Witam wszystkich serdecznie! Chcialbym podzielic sie z wami moim dobrym humorem, poniewaz udalo mi sie rozwiazac problem nie dzialajacego wiatraka klimatyzacji w mojej E39 530dA. Smiglo wiatraka nie krecilo sie jak wlaczalem klime, przez co podczas postoju w korkach buhal goracy wiatr do srodka pojazdu no i wskaznik wody potrafil odchylic sie troche w prawo, czyli grzal sie.. Po wizycie w ASO dowiedzialem sie, ze nowy egzemplarz kosztuje 1700 PLN brutto. Lekko mnie to wku...wilo. Moj sasiad, ktory jest elektonikiem zadeklarowal pomoc i po rozmontowaniu pol przodu wyjelismy ten ow wiatrak i dobralismy sie do jego silniczka. Zakladalismy, ze popsul sie elektroniczny modul, ktory jest w tym wiatraku. Bylem przygotowany na wielogodzinne szukanie usterki. Okazalo sie, ze od soli :duh: :duh: :duh: , ktora rowniez tam sie dostala skorodowal miedziany drut i jeden styk w silniczku. Po fachowej naprawie, podlaczam pod wtyczke, wlaczam klime i ........ DZIALA !!!!!!!!!!!!!! Nawet nie wiecie jak sie ucieszylem. Polecam wszystkim, ktorzy grzeja swoje betki w korkach i chca wydac ponad poltora tysia, aby zerkneli po prostu do tego silniczka. Prawdopodobnie tam znajdziecie prosta w naprawie przyczyne niedzialajacego wiatraka. Pozdrawiam i do dziela!