
tomekds4
Zarejestrowani-
Postów
74 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez tomekds4
-
A może kolega ma na myśli jakiś odpływ przy samym kołnierzu wlewu do tankowania. Tam zdaje się chyba jakiś jest. A tu sprawa rozchodzi się o odpływ pod klapką wlewu - tam się zbiera woda, na zagięciu/przetłoczeniu blachy. Pzdr. Zgadza się, myślałem cały czas o odplywie zaraz pod gumowym kołmierzem od wlewu paliwa.
-
Ja mam odpływ rocznik 2002 kombi. Ostatnio nawet mechanik ponoć go wyczyścił myślałem cały czas .że to paliwo mi leci bo błotniku jak zatankuje do pełna. Widzę jednak po waszych opisach, że to porostu woda po deszczu albo myjce. Wniosek taki, że z czy bez odpływu i tak jest kicha :)
-
Podczas jazdy z włączonymi wycieraczki ponad 140km/h stuka mi wycieraczka kierowcy w pozycji najbardziej pionowej. Przypuszczam, że uderza o rand przedniego słupka. Dzieje, się tak jak wycieraczki działają więcej nish z 5min. Sądzę, że to nie wina wyrobionego pióra. Musze powiedzieć, że to delikatnie mnie wkurza. Miał ktoś może podobny problem ? Pozdrawiam i dzięki z góry za rady. P.S. Tak ogólnie to warto kontrować pióra wycieraczek. Mi kiedyś gumka pióra wpadła głębiej w obudowę wycieraczki i metalowa obudowa porysowała szybę i teraz jeżdżę ze szramą w górnym lewym rogu.
-
Moim zdaniem to świece. Nasze btki nie maja kontrolki mowiacej o przepalonych swiecach. Kopci na poczatku bo nie odpala na wszystkie cylidry od razu. W końcu lapie i odpala bo wytwarza sie wysokie cisnienie w cylindrach i w koncu dochodzi to samozaplonu. Lepiej sprawdz i wymien spalone. Katujesz rozrusznik i silnik. W zeszłą zime miałem to samo, okazalo sie ze 5 z 6 swiec bylo spalonych. Dojscie w dieslu jest dosyc cięzkie (siedzą po lewej stronie silnika patrzac w kierunku jazdy i trzeba rozbierac kolektor). Poszukaj na forum ten temat byl poruszany w zeszla zime .
-
Aby kompletnie rozłączyć nawigacje musisz odłączyć dwa gniazda z tyłu za nawigacją (ten czytnik w bagażniku ma w sobie zarazem moduł nawigacji i obsługę ekranu). Musisz wysunąć navi wciskając na 4 blaszki bo bokach i zobaczysz wtedy z tylu te gniazda maja specyficzny sposób zamykania ale na pewno dojdziesz jak odłączyć nic nie na sile :) Ta lampka powinna zgasnąć po jakimś czasie jak zamkniesz samochód jak sprawdzałem miernikiem to od razu o 1A schodzi pobór prądu. Po tym jak stwierdzono ze to navi rozebrałem ją i wyczyscilem styki przy przycisku wyciągania płyty (miałem wcześniej problem z wyciąganiem płytek) ale nie wiem czy to była wina poboru prądu. Gdzieś na forum wyczytałem że winowajcą może być też radio (jakiś stycznik nie rozłącza napięcia i nawet jak masz wyłączone radio to pobiera ono prąd). Nie jest łatwe do tego wyłączyć same radio bo jest mocno z nawigacją i ekranem połączone w sumie chyba 3 bezpieczniki. Daj znać jak uda Ci się znaleźć winowajcę. Ja u siebie do końca nie jestem przekonany czy to jest navi.
