automacie ma tylko E91!!! odrzucili mi fakture a auto wycenili na 67 tys zl!!!!! (2 tygodnie temu ubezpiecalem auto casco i wg tego samego katalogu auto jest warte 39 tys zl plus te dodatki razem 44 tyz zl!! niestety celnik stwierdzil, ze musze przyniesc opinie rzeczoznawcy, ze to jest E46 a nie E91 wtedy pogadamy nad obnizeniem akcyzy.... i bede czekac z 1 miesiac na odpowiedz. nie chcialo mi sie czekac i zaplacilem wg jego propozycji tzn.: zmniejszyl kwote 67 tys zl o 30% i od tego akcyza 1670zl!! a wg faktury mialo byc 970zl czyli zaplacilem 700zl wiecej. interweniowalem u naczelnika, ale stwierdzil ze od 19 lipca maja takie procedury przekazane od samego tuska!! p.s. jestem na etapie urzedu skarbowego, ale tylko jak dostane tablice odwolam sie od tej bandyckiej platformowej akcyzy. a tak na marginesie zaplacilem w niemczech za nia 32,5 tys zl a juz teraz licze, ze z serwisem,plyny, ekspoatacja, opony, rejestracja, akcyza i ubezpieczenie wyjdzie ponad 43 tys zeta. czyli trzeba dolozyc z dyche na to zeby auto bylo w 100% sprawne

czy warto kupic do e46 z wrzesnia/lipca 2005?

wlocha sobie odpusc chyba ze jest bardzo tani. generalnie auta z wloch pomimo picowania sa bardzo zniszczone i zuzyte. mialem passata tdi 110 km i bylem bardzo zadowolony, jesli chodzi o zawieszenie to w audi/passat to porazka z tego co pamietam zawieszenie z przodu co 50 tys jakies 1,5-3 tys zl w zaleznosci od producenta czesci. w bmw nie ma takiego meksyku, ktory sie nazywa wielowahaczowe zawieszenie :D co do silnika passat/audi 130km to kultura pracy i jest na wyzszym poziomie niz w 320d 150km, spalanie i osiagi na korzys VW/audi

zdecydowalem sie na meyle. na te w niemczech daja dozywotnia gwarancje :shock: na te w polsce 1 rok - boje sie, ze kupujac na allegro trafie na chinskie podrobki- dosc czesto to sie zdarza. roznica w cenie 100zl