-
Masz navi ? Ja miałem podobny problem w końcu pojechałem do serwisu i stwierdzili ze czytnik navi (mam MK3) nie pozawala przejść w stan uśpienia elektronice samochodu. Teraz mam odłączone kable od nawigacji w bagażniku i niestety nie działa też ekran (mam 16:9). Puki co samochód odpala po 4 dniach bez problemu wcześniej po 3 była kaplica. pozdrawiam
-
Miałem podobnie po wymianie na nową. Okazało się, że była źle zamocowana w gumie która ją trzyma. Pompa dotykała karoserii i stąd było to buczenie. Po prawidłowym zamocowaniu jest dużo ciszej. Pozdrawiam
-
Spotkał sie ktoś może z czymś takim ? Po 3 dniach nie moge odpalic auta, wiem ze to nawigacja. Mozna to w jakis sposob naprawic ? Ewentualnie czy mozna kogos znaleźć w trojmiesicie kto by mogl zajrzec do czytnika/komputera nawigacji ? Pozdrawiam
-
podepne sie pod temat. Z wyciaganiem plyty u mnie pomagalo odlaczenie na chwile wtykow z czytnika (efekt ten sam co rozlaczanie klem). Mam nawigacje MK3 i od pewnego czasu mialem problem z lokalizacją (tolerancja z 30m pozycji), wymienilem antene ale duzo nie pomoglo. Okazalo sie ze to wlasnie przez czytnik nie moglem odpalic samochodu po 3 dniach (zjadal akumulator). To tak dla infrormacji, ktore moga sie komus przydac. A teraz pytanie: Aby nie zjadlo mi akumulatora musze odlaczac nawigacje, ale wtedy nie dziala wyswietlacz (mam kolor 16:9). Mozna w jakis sposob poodlaczac w czytniku wszystko co sie da aby nie pobieral pradu, ale aby nadal dzialal modul od wyswietlacza (aby chodzil sam ekran z funkcjami komputera) ? Nie zalezy mi na nawigacji, ale na dzialajacym monitorze. Pozdrawiam
-
Spalanie na autrostradach przy prędkościach >160kmh
tomekds4 odpowiedział(a) na Zbir temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
525D 163KM 2002 kombi 211tys. trasa Kolonia- Szczecin (ok. 720km autostradą) Średnia 140km/h (czyli te 160/170 non stop na gazie gdzie da rade plus wolniej na przebudowach) Komputer pokazał 6.8l Jak jadę cały czas 140 czyli średnia powiedzmy 120 to komp pokazuje 6.3l Przy jeździe non stop 120 pokazuje 5.8l Przy 90/110 potrafi pokazać 5,4l ale jakoś w to nie wierzę :) Wszystkie wyniki bez klimatyzacji i świateł. Wydaje mi się, że duże znaczenie ma przełożenie na biegach. Ja mam przy 160 km/h 3tys obrotów i takie obroty są jeszcze optymalne jak jadę szybciej to apetyt na paliwo dużo bardziej rośnie. W 520D przy 160 jest już 3,5 tys i w sumie spala prawie tyle co mój. Przy słabszych dieslach poniżej 160 koni najlepiej miec 6 biegową skrzynie wtedy mniej pali przy dużych prędkościach. Moj kuzyn ma citroena 136KM i 6 biegów i też ma 3tys przy 160, ale spala jeszcze mniej nish mój. -
Navi Prof. niepokazuje faktycznego położenia auta!!!
tomekds4 odpowiedział(a) na Żuq temat w Nawigacja samochodowa
Wie ktoś może w którym miejscu jest antena gps w kombi ? Może jakiś kabel się poluzował, bo póki co cały czas mam tolerancje 40m. -
Podepnę się pod temat. Miał już ktoś do czynienia z takim cudem ? http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&ssPageName=STRK:MEWAX:IT&item=140296964619 Jak dobrze rozumiem wystarczy wpiąć w kabel do zmieniarki w bagażniku.
-
Odkręcasz (2x ampul chyba nr 6) zaczepy na żaluzje, zdejmujesz je - i juz nic nie trzyma kanapy - i do góry hyc i schodzi sama :-) Zdejmowałem do odkurzania :8) Dzieki udało się wystarczyło ściągnąć plastikowe obudowy i odkręcić te śruby
-
Na tym filmie to schodzi ta kanapa prawie sama. U mnie w touringu, odkrecilem zaczepy na żaluzje (ktore chyba i tak nie trzymaly) i szarpalem do góry i nawet nie drgnęła.
-
525 D 2002 Przebieg 211tys olej 5w30 Manual Kombi Na trasie: autostrada 120/130 km/h spala 5.8/6.1l autostrada 150/160 km/h 6.8l miasto max 9l Dodałem to tych wyników 0.5l bo coś kolotego maksymalnie kantuje mi komputer. Zauważyłem ze zawsze po skasowaniu średniego spalania pierwsze 100km trochę zaniża spalanie. Wyliczam mu teraz ze 2/3 baki potem chce odblokować ukryte funkcje i poprawić współczynnik.
-
Sam rygiel ma tez niedużą regulację pozycji, Można by spróbować poluzować śruby i go nieco podnieść. Być może to coś da.
-
Ja wymieniłem uszczelkę i rygiel. Teraz jest cisza jak makiem zasiał. Uważaj jak będziesz ściągał rygiel aby blaszka, do której jest dokręcony nie zleciała Ci w dół do progu. Po odkręceniu śrub rygla ledwo się trzyma we właściwym miejscu.
-
Navi Prof. niepokazuje faktycznego położenia auta!!!
tomekds4 odpowiedział(a) na Żuq temat w Nawigacja samochodowa
2008-2 Niemcy, wcześniej było wszystko ok. Problemy się zaczęły jak auto stało parę godzin na mrozie -14, padła mi wtedy pompa paliwa. Auto stało na pustym akumulatorze parę dni (w serwisie), musiałem potem akumulator z resztą wymienić i od tego czasu słabo łapie lokalizacje. -
Navi Prof. niepokazuje faktycznego położenia auta!!!
tomekds4 odpowiedział(a) na Żuq temat w Nawigacja samochodowa
Mam podobny problem, nie chciałem tworzyć nowego wątku. Samo nie chcę się naprawić. Na autostradzie jak nie ma żadnej drogi pokazuje dobrze ale w mieście się gubi. Jakby navi miała tolerancje 30m. Myślę, że gdyby to była antena to kompletnie by zgłupiała. -
"Testy amortyzatorów są dla dziewczynek i bardzo rzadko spotkałem, żeby w BMW mówiły prawdę. Zawsze są optymistyczne. Chyba, że z tyłu wywalone są poduszki belki, wówczas wykażą, że amortyzatory są do wyrzucenia. " Coś w tym jest, bo z tyłu mam amortyzatory praktycznie nowe a niby są tam samo zużyte jak przednie.
-
Zacznę od tego, że pisałem jakiś czas temu o tym, że w jeden piękny mroźny dzień zamarzło mi coś w przednim zawieszeniu (prawdopodobnie olej w amorkach). Auto bujało się góra dół jeszcze po przejechaniu nierówności i strasznie waliło po zawieszeniu. Od tego czasu auto wydaje się twardsze, na nierównościach cały samochód bardziej skacze góra dól, czuje bardziej każdą studzienkę i nierówność. Można obstawiać, że te amortyzatory szlak trafił po zamarznięciu ? Byłem na sprawdzeniu zawieszenia i niby amortyzatory są idealne a teraz uwaga pierwszy raz widziałem taki test amortyzatorów: 1 etap: przednie koła wjeżdżają na podniesione z kanału płyty coś w rodzaju krawężnika 2 etap: płyty gwałtownie się chowają a koła spadają bezwładnie 3 etap: komputer pokazuje nacisk w kilogramach i jakieś procenty (u mnie to było chyba 1490kg i 49% tak samo z przodu jak z tyłu) Można ufać takiemu testowi ?
-
Póki nie powtórzy się to drugi raz będę na nich jeździł (amortyzatory to Sachsy). Po zimie przy jakiejś okazji sprawdzę ich stan i najwyżej wymienię, bo nowe pod moją noga i tak już pewnie nie wysiądą.
-
Dziś rano jak jechałem przez pierwsze 70km auto zachowywało się jakby miało wybite amortyzatory. Przodem auta bujało góra dół na każdej dziurze do tego stukało na każdej studzience zawieszenie. Jakby jechał wozem drabiniastym. Jenak przy hamowaniu auto zachowywało się stabilnie. Po 70km i przerwie 40min po odpaleniu wszystko wróciło do normy. Zawieszenie zaczęło tłumic nierówności jak powinno. Czyżby coś w amortyzatorach zamarzło ? Dzięki za wszelkie sugestie Pozdrawiam
-
Podepnę sie pod temat. U mnie to na razie wygląda tak: 1 wymiana Objawy: telepanie przy hamowaniu (120 km/h) Wymiana: tarcze Brembo. klocki ferro (chyba tak się nazywaly) 2 Wymiana po 7tys znowu telepanie przy 120km/h (bardzo mocno) na tarcze ATE zakupione w Niemczech, byłem przy wymianie te jak i poprzednie były prawidłowo zamontowane, wymieniłem też końcówkę drążka kierowniczego, reszta niby ok 3 wymiana po ok 5 tys. Telepało tym razem przy 60km/h. Mechanicy twierdzą, że zaciski są ok , wszystkie tłoczki działają prawidłowo, sprawdzałem zawieszanie w stacji diagnostycznej ponoć to tylko i wyłącznie tarcze. Także i tym razem nowe tarcze Brembo i klocki Pierwsze tarcze Brembo są w reklamacji także nie wiem czy były krzywe, tarcze ATE po fakcie były sprawdzane na tokarce i niby są proste. No ale teraz na nowych ponownie Brembo tarczach nic nie telepie. Teraz pytanie czy to na pewno tarcze ? A jeżeli nie to czy wymieniać w ciemno jak znowu zacznie telepać górny wahacz ? Może pomagało za każdym razem nie wymiana tarcz tylko ponowne skręcanie wszystkiego (tarcz, szczęk ) ? pozdrawiam